Kasia25 Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Brawo Pyniu! Kocham tego terminatorka! Akucha jesteście wspaniali, kociak super. Co tam na froncie wszyscy zdrowi? Polubiły już śnieg? My jesteśmy po serii zastrzyków i kąpieli. Powiem Wam, że mam już muły od kąpieli dwa razy dziennie 27kg i do tego nie współpracującego szczeniaczka. Na szczęście koniec! Alergia sobie poszła uff, bo myslałam , że wysiąde. Nie dość, że mi się pies zamknął od wewnątrz w łazience, to mu po zastrzykach na łeb siadało. Zjeżony po dworze łaził, jakby mu garb z sierści na grzbieicie wyrósł, pił i lał za trzech (średnio 7 spacerów w dzień i 3 nocne), to jeszcze kota hapnął w ogon. Ogon cały ale kot nas nienawidzi i omijamy wampira. P.S. Komu Yorczka-dresa? [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/433/51dc9df14d88aedemed.jpg[/IMG][/URL] Quote
Betbet Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Brązowa, co kolejne tniemy? Nie cierpie mieć nieswoje pieniądze, a z 545ł poszło tlyko 200 zł na Pole. Chciałabym coś też dołożyć na Swissa, na leczenie. Quote
brazowa1 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 Betbet,słoneczko od patroszenia,teraz proponuje to,bo to młode,roczne,płochliwe i łazi po płotach. Ma na imie Mysza. taki nieduzy szary ohydek z niej. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/418/09edb00754b26a6amed.jpg[/IMG][/URL] Quote
Betbet Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Numer Myszy i postaram sie pojechac w weekend do schroniska ale nie wiem czy mi nie wypadnie wyjazd...to moze Tobie bym przekazala? Quote
akucha Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Pawełek to piękne, dostojne i wielkie kocisko. Dobrze, ze pojechał i znalazł taki dom. Jest królem! [quote name='Kasia25']Brawo Pyniu! Kocham tego terminatorka! Akucha jesteście wspaniali, kociak super. Co tam na froncie wszyscy zdrowi? Polubiły już śnieg? My jesteśmy po serii zastrzyków i kąpieli. Powiem Wam, że mam już muły od kąpieli dwa razy dziennie 27kg i do tego nie współpracującego szczeniaczka. Na szczęście koniec! Alergia sobie poszła uff, bo myslałam , że wysiąde. Nie dość, że mi się pies zamknął od wewnątrz w łazience, to mu po zastrzykach na łeb siadało. Zjeżony po dworze łaził, jakby mu garb z sierści na grzbieicie wyrósł, pił i lał za trzech (średnio 7 spacerów w dzień i 3 nocne), to jeszcze kota hapnął w ogon. Ogon cały ale kot nas nienawidzi i omijamy wampira. P.S. Komu Yorczka-dresa? [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/433/51dc9df14d88aedemed.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Kasiu, Yorczek CUDO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :loveu::loveu::loveu: Pięknie wyrósł, i ma fajny dresik. Napisz coś więcej o alergii, bo ja walczę dzielnie z zuzowatą przypadłością i na razie też ok, ale u nas nie poszła sobie precz. Wystarczy, że Zu złapie coś poza karmą antyalergiczną i mamy kłopot. Znowu ma nużycowe okulary, dostała preparat i maść, jest już trochę lepiej. Ciągle drapie się po pysku. Nic tam nie ma, nerwuska jakaś. Koty cudne, zdrowe i rozkoszne. Baraszkują, jedzą i produkują nawoź. Dzisiaj maja bal, bo TZ-et przytargał stół i krzesła - mikołajkowy prezent :cool3:. Mają 6 wypasionych drapaków i sztuczne lodowisko, aż mi w uszach zgrzyta. Pynia... Pynia ok, niby. Ma apetyt, humor, energię, głosne wrrr, nic ją nie boli. Problem jest tylko z raną pooperacyjną, bo w jednym miejscu zbiera się płyn.Niedużo co prawda, ale w piatek p. wet musiala otworzyć ranę i dzisiaj też. Pynia nie jet grzeczną pacjentką, to liszka, wije się i walczy jak lew. Jest u rodziców, bo boję sie zostawić ją w moim rozbrykanym domu. I tak latam od jednych do drugich. Quote
Bila Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 Akucha, może Pynia źle rozpuszcza szwy i stąd ten płyn:roll:. Witanko w ogóle:loveu: Quote
Betbet Posted December 6, 2010 Posted December 6, 2010 gameta to do mnie?:) rozliczenia na wątku bazarkowym, tak mysle zeby restze podzielic na Swissa ktory daje sznupomankom do wiwatu i tą...tę...no... Z z z....boże jak ona ma...no ta z drutem w brzuchu...nasza...u Kasi...choleraaaa Quote
brazowa1 Posted December 6, 2010 Author Posted December 6, 2010 ta z drutem w brzchu to Sunia/ Zorka obecnie. Staruchy mnie wykończa nerwowo. Dwa poszły do DT i z dwoma takie problemy,ze szok. Przy czym Sunia to pokorna i dobra dziewczynka,a Swiss to sie udał,że hej. Gnojek jeden,dobrze,ze zerduszko okazała sie taka super baba. Quote
Betbet Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 O włąśnie, Zorka!!! Chciałąbym pomóc Kasi tlyko coś mi konta nie podsyła Quote
Kasia25 Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Z tą alergią to ja dałam ciała, trudno było zauważyć na całym, bo to okudłaczone zwierzę. Na brzuszku miał krostki i czerwone plamy i ja myślałam, że to od podłóg, czy pościeli. Więc mu ten brzuch zasypywałam mączką ziemniaczaną jak dzidziusiowi, plamy znikały. Dopiero niedawno zauważyłam takie plamy w uszach, no i popędziliśmy do wujka w. Powiedział, że za wczesnie stwierdzić od czego to, moze użarła go pchła. Dostawał zastrzyki, co drugi dzień, zabijcie mnie zapomniałam co. Musiałam też go kąpać w (hexoderm) a po 10 min. płukać. Mam nadzieję, że to nie pokarmowe, bo trudno będzie.... On je wszystko dosłownie, dziś mi wychlał kawę, idzie do teściowej a ta się go boi, wię wykumał, że jak szczeka... To mu babcia otwiera lodówkę i pozwala wybierać... Orzechy ma swoje na parapecie i jak ma ochotę to sobie łuska ( Kamil mi przyznał, że on też korzysta). No i skończyyło mi się dojście do tanśzego royala a że ja zamawiam jeszcze dla jego brata ( ale ciiiiii, bo Rob to już mnie przeklina za ten sponsoring) to od miesiąca są na eukanubie. Quote
Betbet Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 ORzechy mocno uczulają nawet niektórych ludzi... ale to tak tylko mi się pomyślało Quote
Kasia25 Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Czytałam właśnie o tych orzechach, to włoskie są... no i pieczywo też może wywołać alergię. A on jak wyskakujemy po faje to pierwsze co dostaje bułę... Zobaczymy jak to g. wróci to odstawimy wszystko po kolei. Quote
kaerjot Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Kasiu, moja Yoda po Eukanubie dostaje świro-drapa, to było nie do wytrzymania, bo ona oczywiście śpi z nami, a drapała się z takim zapałem, że łóżko się trzęsło, częstotliwość ataków drapania - co 45 minut, tak, żeby człowiek zdążył zasnąć. Każda inna karma jest ok, ale akurat E, w naszym przypadku odpada. Gdzieś w dziale o żywieniu był wątek na ten temat. Quote
Betbet Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Dużo osób narzeka na Eukanubę. Kiedyś gdzieś tam była darmowa do oddania i nie chcieli bo psy jej nie tolerowały... Kasia, może spróbujcie z inną karmą? Quote
akucha Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Zwariować można z tymi karmami, prawda? Moja Bela swojego czasu miała podejrzenie alergii, więc żarła Eukanubę i było ok. Tolerancja na karme to chyba cecha osobnicza. Zu miała Trovet z dziczyzną, ale jej się znudził, więc teraz wcina RC dla alergików. Chyba po niej ma najlepszą skórę. W zasadzie żadnych objawów. Muszę jej co jakis czas podsuwać Trovet, bo jej się smaki nudzą i potrafi nie jeść kilka dni. Wszystko podaję z tuńczykiem w sosie własnym, bo inaczej nie ruszy. Wcale ten tuńczyk nie jest drogi. Wydaje mi się, że karmy dla alergików nic nie tuczą, bo u Zu waga spada, albo stoi w miejscu. Pynia na karmie dla watrobowców przytyła 1,5 kg :roll: Kasiu, ja kapałam Zuzkę w Peroxyvecie przez 3 miechy. Najpierw 7 dni, potem 2 razy w tygodniu i raz w tygodniu. Koszmar. Te 10 minut latała po chałupie, bo nie miałam cierpliwości siedzieć z jęczącą bulwą w łazience. Zamknięta darła się strasznie. Nie dawaj dresiarzowi orzechów, mnie kiedyś wet też przed nimi przestrzegał, kawa jest pewnie od nich zdrowsza :evil_lol: Moje psy i koty uwielbiają bułę z masłem i szynką, daję im ciut ciut przy śniadaniu. A sierść mu sie przy alergii sypała? Zu ma jeszcze dramatycznie silną reakcję alergiczna na pchły. Łysieje w jeden dzień, skóra aż się sączy - tak stało się przy [B]1[/B] małej pchle. Byłam w szoku. Quote
Kasia25 Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 A wiecie jak mnie teść wyśmiał jak mu powiedziałam, że pies ma alergię na pchły... Na pocieszenie mi dodał, że on rasowy, tylko jeszcze tak durnej rasy nie odkryto ( rasowy, bo kundle przecież nie chorują ;)) Asiu on mi się pierwszego dnia zakluczył od srodka w łazience, ten płyn miałam spłukać po 10 min a zanim przewierciłam śruby w klamce i zamku min. 20min. Potem już siedziałam z nim i odliczaliśmy te 10 minutówki... Nie łysiał, teraz gubi sierść ale chyba zrzuca tą letnią. Wypierdzielę karmę, będę surowym karmić, rzucę pół świniaka na tydz, do tego z kg marchwi , selera i co tam jeszcze matka ziemia daje..........aaaaaaaaaaa. A Ty Zu może na krewetki przestaw, hahahhaha ;) Quote
kaerjot Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 [quote name='Kasia25']Wypierdzielę karmę, będę surowym karmić, rzucę pół świniaka na tydz, do tego z kg marchwi , selera i co tam jeszcze matka ziemia daje..........aaaaaaaaaaa. [/QUOTE] No wiesz!!!!!!!!!!! Nie wiesz, że psom nie wolno wieprzowiny dawać. Pogadaj z Mareksym i tylko wołowinkę ewentualnie drób, a jak już zdecydujesz się na karmienie pieseczka połową krowy tygodniowo, to przyjadę z Yodą na obiadek ;) Quote
Betbet Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 Tzn w sensie że Yoda jako ten obiadek ?:P:P:P Quote
Guest mareksy Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 A rybami nie można by spróbować karmić takiego psa z alergią? :oops: Kiedyś zdaje się, na dogo była reklama jakiejś firmy produkującej karmy, w ich ofercie była też karma z rybami właśnie, ale strasznie droga była... Quote
brazowa1 Posted December 7, 2010 Author Posted December 7, 2010 Droga Kasiu-zacznij gotowac psu bedzie taniej ,smaczniej,zdrowiej. A dieta Berf (czyli kosci i sciegna) podobno leczy z alergii jak ta lala Quote
kaerjot Posted December 7, 2010 Posted December 7, 2010 [quote name='Gabryjella']Brazowa jak możesz, a gdzie "zbilansowanie" pokarmu ?[/QUOTE] Jak sobie Saga coś znajdzie na spacerze, to sobie "zbilansuje" pokarm :eviltong: Quote
brazowa1 Posted December 7, 2010 Author Posted December 7, 2010 a czy nasze matki to dietetyczki? a popatrz jak na gotowanym żeśmy ładnie wyrosły. Dla mnie to chrzanienie o bilansie,jest po to,aby psiarzom wpoic poczucie winy,jeżeli ich psy nie beda jadły suchego. Quote
Kasia25 Posted December 8, 2010 Posted December 8, 2010 [quote name='Gabryjella']No ja to wyrosłam aż za bardzo i moje psy tez na gotowanym wyrosły za bardzo :eviltong:[/QUOTE] To wszystko przez to, że do gotowanego nie można nigdzie miarki nabyć, hehehehe. Wybacz Kaerjot ale obawiam się, że Twój pinczerek zje mojego yorka. Brazowa taka cwana a sama mojemu pieskowi mordę suchym zatykała, bo jej się jego jedwabisty szczek nie podobał ;) Mareksy dobrze mówi, po wędce dla kundla i niech idą nad przerębel a jak nic nie złowią, to chyba Gameta taką prawdę odwieczną gdzieś napisała, że ; z głodu to się jeszcze nikt nie ze..... hahahaha. Śniło mi się , że wyjechałam i mój pies wpadł pod pociąg. Wiecie jak wycałowałam ten kudłaty ryj po przebudzeniu :) Quote
brazowa1 Posted December 8, 2010 Author Posted December 8, 2010 oj,a mi moja suka nigdy sie sni,to xchyba znak,ze nie jestem zaangażowana włascicielką. Tylko raz,przed laty sniło mi się,ze miałam ja znaleźc spośród setki identycznych Sag,ale tylko ta jedna była właściwa.Umeczyłam się,a potem wzięłam pierwszą z brzegu,stwierdzając,ze ta tez może być. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.