JamniczaRodzina. Posted November 8, 2010 Posted November 8, 2010 :evil_lol: Jak to się stało ,że niepoznaliście płci Dyziowej.Śliczna Dyziulka. Quote
Betbet Posted November 9, 2010 Posted November 9, 2010 Spaniel wrócił.... za przeproszeniem srał namiętnie w domu, sikał i ugryzł dziecko... Wierzę... bo sama widziałam co wyprawia [url]http://www.dogomania.pl/threads/186031-Aslan-cocker-spaniel-drugi-raz-w-schronisku.../page3[/url] Quote
brazowa1 Posted November 9, 2010 Author Posted November 9, 2010 One nie lubią dzieci,sra i sika ,bo ma nerwice i jest bardzo biedny. A Ty razem z nim. Ludzie tak własnie biora psy ze schroniska,zwłaszcza spaniele.Ale w końcu każdy z nich znajduje dom. Znałam tylko jedną sukę,która go nie znalazła,ale ona zagryzała suki. Pies nie jest zły-jest spanielem. Quote
brazowa1 Posted November 13, 2010 Author Posted November 13, 2010 zrobił sie watek-monolog brazowe1.Ha. teraz będa dobre i złe wiesci. Dobra to taka,ze ten kot jedzie 27 do domu [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/373/e263ad7d71f62ea1med.jpg[/IMG][/URL] jeszcze tylko trochę perypetii do przejscia.Ale damy rade,z pomoca Boża,Kaerjot,Oli i paru innych dobrych dusz. Kot powyżej to Pawełek vel Choco vel Kubica. Był w izolatce i tam go poznałam. Potem go zobaczyłam na głownej kociarni,w miedzyczasie podany stronghold fantastycznie poprawił mu sierść,zarósł itd. A potem była zmiana czasu na zimowy,jak już ladowałam koło kociarni,zawsze było ciemno. Pawełek,Pawełek,chodz kotku. ooooooooo,ty znowu w izolatce.Co prawda po ciemnicy to każdy z nich wyglądał,jak Pawełek,ale znalazłam cię. O matko,jak ty schudłes i wyłysiałeś,gluty znowu wisza do pasa,łysy i parchaty znowu :( :( :( Phyyyyyyyyyyy,Phyyyyyyyyyyyyy,khiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii! Oj biedny kotku,taki wystraszony. To ja,chodz na kolanka.Przeciez mnie nie udrapiesz koteczku,znamy się. Bach,łysy gigant ze świerzbem,grzybem i nie wiem czym jeszcze wylądował na kolanach.Szybko przestał hyczeć,a ja sie cieszyłam,ze jest otwarty i oswojony jak nigdy przedtem. Ale jakis taki niepokój miałam w sobie.Tak ręki bym sobie nie dała uciąć,czy to on,ale chyba sama siebie przekonywałam. Przedwczoraj przechodziłam koło głownej kociarni i coś tam mi zasrebrzyło. O zesz w mordę,Pawełek! On z brązowego kota,w świetle ksiezyca i jarzeniówek wybarwił sie na kolor wyraźnie srebrny,zamiast czekoladowego.To na pewno on,w koncu sprawdziłam chipa. Pytanie brzmi:co ja od dwóch tygodni miziam w izolatce???? W miedzyczasie osowiłam jakiegos gigantycznego,zdziczałego parchatego kocura,wielkości małej pumy,którego bym w zyciu nie odwazyła sie dotknąc!!! Zła wiadomośc-teraz będę na głowie miała poza Pawełkiem,Pawełka dwa. Quote
gameta Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 To nie może być Pawełek2 - nadaj mu imię Piotruś. Mi się zawsze mylą te dwa imiona :shake: Quote
akucha Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 Koty p. Heleny, której pomagam też wszystkie były takie wyrudziało-czekoladowe i łysawe. Gdy zobaczyłam je po miesiącu, po podaniu odrobaczenia odpchlenia, witamin i normalnej karmy, nie uwierzyłam. Przede mna pojwiło się różnobarwne stado tłustych, ślicznych kotów. Fajny Pawełek jest, cieszę się, że idzie do domu. Brazowa, powiedz koleżance, żeby kupiła niejadowi tuńczyka w sosie własnym i mieszała z suchym. Będzie żarła. Ja z Zu przerabiałam wszystkie możliwe warianty karmienia, szkoda jej czasu. Tuńczyk do dziś jest niezastąpiony. A jak pięknie wybłyszcza sierć. Zu troche przytyła (9,5 kg ważyła), ale znowu słabo je - chociaż je - zgubiła już 1 kg, ech. JamniczaRodzinko, no nie poznałyśmy się na Dyziu, bo on miał mocno sfatygowana doopcię. Strupki, guzki, pomarszczone wszystkio i wyglądało jak jajeczka. Aż pewnego dnia... wylazła dziewczyna. Quote
JamniczaRodzina. Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 W sumie Akuszko to i tak nie jest istotne ważne ,że ją uratowałaś a z każdym dniem Dyzia mizia coraz piękniejsza i pasuje kolorystycznie do bulwiątek. Quote
brazowa1 Posted November 13, 2010 Author Posted November 13, 2010 [quote name='akucha']Koty p. Heleny, której pomagam też wszystkie były takie wyrudziało-czekoladowe i łysawe. Gdy zobaczyłam je po miesiącu, po podaniu odrobaczenia odpchlenia, witamin i normalnej karmy, nie uwierzyłam. Przede mna pojwiło się różnobarwne stado tłustych, ślicznych kotów. [/QUOTE] Nie,nie,nie. Wiem o jakie zrudzenia Tobie chodzi. Pawełek nie jest zrudziały z braku witamin,to mc brytyjczyka,ma bardzo krótka sierśc,niesamowicie śliską. Teeraz wybarwia się na niebiesko. Najbardziej wyraźnie widac róznice w jego barwie na tle innych kotów,własnie zrudziałych z niedoboru miedzi. Powiem o tunczyku,pewnie sie bardzo ucieszy :],że teraz będzie szykowała suce tuńczyka. Quote
Celina12 Posted November 13, 2010 Posted November 13, 2010 Prosim o zdjęcia..WIKI plosi Ciocię USZKĘ a zdjęcia ....powoli zaczyna kojarzyć Ciotki z pieskami...a na Ciocię Wiolę mówi -Ciocia Braun... Quote
Betbet Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Brązowa, co sterylizujemy?Będę szykowała bazara. Quote
brazowa1 Posted November 15, 2010 Author Posted November 15, 2010 Rodezjanke Betbet,oby tylko zdązyć. Quote
brazowa1 Posted November 15, 2010 Author Posted November 15, 2010 tak,"Rodezjanka nie dla frajera" Quote
Betbet Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Zdążyć,zdążyć to nie ręczę, no i nie uzbieram kokosów. Musze poopisywać fanty...yyyych Quote
Betbet Posted November 17, 2010 Posted November 17, 2010 Ciotki, do boju, proszę. Rozsyłajcie dyskretnie wątek gdzie się da z bazarkime. Bannerek mam ostry wiem ale.. pomyślałam, że może tak zachęcę do zajrzenia? Quote
kaerjot Posted November 17, 2010 Posted November 17, 2010 Betbet, musiałam ukraść ten baner, no musiałam - jest czadowy. Quote
akucha Posted November 17, 2010 Posted November 17, 2010 Betbet, jesteś genialna!!!! A ja osioł do kwadratu. Jak mogę skopiować ten banerek. Próbuję i nic. Quote
akucha Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Banerka nie wstawię, bo sunia poszła do domu. W następnym tygodniu Pynia ma operację. Ustalałam termin na czwartek lub piątek. Ustaliłam. I nie wiem, na kiedy, z nerwów zapomniałam. Czarna dziura. W poniedziałek jedziemy na badanie i po leki na serce, więc dowiem się doładnie. Jakoś mam gigantycznego stracha, denerwuje mnie to. Ta nasza Dyzia... ale to chuligan. Jak ona gryzie! Wszyscy chodzimy pod ścianami i unikamy wampira. [URL="http://img593.imageshack.us/i/festyn002.jpg/"][IMG]http://img593.imageshack.us/img593/3320/festyn002.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img222.imageshack.us/i/festyn011.jpg/"][IMG]http://img222.imageshack.us/img222/1733/festyn011.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img253.imageshack.us/i/festyn028.jpg/"][IMG]http://img253.imageshack.us/img253/4286/festyn028.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img530.imageshack.us/i/festyn020.jpg/"][/URL][URL="http://img3.imageshack.us/i/festyn017.jpg/"][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/5503/festyn017.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img149.imageshack.us/i/festyn030.jpg/"][IMG]http://img149.imageshack.us/img149/3219/festyn030.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img149.imageshack.us/i/festyn030.jpg/"] [/URL] Quote
Andzike Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Boska Dyzia :) Czy ona już myśli, że jest bulwą? Quote
gameta Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Cudownie zdjecia! Kot wczepiony w ucho - bezcenne :D I ten wzrok! :D Quote
Betbet Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Akucha nie chce Cię martwic, ale słyszałaś o Gremlinsach? [IMG]http://img713.imageshack.us/img713/3725/devilq.jpg[/IMG] Quote
Celina12 Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Ło matko i córko....ale cudne fotki..kocham Dyzię....no kocham....a ta fotka z oczkami i uszkami "zrobiona"przez Betbet BOSKA!!!:diabloti::evil_lol: Akuszko-nie myśl tak-proszę-bedzie dobrze-PYNIA TO PYNIA-da radę-przecież TO Sopocianka-silna jak i TY.Przesyłamy cieplutkie myśli..mnóstwo energii....całe masy miłości.Nie ma takiej opcji,żeby było inaczej niż DOBRZE!!!! Quote
Kasia25 Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 [COLOR=blue][quote name='akucha']Też myślę, że Pynia da radę. Ale strach jest. Spory. Tez zostałam poturbowana przez rodzonego psa :oops: O winowajczyni nie wspominam, bo pewnie domyślacie się, która to? Acha! zapomniałam napisac, ze nasz Dyzio to... DYZIAAAAAA :evil_lol: [/COLOR] Któż by Ci to Akucho zrobił?! Oczywiście, KOT. Pies to przyjaciel człowieka, przecież. Pieski nie robią KUKU;) Swoją drogą to niezły gagatek z tego kota, nie dość, że umaszczeniem się dopasował do bulw, to jeszcze płeć zmienił, hahahaha. A że gryzie, norma u ssssssssssceniacka, hahahaha nie mogę! Akuszko ja tak zaległości nadrabiam i Dodzię podziwiam, ależ żeście ją odpicowali, jaka ona ładna zadbana i te szeleczki. Jesteście WSPANIALI!!!! Wieści jakieś od Dodzi są? Za Pyńkę to trzymam MOCNO! I też się cholerka denerwuje.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.