Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Spaniel wrócił.... za przeproszeniem srał namiętnie w domu, sikał i ugryzł dziecko... Wierzę... bo sama widziałam co wyprawia

[url]http://www.dogomania.pl/threads/186031-Aslan-cocker-spaniel-drugi-raz-w-schronisku.../page3[/url]

Posted

One nie lubią dzieci,sra i sika ,bo ma nerwice i jest bardzo biedny. A Ty razem z nim. Ludzie tak własnie biora psy ze schroniska,zwłaszcza spaniele.Ale w końcu każdy z nich znajduje dom. Znałam tylko jedną sukę,która go nie znalazła,ale ona zagryzała suki.
Pies nie jest zły-jest spanielem.

Posted

zrobił sie watek-monolog brazowe1.Ha.

teraz będa dobre i złe wiesci.

Dobra to taka,ze ten kot jedzie 27 do domu
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images38.fotosik.pl/373/e263ad7d71f62ea1med.jpg[/IMG][/URL]

jeszcze tylko trochę perypetii do przejscia.Ale damy rade,z pomoca Boża,Kaerjot,Oli i paru innych dobrych dusz.

Kot powyżej to Pawełek vel Choco vel Kubica. Był w izolatce i tam go poznałam. Potem go zobaczyłam na głownej kociarni,w miedzyczasie podany stronghold fantastycznie poprawił mu sierść,zarósł itd. A potem była zmiana czasu na zimowy,jak już ladowałam koło kociarni,zawsze było ciemno.

Pawełek,Pawełek,chodz kotku. ooooooooo,ty znowu w izolatce.Co prawda po ciemnicy to każdy z nich wyglądał,jak Pawełek,ale znalazłam cię. O matko,jak ty schudłes i wyłysiałeś,gluty znowu wisza do pasa,łysy i parchaty znowu :( :( :(
Phyyyyyyyyyyy,Phyyyyyyyyyyyyy,khiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii! Oj biedny kotku,taki wystraszony. To ja,chodz na kolanka.Przeciez mnie nie udrapiesz koteczku,znamy się.

Bach,łysy gigant ze świerzbem,grzybem i nie wiem czym jeszcze wylądował na kolanach.Szybko przestał hyczeć,a ja sie cieszyłam,ze jest otwarty i oswojony jak nigdy przedtem. Ale jakis taki niepokój miałam w sobie.Tak ręki bym sobie nie dała uciąć,czy to on,ale chyba sama siebie przekonywałam.
Przedwczoraj przechodziłam koło głownej kociarni i coś tam mi zasrebrzyło. O zesz w mordę,Pawełek! On z brązowego kota,w świetle ksiezyca i jarzeniówek wybarwił sie na kolor wyraźnie srebrny,zamiast czekoladowego.To na pewno on,w koncu sprawdziłam chipa.

Pytanie brzmi:co ja od dwóch tygodni miziam w izolatce???? W miedzyczasie osowiłam jakiegos gigantycznego,zdziczałego parchatego kocura,wielkości małej pumy,którego bym w zyciu nie odwazyła sie dotknąc!!!

Zła wiadomośc-teraz będę na głowie miała poza Pawełkiem,Pawełka dwa.

Posted

Koty p. Heleny, której pomagam też wszystkie były takie wyrudziało-czekoladowe i łysawe. Gdy zobaczyłam je po miesiącu, po podaniu odrobaczenia odpchlenia, witamin i normalnej karmy, nie uwierzyłam. Przede mna pojwiło się różnobarwne stado tłustych, ślicznych kotów.
Fajny Pawełek jest, cieszę się, że idzie do domu.

Brazowa, powiedz koleżance, żeby kupiła niejadowi tuńczyka w sosie własnym i mieszała z suchym. Będzie żarła. Ja z Zu przerabiałam wszystkie możliwe warianty karmienia, szkoda jej czasu. Tuńczyk do dziś jest niezastąpiony. A jak pięknie wybłyszcza sierć.
Zu troche przytyła (9,5 kg ważyła), ale znowu słabo je - chociaż je - zgubiła już 1 kg, ech.

JamniczaRodzinko, no nie poznałyśmy się na Dyziu, bo on miał mocno sfatygowana doopcię. Strupki, guzki, pomarszczone wszystkio i wyglądało jak jajeczka. Aż pewnego dnia... wylazła dziewczyna.

Posted

[quote name='akucha']Koty p. Heleny, której pomagam też wszystkie były takie wyrudziało-czekoladowe i łysawe. Gdy zobaczyłam je po miesiącu, po podaniu odrobaczenia odpchlenia, witamin i normalnej karmy, nie uwierzyłam. Przede mna pojwiło się różnobarwne stado tłustych, ślicznych kotów.
[/QUOTE]

Nie,nie,nie. Wiem o jakie zrudzenia Tobie chodzi. Pawełek nie jest zrudziały z braku witamin,to mc brytyjczyka,ma bardzo krótka sierśc,niesamowicie śliską. Teeraz wybarwia się na niebiesko. Najbardziej wyraźnie widac róznice w jego barwie na tle innych kotów,własnie zrudziałych z niedoboru miedzi.


Powiem o tunczyku,pewnie sie bardzo ucieszy :],że teraz będzie szykowała suce tuńczyka.

Posted

Ciotki, do boju, proszę. Rozsyłajcie dyskretnie wątek gdzie się da z bazarkime. Bannerek mam ostry wiem ale.. pomyślałam, że może tak zachęcę do zajrzenia?

Posted

Banerka nie wstawię, bo sunia poszła do domu.

W następnym tygodniu Pynia ma operację. Ustalałam termin na czwartek lub piątek. Ustaliłam. I nie wiem, na kiedy, z nerwów zapomniałam. Czarna dziura. W poniedziałek jedziemy na badanie i po leki na serce, więc dowiem się doładnie.
Jakoś mam gigantycznego stracha, denerwuje mnie to.

Ta nasza Dyzia... ale to chuligan. Jak ona gryzie! Wszyscy chodzimy pod ścianami i unikamy wampira.

[URL="http://img593.imageshack.us/i/festyn002.jpg/"][IMG]http://img593.imageshack.us/img593/3320/festyn002.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img222.imageshack.us/i/festyn011.jpg/"][IMG]http://img222.imageshack.us/img222/1733/festyn011.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img253.imageshack.us/i/festyn028.jpg/"][IMG]http://img253.imageshack.us/img253/4286/festyn028.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img530.imageshack.us/i/festyn020.jpg/"][/URL][URL="http://img3.imageshack.us/i/festyn017.jpg/"][IMG]http://img3.imageshack.us/img3/5503/festyn017.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://img149.imageshack.us/i/festyn030.jpg/"][IMG]http://img149.imageshack.us/img149/3219/festyn030.jpg[/IMG][/URL][URL="http://img149.imageshack.us/i/festyn030.jpg/"]
[/URL]

Posted

Ło matko i córko....ale cudne fotki..kocham Dyzię....no kocham....a ta fotka z oczkami i uszkami "zrobiona"przez Betbet BOSKA!!!:diabloti::evil_lol:

Akuszko-nie myśl tak-proszę-bedzie dobrze-PYNIA TO PYNIA-da radę-przecież TO Sopocianka-silna jak i TY.Przesyłamy cieplutkie myśli..mnóstwo energii....całe masy miłości.Nie ma takiej opcji,żeby było inaczej niż DOBRZE!!!!

Posted

[COLOR=blue][quote name='akucha']Też myślę, że Pynia da radę. Ale strach jest. Spory.



Tez zostałam poturbowana przez rodzonego psa :oops:
O winowajczyni nie wspominam, bo pewnie domyślacie się, która to?

Acha! zapomniałam napisac, ze nasz Dyzio to... DYZIAAAAAA :evil_lol:
[/COLOR]
Któż by Ci to Akucho zrobił?! Oczywiście, KOT. Pies to przyjaciel człowieka, przecież. Pieski nie robią KUKU;)
Swoją drogą to niezły gagatek z tego kota, nie dość, że umaszczeniem się dopasował do bulw, to jeszcze płeć zmienił, hahahaha.
A że gryzie, norma u ssssssssssceniacka, hahahaha nie mogę!
Akuszko ja tak zaległości nadrabiam i Dodzię podziwiam, ależ żeście ją odpicowali, jaka ona ładna zadbana i te szeleczki. Jesteście WSPANIALI!!!!
Wieści jakieś od Dodzi są?

Za Pyńkę to trzymam MOCNO! I też się cholerka denerwuje....

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...