akucha Posted November 1, 2008 Posted November 1, 2008 :evil_lol: Brązowa... Dobra jesteś! Ja myślę, że prawda bliższa jest trj z obrazków. Psy są dobre, nie ma w nich mściwości. Niestety... Kasiu, Tolki łapa ok, wypielęgnowała wielkiego strupa i zastanawiam się, co będzie, gdy odpadnie. Łape można wyleczyć, ale rozumu nie dołożysz :cool3: Quote
Celina12 Posted November 2, 2008 Posted November 2, 2008 Też wolę taki RAJ dla naszych Ukochanych jak na obrazku....to ludzie krzywdzący naszych Braci Małych powinni trafiać do takiego jak Wiola opisała. Akuszko proszę o fotki i cudowne komentarze-jak masz czas oczywiście. Quote
Kasia25 Posted November 2, 2008 Posted November 2, 2008 Brazowa, na tym obrazeczku, to.... Gdzie, Ty tam owieczki widzisz????:hmmmm: Ale wiesz co , natchnęłaś mnie, też sobie o tym pomyslałam. My tak sobie wyobrażamy a przecież dla naszych psów co innego fajne jest. Taki Rudzielek np. widok krowy przyprawił ją o fiknięcia kozła w tył, prawie:roll: A tu teraz w takim raju zza krzaka owca albo koń, toż to zawał murowany:roll: Dobrze, że ta łapuchna się podgoiła, strup odpadnie i będzie dobrze:lol: Ucałuj łepek ode mnie:lol: Quote
brazowa1 Posted November 2, 2008 Author Posted November 2, 2008 no chyba ze za krzakiem gownienko,a nie owca i juz mamy raj :) Quote
Celina12 Posted November 5, 2008 Posted November 5, 2008 Dla jamników RAJ z mnóstwem kocyków, miejsc do kopania.... Quote
brazowa1 Posted November 7, 2008 Author Posted November 7, 2008 Gdy czasem mam telefon przy ktorym mnie zatyka,to nie jestem pewna,czy ktos sobie jaj nie robi ze mnie.Dzwoni baba o naszego "dzieciucha" z trojmiejskich-słodkiego szczeniaka.Pytam jaka role ma spelniac pies,baba mowi,ze takze ma strozowac,wiec mowie,ze na pewno nie ten pies.I co slysze?ze jej psa otruli i potrzebuje nastepnego.Doradzilam,nie unoszac glosu,co nie bylo łatwe,zeby absolutnie nie brala psa ze schroniska,bo sa przez wszystkich karmione i zrobi jednodniowa inwestycje,a poza tym-szkoda psa.Ze niech szuka nieprzekupnego stroza,ale nie ze schroniska,bo te psy wezma jedzenie od każdego.... Porąbało tych ludzi czy co? Nasunela mi sie na mysl ta zbyt mala oplata adopcyjna. Quote
akucha Posted November 9, 2008 Posted November 9, 2008 Aaaaaaaaa, Iwlajn - PISZ!!!!!!!!!!!!! Ale wiadomość!!!!!!!!!! :multi::multi::multi: Quote
iwlajn Posted November 9, 2008 Posted November 9, 2008 Ale, że co? [B]Akuszko[/B], nie ciesz się tak, bo tu taka radość oznacza, że jakiś pies do domu jedzie a ja narazie żadnego nie biorę. Quote
brazowa1 Posted November 9, 2008 Author Posted November 9, 2008 witaj Iwlajn :) spokojnie,spokojnie,na poczatek wcisniemy Ci swinke morska na wieczysty DT :diabloti: Quote
iwlajn Posted November 9, 2008 Posted November 9, 2008 [quote name='brazowa1']witaj Iwlajn :) spokojnie,spokojnie,na poczatek wcisniemy Ci swinke morska na wieczysty DT :diabloti:[/quote] Witaj [B]Brązowa[/B]:calus: Poczekaj jeszcze tydzień, wszystko wskazuje na to, że przeprowadzę się na własną chatę i wtedy prosiaczek będzie mile widziany:multi: Jak ja się cieszę, że do Was wracam cioteczki:loveu: Quote
akucha Posted November 9, 2008 Posted November 9, 2008 Iwlajn nie napisała, ale ONA MIESZKA TERAZ TAM, GDZIE MY!!!!!!!! :multi: Taki numer z niej!!! :loveu: I tak to Pynia ściągnęła do siebie osobistą schroniskową wolontariuszkę. Ciekawe, jakie będzie to spotkanie "po latach" dwóch? Quote
iwlajn Posted November 12, 2008 Posted November 12, 2008 Jak tam [B]Akuszko[/B] Pynia i prosiaki? A 11.11 w szkole zaliczony?:p Quote
akucha Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Zaliczony, uffff... :lol: W czwartek czekamy na ciocię iwlajn :multi::multi::multi: Czesałam Pyniulca, czesałam... i wyczesała do łysego :roll: A zima idzie. Quote
Betbet Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 ale co tak do łysego łysego?bo jakoś nie moge sobie jej wyobrazić...trzeba było chociaz irokeza zostawić! Quote
ponka1 Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Biedna Pynia- zmarznie :placz:, a do łysego to Akuszka swój Avatar wyczesała i jest łysy. Natomiast Szpicuś puchaty, może wypuszczony z tej kratki popędzi prosto do właściwego domku :???: Quote
akucha Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Nie straszcie, może na amen nie zamarznie... No mało kudłów ma. Brzuch łysy, klata łysa, na portkach kilka kłaczków fruwa, ogon marny :oops: Pielęgnowałam dzień w dzień i efekt taki. Co robić, nie znam się. Ale błotem oblepiona przychodzi, błoto zawsze sobie kudły znajdzie. Szpicusia usunęłam, bo on do Pyni podobny, pewnie wszyscy mysleli, że to ona. Dalam Tolkę-wariatkę, może ona mu szczęście przytarga. Quote
ponka1 Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Tolka :hmmmm: taka jakaś niewidoczna, zaklęta w malutkim okienku z ixem?? Dla Pyni są śliczne kubraczki na allegro, bulwy pewnie też mają jakieś okrycie na mrozy. Pewnie Pynia miała być do nich podobna, jedna włochata, a reszta jak aksamit, to i teraz nie odstaje od reszty towarzystwa :evil_lol: Quote
ponka1 Posted November 15, 2008 Posted November 15, 2008 Uuups, Tola się pojawiła ;)- ona ma dobrze, jest bezpieczna, w ciepłej chacie, na podusi smacznie śpi. Quote
akucha Posted November 22, 2008 Posted November 22, 2008 W piątek odwiedziła nas ciocia Iwlajn :loveu: :loveu: :loveu: Słuchajcie, niesamowite spotkanie! Znałyśmy się dotąd tylko wirtualnie, ale ja czułam się, jakbyśmy znały się od dawna. Sopockie wolontariuszku to super kobietki sa!!!!! Pogadałysmy sobie od serca :lol: I jesteśmy teraz ziomalkami :multi: Pynia szczeknęła na powitanie - a jakże -jednak szybko podbiegła do Eweliny cała w usmiechach, tuliła się do niej. Poznała!!!! Oj, powitanie było długie... bardzo długie :evil_lol: Zeszło nawet "do parteru". Przecież Pynia musi obtańcować, Tola musi byc najbliżej.... a Bela... Bela musi wycmoktać ucho. Byłam w szoku. Belka witała się z Iwlajn!!!! Przecież ona nikogo nie lubi... Psy są mądre, od razu poznaja dobrego człowieka. Poznałam cię... [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images33.fotosik.pl/410/5f6aeaf12fd5aecf.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/33/918a5861039f9843.jpg[/IMG][/URL] Dobry wieczór. Może kapcia? [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/33/65e7d45de150d51c.jpg[/IMG][/URL] Bela jestem [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/33/65be9f30e13fe745.jpg[/IMG][/URL] Cioteczki zobaczą, jak podobało się to Pyni :evil_lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/405/2956a912c3ade4aa.jpg[/IMG][/URL] Quote
akucha Posted November 22, 2008 Posted November 22, 2008 Belka się przykleiła [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/33/6e8c754513f308f5.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images30.fotosik.pl/297/7181687628b9575b.jpg[/IMG][/URL] Akucha, znam Ją!!!!!!!!!!!!! [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/33/2b0d6a9f38b3f3b1.jpg[/IMG][/URL] I tak w kółko... [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/33/92a5e640c506ba5d.jpg[/IMG][/URL] Sępienie też było, a jakże... [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images48.fotosik.pl/33/4671d36f27ab2c6f.jpg[/IMG][/URL] Quote
akucha Posted November 22, 2008 Posted November 22, 2008 Pynia na wysokościach, bęc! :evil_lol: [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images31.fotosik.pl/405/a4687941795f7838.jpg[/IMG][/URL] Iwlajn, to nie ostatni raz!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Musisz przywyknąć :roflt: Quote
Kar0la Posted November 23, 2008 Posted November 23, 2008 Hihi, ale wesoło było. Zazdroszczę spotkania. Patrząc na prosiaki można pęknąć ze śmiechu. Od razu mi się humor poprawił,:evil_lol: a Pyni pycholek się nie zamykał. Uśmiech cały czas, ależ się musiała cieszyć. :loveu: Quote
JamniczaRodzina. Posted November 23, 2008 Posted November 23, 2008 :evil_lol: Goscinne masz dzieweczki Akuszko .Pozdrawiamy cioteczkę Iwlajn :multi: Quote
iwlajn Posted November 23, 2008 Posted November 23, 2008 Wczoraj trzy razy próbowałam coś napisać ale wyrzucało mnie jako niezalogowaną:mad: W zasadzie chciałam napisać to co powiedziała Akuszka, nigdy wcześniej się nie spotkałyśmy ale czułam się tak jakbyśmy znały się 100 lat:p Jak mnie Akuszka:loveu: z Mężem:loveu: ugościli:multi: Mówię Wam, cioteczki, puchary lodowe Akuszki, sernik i rybka jej Mamy pyyyyyyyyyyycha:cool2:. Prosiaki i Pynia gościły się z nami:p Spotkanie z Pynią to było coś niesamowitego. Pamiętałam ją ze schroniska, z tego smutnego schroniskowego boksu a teraz u Akuszki przywitała mnie taka radosna, wesoła, śliczna grubaska:loveu:, widać jaka jest szczęśliwa, ciągle robiła "krokodylka", za Akuszką chodzi krok w krok, broni swojej pani przed prosiakami, pokroić by się dała za Akuszkę, nie mogłyśmy wymarzyć sobie lepszego domu dla Pyni:multi: Widziałam jej posłanko pełne skarbów, ciotki czego ona tam nie ma:evil_lol: A jaka cwana, jak Akuszka pytała kto nalał na dywan, to Pynia w tył zwrot, robi się głucha, do kogo ta Akucha gada to ona nie wie:evil_lol: Prosiaki Akuchy rozłożyły mnie na łopatki, jak się pozna jej bulwy, można paść ze śmiechu, jakie one śmieszne, cudne, jakie miny robia, jak się obrażają, ja chcę prosiaka:placz: Całe trio rewelacja, jakbym miała taką kompanię w domu to bym leciała do niej jak na skrzydłach, jak one witają gości, przylatują, pchają się jedna przez drugą, podstawiają do głaskania, poluja na buziaka, cudowne, do tego Akuszka i Sławek to tak kochani ludzie, rzadko się takich dzisiaj spotyka, że aż żal było wyjeżdżać z tego gościnnego i pięknego domu:loveu: Mówię wam, ciotki, niezapomniane spotkanie to było:smilecol: Dziekuję Akuszko za zaproszenie:buzi: Quote
JamniczaRodzina. Posted November 23, 2008 Posted November 23, 2008 Bardzo miłe to co napisałaś Iwlajn:loveu:Wiele z nas zna się tylko wirtualnie,więc zapewne spotkania na żywo są wspaniałe.Dzięki :loveu:temu kto wynalazł neta możemy poznawać coraz to więcej wspaniałych życzliwych sobie ludzi.Ja miałam okazję poznać na żywo również wspaniałą gościnną osobę jaką jest Celinka12.Buziaki dla wszystkich. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.