KRAKVET - ankieta listopadowa

[Lemoniada]

[COLOR=red][SIZE=3][COLOR=Black][SIZE=2]Nadszedł listopad i czas na dogomaniackie wybory wspólnego kandydata :) W tym miesiącu startują tylko dwa podmioty, ale oba w ogromnej potrzebie, co nie czyni głosowania łatwiejszym. Niech jednak zadecyduje większość :)

Wybierajcie:
1. "[/SIZE][/COLOR][/SIZE][/COLOR]Azyl u Majki" prywatne przytulisko Marii Borowiec
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/142557-Azyl-u-Majki.-Pomoc-pilnie-potrzebna"]http://www.dogomania.pl/threads/1425...lnie-potrzebna[/URL]!
[URL]http://www.kundelek.org/azyl-u-majki[/URL]
[COLOR=red][SIZE=3][COLOR=Black][SIZE=2]
2. [/SIZE][/COLOR][/SIZE][/COLOR]Sandomierskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt i przytulisko w Sandomierzu
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/194061-Psy-z-SANDOMIERZA-pom%C3%B3%C5%BCcie-przetrwa%C4%87-zim%C4%99-potrzebna-masa-og%C5%82osze%C5%84-i-DT"]http://www.dogomania.pl/threads/1940...sze%C5%84-i-DT[/URL]
[URL]http://www.sspz.com.pl/[/URL]
[COLOR=red][SIZE=3][B]
Instrukcja głosowania w Krakvecie:[/B]

1. wchodzisz na stronę [URL="http://www.krakvet.pl/forum"][COLOR=#4444ff]http://www.krakvet.pl/forum[/COLOR][/URL]
2. wciskasz link Rejestracja
3. wyskakuje opis, a Ty zaznaczasz: zgadzam się na te warunki i mam powyżej 13 lat
4. wyskakuje wniosek rejestracyjny, a Ty go wypełniasz: pole użytkownik, email, dwa razy hasło oraz wpisujesz kod z obrazka
i wciskasz"wyślij"
5. dostajesz na maila (często ląduje on w spamach), którego podałeś, wiadomość aktywacyjną i klikasz na ten przysłany link
6. logujesz się na Forum Krakvetu [URL="http://www.krakvet.pl/forum"][COLOR=#4444ff]http://www.krakvet.pl/forum[/COLOR][/URL] wpisując nazwę użytkownika i hasło
7. na forum wybierasz dział "Pomoc dla schronisk"
8. dalej wybierasz „Głosowanie na schronisko, które otrzyma pomoc - listopad 2010”
9. wyskoczy Ci ankieta- zaznaczasz aktualnego beneficjenta
i klikasz pod ankietą „wyślij”.

Jeśli jesteś zarejestrowany na KV i pamiętasz nick oraz login zaczynasz od punktu nr 6![/SIZE][/COLOR]


[COLOR=blue][B][SIZE=3]Dotychczasowi beneficjenci konkursu w Krakvecie:[/SIZE][/B]

rok 2005

wrzesień- schronisko w Siedlikach (219 zł)
październik- schronisko w Harbutowicach (218 zł)
listopad- cichy kąt
grudzień- schronisko Bożeny Wahl (228,5 zł)

rok 2006

styczen- przytulisko Marzeny Krzętowskiej (206,23 zł)
luty- schronisko w Mielcu (220 zł)
marzec- schronisko w Korabiewicach (217,5 zł)
kwiecien- schronisko w Korabiewicach (208,3 zł)
maj- fundacja Felis
czerwiec- fundacja Kot
lipiec- schronisko Kundelek z Rzeszowa
sierpień- fundacja Koci Pazur z Poznania
wrzesien- schronisko Kraków
pazdziernik- schronisko Okleśna
listopad- schronisko w Uciechowie
grudzien- schronisko Kędzierzyn-Koźle

rok 2007

styczen- schronisko Ostróda (2218 zł)
luty- Psy z Ligudy Wroclaw (?)
marzec- "Niczyje" (2434 zł)
kwiecien- azyl Cichy kąt (2208 zł)
maj- schronisko Białystok (2534 zł)
czerwiec- fundacja Kot (2482 zł)
lipiec- fundacja Maja z Zielonki (2726,9 zł)
sierpien- fundacja Felis (2861 zł)
wrzesien- przytulisko pani Alicji Jackiewicz z Opola (2874 zł)
październik- koci świat (3219 zł)
listopad- schronisko w Uciechowie (3594 zł)
grudzień-fundacja Medor ze Zgierza(3288 zł)


rok 2008

styczeń- schronisko w Orzechowcach (3394 zł !!! )

luty- schronisko w Głownie (2915 zł)
marzec- schronisko w Piotrkowie Trybunalskim (2258 zł)
kwiecień- Boksery w Potrzebie (2027 zł)
maj- Pro Equo Sandry Koćmiel (2065 zł)
czerwiec- niezależna karmicielka pani Iza Mazur ze Szczecina (2267 zł)
lipiec- fundacja AST
sierpień- wolontariuszki z Łodzi
wrzesień- fundacja Emir (2643 zł)
październik- AFN z Ostródy
listopad- przytulisko Przyborowko koło Szamotuł (2849 zł)
Grudzień - Azyl św. Franciszka w Konstancinie (2 876 zł)

rok 2009

styczeń- Karina Schwerzler z BLP- 3 343 zł
luty- p.Hanka Chombakow-3 115 zł
marzec- Schronisko Dzierżoniów 4 020 zł
kwiecień- Agn- Agnieszka Szubert z Torunia- 3 792zl
maj- missieek-Angelika Nieduziak z Bukowna-3 990 zł
czerwiec-Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt z Opola -4 313 zł
lipiec-Biafra-Fundacja "Zwierzę nie jest Rzeczą"z Krakowa-4 216 zł
sierpień-Mirka_T(Tomczak) z Bydgoszczy-4 306 zł
wrzesień-Fundacja Nero z Sochaczewa- 4 358 zł
październik-jopop-Joanna Popko z Warszawy- 5 152 zł
listopad -ulvhedinn-Magda Łazarska z Wrocławia-5 203 zł
grudzień-Prakseda-Agnieszka Kowalczyk z Warszawy-8349 zł

Rok 2010

styczeń-Fundacja "Maja" z Zielonki -10 826 zł
luty-Rustie-Elżbieta Dzimińska z Krakowa-9 918 zł
marzec - Fundacja SOS Bokserom
kwiecień - Fundacja Kocia Dolina
maj - schronisko w Białej Podlaskiej
czerwiec - pani Zofia z Wrocławia
lipiec -
sierpień - białostocka Fundacja KOTKOWO
wrzesień - przytulisko pani Ali Orzechowskiej
październik - Kociama - Iwona Turczyniak z Goleszowa
[/COLOR]

[gameta]

no i znów oddałam 100% głosów :) Oczywiście Sando :)

[GuniaP]

Bardzo proszę o poparcie dla zwierząt u Majki...

[Becia66]

Oddaję głos na [B],,Azyl u Majki''[/B] bo byłam tam i wiem jaka bida.....:shake:

[Korenia]

Sandomierz! :)

[majuska]

Głosuję na Azyl u Majki z Podkarpacia, miejsce mało znane , położone w szczerych polach, okoliczne gminy chętnie upychają tam bezdomniaki , ale co się potem z nimi dzieje nie interesuje nikogo, pomoc potrzebna bardzo!!!

[ewatr]

Popieram kandydature Azylu u Majki .Kazda pomoc jest tam na wage złota .

[Kalina]

W Sandomierzu pomagają tylko psom. Koleżanka pracowała tam przez rok. Sama łapała, woziła na sterylki i płaciła z własnej kieszeni za kocice. W Stowarzyszeniu powiedzieli jej, ze oni się kotami nie zajmują i że w Sandomierzu nie ma problemu bezdomnych kotów.
Niech zmienią nazwę na 'Przyjaciół Psów" bo wprowadzają ludzi w błąd.

[Becia66]

[quote name='Kalina']W Sandomierzu pomagają tylko psom. [/QUOTE]

piszesz [B],, pomagają ''[/B] - Majce nikt nie pomaga. Prywatne przytulisko w szczerych polach i ona sama do sześćdziesięciu psów i kilkunastu kotów.
Przytulisko w szczerym polu, daleko od drogi, zimą nie dojedzie, a zwierzakom trzeba dać jeść. Ludzie zwożą jej psy z całej okolicy, a ona wszystko przyjmuje bo nie ma serca odmówić. Rozumiem że wszystkim pomoc potrzebna ale wychodzę z założenia ze[B] stowarzyszenie [/B]ma własne środki i pomoc darczynców, Majka nie ma nic.

[kmurdz]

dziewczyny, dajcie znak kto jest teraz najbardziej potrzebujacy! oczywiscie widze Sandomierz i Majke i tam wysle, ale jesli jest jeszcze jakas osoba prywatna, ktora pomaga i potrzebuje wsparcia, prosze o znak. organozujemy wlasnie akcje i zbieramy dary dla schronisk, wiec i tam chetnie wyslemy co bedzie mozna.

[Zofia.Sasza]

Sandomierz oczywiście. Dzięki niem kilka psów uniknęło piekła w Dyminach :(

[Soema]

[quote name='Kalina']W Sandomierzu pomagają tylko psom. Koleżanka pracowała tam przez rok. Sama łapała, woziła na sterylki i płaciła z własnej kieszeni za kocice. W Stowarzyszeniu powiedzieli jej, ze oni się kotami nie zajmują i że w Sandomierzu nie ma problemu bezdomnych kotów.
Niech zmienią nazwę na 'Przyjaciół Psów" bo wprowadzają ludzi w błąd.[/QUOTE]
A to bardzo ciekawe :) w przytulisku kotów nie mamy, bo nie ma na to warunków i byłoby dla nich niebezpieczne. Kiedy "pracowała", bo u nas nie ma etatów, jest wolontariat. Karmicielki dostają karmę i mają opłacane zabiegi dla kotów. Więc dopytaj zanim zaczniesz oczerniać. ;)
[quote name='Becia66']piszesz [B],, pomagają ''[/B] - Majce nikt nie pomaga. Prywatne przytulisko w szczerych polach i ona sama do sześćdziesięciu psów i kilkunastu kotów.
Przytulisko w szczerym polu, daleko od drogi, zimą nie dojedzie, a zwierzakom trzeba dać jeść. Ludzie zwożą jej psy z całej okolicy, a ona wszystko przyjmuje bo nie ma serca odmówić. Rozumiem że wszystkim pomoc potrzebna ale wychodzę z założenia ze[B] stowarzyszenie [/B]ma własne środki i pomoc darczynców, Majka nie ma nic.[/QUOTE]
Ja się licytować nie będę, bo własne środki to wkład własny i czy damy radę, czy nie damy psy jeść muszą. Ja nie atakuje Majki w żaden sposób i bardzo bym prosiła żeby to działało w drugą stronę. U nas się sterylizuje, usypia ślepe mioty, leczy, walczy jak w każdym innym normalnym miejscu, gdzie mądrze i świadomie się pomaga zwierzętom.
Do tego jest problem, bo jesteśmy na terenie "nie naszym" i walczymy z biurokracją żeby nas nie wyrzucili. Grożą nam odebraniem psów, więc robimy co możemy żeby udało się nam jak najwięcej zorganizować dla psiaków.
Wiem, że pewnie Azyl wygra, bo ja nie mam czasu agitować na naszą rzecz, bo nie wyrabiamy w przytulisku.

[Soema]

[quote name='Zofia.Sasza']Sandomierz oczywiście. Dzięki niem kilka psów uniknęło piekła w Dyminach :([/QUOTE]
Dziękuję Zofio.
Wiele psiaków uniknęło tego piekła. W tym roku mieliśmy 80 adopcji. Jest obecnie 53 psy, w tym 2 po operacji i jeden na operacje czeka.
Wszyscy pracujemy/uczymy się i po pracy po ciemku biegniemy do przytula, wymieniamy się dyżurami. Nie mamy w budynku prądu ani wody..
A na ulicach Sandomierza i okolicach coraz więcej psiaków.. co możemy dokarmiamy.
Jeśli jakimś cudem udałoby się nam wygrać, to na pewno wesprzemy karmą Azyl. Nie mam zamiaru nikogo atakować, bo wszystkim nam o psy chodzi. I jeśli nie wygramy, to będzie kombinowali inaczej, jak zawsze.

[emilia2280]

Zaglosowane na Sando!

Nie znam MAjki, ale znam kilka przypadków "w szczerym polu" i kilkudziesiécioma psami, ale jak czlowiek sié przyjrzy, to wychodzi ze panie "nie majá serca usypiac niewinnych slepych miotów". No to takim paniom zyczé powodzenia i pomagam tam gdzie pomoc jest wykorzystana mádrze. A o Sandomierskim wiem ze tak jest.

[Becia66]

Soema nie zaczynaj piekiełka tylko przeczeczytaj uważnie co napisałam. Post wczesniej była informacja o kotach i w ogóle mi o koty nie chodziło bo gdyby były nawet same koty w Sandomierzu to nie znaczy że nie trzeba tam głosować. W cytacie wyłuszczyłam tylko słowo [B]pomagają[/B], więc jest ktoś, kto[B] pomaga[/B] bo Majce nikt nie [B]pomaga[/B]. Sama jeżdzi na rowerze polną dróżką kilka kilometrów dziennie i przywozi dla psów co się da. Nawet suchy chleb.
Nie ma się kto za dziewczyną wstawić to piszę jak jest i już, jakoś wiąże koniec z końcem tylko zima nas przeraża bo żarcie sankami trzeba codziennie przywozić i sucha karma dla niej to wybawienie.
Nie piszę przecież , ża Sandomierz nie potrzebuje, bo potrzebuje jak każdy i pewnie bym na was głosowała gdybym nie widziała na własne oczy
w jakich warunkach żyją zwierzęta u Majki.
I Majka faktycznie nie usypia ślepych miotów jeśli ma to komuś ułatwić podjęcie decyzji.

[Dzika_Figa]

nie usypia, bo pewnie nie ma za co... paradoksalnie...

z ciężkim sercem (bo wybór trudny, oba miejsca bardzo potrzebujące) głosuję na Majkę

[gameta]

[quote name='Becia66']
I Majka faktycznie nie usypia ślepych miotów[/QUOTE]

No, w ten sposób zawsze będzie miała co karmić i co zbierać...

[Marlena:)]

U Majki też byłam, wiem jak jest - ale swój głos oddaję na położony w sąsiedztwie mojej rodzinnej miejscowości Sandomierz. Po powodzi w naszych okolicach jest tragedia. Karma trafia do zwierząt, które w powodzi straciły dom i bez schronienia i jedzenia czekają na mroźne zimowe noce. Dokarmianie zwiększa ich szanse..
Pozatym w naszych okolicach zwyczajnie nie ma kto psom pomagać - 'mieliśmy' podpisane umowy z Dyminami, na szczęście między innymi dzięki Sando psiaki nie kończyły w ten tragiczny sposób.
Nie warto się licytować, kto jest ważniejszy, lepszy i piękniejszy - dla mnie najważniejsza jest trudna sytuacja psów, dla Sandomierza określana w setkach po tragicznych wydarzeniach wiosenno-letnich..

[Luzia]

No i mam rozterkę.
Ale głos oddam na Majkę. Bo o niej niestety niewiele ludzi wie

[Ulka18]

Sandomierz :D
Bez klotni i uzasadnienia, nikt sie nie musi tlumaczyc z oddanego glosu.

W grudniu bedzie kolej na kociarnie.

[chita]

Sandomierz!

[Becia66]

[quote name='Soema']
Wiem, że pewnie Azyl wygra, bo ja nie mam czasu agitować na naszą rzecz, bo nie wyrabiamy w przytulisku.[/QUOTE]

Soema - ,,Azyl'' nie wygra, nie ma szans bo mało osób o nim wie i agitować za bardzo nie ma kto, a Sandomierz był na ustach całej Polski.
Jednak miło nam będzie jak ludzie zaglądną na wątek i zobaczą, że tu na biednej wsi na Podkarpaciu też jest jakaś [B]Majka[/B] która pomaga zwierzętom jak może. Niech zapiszą to miejsce w pamięci i może ktoś, gdzieś, kiedyś......Może w styczniu lub marcu....
O tragedii Sandomierza słyszał każdy, same w Rzeszowie zbierałyśmy dary nie tylko dla zwierząt ale i dla ludzi i wiemy jak tam ciężko. I powiem szczerze w pierwszym momencie miałam dylemat na kogo głosować. Szkoda że trafiło na tak dwa trudne miejsca i niezależnie kto wygra, trzymam kciuki za jednych i drugich bo nikt nie powiedział że psy Majki są lepsze od sandomierskich czy odwrotnie.
I właśnie agitujcie jeśli możecie, niech więcej ludzi dowie sie o takich miejscach i tym samym Majkę zareklamować na przyszłość.

[Soema]

[quote name='Becia66']Soema - ,,Azyl'' nie wygra, nie ma szans bo mało osób o nim wie i agitować za bardzo nie ma kto, a Sandomierz był na ustach całej Polski.
Jednak miło nam będzie jak ludzie zaglądną na wątek i zobaczą, że tu na biednej wsi na Podkarpaciu też jest jakaś [B]Majka[/B] która pomaga zwierzętom jak może. Niech zapiszą to miejsce w pamięci i może ktoś, gdzieś, kiedyś......Może w styczniu lub marcu....
O tragedii Sandomierza słyszał każdy, same w Rzeszowie zbierałyśmy dary nie tylko dla zwierząt ale i dla ludzi i wiemy jak tam ciężko. I powiem szczerze w pierwszym momencie miałam dylemat na kogo głosować. Szkoda że trafiło na tak dwa trudne miejsca i niezależnie kto wygra, trzymam kciuki za jednych i drugich bo nikt nie powiedział że psy Majki są lepsze od sandomierskich czy odwrotnie.
I właśnie agitujcie jeśli możecie, niech więcej ludzi dowie sie o takich miejscach i tym samym Majkę zareklamować na przyszłość.[/QUOTE]
Becia ale ja jestem tego samego zdania.. i kilka razy wycofywałam nas z ankiety, bo pomocy nie potrzebowaliśmy. Ostatnio niewielu kandydatów było, więc myślałam że teraz nas zgłoszę przed zimą, tym bardziej widząc to co się dzieje, gdy cholerne Dyminy zamknięto. Jak zobaczyłam Azyl Majki miałam nas nie zgłaszać.. naprawdę.
Daleka jestem od wszczynania kłótni. Zabolało mnie, że pierwsza strona i dwa "ataki" w naszym kierunku.. Tym bardziej przykre, bo my paniom dokarmiającym koty sporo pomagamy i jeśli dostajemy kocią karmę jest rozdawana. Dziś też przyszła jakaś partia dla kotów, i to dostaną panie na mieście i hucie.
A jeśli kiedykolwiek powstanie schronisko w Sandomierzu, o co będziemy walczyli, to powstanie też kociarnia z prawdziwego zdarzenia.

Nienawidzę takich przepychanek... tu i tu psiaki w potrzebie. Ale ja zawsze rękami i nogami będę walczyła o sterylki, usypianie miotów itd. I naszym błędem jest to, że nie egzekwujemy do końca pieniędzy od gmin.... Ale to przez ogrom psiego nieszczęścia i autentyczny brak czasu na formalności.. duży nasz błąd.

[wisela1]

[quote name='Kalina']W Sandomierzu pomagają tylko psom. Koleżanka pracowała tam przez rok. Sama łapała, woziła na sterylki i płaciła z własnej kieszeni za kocice. W Stowarzyszeniu powiedzieli jej, ze oni się kotami nie zajmują i że w Sandomierzu nie ma problemu bezdomnych kotów.
Niech zmienią nazwę na 'Przyjaciół Psów" bo wprowadzają ludzi w błąd.[/QUOTE]

Wyhamuj, bo Ty wprowadzasz w błąd. Wiesz tyle co ktoś Ci powiedział. Ja jestem tu i teraz i znam lekarzy którzy z Nimi współpracują, i pomagaja futerkowym sierotkom. Kiedy pomoc potrzebna to nikt nie zostawi kota bez pomocy.
Nie przyjmują kotów bo nie mają na to warunków ale bardzo i to bardzo bardzo pomagają osobom które opiekują sie kotami bezdomnymi czy wolnożyjącymi jak kto woli.
Tym postem skrzywdziłaś cudownych ludzi !!!

[Kamila Proc]

na razie zaznaczam