DawidO Posted April 27, 2008 Posted April 27, 2008 Nie mają kont, ich rodzice również są nastawieni negatywnie. A osoba, u której tymczasowo przebywa pies ma 9 lat, więc nie może posiadać jeszcze konta. Jej rodzice nie mają w ogóle :-( Quote
LittleMy Posted April 27, 2008 Posted April 27, 2008 to moze wplacac na konto jakiejs pobliskiej organizacji i onie by przekazali ? Quote
Margo05 Posted April 28, 2008 Posted April 28, 2008 A może powiedz skąd jesteś. Może wtedy znajdzie się zaufana Dogomaniczka, na konto której będą wpłaty, a potem dopilnuje ona wydatków, bądź sama zrobi potrzebne zakupy i rozliczy się na forum. Quote
*zaba* Posted April 28, 2008 Posted April 28, 2008 [quote name='diabolo']Mam pytanie. Chciałbym pomóc zwierzakom, ale nie posiadam konta w banku. Moi rodzice nie zgadzają się na założenie. [B][I][U][COLOR=indigo]Schronisko w moim mieście nie ma również konta bankowego[/COLOR][/U][/I][/B], więc w grę nie wchodzi przelew pieniędzy na nie. Czy istnieje inna opcja wpłacania mi pieniążków, które przeznaczyłbym na zwierzęta?[/quote] [quote name='diabolo']Niestety [B][I][U][COLOR=indigo]schronisko nie ma konta, strony internetowej też nie [/COLOR][/U][/I][/B]:(, choć był pomysł założenia. [B][I][U][COLOR=indigo]Zarząd się nie zgodził [/COLOR][/U][/I][/B];( Wolontariuszy jest niewielu, mam z nimi słaby kontakt, a jeśli już ktoś by się zgodził, to nie mam pewności, że pieniążki pójdą do schroniska na 100 %.[/quote] [quote name='diabolo']ja jestem z Strzyżewa Witkowskiego i [B][I][U][COLOR=indigo]u mnie nie ma schroniska,[/COLOR] [/U][/I][/B]ale jest w Gnieźnie (to jakieś 23 km ode mnie).[/quote] [quote name='DawidO'][B][I][U][COLOR=indigo]Ja i jeszcze 2 inne osoby chcemy zorganizować bazarek dla jednego bądź dwóch psów[/COLOR][/U][/I][/B]. Dochód przeznaczylibyśmy na potrzeby ogólne, tzn. karme, przyrządy do pielęgnacji, kaganiec,witaminy itp. oraz wizyty u weta i koszty leków. Jeśli cos by zostało, pojdzie na sterylki. Nie jestem jeszcze osobą pełnoletnią, dlatego wpłaty pieniążkow musiałyby się odbyć zwykłym listem (to dla mnie najwygodniejszy sposób, choć wiem, że nie najbezpieczniejszy):sadCyber:. Sprawę móglbym rozstrzygnąć prosząc kupujacych o wpłaty na konto jakiejs fundacji czy organizacji, [B][I][U][COLOR=indigo]ale ja chce pomóc konkretnemu psu, ktory przebywa tymczasowo u kolezanki[/COLOR][/U][/I][/B]. Strasznie go pokochałem, nie moge mieć psa, więc w taki sposób chcę mu wynagrodzic cierpienia.Prosilem rodziców o założenie mi konta, ale stwierdzili jednogłosnie, że lepiej bym dzieciom pomógł lub zajął się meskim hobby, a nie latam za glupimi psami :oops:. Inne znajome osoby powiedzialy, że to zły pomysł i nie beda opdowiadac za moje szalone pomysly, dlatego konto odpada.:lookarou: Rodzicow nie da sie przekonac, postepuja według "starych zasad" i swej decyzji nie zmienia. Dla forumowiczow pewnie taki sposób wpłaty jest uciażliwy. Konto to najlepszy sposob, ale nie moge go zalozyć, a nie moge czekac 2 lata. a moze ktoś jest w podobnej sytuacji? Prosze rozpatrzcie moją prośbę. Dawid.:wallbash:[/quote] [quote name='DawidO']Nie mają kont, ich rodzice również są nastawieni negatywnie.[B][I][U][COLOR=indigo] A osoba, u której tymczasowo przebywa pies ma 9 lat,[/COLOR][/U][/I][/B] więc nie może posiadać jeszcze konta. Jej rodzice nie mają w ogóle :-([/quote] :crazyeye::crazyeye::crazyeye: Sorki,ale po tych wszystkich piekielnych aniolkach,zlotych rybkach itp jakas nieufna sie zrobilam..... [quote name='Margo05']A może powiedz skąd jesteś. Może wtedy znajdzie się zaufana Dogomaniczka, na konto której będą wpłaty, a potem dopilnuje ona wydatków, bądź sama zrobi potrzebne zakupy i rozliczy się na forum.[/quote] [U]To chyba jedyne rozsadne rozwiazanie[/U]. Quote
Margo05 Posted April 28, 2008 Posted April 28, 2008 Widzę *zaba*, że zwróciłyśmy uwagę na to samo. Stąd własnie moja propozycja zaufanej pomocy. Forum Dogomania.pl to nie miejsce szybkiego zarobku dla oszustów :mad: Quote
eliza_sk Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 Mam pytanie, które nurtuje mnie od pewnego czasu - czy zgodne z regulaminem bazarkowania jest robienie bazarku na swoje prywatne psiaki, np. na zdiagnozowanie jakiś dolegliwości czy leki ... Właśnie natknęłam się na taki bazarek i mnie to zastanawia ... tym bardziej, że ze zdjęć wynika, że psiak nie jest adoptowaną bidą, tylko psiakiem z rodowodem ... Quote
baffi2 Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 [quote name='eliza_sk']Mam pytanie, które nurtuje mnie od pewnego czasu - czy zgodne z regulaminem bazarkowania jest robienie bazarku na swoje prywatne psiaki, np. na zdiagnozowanie jakiś dolegliwości czy leki ... Właśnie natknęłam się na taki bazarek i mnie to zastanawia ... tym bardziej, że ze zdjęć wynika, że psiak nie jest adoptowaną bidą, tylko psiakiem z rodowodem ...[/quote] Myślę że jeśli kogoś stać na psa z rodowodem, to stać go również na drogie leki. :roll: Quote
HebaNova Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 [COLOR=#0d0d0d][QUOTE] [COLOR=#0d0d0d]REGULAMIN [/COLOR][COLOR=red][COLOR=#0d0d0d][COLOR=black]1. Niniejsze podforum służy do zakładania i prowadzenia prywatnych wątków aukcyjnych [B]w celu uzyskania środków na pomoc dla psów[/B] bezdomnych , schroniskowych, azylowych, fundacyjnych i[B] innych, które nie są albo nie mogą być otoczone właściwą troską przez ich własnych opiekunów. [/B]Inne aukcje albo propozycje kupna/sprzedaży oraz wątki naruszające ogólny regulamin będą usuwane. [/COLOR][/COLOR][/COLOR][COLOR=black][/COLOR] [/QUOTE] ja rozumiem że można wystawiać takie bazarki, jeśli w wątku jest napisane że to własny rodowodowy pies to tylko od dogomaniakow zależy czy będą chcieli na takiego pieska przelać pieniądze[/COLOR] Quote
taks Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 A gdyby nie był rodowodowy tylko z pseudohodowli to cos by to zmieniło? Bo jak rozumiem fakt że ktos kiedyś kupił drogiego psa ( bo np. nie chciał popierać "rozmnażaczy") stawia go teraz w gorszej pozycji.:crazyeye: I to że ktoś kiedyś miał pieniądze na ten zakup oznacza, że ma je nadal nawet na bardzo duży i niespodziewany wydatek? A może ciułał latami właśnie po to żeby kupić psa z papierami i bez wad genetycznych? Nie jest prosto poprosić publicznie o pomoc - ja zawsze mam dla kogos zmuszonego do tego trudną sytuacją szacunek i współczucie . I ta pomoc (jeśli się chwile zastanowić o co w tym wszystkim chodzi) ma polegać tylko na zgodzie na zaoferowanie czegoś do sprzedania. To nie jest wyciągnięta ręka po pieniądze , to jest oferta ( z której można ale się nie musi skorzystać) kupna/sprzedaży. Czy na prawdę musimy być dla siebie tacy :mad:? Anonimowośc internetu nie może pozbawiać ludzkich uczuć - czy gdyby ktos spotkał tę Dziewczynę w realu i jej biednego obsypanego świństwem psa to tez tak lekko powiedzałby w oczy - radź sobie sama bo na dogo ci nie pomogą? Quote
Kara. Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 Skopiuje sama siebie: [quote name='Kara.'] Ten punkt regulaminu jest nieprecyzyjny bo: 1.Jeśli znajdę psiaka albo kociaka, który wymaga kosztownego leczenia i stwierdzę, że z DT zamieniam się w DS to on jest mój prywatny czy nie??? I czy można wystawiać na niego bazarki? Dużo wątków się tak kończy. 2.Jeśli oddam te rzeczy zaufanej dogomaniaczce i ona wystawi je dla mojego psa, lub ktoś sam z siebie będzie chciał pomóc to czy to jest bazarek na pomoc potrzebującemu czy nadal na mojego zwierzaka???[/quote] ??? Quote
eliza_sk Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 Taks, nie zrozum mnie źle, moje pytania nie są podyktowane złą wolą, ani nie zasłaniam się anonimowością netu, tylko obawiam się, że w wielu przypadkach to właśnie ona pozwala takim wstręciuchom jak Rybka czy jak jej tam było na coś czego nie jestem sobie w stanie wyobrazić. Własnie wiele osób obserwatorów (nie dogomaniaków) zachęconych dobrym prosperowaniem bazarków przychodzi na dogo, nałapie troszkę postów dla "wiarygodności" i później żeruje na dobrych sercach dogomaniaków dopuszczając się oszustw. Nie uważam każdego kto prosi o pomoc na swoje cztery łapy za oszusta-absolutnie nie. Quote
*zaba* Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 To chyba jest jednak problem.Wiele watpliwosci budza bazarki na swoje zwierzeta,szczegolnie jak ktos ma 1 psa/kota. Np. ja wzielam Elfika/Filusia,czy jak mu tam,bo jeszcze widzialam,ze Alfik.Bedzie to moj drugi pies.Nikt mnie nie uprzedzil,ze pies jest chory,wiek tez sie nie zgadza,bo mial miec4 lata a ma7-8.Pies czeka na mnie u moich rodzicow,ktorzy wydali na weta juz 290 zl przez 3 tygodnie.Oboje sa emerytami i taka kwota to dla nich duzo. -Czy mam zrobic bazarek na psa?- i tym samym odciazyc rodzicow? -Czy biorac go powinnam byla spodziewac sie wydatkow?(moze nie az takich) Nie wiem,ale mysle,ze musze sama sobie z tym radzic,bo sama go wzielam.Oczywiscie wystawienie bazarku,to tez jakas mozliwosc samoradzenia sobie-bo to moje rzeczy wystawie,ja tego bede pilnowac...I tak oto kolo sie zamyka. Nie bede robila bazarku na niego,bo chyba bym sie jakos nieswojo czula.Robie na psy,o ktore naprawde nie ma kto zadbac.Ale przeciez kazdy ma prawo do wlasnego zdania i wlasnej oceny sytuacji. Quote
HebaNova Posted May 16, 2008 Posted May 16, 2008 ja myślę że w imieniu rodziców możesz wystawić bazarek ;) temat był już wałkowany wiele razy i były sytuacje kiedy bazarki na własne psy były usuwane, i były takie które miały prawo bytu. niech się modzi wypowiedzą jednoznacznie i ostatecznie i może warto byłoby dodać jakiś podpunkt do regulaminu. Quote
rozi Posted May 18, 2008 Posted May 18, 2008 Ja sądzę, że można wystawić bazarek na własne, chore stworzenie, kiedy ktoś rzeczywiście uczciwie– mimo wszelkich starań – nie jest w stanie pokryć kosztów leczenia. Należałoby wtedy określić jak wysokie są te koszty i ile pieniążków brakuje, oraz wytłumaczyć, czemu taka sytuacja zaistniała, bo jednak, decydując się na zwierzaka, każdy musi wziąć pod uwagę rozmaite wydatki. Jest też wątek usługowy, gdzie można spróbować zarobić pieniądze na taki cel. Nie dotyczy to, rzecz jasna, osób, które powodowane sercem wyratowały z nędzy stworzenie, jakiego nikt inny nie mógł, czy nie chciał przygarnąć i właściwie z góry było wiadomo, że potrzebna będzie pomoc. Edit: Nie podobałoby mi się, gdyby ktoś, kto kupuje na bazarkach różne (nie konieczne do życia, czasem dość drogie) gadżety, po pewnym czasie wystawił bazarek dla swojego psa. Chyba, że nastąpiłby jakiś nagły wypadek. Quote
baffi2 Posted May 18, 2008 Posted May 18, 2008 [quote name='roz2']Nie podobałoby mi się, gdyby ktoś, kto kupuje na bazarkach różne (nie konieczne do życia, czasem dość drogie) gadżety, po pewnym czasie wystawił bazarek dla swojego psa. Chyba, że nastąpiłby jakiś nagły wypadek.[/quote] Chyba nikomu by się to nie podobało. A takie bazarki już były:roll: Quote
Puma1984 Posted May 18, 2008 Posted May 18, 2008 Zastanawiam sie czy ktos tutaj nie pisze do mnie,,, moge sie mylic, ale chce cos wyjasnic... Ja, owszem kupowałam na bazarkach duzo roznych rzeczy...i ostatnio zrobilam bazarek na karme dla mojego psa, w pewnym momencie tz poszedł sobie w piz..., ja zostałam z chorym psem, z kredytem ktorego rata jest wieksza niz moja wypłata. Nie mam za co leczyc psa, pracy nie moge zmienic ze wzgledu na pumke bo nikt inne oprocz mnie sie nia nie zajmuje. Boje sie wystawic koljeny bazarek na pume a nie mam z czego jeje leczyc :( Quote
rozi Posted May 18, 2008 Posted May 18, 2008 [quote name='Puma1984']Zastanawiam sie czy ktos tutaj nie pisze do mnie[/quote] Ja nie do Ciebie. Quote
Dominika74 Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 To ja mam pytanie odnosie odprowadzania podatku ze sprzedazy różnych rzeczy na dogo. Jak to właściwie jest? Trzeba czy nie? Jest jakiś limit? Może już gdzieś ten wątek został poruszony, a ja nie doczytałam... będę wdzieczna za udzielenie mo odpowiedzi Quote
eliza_sk Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 [quote name='Dominika74']To ja mam pytanie odnosie odprowadzania podatku ze sprzedazy różnych rzeczy na dogo. Jak to właściwie jest? Trzeba czy nie? Jest jakiś limit? Może już gdzieś ten wątek został poruszony, a ja nie doczytałam... będę wdzieczna za udzielenie mo odpowiedzi[/quote] O kurczaczek, myślisz, że ktoś to może ścignąć. Nie pomyślałam o tym przy moich bazarkach, przyznam sie szczerze :oops: Quote
taks Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 Nie wiem czy dobrze rozumuje bo nie jestem prawnikiem ale jak dla mnie to "bazarek" nie jest miejscem kupna/sprzedaży w powszechnie przyjętym znaczeniu. To raczej forma darowizny: "kupujący" dokonuje darowizny (pienieżnej)na rzecz fundacji, schroniska, lub osoby fizycznej a "sprzedajacy" dokonuje darowizny na rzecz "kupujacego"(rzeczowej). I jeśli już ma byc mowa o jakis podatku to od darowizny ( ale chyba schroniska, fundacje sa z takowej zwolnione?:roll:). Nie jest dla mnie natomiast do końca jasna sytuacja prawna jak ktoś "sprzedaje" na bazarku towar i do wpłat podaje swoje prywatne konto. Ale może jakiś prawnik na dogo nam pomoże odpowiedzieć na to pytanie. Quote
HebaNova Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 jeśli ktos sprzedaje "ciągle" to sprzedaż może wyglądać na działalność gospodarczą i wtedy trzeba takową założyć. incydentalne sprzedaże poniżej 1000 zł nie podlegają opodatkowaniu i nie ma się czym martwić nawet jeśli pieniądze trafiają na własne konto. jeśli powyzej 1000 zł to trzeba zgłaszać do US i płacić podatek od czegośtam. ważne jest aby sprzedawane przedmioty były w waszym posiadaniu co najmniej 6 miesięcy, wtedy nie są traktowane jako nowe i sprzedajecie je jako używane. (to że są w waszym posiadaniu nie musi oznaczać że są uzywane, mogły po prostu leżeć w szafie, w oryginalnym opakowaniu). Quote
taks Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 [quote name='HebaNova']jeśli ktos sprzedaje "ciągle" to sprzedaż może wyglądać na działalność gospodarczą i wtedy trzeba takową założyć. [/quote] HebaNova, czy Ty jesteś prawnikiem ?( to znaczy czy to co piszesz możemy traktować jako [U]profesjonalną [/U]poradę ? czy jest to Twoje prywatne zdanie?) I ja dalej mam wątpliwość natury formalnej czy właściwe jest używanie tu słowa "sprzedaż". Bardziej właściwe i oddające moim zdaniem istotę transakcji byłoby zamiast "sprzedam" pisanie "oddam w zamian za datek w takiej to a takiej wysokości na rzecz takiej to a takiej instytucji, fundacji, schroniska, osoby fizycznej". I co to dokładnie oznacza : "sprzedaje ciągle" bo raz na dzień , raz na tydzień? Hmm , nie wydaje mi sie że prawo jest aż tak nieprecyzyjne .:shake: Aukcje na allegro to zupełnie inna bajka - tam faktycznie, zgoda, jest regularna sprzedaż ale tu?....:roll: Quote
Puma1984 Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 Ja do tego 1000 zł mam duze watpliwosci,,,, Duzo czytalam o tym na allegro na cafe,,tam bylo duzo watkow ale teraz nie mam czasu szukac. Quote
HebaNova Posted May 19, 2008 Posted May 19, 2008 informacje te pochodzą z forum biznesowego gdzie udzielano porad osobom handlujacym w internecie. nie jest nigdzie sprecyzowane co to znaczy sprzedaż ciągła. słyszałąm kiedyś że US napastował sobę która wyprzedawała swój własny domowy księgozbiór - wg nich to już była sprzedaż ciągła. [U][URL="http://www.e-lama.pl/artykuly/4678/Podatki-na-Allegro/"]np taki link [/URL][/U] od prawnika lepszą odpowiedź udzieli księgowy, lepiej zna zagadnienie. nie wiem jak będzie zakwalifikowana czynność ładnie tu określona jako oddam za datek. najprościej będzie napisać pismo oficjalne z zapytaniem do lokalnego urzędu skarbowego, oni mają miesiąc na oficjalną odpowiedż. Quote
taks Posted May 20, 2008 Posted May 20, 2008 [B]Kodeks cywilny[/B] [B]z dnia 23 kwietnia 1964 Dz.U. z 1964r. Nr 16, poz. 93[/B] [B]Przepisy ogólne[/B] [B]Art. 535[/B] Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i[COLOR=Red] zapłacić sprzedawcy cenę[/COLOR]. [COLOR=Black]Znalazłam cos takiego i jak rozumiem jest to prawna definicja transakcji kupna/sprzedaży. W wypadku dogowego bazarku zaznaczony przeze mnie na czerwono fragment nie jest dotrzymany (zapłaty nie otrzymuje sprzedajacy co najwyżej posredniczy w przekazaniu pieniedzy ) wiec jak dla mnie to nie jest sprzedaż i nie powinna w takim razie być obciążona obowiązkiem podatkowym ( ew. podatek mógłby byc od darowizny ale to inna bajka). Gdyby się jednak znalazł na tym wątku jakiś prawnik i rozstrzygnął tę kwestię spalibyśmy spokojniej. Pisanie do US nie wydaje mi się dobrym pomysłem niestety - jako reakcji na takie pisemne zapytanie bardziej spodziewałabym się "wybitnie dociekliwej":roll: kontroli dogo niż życzliwej porady:cool1:[/COLOR] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.