red Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Marerka, przedstaw rachunki RTOZ-owi, w końcu nawet na stronie internetowej schroniska jest zapis o poszukiwanych domach tymczasowych, oferuje się maluchom opiekę weterynaryjną, karmę....traf, że ten dom tymczasowy jest w Warszawie, więc leczenie na odległość nie wchodzi w grę, ale.....przecież chodzi o życie tych bezbronnych maluszków, więc skoro los im dał taką szansę, to chyba warto zapłacić za leczenie i uratować im życie. W końcu RTOZ podobno skupia miłośników zwierząt i ich życie jest najważniejsze. Ludzie dają pieniądze z 1 procenta, gdyby zobaczyli te 13 szczeniaków konających w pomieszczeniu....nie wierzę, że na NIC nie ma pieniędzy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasumi Posted May 18, 2011 Author Share Posted May 18, 2011 Ja zacznę prowadzić zbiórki na szczeniaki i te pieniądze tak, czy siak uzbieram... Ale jeśli schron chce pokryć część kosztów, to nie będę protestować, bo to nie małe kwoty się uzbierają z leczenia 6 chorych szczeniaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
D O R K A Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [quote name='marerka'] [B]Na czym polega tymczas???[/B] Na odciążaniu schroniska z kosztów? Gdzie był weterynarz? Przecież po samych tematach na dogo widać, że choroba szaleje tam już tyle czasu...Sądziłam, że ktoś z tym coś zrobił!Jak można wydawać chore psy ludziom? Przecież istnieją testy! Jak można ich nie leczyć tylko rzucać wędlinę, i udawać, że nie widzi się, jak tracą kilogramy...Zamiast zdrowego psa, zawiozłam znajomym sunię z pewną niewiadomą...Sama mam pod dachem swojego kochanego psa + sunię z parwo...Znajomym, miłośnikom zwierząt, mającym swoejgo psa, zawiozłam dwa szczeniaki sądząc, że są zdrowe! Jestem wściekła, bo [B]O TAKICH SPRAWACH NALEŻY INFORMOWAĆ[/B]. Wilczasta suka na pierwszy rzut oka dla laika wygląda na zasuszoną rodzynkę. [B]Zrozumcie, nie jestem zła, że są chore, tylko jestem zła na bezmyslność, na tą całą sytuację! W schornie od miesięcy padają szczeniai, nikt nie wpadł na to, by zdezynfekować boksy, a chore oddzielić od zdrowych? Mało miejsca...wiem...Ale to nie argument. Są leki.[/B] W TEJ CHWILI NA LECZENIE SUK WYDAŁAM 140 ZŁ + 105 ZŁ (jedzenia nie liczę), dałam znajomym 50 zł, jutro powiedzą ile zapłacili. Wystąpię do schorniska o zwrot kosztów leczenia, chyba, że są inne sposoby na pozyskanie funduszy. Kasumi z p. Kasią się zdeklarowały. Oczywiście na wszystko mam rachunki. [B]Trzymajcie kciuki za szczeniaki. Sądna noc dla NICH WSZYSTKIC[/B]H!!![/QUOTE] [B]Informacja-oferta schroniska [URL="http://www.schronisko.radom.pl"]www.schronisko.radom.pl[/URL] [/B][B]Potrzebne domy tymczasowe dla kociąt i szczeniąt !!! [/B] [CENTER][IMG]http://schronisko.radom.pl/www/baner_koty.jpg[/IMG][/CENTER] [B]Satysfakcja dla opiekunów gwarantowana !!![/B] Znalezienie się w schronisku stanowi dla młodego kotka lub pieska [B]śmiertelne[/B] niebezpieczeństwo. W takim stwierdzeniu nie ma cienia przesady. Obecność w jednym miejscu kilkuset zwierząt będących nosicielami różnych wirusów częstokroć nie pozwala skutecznie odizolować malucha u którego nie ukształtowała się jeszcze naturalna odporność. Poszukujemy osób, które podjęłyby się opieki nad kociętami i szczeniętami przez okres 4 tygodni. W tym czasie schronisko zapewnia opiekunom pokarm i opiekę weterynaryjną dla podopiecznych oraz zobowiązuje się odebrać podrośnięte zwierzęta, które też opiekun może zatrzymać lub przekazać rodzinie i znajomym. Ze strony osób opiekujących się maluchami oczekujemy jedynie zapewnienia ich transportu na trasie dom - schronisko. Wszystkich chętnych prosimy o kontakt telefoniczny lub za pośrednictwem formularza kontaktowego strony schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lizard Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Owieczka... tu mały paradoks... fakt, że minęłam się z zasadami i zabrałam małą sunię bez poinformowania kogoś - kierownictwa już nie było, a Pan Adam gdzieś chwilowo musiał jechać... jednak zanim następnego dnia zdążyłam się pojawić w schronie wypełnić papierki i poinformować, że mała będzie w DT okazało się, że muszę ją oddać - dużo argumentów jednej strony kontra moje... niestety to schronisko miało ostatnie słowo - czekam AŻ/CZY mi ją w końcu dadzą... Znów zaznaczam - wiem, że zrobiłam źle zabierając ją bez słowa i biję się w pierś z tego powodu... ale wiecie co? zrobiłabym to ponownie - radocha w domu, patrzenie jak wcina, nawet każda kupa... w końcu kąpiel i ciągłe tulenie Fridki (schroniskowej Tary) było tego w 100% warte! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
himba Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Tak Lizard, ja i Ty też już doskonale wiesz,że ta sytuacja nie jest do końca jasna, wyjechały w naszej obecności chore psy(bo już wiemy od marerki,że mają parwo) a nam-Tobie odmówiono wzięcia psa,który był do uratowania!!! jasne,że powinniśmy załatwić papiery ale tak po prawdzie to można to było zrobić elegancko i bez afery!!! a my niestety jesteśmy persona non grata i dlatego poczekamy na to co kierownictwo zdecyduje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
red Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Bez względu na wszystko, to paranoja....trzeba nie mieć sumienia zabrać psa i trzymać w schronie, "na pewno jest mu tam lepiej". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [B]no niestety - papierki muszą się zgadzać bo potem K T O Ś bedzie jątrzył...i nęcił i KOPIOWAŁ i nawoływał...[/B] JEDNO JEST PEWNE - Trzeba pogadać z Prezesem TOZu o refinansowaniu leczenia - zważywszy, ze koszty nie sa AZ TAK WIELKIE!!! ja w Wawie jak miałam Dyzie tez z podejrzeniem parwo zapłaciłam za kroplówe i badanie I-300...potem 105..potem 80... trzeba ZAPYTAĆ, o pomoc finansową szczególnie, ze pomoc ze storny DT JEST ogromna Ja nie mam zalu, ze w schronie sie nie ufa ...po to są aby chronic psy Zawsze obowiazuje zasada ograniczonego zaufania - bo tu chodzi o życie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ejnogoska Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Anita, nie wiesz czy ktoś dzwonił w sprawie adopcji tej Saruni a'la jamniczki, którą mam u siebie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [quote name='ejnogoska']Anita, nie wiesz czy ktoś dzwonił w sprawie adopcji tej Saruni a'la jamniczki, którą mam u siebie?[/QUOTE] no body!!!i to jest dziwne....ja ja tak wogóle reklamuje do ludzi co inne psy chcą i echo... a masz jakeis nowe FAJNE fabiankowe zdjecia:???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tula Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Anita miałam się nie wtącać, ale jak to są po to by chronić psy i za wszelką cenę trzymają psa żeby zaraził się parwo?? zrozum tu nie chodzi o psy tu chodzi o to żeby pokazac kto rządzi i tyle, zarząd toz nie rozlicza się z 1%, a powinien, ja jak zbieram 1% na mojego niepełnosprawnego syna to na każdą złotówkę od fundacji musze mieć fakturę a oni nic cisza.. szukają oficjalnie domów tymaczowych to niech teraz oddadzą Marerce pieniądze za leczenie skoro nie próbują nawet odkazić pomieszczeń, bo i tak przecież jak piszesz uważają że nie ma to sensu. Dla zarządu toz nic co generuje jakieś dodatkowe koszty nie ma sensu...dla kierownictwa też i żaden Twój argument mnie nie przekona bo znam tych ludzi osobiście i wiem jacy są. Marerka przedstaw im rachunki, to jest obowiązek toz zapłacić za leczenie tych psiaków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ejnogoska Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [quote name='anita_happy']no body!!!i to jest dziwne....ja ja tak wogóle reklamuje do ludzi co inne psy chcą i echo... a masz jakeis nowe FAJNE fabiankowe zdjecia:????[/QUOTE] To do mnie pytanie o zdjęcia?:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lizard Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Tula ja powiem tak: "tych ludzi" jak to piszesz jeszcze nie znam - może z tego co czytam lub słyszę, ale należę do osób, które dopóki na swojej d**ie nie odczują rąbania to nie oceniam - zabrałam psa zdrowego - ładnie się wypróżniała, chętnie jadła, cała och i ach... następnego dnia psa odwiozłam - czekam.. teraz wiem jedno, zabierając ją muszę mieć pewność, że jest zdrowa bo nie podrzucę Annie chorego psa - jest ich tam sporo, więc ostatnią rzeczą jaką chciałabym zrobić to siać zarazę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [quote name='ejnogoska']To do mnie pytanie o zdjęcia?:)[/QUOTE] tak...fabiankowe zdjecia!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ejnogoska Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Pani Kasia powiedziala, że nie mogłaś znaleźć zdjęć, trzeba było napisać do mnie, bo zrobiłam jej folder ze zdjęciami w tym photobuckecie. Ale jak sa brzydkie , to ok, popracuję nad tym. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [quote name='tula']Anita miałam się nie wtącać, ale jak to są po to by chronić psy i za wszelką cenę trzymają psa żeby zaraził się parwo?? zrozum tu nie chodzi o psy tu chodzi o to żeby pokazac kto rządzi i tyle, zarząd toz nie rozlicza się z 1%, a powinien, ja jak zbieram 1% na mojego niepełnosprawnego syna to na każdą złotówkę od fundacji musze mieć fakturę a oni nic cisza.. szukają oficjalnie domów tymaczowych to niech teraz oddadzą Marerce pieniądze za leczenie skoro nie próbują nawet odkazić pomieszczeń, bo i tak przecież jak piszesz uważają że nie ma to sensu. Dla zarządu toz nic co generuje jakieś dodatkowe koszty nie ma sensu...dla kierownictwa też i żaden Twój argument mnie nie przekona bo znam tych ludzi osobiście i wiem jacy są. Marerka przedstaw im rachunki, to jest obowiązek toz zapłacić za leczenie tych psiaków.[/QUOTE] aby TOZ jako organizacja mógł oddac za rachunki...to 1. Musi miec umowę z DT o tym, ze DT jest DT i musza byc określone warunki DT 2. jak nie ma takiej umowy rachunki /po uzgodnienieu/ powinny byc to Faktury przelewowe na TOZ ODKAZIC BUDYNEK - tula wiesz co to ODKAZENIE BUDYNKU??? samo odkazenie budynku - NIC NIE DA!!! bo trzeba by całe schronisko odkazić i potem pilnowac aby zaden syf nie przylazł - KTO MA POMYSŁ JAK?? mozna zainstalować Lampy - takie jak u lekarzy - ale aby lamp uzywac trzeba by wszystkie psy wyprowadzic na noc... a GDZIE??? Ludzie - błagam was - nie /pip/ głupot jak nie macie pojęcia o metodzie odkażania budynków można sobie odkazić gabinecik po psie chorym na parwo... PRIMO sciany boksów powinny byc zabezpieczone powłokami, które zabezpieczja sciany przed nasiąkaniem - to moze pomogło... ale impregnat jest na wagę złota! ale sponsora mozna by znaleźć - to fakt. tula - nie mów , ze sie TOZ nie rozlicza z 1 procenta!!!jak by sie nie rozliczył raz to by drugi raz nie zbierał...szczególnie po tegorocznej akcji... a zauważam, ze Fundacja AKOGO Ewy Błaszczyk - która obraca milionami - została wywalona z opp za brak rozliczenia terminowego, a Schron w Radomiu jakoś przeszedł... JESLI CHODZI O TRZYMANIE PSÓW jak ktos wpada do schronu i zabiera SOBIE pieska - dla mnie to równa sie z kradzieżą...dobrze, ze Policji nie wezwano...a moze powinna sie pojawic Jak by wydali psa na takich warunkach - porwania - to potem K T O Ś - doope by obsmarował na miescie, ze WYDALI PSA nielegalnie.. tak czy siak - i tak by było ŹLE! będzie ŹLE ---bedzie bardzo źle - bo sie TOWARZYSTWO PSIOWE w Radomiu nie umie dogadać... ja wyznaje inną zasadę - WSPÓŁPRACA jest swięta i dyskusja... Jest problem trzeba go rozwiązać...KTO ZAPYTA PREZESA TOZU o mozliwosci pomocy dla DT szczeniaków??i FORME POMOCY??? i primo -bez agresji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [quote name='ejnogoska']Pani Kasia powiedziala, że nie mogłaś znaleźć zdjęć, trzeba było napisać do mnie, bo zrobiłam jej folder ze zdjęciami w tym photobuckecie. Ale jak sa brzydkie , to ok, popracuję nad tym. :)[/QUOTE] nie są brzydkie..ja mam foty...ma pare ogłoszen..alegrosa... ale fabiankowe Foty były fajniejsze :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 [B]aha... nie wiem czy wiecie - ale pojechała do DT do Krakowa... [/B][IMG]http://i1100.photobucket.com/albums/g420/bezdomneradom10/P140511_1757.jpg[/IMG] [B] [url]http://www.skrzydlatypies**********/bezdomne-suki,14/ivett-sunia-w-typie-shar-pei-okolo-8lat-radom,494.html[/url] [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ejnogoska Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 AAAaa, sorry, nie zjarzyłam :D były ładniejsze , bo Fabio był ładniejszy. :D niestety nie mam, a bardzo chciałabym zobaczyć, jak teraz wygląda ta piekność. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 gadasz..jamolka tez słodka..i PRAWIE rasowa:PPP mozna zadzwonic do tej kobitki...i zapytac o foty :) heh... ale okaz z niego niezły byl Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ejnogoska Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Tak, jamolka jest słodka i kochana, chociaż wszyscy moi znajomi, mówią, że jest brzydal. :) Nie mam numeru do tej kobitki, p. Kasia chyba ma/miała- mogłaby ją poprosić w wolnej chwili,. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monday Posted May 19, 2011 Share Posted May 19, 2011 słuchajcie, co do kosztów leczenia szczeniaków, marerka to nie pojedyncza sprawa Ammounie wzięła 3 szczylki (Anita pomagałaś mi je pakować). Jedna z nich nadal jest w kiepskiej kondycji, przeszła chyba transfuzję, kroplówki itd...koszt przerósł już chyba 1000zł za leczenie. Nie można kogoś tak obciążać :( Te pieniądze muszą być zwrócone... Suńka by nie przeżyła w schronie to pewne. Miała anemię, robale...nie wiem czy to było parwo. Tak czy tak nie licząc zaangażowania DT - koszty są spore. Wątpię, zeby kogoś było stać wydawać tysiące na odratowanie kolejnych psiaków :( Jaka na to rada? Bo ja nie wiem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 19, 2011 Share Posted May 19, 2011 to racja...ale tez nauczka - Trzeba pogadać z Prezesem, bo zeby rozliczyc - to trzeba mieć podstawe...niestety wiem - bo sama mam problemy z rozliczaniem...np. nie mozemy kupic desek na budy... a mozemy kupic BUDY!!! a to kolosalna różnica cenowa!!! ja dlatego nie lubie adopcji szczeniaków ze schronu - łatwiej z ulicy..bo z ulicy jest mniejsze zagrozenie chorobami Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marerka Posted May 19, 2011 Share Posted May 19, 2011 [CENTER][SIZE=5][COLOR=black][B]Hej[/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=5][COLOR=black][B]Skasowałam wcześniejsze wypowiedzi....bo musiałam. Zależy mi na życiu i zdrowiu szczeniąt, dlatego [/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=7][U][B]NIE ZWRÓCĘ ICH DO SCHRONISKA:angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy::angryy:[/B][/U][/SIZE], [SIZE=5][B] a koszty leczenia pokryję z własnej kieszeni, nawet gdybym miała żebrać![/B][/SIZE][SIZE=6][COLOR=magenta][B][SIZE=5] [/SIZE][/B][/COLOR][/SIZE] [SIZE=6][COLOR=magenta][B]Chyba, że ktoś ma ochotę się dołączyć, serdecznie zapraszam :)))[/B][/COLOR][/SIZE] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasumi Posted May 19, 2011 Author Share Posted May 19, 2011 ja cały czas zbieram fundusze na szczeniaki (te u Oli i te u Sylwii), bo na pewno nie można zostawić dziewczyn z TAKIMI kosztami. Kroplówki kilka razy dziennie, leki, jakaś karma z wysokiej półki - to wszystko ogromnie kosztuje....oczywiście nie przeliczając opieki, bo to dzięki niej szczeniaki wracają do zdrowia...w schronie nie zapewni się takiej opieki jak w DT, niestety... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anita_happy Posted May 19, 2011 Share Posted May 19, 2011 ło jezu - ale sie wystrachałąm...DZIZAS... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.