Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

:-(
Dziś byłam świadkiem w lecznicy weterynaryjnej, usypiania czterodniowych szczeniąt.
Pani przyniosła lekarzowi ok. 4 szczeniąt do uśpienia, bo jak powiedziała 'nikt ich nie chce". Czy prawo zezwala lekarzowi na zabicie zdrowych szczeniaków? W schronisku powiedziano tej pani, że jeśli nie widzą na oczy, to lekarz je uśpi. I uśpił!
Byłam wstrząśnięta, bo do dziś dnia byłam przekonana, że nie wolno tego robić!

Posted

Wydaje mi się, że usypianie ślepych miotów jest zgodne z prawem. Co więcej - na mocy uchwał podjętych w danej gminie może być opłacane z budżetu gminy w ramach programu walki z nadpopulacją zwierząt. Tak przynajmniej było jakiś czas temu. Nie wiem, czy coś się zmieniło, raczej nie.

Posted

[quote name='opus08']:-(
Dziś byłam świadkiem w lecznicy weterynaryjnej, usypiania czterodniowych szczeniąt.
Pani przyniosła lekarzowi ok. 4 szczeniąt do uśpienia, bo jak powiedziała 'nikt ich nie chce". Czy prawo zezwala lekarzowi na zabicie zdrowych szczeniaków? W schronisku powiedziano tej pani, że jeśli nie widzą na oczy, to lekarz je uśpi. I uśpił!
Byłam wstrząśnięta, bo do dziś dnia byłam przekonana, że nie wolno tego robić![/QUOTE]

uśpienie ślepych szczeniąt to lepsze wyjście, niż wyrzucenie kilkutygodniowych już do lasu w kartonie czy doładowanie schroniska.

Posted

niestety tak to już jest w polskich realiach :shake: zamiast sterylizacji czy choć upilnowania suczki dochodzi do takich właśnie sytuacji....lecznice nie odmówią ci eutanazji ślepego miotu...do nas do lecznicy w której pracuję przynoszą takie mioty, rzadziej psy częściej kociaki choć obserwuję, że jest ich coraz mniej, bo u nas urząd miasta finansuje w ramach walki z bezdomnością kotów ich sterylizacje....eutanazja takich dzieciątek jest rzeczywiście przykrą sprawą, żal tych zwierząt ogromnie, są takie bezbronne, ja często przygotuję wetowi co trzeba i wychodzę z gabinetu podczas takich czynności, bo to nie na moje nerwy ale trzeba się zastanowić czy to nie jest aby mniejsze zło jak później oddanie ich do i tak ogromnie przepełnionych schronisk gdzie zapadają na choroby z którymi często przegrywają, są też usypiane i to mniej humanitarnie jak to się odbywa w lecznicach weterynaryjnych, przeżywają ogromny stres, samotność, zimno i wiele innych nieprzyjemnych rzeczy.... nie pochwalam właścicielki, u nas w lecznicy nie jestem zbytnio uprzejma dla takich osób, dostają reprymendę i robię im zawsze wykład, bo walczyć z bezdomnością zwierząt powinniśmy poprzez sterylizacje/kastracje a nie poprzez takie eutanazje...ale jeśli nie mamy już wyboru to trzeba niestety pomyśleć o tej obecnej ogromnej przecież liczbie bezdomnych zwierząt które często latami czekają na nowych właścicieli i nie dopuszczać do powiększenia się tej liczby niestety choćby przez tego typu eutanazje :(

Posted

no cóż nie jest to łatwa sytuacja dla nikogo, cudownie byłoby gdyby zawsze ludzie odpowiadali za swoje czyny, bo póki co to zwierzęta odpowiadają za głupotę swoich właścicieli. Aczkolwiek lepiej jak właściciele przyniosą miot do eutanazji aniżeli mieliby wyrzucić dzieciaczki na śmietnik czy topić :(

Posted

uświadamianie nie pomaga zawsze. Dla niektórych tańszym wyjściem jest eutanazja każdego miotu aniżeli sterylizacja, i tak w koło macieja aż dojdzie do cesarki i koszty urosną do horendalnych sum.

Posted

Nie mieści mi się to w głowie. Przecież sterylizacja do drogich nie należy, zabieg trwa krótko, a po sterylce suczka ma mniejsze ryzyko zachorowania na raka, nie ma problemów z cieczką, z psami uganiającymi się na kazdym spacerze, nie ma ciąż urojonych i podstawowa rzecz - nie ma w razie czego problemu z niechcianym miotem. Ja wszystkich moich znajomych namawiam na sterylizację zwierząt, dodatkwo w Poznaniu nie płaci sie podatku od psiaków po sterylce. Po prostu ciemnota w naszym kraju chyba nigdy sie nie skończy.

Posted

Dziękuję za odpowiedzi.
Rzeczywiście szkoda, że ten lekarz nie zrobił "wykładu"tej pani o sterylizacji suczki. Ja nie zdążyłam, ale za to zrobiłam "wykład " lekarzowi co ja myślę o takim podejściu ludzi do bezmyślnego rozmnażania i uświadomiłam, że za pół roku znów ta pani przyjdzie z następnymi szczeniakami, bo tak łatwo poszło.
Ech, ja jestem początkującą hodowczynią kotów NFO i wiem ile sił i emocji kosztuje odchowanie maluszków, człowiek wydałby każdego kociaka ze szponów śmierci, a tu takie coś.
Smutno mi dziś z tego powodu....

Posted

[quote name='opus08']Dziękuję za odpowiedzi.
Rzeczywiście szkoda, że ten lekarz nie zrobił "wykładu"tej pani o sterylizacji suczki. Ja nie zdążyłam, ale za to zrobiłam "wykład " lekarzowi co ja myślę o takim podejściu ludzi do bezmyślnego rozmnażania i uświadomiłam, że za pół roku znów ta pani przyjdzie z następnymi szczeniakami, bo tak łatwo poszło.
Ech, ja jestem początkującą hodowczynią kotów NFO i wiem ile sił i emocji kosztuje odchowanie maluszków, człowiek wydałby każdego kociaka ze szponów śmierci, a tu takie coś.
Smutno mi dziś z tego powodu....[/QUOTE]
Nie dziwie się, bo to jest smutne ale niestety niekiedy konieczne choć rozumiem co czujesz, mimo, że próbowałam Cię przekonać, że czasami takie eutanazje to mniejsze zło...ja też nie zawsze bowiem jestem taka silna...też odchowuję psy/koty/ptaki..te właśnie które przynoszą do eutanazji do lecznicy...
To są przykłady których jednak uśpić nie dałam i sama je odchowałam......ale nie dasz rady pomóc zawsze i wszystkim....niestety:(
[IMG]http://img256.imageshack.us/img256/2259/sv205697.jpg[/IMG][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/7618/sv206999.jpg[/IMG]
[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/2636/sv204260.jpg[/IMG][IMG]http://img440.imageshack.us/img440/8836/sv205363.jpg[/IMG]

Edukacja edukacja i jeszcze raz edukacja...bo nic się inaczej nie zmieni na lepsze w tym naszym polskim społeczeństwie............

Posted

[B]martik[/B], te zdjęcia to najmilszy akcent w tym dzisiejszym dniu! :smile:
To wspaniale, że podarowałaś życie tym pięknotom!!!!!
Tak, masz rację - tylko edukacja. Musimy mówić każdemu, kto chce słuchać, o konieczności sterylizacji niehodowlanych zwierząt.

Posted

[quote name='opus08'][B] Musimy mówić każdemu, kto chce słuchać, o konieczności sterylizacji niehodowlanych zwierząt.[/QUOTE]
Nie tylko tym...również tym którzy słuchać nie chcą ;)

Posted

Dokładnie tak. Uparcie wbijać do głowy także opornym, a nóż w końcu coś zostanie..... najlepiej nie tylko bazując na tym, że sie zabija juz żyjące, a niepotrzebne stworzonka, ale na ewentualnych "kosztach zdrowotnych" u suczki.

Posted

[quote name='Iss']Dla niektórych tańszym wyjściem jest eutanazja każdego miotu aniżeli sterylizacja[/QUOTE]

Sterylizacja u nas kosztuje +/- 200zł, za uśpienie mojej staruszki zapłaciłam 80zł ... nie bardzo rozumiem jak przy usypianiu kilku psiaków wychodzi taniej niż sterylizacja. Chyba, że jakimś innym tańszym (gorszym?) środkiem to robią. Nie znam się na tym.
Jak byłam mała (do około 10 roku życia) chciałam zostać weterynarzem ale gdy szłam z Perełką na szczepieniu to do gabinetu weszła facetka ze szczeniakami w torbie, z gabinetu było słychać cichutkie piszczenie a później facetka wyszła już bez szczeniaków. Jak my weszłyśmy to zobaczyłam, że leżą w plastikowym pojemniku pod ścianą... Od tamtego czasu jakoś obrzydła mi weterynaria i ten weterynarz.

  • 2 years later...
Posted

nie uspilabym nigdy szczeniaczkow zadnego narodzonego zwierzatka .ratowalabym w kazdym przypadku zycie juz poczete
jestem za kastracjami i aborcjami we wczesnej ciazy- (aborcjami-ale tylko na terenie niektorych panstw)
nie uspilabym starego czy ulomnego ale zdrowego psa czy kota
Uspilabym psa tylko chorego obloznie ktory cierpi i nie ma szansy po probach leczenia na wyleczenie

Posted

[quote name='martik b']
Edukacja edukacja i jeszcze raz edukacja...bo nic się inaczej nie zmieni na lepsze w tym naszym polskim społeczeństwie............[/QUOTE]
Zanim zaczniemy edukować społeczeństwo warto wyedukować się samemu i poznać ustawę o ochronie zwierząt, aby nie dywagować czy i co jest dozwolone. W tym przypadku Art. 6.
[URL]http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19971110724[/URL]

Posted

[quote name='xxxx52']nie uspilabym nigdy szczeniaczkow zadnego narodzonego zwierzatka .ratowalabym w kazdym przypadku zycie juz poczete
jestem za kastracjami i aborcjami we wczesnej ciazy- (aborcjami-ale tylko na terenie niektorych panstw)
nie uspilabym starego czy ulomnego ale zdrowego psa czy kota
Uspilabym psa tylko chorego obloznie ktory cierpi i nie ma szansy po probach leczenia na wyleczenie[/QUOTE]
Dzięki Ci,że to napisałaś, bardzo Ci dziękuję. Jestem wstrząśnięta takimi zachowaniami ludzi,którzy natychmiast po tym jak się im powie o suce. która urodziła ( a małe maja już kilka dni, ale sa jeszcze ślepe) idą k...a i USYPIAJĄ!!! w imię zapobiegania bezdomności!!! a czy "wspaniali" ludzie pomyśleli co czuje matka (suka), której zabrano i zabito jej dzieci??? powinni jeszce w tej ustawie dopisać usypianie suki!! bo jak ona ma żyć? wytłumaczą jej ci popieprzeni obrońcy, że to dla jej dobra??

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...