anna10025 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='MalgosMalgos']Deklaruje na grudzien i styczen przejecie kosztow hoteliku u Czarodziejki. Prosze o podanie numeru konta na PW. Termin przekazu: 25.11. Sprawa jest pilna, on nie moze zostac tam w tym stanie w zimie. Pozdrawiam cieplo Malgos[/QUOTE] Jest 2 m-ce czasu na znalezienie kompletu deklaracji!!!:multi::multi::multi: A jest już 100zł. Malgoś jesteś kochana;-). Quote
anna10025 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='ewu']Witam serdecznie, Moge dorzucic 40 zl miesiecznie :). Poprosze tylko o dane na PW i juz robie stale zlecenie.[/QUOTE] Super:lol::lol::lol: Quote
nika28 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Czarodziejka zgodziła się go przyjąć :) Zadzwonię zaraz do kierowniczki... Quote
betka Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 :) :) :) Daleko jest z przytuliska do Czarodziejki? Quote
nika28 Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 [quote name='betka']:) :) :) Daleko jest z przytuliska do Czarodziejki?[/QUOTE] Nie aż tak strasznie daleko :) Przytulisko jest od Łodzi jakieś 30 km. Rozmawiałam z p. Zosią. Dowiozą psiaka do hoteliku jak już wszystko będzie dograne. Do Czarodziejki zadzwonię jutro, bo już jest trochę późno... Quote
betka Posted November 15, 2010 Posted November 15, 2010 Rafi jest już na owczarek.pl. Dzięki Mal :) Quote
betka Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 Na owczarkowie pytają podobno o nr konta. Dziewczynki to ważne! Myślę, że trzeba już zacząć zbierać grosiki (póki jest jakieś zainteresowanie pieskiem), bo leczenie łapy może być kosztowne. Quote
nika28 Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 Rozmawiałam z Czarodziejką. Ustaliłyśmy że na razie na moje konto będziemy wpłacać. betka, może wyślę Ci na pw, a Ty podasz dziewczynom z forum owczarków ? Trochę się sytuacja pokomplikowała. U Czarodziejki raczej nie będzie możliwa amputacja, a stwierdziłyśmy że łapa jest raczej na pewno do amputacji... Dzwoniłam jeszcze do kierowniczki i ona stwierdziła to samo, bo przykurcz się powiększa i chyba nie da się tego cofnąć. Tyle że w przytulisku na razie nie dadzą rady opłacić tej amputacji (ok. 200 zł), bo mają ostatnio dużo wydatków i długi. Chciałybyśmy żeby pies był najpierw zdiagnozowany u tego weta o którym mówiła Czarodziejka, ale z drugiej strony to jednak jest trochę daleko i bez sensu byłoby jechać, jeśli już 4 wetów powiedziało że łapy nie da się uratować... Jutro jeszcze zadzwonię do mojej wetki, może ona jeszcze spojrzy na tą jego łapkę i coś poradzi... Biedny Rafuś :( Quote
betka Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 dobrze, to podaj mi to konto, przekażę dalej. A może warto byłoby spróbować u tego weta od Czarodziejki? 30km to nie tak daleko, tylko czy byłby transport? Nogę zawsze jeszcze będzie można obciąć. Jejku jak ten biedny będzie chodził? No i adopcja dla 3-łapka będzie trudniejsza. Quote
Czarodziejka Posted November 16, 2010 Posted November 16, 2010 Szkoda mi tej łapy bardzo. Może jakaś rehabilitacja? Jak on biedaczek taki młody i na 3 łapkach... Quote
nika28 Posted November 17, 2010 Posted November 17, 2010 [quote name='betka']dobrze, to podaj mi to konto, przekażę dalej. A może warto byłoby spróbować u tego weta od Czarodziejki? 30km to nie tak daleko, tylko czy byłby transport? Nogę zawsze jeszcze będzie można obciąć. Jejku jak ten biedny będzie chodził? No i adopcja dla 3-łapka będzie trudniejsza.[/QUOTE] Podałam na pw. Problem jest w tym że od Czarodziejki raczej nie ma jak przewieźć go do tego weta, bo on strasznie się wierci i wszystko go interesuje... Musiałby ktoś z nim siedzieć z tyłu i go uspokajać... Czarodziejko, ja myślę że na razie zostawimy mu tą łapkę, może jak będzie miał większą przestrzeń to ją sobie "rozchodzi", i może chociaż trochę mu się "cofnie" ten uraz. No i trzeba się skonsultować z jakimś dobrym wetem. Poobserwowałabyś go, a jakby nic mu się nie poprawiło, czy jakoś bardzo źle radziłby sobie z tą łapą, to zawieziemy go na amputację. Transport jakiś da się pewnie skombinować. Ja nawet nie widziałam ja on chodzi z tą łapą, bo ciągle zamknięty w boksie... Quote
anna10025 Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Jestem cały czas u Rafusia. Poradzi sobie na 3 łapkach gorzej z adopcją. W schronisku nie miałby szans. Quote
betka Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Czarodziejko, ja myślę że na razie zostawimy mu tą łapkę, może jak będzie miał większą przestrzeń to ją sobie "rozchodzi", i może chociaż trochę mu się "cofnie" ten uraz. No i trzeba się skonsultować z jakimś dobrym wetem. Poobserwowałabyś go, a jakby nic mu się nie poprawiło, czy jakoś bardzo źle radziłby sobie z tą łapą, to zawieziemy go na amputację. Transport jakiś da się pewnie skombinować. Ja nawet nie widziałam ja on chodzi z tą łapą, bo ciągle zamknięty w boksie...[/QUOTE] Czarodziejko proszę zaczaruj łapkę Rafusia.Daj szansę temu pieskowi. Quote
Czarodziejka Posted November 18, 2010 Posted November 18, 2010 Ja też wciąż myślę, że pohopna decyzja może pozbawić go łapy. Możesz go w środę przywieźć ;) Dogadamy szczegóły telefonicznie. Quote
MalgosMalgos Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 Ciesze sie i dziekuje Czarodziejko! Prosze o koordynaty do przelewu. MalgosMalgos Quote
Czarodziejka Posted November 19, 2010 Posted November 19, 2010 W rozmowie telefonicznej umówiłysmy się z niką28 wstępnie na sobotę, ale jeszcze nic dokładnie nie wiadomo. Przed chwilką dzwoniłam, ale tel nie odpowiada. Jeżeli Rafi ma przyjechać jutro muszę wiedzieć kiedy, ponieważ wożę moje dziecko do szkoły muzycznej i nie ma nas kilka godzin :roll: Quote
nika28 Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 Rafi jedzie w poniedziałek do hoteliku :) Przyszła wpłata na Rafiego od betki - 100 zł. Bardzo dziękuję :loveu: Quote
betka Posted November 20, 2010 Posted November 20, 2010 [quote name='nika28']Rafi jedzie w poniedziałek do hoteliku :) Nika i Czarodziejko dzięki :) Quote
Czarodziejka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Rafi już w drodze do mnie. Podobno nie jest zbyt spokojny w samochodzie :] Quote
ewu Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Przypominam sie z moja deklaracja :). Podeslijcie mi nr konta to juz zrobie stale zlecenie. Quote
Czarodziejka Posted November 22, 2010 Posted November 22, 2010 Nie wiem, kto zbiera pieniążki i chyba nie było to ustalone jeszcze. Maluch jest już w kojcu. Ciapa faktycznie i jaka kochana. Jest z Gromisiem. Troszkę płacze, nawet wyje. To są niestety minusy przywozu psów na noc, kiedy nie mogą poznać miejsca i nie wiedzą, co się dzieje. Dobrze jednak, że dojeżdżają dzięki kochanym ciociom ;) U nas strasznie pada, pogoda pod psem, więc żadnych atrakcji Rafi tu na początek nie ma. Mam nadzieję jednak, że jutro sobie zwiedzi ogrody i pozna współtowarzyszy. Nie ryzykuję wolnego chodzenia pierwszą noc. Nie wiadomo, co któremu strzeli do łba, a moje psy są bardzo pomysłowe ;) Quote
anna10025 Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Jak minęła noc Rafusiowi? Pozwiedzał juz Twoje królestwo Czarodziejko? Mam pytanie , jeżeli MalgosMalgos opłaci hotelik za grudzień i styczeń to znaczy , że moją miesięczną deklarację wpłacam w lutym? Quote
Czarodziejka Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Odnośnie finansów - nie wiem, kto zbiera. Rafi kuśtyka na swoim kolanku i poza kojcem jest psiakiem zupełnie ciapowatym. W kojcu natomiast trzyma sztamę z Gromisiem i szczeka na wybrane psy ;) Niektóre mogą swobodnie podchodzić i wąchać się z nim przez pręty. Inne niestety wrrrrrrrr :razz: Jest bardzo milusiński i bardzo przykro patrzeć na jego kalectwo...Mamy tu paskudne ulewy i kałuże, dlatego nie chcę, żeby moczył kolanko i obcierał je w błocie. Po zwiedzeniu ogrodów posłusznie poszedł do kojca do swojej budy. Wczoraj zjadł suchą karmę, dzisiaj zupkę ciepłą z makaronem i mięskiem. Na kolację ryż z marchewką, dynią i mięsem na gęsto. Mam pół tony dyń do zutylizowania :roll: Jemy my, produkuję pestki, przetwory, dodaję psom, rozdaję ciociom, kuzynkom, listonoszowi, panu od światła, panu od wody, komuś, kto zbłądził i o drogę pyta, a szopa wciąż zawalona. Quote
betka Posted November 23, 2010 Posted November 23, 2010 Dynia zawiera wit E, jest bardzo zdrowa dla ludzi i piesków :). Czarodziejko, tak na Twoje doświadczone oko, da się tę łapę uratować? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.