Jump to content
Dogomania

Dixie ['] przepraszam że zawiedliśmy suniu...


Ra_dunia

Recommended Posts

  • Replies 556
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='bila1']ja nie mam nic przeciwko; jeśli ktoś mieszkający w Szwecji chce adoptować kundelka z Polski, to nie może mieć nieczystych intencji :)[/QUOTE]


Teraz Ja. Niekoniecznie sponsorka, ale osoba która od wrzesnia ma niewidomego Mietka na DT. I mam go tylko dlatego, że rodzina ze Szwecji walczy o niego jak lwy ;) Mietek był psem bez żadnych szans na adopcję, "wyrwany"?! ze schronu i....zostawiony sam sobie. Z nieuregulowaną sytuacją prawną "adoptowany przez "fundację",która wzięła jego dokumenty, a psa zostawiła! Mietek-sytuacja prawna nieuregulpwana, bez szans...W dodatku pies absolutnie nie nadający się do domu z innymi zwierzętami (mam dwa owczarki, w tym jeden ze schronu) Ze strachu rzucający się z zębami na psy i koty. A przede wszystkim NIEWIDOMY!

Renia i Andre stracili psa. Nowotwór zabrał ich owczarka -tragedia, która uratowała Mietka! Czekają na niego od września, w międzyczasie wspomagając finansowo INNE BIEDY!
Nie muszę wizytować domu, by wyczuć ludzi! Wystarczy mi prawie codzienny z nimi kontakt mailowy i telefoniczny!

Propozycja wizyty przedadopcyjnej w kawiarni w Sztokcholmie to ŻENADA!!!! Niby co ma ona załatwić i pomóc ustalić????!!! Jedna czy dwie panie żłopną kawusię w modnej i drooogiej knajpie>! I pewnie będą wiedzięć wszystko ŻENADA,ŻENADA,ŻENADA!!!!!

Jeśli tak pomagacie tej psince w znalezieniu dobrego domu, to szkoda mi tego psa. Kolejna ofiara "dobrych serduszek"
Miecia udało mi się od takich dobrodziejek uwolnić, ma szansę na swoje nogi, czy uda się suni...no cóż ktoś za nią zapłacił, więc JEST PANEM ŻYCIA I ŚMIERCI! I teraz od "sponsorek" i ich wsparcia będzie zależało szczęście lub...no właśnie co???!!!kolejnego stworzenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='li1']Jestes bezczelny.[/QUOTE]

Rozumiem, że ty Li nie jesteś bezczelna?! Proponujesz żłopanie kawy(lub co tam chcesz) Jako wizytę PRZEDADOPCYJNĄ???!!!
Wiesz chyba zaproponuję bazarek na pokrycie kosztów Twojej fanaberii. O przepraszam Twojego zaangażowania w sprawy adopcji Murki

Link to comment
Share on other sites

Lisica - proszę, hamuj swe emocje! Nie pozwolę aby na wątku założonym przeze mnie ktokolwiek, kogokolwiek obrażał.

Po pierwsze - ZAWSZE staramy się sprawdzać domy, do których wydawane są psy. Pisać każdy może wiele, rzeczywistość przynosi różne niespodzianki. Po doświadczeniu z niedoszłą adopcją Buby do Anglii mamy prawo mieć uzasadnione wątpliwości i obawy. Aresku - zaznaczam, że to nic osobistego i że w żadnym wypadku nie "skreślamy" Twojej kandydatury. Sprawa po prostu musi być w pełni przemyślana, dopracowana i dograna.

Po drugie - nikt nie napisał, że Dixie do szwedzkiego domu nie pojedzie. Nie musisz nas obrażać stwierdzeniami, że żałujesz biednego psa, bo to "ofiara dobrych serduszek". Przeczytaj najpierw całą historię, zapoznaj się z działalnością osób, prowadzących sprawę Dixie a potem oceniaj. W opiekę nad Dixie zaangażowane jest wiele poważnych i odpowiedzialnych osób, i wierz mi - kto jak kto, ale one potrafią podjąć jak najbardziej racjonalną decyzję.

Co do badań - mogą zostać zrobione dopiero w grudniu. Wielokrotnie było już to tutaj omawiane. Do tego czasu szukamy Dixie domu na miejscu.
Jeśli się nie uda, uważam, że będzie można przygotować ją do adopcji zagranicznej.

Kwestia transportu: wielokrotnie pisałam, że ewentualny transport jest możliwy do Malmo. Możliwe nawet, że transport samochodowy będzie akurat w grudniu. Następny prawdopodobnie nie wcześniej niż w lutym - to z mojej strony.
Innego transportu jeszcze nie szukałam, ale z racji obecności na dwóch forach, możliwe, że się uda - choć łatwo nie będzie.

Historii psa będącego pod Twoją Lisico opieką nikt z nas nie znał, więc chcieliśmy wiedzieć coś więcej.

Wszystkich, którzy poczuli się przez kogokolwiek urażeni na tym wątku - przepraszam i proszę, abyście na przyszłość ugryźli się 5 razy w palce, zanim wystukacie coś na klawiaturze ;)

Link to comment
Share on other sites

moje ostatnie pare slow w tej sprawie, bardzo krotko i mam nadzieje ze zostana dobrze zrozumiane ... Ra_dunia wiem ze duzo serca i pracy wkladasz na dogomani, widzialem Cie juz na roznych watkach i tylko pogratulowac! ... odnosnie postu Lisicy jestem przekonany ze nikogo nie chce tutaj obrazac a raczej zwrocic uwage na sposob zalatwianie sprawy albo spraw temu podobnych ... bez wchodzenia w szczegoly bo zowu musialbym tutaj napisac PM na na cala strone, strzelacie sobie w stope chociaz wiem ze za spust nie TY pociagnelas i pisze Wy chociaz jestem swiadomy ze w tym przypadku nie chodzi o Was wszystkich, jezeli osoba ktora ma za zadanie sprawdzic gdzie piesek wyladuje zaczyna od pomyslow ktore maja zaspokoic jej nie wiem potrzebe pokazania kto tu ma do powiedzenia a jeszcze w sposob taki jak my bysmy byli kukielkami, ja i Renata jestesmy uczestnikami tego watku ona jednak pisze o nas w osobie trzeciej ... a pierwsze jej zadane pytanie podczas LUSTRACJI by bylo - No niech tu podejdzie i powie jak sie nazywa? - :megagrin: ..., a moze poprostu nie zauwazyla ze my tutaj tez jestesmy :-(, pozniej na moja uwage otwarcie i publicznie pisze ze jestem bezczelny no to wybacz ale moze Lisica zbyt generalizuje sprawe ale ja rozumiem dokladnie dlaczego tak napisala i o co jej chodzi

na koniec chcialbym tylko dodac zebysmy wszyscy pamietali ze pomimo tego co tutaj zostalo napisane chodzi nam o dobro Dixie a to jest odpowiedzialnosc bardzo duza!

Link to comment
Share on other sites

Aresku - sprawa Dixie prowadzona jest na dwóch forach. Jej pobyt sponsorowany jest przez miłośników rasy corgi i to od nich uzależniona jest decyzja :)
Porozumiewanie się przy pomocy postów niestety często doprowadza do kłótni. Wystarczy jedna nadinterpretacja, jedna źle zrozumiana wypowiedź, jeden wpis zbyt emocjonalny bądź też napisany bez zapoznania się z całym tematem... Wiem jednak, że wszystkim tutaj najbardziej zależy na dobrym domu dla Dixie i to jest nasz główny cel.
Co do adopcji zagranicznych - to akurat tutaj z pewnością nie znajdą się osoby krzyczące "nigdy w życiu nie wydamy naszych polskich psów w obce ziemie". Wręcz przeciwnie - paru podopiecznych forum corgi znalazło wspaniałe domy u naszych zagranicznych sąsiadów. Z tych adopcji jesteśmy równie zadowoleni jak i z tych polskich.
Jednakże przy adopcji do Szwecji pojawia się spory problem z transportem, zwłaszcza, że Dixie przebywa aż w Janowie Lubelskim, więc trasa jest na prawdę imponująca.
Wierzę, że wszyscy dojdziemy do spokojnego porozumienia i jakoś uda się nam wszystko pozałatwiać.

Link to comment
Share on other sites

Wklajam od nowa fotki Dixie, bo poznikały z tinypic :mad:
Teraz już nie znikną :)

[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/3654/dixir.jpg[/IMG]

[IMG]http://img401.imageshack.us/img401/7901/dixi1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img337.imageshack.us/img337/1967/dixi2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img94.imageshack.us/img94/3097/dixi3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img413.imageshack.us/img413/6726/dixi4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img529.imageshack.us/img529/9195/dixiey.jpg[/IMG]

[IMG]http://img30.imageshack.us/img30/8562/dixie1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img812.imageshack.us/img812/8500/dixie2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img98.imageshack.us/img98/469/dixie3.jpg[/IMG]

Wrzuciłam Dixie na adopcje.org

Link to comment
Share on other sites

Ra_dunia: pozwol ze zacytuje Ciebie i wyrwe jedno zdanie z kontekstu

[quote name='Ra_dunia']Porozumiewanie się przy pomocy postów niestety często doprowadza do kłótni. Wystarczy jedna nadinterpretacja, jedna źle zrozumiana wypowiedź, jeden wpis zbyt emocjonalny[/QUOTE]

i ja uwazam ze dokladnie tak jest ... mam propozycje wyslij swoj nummer na priva i ja do Ciebie oddzwonie i porozmawiamy ... albo jezeli chcesz to ja wysle moj nummer ... wydaje mi sie ze uniknie to wiele nieporozumien inaczej wystepujacych poprzez komunikacje forumowa

pozdrowionka / André

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bila1']ja nie mam nic przeciwko; jeśli ktoś mieszkający w Szwecji chce adoptować kundelka z Polski, to nie może mieć nieczystych intencji :)[/QUOTE]

Niewidomy Miecio już u AresSE w Orebro. Od:x-mas::x-mas::santagri: pod:tree1:dostał nowe, szczęśliwe życie, czego życzę DIXI i wszystkim inney psiakom. Znikam z wątku

Link to comment
Share on other sites

Dixie, wersja zimowa ;)

[IMG]http://img256.imageshack.us/img256/603/dixie.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/8562/dixie1.jpg[/IMG]

[IMG]http://img571.imageshack.us/img571/8500/dixie2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img440.imageshack.us/img440/469/dixie3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img406.imageshack.us/img406/552/dixie4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

bardzo fajna :)
Mam tel do Areska. Niestety wczoraj nie udało mi się zadzwonić, ale na pewno w tym tygodniu będę się kontaktowała.
Niestety jak widać, nikt na miejscu nie interesuje się Dixie. Trzeba będzie poważnie zacząć myśleć o badaniach i o transporcie do Szwecji.
I jedno i drugie jak wiemy jest dość kosztowne, a transport na dodatek ciężki do załatwienia.

Murko - kiedy dokładnie Dixie może mieć badania i czy możesz się dowiedzieć o ich koszt? (pewnie w każdym mieście trochę inaczej sobie liczą...).
Na wyniki, z tego co pamiętam, czeka się około 2 - 3 tygodni.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...