Jump to content
Dogomania

Korkosmok- czarny dog niemiecki


Sylvia_76

Recommended Posts

[quote name='PANGEA']
A rodzenstwo Koreczka juz duze i swoje zdjecia pokazuje :p[/QUOTE]

A które konkretnie rodzeństwo i gdzie? :) Z przyjemnoscią pooglądam :) :) :)

Co do zdjęć - przepraszam, ale Ukochany wywala mnie od kompa co chwilę, bo robi Pewien Bardzo Ważna Projekt. Fotki przygotuję i wstawię na spokojnie już wkótce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76']A które konkretnie rodzeństwo i gdzie? :) Z przyjemnoscią pooglądam :) :) :)

Co do zdjęć - przepraszam, ale Ukochany wywala mnie od kompa co chwilę, bo robi Pewien Bardzo Ważna Projekt. Fotki przygotuję i wstawię na spokojnie już wkótce.[/quote]

No to czekamy z niecierpliwoscia:evil_lol: tylko nie karzcie nam czekac zbyt dlugo:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76']A które konkretnie rodzeństwo i gdzie? :) Z przyjemnoscią pooglądam :) :) :)

Co do zdjęć - przepraszam, ale Ukochany wywala mnie od kompa co chwilę, bo robi Pewien Bardzo Ważna Projekt. Fotki przygotuję i wstawię na spokojnie już wkótce.[/quote]

A Linek i cala reszta :eviltong:
Chyba sa juz na stronce hodowli :lol:

Link to comment
Share on other sites

Pangea - aaaa... te widziałam :) Myślałam, że pokazują śliczne pycholki gdziś jeszcze :)

Poświata - dziękujemy za komplemety w imieniu i kotecków i Potwora :)

Jojo - Angie też jest moją ulubienicą, choć lepsza w typie jest Aqua :)
U Angie rozczula mnie ta przedzielona jak pod linijkę twarzyczka ;)

Patikujek - kremowa Arietka jest śliczna, fakt. Będzie mieszkać w czeskiej hodowli.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76']Zdjecia wakacyjne już wkrótce, na razie jedno z aparatu w komórce na którym niewiele widać, ale bardzo je lubię ze względu na klimat :)

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img138.imageshack.us/img138/1889/korek3ih1.png[/IMG][/URL][/quote]

ooooo tak... to takie jedno z tych klimatycznych... mniaaaaaaaam:razz:

Link to comment
Share on other sites

Kilka dni temu dowiedziaam się, że mam "doga srebrzystego" - pan tłumaczył swojej żonie, jak nazywa się rasa, którą właśnie widzi.
W związku z tym, ze patrzył przy tym na mnie i głaskał Korka - zaprotestowałam: "to jest czarny dog niemiecki" na co pan zupełnie niezrażony, z pełną powagą odparł, że doskonale to wie, ale wie również że czarne dogi mają swoją srebrzystą odmianę, a ten właśnie do nich należy, bo bardzo mocno lśni mu sierść.
Przyznam, że mnie zatkało.

Dziś natomias Korkosmok okazał sie pieskiem francuskim - mży straszliwie, a mój delikatniusi dożek walczył o pozostanie pod zadaszeniem przed klatką.
Gdy go stamtąd wyciągnęłam (na smokołyk) kilka sekund wytrwał na mżawce po czym otrząsnął się z obrzydzeniem, spojrzał mi w oczy z zarzutem "na co ty mnie narazasz?" i postanowił wrócić do domu bez zrobienia siku.

:mad:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76']Kilka dni temu dowiedziaam się, że mam "doga srebrzystego" - pan tłumaczył swojej żonie, jak nazywa się rasa, którą właśnie widzi.
W związku z tym, ze patrzył przy tym na mnie i głaskał Korka - zaprotestowałam: "to jest czarny dog niemiecki" na co pan zupełnie niezrażony, z pełną powagą odparł, że doskonale to wie, ale wie również że czarne dogi mają swoją srebrzystą odmianę, a ten właśnie do nich należy, bo bardzo mocno lśni mu sierść.
Przyznam, że mnie zatkało.

Dziś natomias Korkosmok okazał sie pieskiem francuskim - mży straszliwie, a mój delikatniusi dożek walczył o pozostanie pod zadaszeniem przed klatką.
Gdy go stamtąd wyciągnęłam (na smokołyk) kilka sekund wytrwał na mżawce po czym otrząsnął się z obrzydzeniem, spojrzał mi w oczy z zarzutem "na co ty mnie narazasz?" i postanowił wrócić do domu bez zrobienia siku.

:mad:[/QUOTE]

Korek coraz ładniejszy :cool3:, a zapędy niszczycielskie ma jak mój Teufel już się boje co będzie dalej tzn. jak pole jego rażenia się zwiększy wraz z wrostem:diabloti: .
Mój mały został ostatnio nazwany na osiedlu shar pei'em :evil_lol: , oczywiście czarnym.
Teufel też niekoniecznie ma ochotę siusiać na mokrą trawkę :roll: .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76']Dziś natomias Korkosmok okazał sie pieskiem francuskim - mży straszliwie, a mój delikatniusi dożek walczył o pozostanie pod zadaszeniem przed klatką.
Gdy go stamtąd wyciągnęłam (na smokołyk) kilka sekund wytrwał na mżawce po czym otrząsnął się z obrzydzeniem, spojrzał mi w oczy z zarzutem "na co ty mnie narazasz?" i postanowił wrócić do domu bez zrobienia siku.

:mad:[/QUOTE]

Brrrr wcale mu się nie dziwie. Moje dziewczyny jeszcze nawet na siku nie były :roll:

Link to comment
Share on other sites

Koronko, Kamilo - nieprecyzyjnie się wyraziłam: problem w tym, że Korek NIE ZREZYGNOWAŁ z siku :) Pakiecik zrobił po powrocie do domu w to samo miejsce, na kórym jakiś czas temu leżały gazetki :angryy:
Ciekawe, co będzie jesienią... Oby była ładna i słoneczna :)

Pytanie do właścicielek dogów/dużych psów: jak zachęcic psa do pójścia dalej na spacerze jeśli zapiera się jak osiołek i ani drgnie (bo np. mży, bo pada...) jeśli smakołyki go wówczas nie ruszają? Przecież nie będę się z nim szarpać bo i tak wygra... :angryy:

Simbik - fakt, mi tez Potwór podoba sie coraz bardziej :)
Wraz ze wzrostem zmieniły się jego zainteresowania: już nie niszczy, teraz pożera (skarpetki, plastry do klejenia uszu, bandaże elastyczne - ogólnie wszystko, co mogłoby zaplątać mu się w jelitach). Goście, którzy do nas przychodzą patrzą na nas coraz dziwniejszym wzrokiem widzac np. parę skarpetek na szklanej szafce która jest prawie pod sufitem, czy gdy wpadamy w panikę słysząc otwieraną przez Bestię łazienkę - bo Łajdak potrafi otworzyć sobie drzwi, szafę i się poczęstować).
Wiem czym to się może skończyć i strasznie się boję. Nigdy w życiu nie byłam tak skrupulatna w chowaniu rzeczy niebezpiecznych.
Mam jednak coraz mniej miejsc na to, ponieważ Korek w niewyjaśniony dla mnie sposób potrafi poczęstować się np. jabłkami które leżą w rogu głębokiej szafki wiszącej na wysokości 160 cm. Jak on to robi? :mad: :roll:
Zdecydowanie wolałam, gdy po prostu żarł buty.

Aaaa... Korek był już małym dobermanem i małym rottweilerem.
Zazwyczaj jednak jest "SKubim" albo "Pluto" (?)
Ja z kolei jestem "barbarzyńcą" który "zakleił psu uszy aby krew mu nie kapała po cięciu", który "kupił psa z rodowodem bo jest snobem (pewnie z Warszawy)" - Korek ma dosć duży tatuaż w pachwinie, więc jak leżał nie sposób było go nie zauważyć :) , że to, ze ja mam kolczyk w pępku nie powinno mieć wpływu na to, że wyatauowałam psa :)

Dodatkowo dowiedziałam się że: NIE powinnam iść z psem na szkolenie ("bo jest miły" (?), "bo jest grzeczny", "bo dogom to niepotrzebne", "bo to ma być przyjaciel wszystkich a nie pies - automat"), powinnam założyć psu kolczatkę ("bo kiedyś sobie z nim nie poradzę jeśli już teraz nie nauczy się, ze jak lekko ciągnie to go STRASZNIE boli", "bo duże psy tak ładnie WYGLĄDAJĄ z kolczatką" ), dowiedziałam się, że koniecznie powinnam dawać psu witaminy do karmy i ze absolutnie nie wolno mi tego robić!!! (właściciele "dogów" oczywiscie kupionych na giełdzie) etc.

Podróże kształcą :)

Link to comment
Share on other sites

podroze sa baaardzo ksztalcace ;)
a ja z utesknieniem czekam na nowe zdjecia korkosmoka podrosnietego :)
co do radzenia sobie z osiolkiem..pierwsze uno szkolenie - mimo iz dogow sie nie szkoli ;)
drugie uno - smaczki
a jak mam mozliwosc po prostu olewam psa i ide dalej..po jkims czasie dochodzi do wniosku ze woli byc ze mna niz sam ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sylvia_76']Dziś natomias Korkosmok okazał sie pieskiem francuskim - mży straszliwie, a mój delikatniusi dożek walczył o pozostanie pod zadaszeniem przed klatką.
Gdy go stamtąd wyciągnęłam (na smokołyk) kilka sekund wytrwał na mżawce po czym otrząsnął się z obrzydzeniem, spojrzał mi w oczy z zarzutem "na co ty mnie narazasz?" i postanowił wrócić do domu bez zrobienia siku. :mad:[/quote]
A może trzeba pomyśleć o pelerynce przeciwdeszczowej, zawsze to trochę grzbiet osłoni ??? I zaznaczam że się nie nabijam. Moja ma gęste futro, po którym woda praktycznie spływa, więc jej deszcz nie przeszkadza. A juz widzialam dalmatyńczyka i weimarka w przeciwdeszczowej narzutce, więc czemu nie dog :hmmmm:, jeśli ma to służyć komfortowi spacerów w deszczu ?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...