Jump to content
Dogomania

!Airedale i inne (prosimy zakladac oddzielne tematy!)!


Guest estra

Recommended Posts

[quote name='Flaire']Ja nie liczyłabym na dobry wybór frisbee w Poznaniu[/QUOTE]
Jako, ze z [B]INĄ[/B] się nie znamy na frisbee to zostaniesz naszym przewodnikiem, a Locia będzie próbować, czy talerzyk się nadaje :razz: Tak jak Apcia posłanko w Krakowie :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 23.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Flaire

    3356

  • INA

    1370

  • borsaf

    1264

  • zadziorny

    1221

Top Posters In This Topic

[quote name='coztego']Jako, ze z [B]INĄ[/B] się nie znamy na frisbee to zostaniesz naszym przewodnikiem, a Locia będzie próbować, czy talerzyk się nadaje :razz: Tak jak Apcia posłanko w Krakowie :evil_lol:[/quote]Ja też się nie znam... A Locię pewnie pogonią... tak jak Apcię w Krakowie... :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachraniarka']
W razie czego ja mogę podpowiedzieć jak sprawę rozwiązali labowicze.. Biorąc pod uwagę, że czasu do 2007 faktycznie zostało bardzo mało zdecydowali się stworzyć elektroniczny kalendarz. [/quote]

Ja taki kalendarz złoże w ciągu listopada (pod warunkiem ze bede miala foty), kto jest chetny żeby jego szorstek był w nim to proszę o przesyłanie mi w formie elektronicznej fotek swoich piesków (fotki w dużych rozmiarach). Takie kalendarze składam juz od lat, muszę tylko rozejrzeć się kto by to tanio wydał, żeby jakość była dobra. Mnie osobiście wydruk na drukarce atramentowej czy nawet laserowej nie satysfakcjonuje
[SIZE=4][U]To czekam na foty[/U][/SIZE]
[U][SIZE=4][/SIZE][/U]
A u nas nie ma i nie było dziś śniegu i wcale mnie to nie martwi :multi: :multi: :multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jura']
[B]Swallow[/B], nareszcie zobaczyłam Bonda. Czy to sugestia, czy też rzeczywiście Dolcia jest bardzo podobna do ojca?
Ada :iloveyou:Czy przyjedzie kiedyś z Tobą na jakąś wystawę?[/quote]

Jura - zdjęć Bonda tu na dogo juz kilka było :cool3: , a Dolcia - rzeczywiście bardzo podobna do tatusia, tyle że tatus większy :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:

Ada czasem jeździ ze mna na wystawy, nawet we Włocławku była ze mną od poczatku wystawy do finałów, aż sama byłam zdziwiona że tyle wytrzymała :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachraniarka'][B]INA[/B]
jest szansa, ale jeszcze nie wiem na ile duża, że może w najbliższą niedzielę i poniedziałek będę w Toruniu. Jeżeli byś miała czas i chęci to byśmy mogły gdzieś się spotkać w przelocie, wzięłabym moje talerzyki..
[/quote]
uwielbiam takie wiadomości:cool3::loveu::razz::multi:zach bardzo bym chciała spotkać się w tym przewlocie :cool3:- tylko powiedz - gdzie by Ci pasowało dostosuje się
moja kom 0695 272 608:razz: bardzo przydało by się mi takie nakierowanie na piłeczki i pokaz talerzykowy:multi::roll:
Kupiłabym dwie [B]nowe[/B] piłeczki.... --identyczne
[B]
Flaire ,gosia[/B] - miałam dwie piłeczki - piszczące bo Vigo takie lubi najbardziej ale po jednym dniu jedna piszczała minimalniej mniej niż druga i po ptakach:shake: Potem kupiłam nie piszczące te budziły mniejsze zainteresowanie - ale ale zaciekawiły go na tyle że zaczął biegać po nie jednak i tak jedna była atrakcyjna a druga nie ( dla mnie były identyczne:crazyeye: :cool1:)
dziwak:evil_lol:
[B]coztego[/B] - z butami nie wyszło to moze z frisbee wyjdzie:razz:
[B]swallow[/B] - ja tam bym chciała aby Vigo był na takim kalendarzu ale takie fotki muszą być bardzo profesjonalne -ala niedzwiedzica...:razz: jej wszystkie by się nadawały:loveu: moje chyba raczej nie bardzo...:roll::evil_lol:

idę spać bo wykończona jestem po baseniku...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='swallow']Ja taki kalendarz złoże w ciągu listopada (pod warunkiem ze bede miala foty), kto jest chetny żeby jego szorstek był w nim to proszę o przesyłanie mi w formie elektronicznej fotek swoich piesków (fotki w dużych rozmiarach). Takie kalendarze składam juz od lat, muszę tylko rozejrzeć się kto by to tanio wydał, żeby jakość była dobra. Mnie osobiście wydruk na drukarce atramentowej czy nawet laserowej nie satysfakcjonuje
[SIZE=4][U]To czekam na foty[/U][/SIZE]
[U][SIZE=4][/SIZE][/U] [/QUOTE]

Zobaczcie jaki fajny kalendarz wyszedł miłośnikom bullków- jestem pod wrażeniem :loveu: :loveu: :loveu:
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32153&page=2"]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=32153&page=2[/URL]

Zajrzałam do "Who is who.." i wyszło mi, że chyba tu mamy z 17 właścicieli AT to prawie by i na dwa kalendarze starczyło nie tylko jeden :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Zajrzałam na wątek "Zapytanie", w którym [B]Swipa[/B] dopytuje się jak to jest z agresją wobec innych psów u AT i przypomniało mi się, że też mam pytanie w zbliżonym temacie :roll: :
Parę dni temu w domu mojej siostry gościła córka naszej kuzynki, w towarzystwie swojej młodziutkiej, bodajże 8-miesięcznej yorki. Podjechałam tam z Szagastym przywitać się z rodziną, no i zobaczyć jak młody zareaguje na swoją psią "kuzyneczkę" :razz:. Zabawy jednak żadnej nie było, bo mała sunia uciekała przed jego dość grubiańskimi (zważywszy choćby różnicę wagi :lol: ) zaczepkami w popłochu i z piskiem, więc właścicielka szybko łapała sunię pod swoją opiekę i koniec imprezy. Po 2 czy 3 próbach odpuściliśmy psią integrację, bo nie miała sensu. Potem musiałam zostawić psa i jechać w swoich sprawach, a kiedy wróciłam opowiedziano mi (o tyle to ważne, że sama niczego nie widziałam, więc relacja jest z drugiej ręki), że w czasie mojej nieobecności nastąpiła jeszcze jedna próba psiej integracji, w której mój szczeniak podobno złapał sunię za kark i potrząsał nią jak zabawką, albo szczurem czy innym zwierzakiem, na którego polowali jego przodkowie :crazyeye: :crazyeye:, co podobno wyglądało przerażająco i chyba naruszyło rodzinną więź :evil_lol: .
A tak serio to nie wiem co o tym myśleć ... Czy możliwe, żeby Shaggy na poważnie chciał małej zrobić krzywdę??? :confused: :confused: :confused:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nitencja']Niedzwiedzico bardzo dizkeuje :) Mam nadzieje ze nie zbladze ( co do tego to nie jestem pewna bo ja jestem w bladzeniu wprost genialna :evil_lol:[/quote][COLOR=Blue]
OOOO!!! to tak, jak ja :evil_lol: spytaj kogo chcesz, jak w zeszłym roku do Kecskemét jechałam :crazyeye: :angryy: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[B]zach[/B] - napisałam Ci moje namiary jak tylko będziesz mogła daj znać..

jej jak mi się podobają te bulowate kalendarze---
[B]zach[/B] --sama niedzwiedzica swoimi fotkami mogła by wypełnić niejeden kalenadarz...
[B]swallow[/B] ja tam lubię takie rzeczy jeśli sprawa nie upadła mogę Ci przysłać kilka fot może coś wybierzesz..oczywiście jedna z fot --moja ulubiona to byłaby ta w banerku:eviltong:

[B]Anisha[/B] - ja sobie nie wyobrażam Shagusia jako agresora:crazyeye: :crazyeye: :evil_lol: -- wydaję mi się że chciał się z sunią pobawić a ta strasznie przestraszyła się( wielkoluda) nie wiem niech się wypowiedzą na ten temat mądrzejsi..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachraniarka']Zobaczcie jaki fajny kalendarz wyszedł miłośnikom bullków- jestem pod wrażeniem :loveu: :loveu: :loveu:
[/quote]

Ja składam taki z zaznaczonymi świetami i to wszystkimi ;) (szczegóły ujawnię jak złożę pierwszą stronkę )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zachraniarka']
Zajrzałam do "Who is who.." i wyszło mi, że chyba tu mamy z 17 właścicieli AT to prawie by i na dwa kalendarze starczyło nie tylko jeden :lol: :lol:[/quote]

Dlatego czekam ilu będzie chętnych, jeśli więcej niż 12 osób, to trzeba bedzie pomyśleć jak to złozyć :cool3:

Powtórze to co napisałam na WT - [U]adres mailowy wysyłam zainteresowanym na priva[/U] (na WT uzasadniłam dlaczego na priva a nie wstawiam na forum)

Link to comment
Share on other sites

Anisha ... dla Twojego stwora trzeba dobierac psy odpowiedniej wielkosci. On nie rozumie ze york to pies i nie wolno nim trzepac jak mopem. Poza tym airedale w tym wieku rozumkiem nie grzesza i pewnie probowal sie nia w tak specyficzny sposob bawic. Male psy dla airedale w tym wieku raczej sa niewskazane. Potem jak juz wydrosleje juz jest lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Hi-hi ... Tak cicho na forum :cool3:. Chyba wszyscy szperają w zdjęciach i szukają czegoś "naj,naj" do kalendarza :p.

[B]Anisha [/B]- nie przejmuj się tym co przekazała Ci rodzina ;) Nie chce mi się wierzyć,żeby Shaggy potraktował aż tak rygorystycznie tego Yorczka :shake: Na pewno pogonił go z piskiem.... co być może zostało odebrane przez właścicieli tak a nie inaczej. Bo przecie "mniejszy zawsze doznaje krzywdy" ;););)...
Aż nie chce mi się wierzyć by nieco podrośnięty szczenior (w tym wieku) za futro potrząsał :roll: . Shaggy ma na razie fiołki, fikołki i inne swawolki w głowie, a nie sporwadzanie za grzbiet do parteru... A sama się przekonałam, że z reguły im mniejsze tym bardziej bywają zaczepne :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że tu byc może dochodzi jeszcze kwestia nieobeznania małego psa z dużym. Dość często spotykam się z sytuacjami, gdy właściciel małego pieska całkowicie izoluje go od dużych. Bierze się to oczywiście z troski o jego bezpieczeństwo, ale dość często ludzie nie szukają okazji, sytuacji, aby małego gabarytami psiaka w jakiś sposób socjalizowac z psami większymi. Nie próbują nawet, choć jest wiele psów, które chcą i potrafią bawić się z maluchami. W ten spsób wyrasta mały tchórz, który nie potrafi nawiązać kontaktu z psem większym od siebie, lub, co gorsza, startuje z zębami, nauczony, że pańcia zawsze jest w pogotowiu i obroni (weźmie na rączki), gdyby coś się działo nie halo. A duży szczeniak, podekscytowany takimi negatywnymi reakcjami, próbuje zabawić się na swój sposób.
Nie zmienia to jednak faktu, że (jak to napisała Nitencja) serdelowe szczeniaki miewają mało taktu i delikatności. I chyba nie tylko one. Widziałam dorosłego cane corso przepięknie (delikatnie) bawiącego się z małym pieskiem, podczas gdy podrośnięte szczeniaki dużych ras mało nie stratowały kurdupla, bo gonitwa była przednia ;) .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Nitencja']airedale w tym wieku rozumkiem nie grzesza i pewnie probowal sie nia w tak specyficzny sposob bawic. Male psy dla airedale w tym wieku raczej sa niewskazane. Potem jak juz wydrosleje juz jest lepiej.[/quote]
Tak mi się właśnie wydaje, że w jego mniemaniu miała to być zabawa - taki "diabelski młyn" dla yorki :cool3: , ale rozumiem, że nie była zachwycona. Żadnych strat cielesnych nie było, psychicznych chyba też nie, bo jak już wróciłam z miasta Szagasty bawił się piłeczką yorki, a mała filowała z kolan swojej Pani i wyraźnie walczyła ze sobą czy dołączyć do zabawy czy nie, ale ostatecznie się nie odważyła. Za to jak już wyszliśmy hasała bez żadnego stresu i nie rozglądała się bojaźliwie na boki.

[quote name='Kardusia'][B]Anisha [/B]- nie przejmuj się tym co przekazała Ci rodzina ;) Nie chce mi się wierzyć,żeby Shaggy potraktował aż tak rygorystycznie tego Yorczka :shake: [/quote]
Wierzyć im wierzę, bo nie mieliby powodów zmyślać, no i trzy osoby mówiły to samo... Może co najwyżej dodali do faktów trochę emocji i dlatego powstał taki obraz.

[quote name='Mokka']Myślę, że tu byc może dochodzi jeszcze kwestia nieobeznania małego psa z dużym. (....)Nie zmienia to jednak faktu, że (jak to napisała Nitencja) serdelowe szczeniaki miewają mało taktu i delikatności. [/quote]
Obeznana była i podobno wręcz lubi duże psy - po Szagusiu może już mniej :oops: .
A taktu i delikatności to on na razie nie ma za grosz i jest to niepodważalnym faktem.:lol:

Link to comment
Share on other sites

Shaggy na pewno nie chciał yorczki zabić. ;) Aczkolwiek wydaje mi się, że terriery mają to do siebie, że lubią łapać innego psa za kark i doopę - w zabawie. Być może Shaggy własnie w ten sposób chciał się bawić z yorczką, ale z racji różnicy gabarytowej zabawił się... yorczką. :roll:

Hihi, pamiętam pierwszy spacer Luki i Ludwika. :evil_lol: 4 miesięczny Ludwinio uraczył białą jednym spojrzeniem, a potem zlewał ją kompletnie, idąc krok w krok przy zach i patrząc, gdzie piłka. :loveu: Biała też go zlewała i też tylko patrzyła, gdzie piłka... i tak zostało do dziś. :lol:

ps. JADE WLASNIE KUPIC BILET POCIAGOWY DO POZNANIA!!! :multi::multi::multi: Jadę razem z Ali, będziemy w piątek! :multi::multi::multi::multi::multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

Ho hi
moment dzialania netu,,,
pozdrowienia dla wszystkich.
Jeslibym mogla sie wtracic w sprawie Szagiego:-)cala sprawe powinno sie skomentowac z innej strony.Problemem jest dla airedale "chora psychicznie " yorczka.Chora w psim mniemaniu...po prostu zle zsocjaloziowana(powinno byc zsocjalizowana ...takie trudne slowo:-)) ,nie lapiaca kontaktu z psem.Sami wiecie ,ze york to w sumie normalny pies pod warunkiem ,ze ma normalnych wlascicieli.
Airedale chcial sie z nia bawic,,, ona reagowala atypowo a wiec chcial ja doprowadzic w psim jezyku do pionu.Coz winny jak zwykle w relacjach pies-czlowiek okazal sie pies w tym przypadku airedale... Pewnie by jej nie zagryzl chcial jej tylko przypomniec ,ze york to w sumie tez pies.
Czy ta suka chociaz powachala Szagiego?pewnie nie..uciekal na raczki b przeciez ona nie jest psem tylko??no wlasnie czym sa te psy ,ktorym wlasciciele odebrali tozsamosc gatunku??
Ufff rozpisalam sie.A mnie boli ,ze pies zostal napietnowany za to ,ze jest tylko normalnym psem.

Ludzieee ..swiatowka sie zbliza bez zbednych emocji czas wiec sie do niej przygotowac..... bynajmniej w sensie duchowym.
Pewnie wiel osob stad sie spotka a wiec do zobaczenia.

borsaf---ja nie mam kiedy zadzwonic dzien konczy mi sie urwaniem filmu okolo 23..ale bede bedziemy cala banda.Dzieki.

Link to comment
Share on other sites

Tak przy okazji, to takie rączki pańsi sa najgorszym z mozliwych rozwiązań. Oczywiście nie mówię to o prawdziwym ratowaniu psa pzred atakiem agresywnego psa, tylko o braniu psa na ręce tak "na wszelki wypadek " Mała siedziała u Pani i z góry patrzyła na Shagusa, umacniając swoja pozycję w stadzie :cool3: więc jak na ziemię zeszła, to awantura gotowa. Przykro tylko,że wizyta gości została tym incydentem zepsuta :angryy: a mały pewnie zyskał miano psa-mordercy . Moje suczydła integruja się z yorkami i gryfonikiem brukselskim, które robię , na zasadzie zupełnej swoboty-mam do nich zaufanie,że nie połkną yorka w całości, bo o pogryzieniu na cześci w ogóle nie mam mowy a maluchy po kilku chwilach stresu albo bawią się z moimi paszczurami albo pokazuja zabki i to jest sygnała,że koniec z integracją i towarzystwo jest rozdzielane,żeby moim nie pzryszło do głowy ustalać hierarchii stada ;)

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...