Jonquil Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 A ja zakładam porządne buty, stare spodnie i wchodzę w sam środek tego bagna :) Honda jest przeszczęśliwa, że może się potaplać. Dzisiaj byliśmy na spacerze w samym środku ulewy. Mój pies chyba nawet różnicy nie poczuł. Ja też w końcu stwierdziłam, że bez wanny się nie obędzie. Wkładanie jej tam i wyjmowanie jest trochę męczące, zwłaszcza, że pies próbuje zapierać się łapami już na poręczach, ale powoli się przyzwyczaja. Przynajmniej jak tam stoi to nie próbuje uciec. Ale niestety mój kręgosłup nie pozwala mi na branie psa na ręce już za drzwiami ... hmmm ... a wiecie co pies pierwsze robi po wejściu do mieszkania ... otrzepuje się. Właśnie tak patrzę na podłogę- chyba przestanę chować odkurzacz. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martini*** Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 [url]http://www.wimp.com/sharp/[/url] hahahha 8) super Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 Czapla : co się twojej Lanie stało,że w opatrunkach chodzi ? jakieś spotkanie z innym pieskiem, mało przyjaznym ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 [b] :o z przykroscia zawiadamiam, że Fuka ogłosiła dzisiaj lato i z lubościa po przegonieniu kaczek - wytaplala sie w Czarnej rzeczce - najwiekszej smródce w okolicy... Wiec ja Was gorąco prosze nie opowiadajcie mi tu banialuk o odkurzaczu - myslałam, że jej nie dopiore 8) A i tak mi sie upiekło, bo Kawusia z Makaronem sie nie dołaczyli o dziwo :P [/b] Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 Mój Demon odbył dzisiaj seans u fryzjera i zaczął przypominać teriera. Muszę się zatem pochwalić chociaż to niestety nie moja zasługa tylko wprawnych rąk fachowca. [img]http://foto.onet.pl/upload/8/75/_441370_n.jpg[/img] [img]http://foto.onet.pl/upload/10/86/_441371_n.jpg[/img] [img]http://foto.onet.pl/upload/27/13/_441367_n.jpg[/img] [img]http://foto.onet.pl/upload/40/82/_441369_n.jpg[/img] [b]gugu[/b]-nie mam już niedżwiadka tylko o połowe mniejszego pieska. Może teraz się spodoba twojej kice. :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 Fotki były robione dzisiaj -oczywiście mam znowu żle ustawiony datownik Oj żle ze mną :-? Link to comment Share on other sites More sharing options...
tunio Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 Fuka,a Ty chcialas nas zatrzymac do katowickiej wystawy,wiec pomysl co by bylo,gdyby Malenstwo sie dolaczylo :wink: :lol: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
eselu Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 A z Demona jaki przystojniaczek :D 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martini*** Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 BEBE-> a możesz napisać ile trwał ten zabieg ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 [b]Eselu[/b]-dzieki :D [b]Martini[/b]-"drobne " 2,5 godz + praca domowa .A robił to fachowiec z prawdziwego zdarzenia od kilkudziesięciu lat hodująca erdele, Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nitencja Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 Bebe kto ?? :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted March 17, 2005 Share Posted March 17, 2005 [b]Nitencja[/b]-pani Szczepańska-Korpetta :D .Oczywiście nie było to jakieś wieloetapowe zamierzenie przedwystawowe tylko szybkie doprowadzenie bardzo zarośniętego psa do porzadku.Jestem bardzo zadowolona i będę już tej pani wierna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jonquil Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 Patrzę na Demona i mam wrażenie, że postawniejszy jest od mojego chudzielca :( A na pewno młodszy, bo widać po kolorze ;-) A z innej beczki ... ja jestem przewrażliwiona na punkcie zdrowia mojej psiny. Niepokoi mnie, że od dłuższego czasu nie załatwia się normalnie. Kiedyś wychodziła na dwór, robiła raz siku, kupe i już. A teraz chodzi i posikuje ciągle. Już tak od kilku tygodni. Moja poprzednia suka robiła to samo, ale to był agresor i zabawiała się jak samiec w znaczenie terenu. Moja pani vet jak chodzę do niej to się śmieje ze mnie cały czas, bo wiecznie mam jakieś problemy i twierdzi, że chyba za dużo oczekuję. Czy wasze suki też tak posikują? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [quote name='Jonquil']Czy wasze suki też tak posikują?[/quote]A czy Twojej suni przypadkiem nie zbliża się cieczka? Kilka moich suk, łącznie z Misią, zaczynało posikiwiać przed cieczką. W przypadku Misi, zaczyna się to nawet kilka tygodni przed cieczką. Jeśli sunia wytrzymuje w domu do spaceru i nie popuszcza moczu, a tylko "znaczy" na dworzu, to raczej nie ma powodu do niepokoju. Z drugiej strony, ja zawsze uważam, że właściel zna psa najlepiej i jeżeli niepokoi Cię to, co widzisz, to przekonaj Panią weterynarz, żeby zrobić badania. Proste badanie moczu pod kątem zapalenia pęcherza powinno rozwiązać sprawę - ewentualnie można jeszcze zrobić badanie krwi (konkretnie sprawdzić mocznik i kreatyninę). Moim zdaniem to przesada na podstawie Twojego opisu objawów i raczej myślę, że sunia po prostu dorasta - ale powtarzam, Ty znasz psa najlepiej i jeśli objawy Cię niepokoją, to zrób badania. :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jonquil Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 No właśnie słyszałam, że takie objawy mogą pojawić się przed cieczką. Zapalenia pęcherza raczej nie ma, bo wytrzymuje bez problemu 9 godzin. Badania krwi pod kątem nerek może i tak zrobimy w najbliższych miesiącach, tak dla mojego spokoju. A co do cieczki to ja nie wiem :( bo to pierwsza by była. Ja już od dwóch miesięcy na nią czekam i ciągle jej pod ogon zaglądam. Honda musi sobie myśleć, że ta jej Pańcia to jakaś zboczona jest. Link to comment Share on other sites More sharing options...
INA Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [b]Bebe[/b] postawny ten Twój Demon.Ciesz sie że trafiłaś na takiego fachowca a ja nie mam nikogusienko w swej okolicy :roll: Eclairs - Vigo nie chce robić kup na gołą ziemie...szuka śniegu, w końcu nauczył sie załatwiac na sniegu... 8) i szuka , szuka miejsca i nie moze znależć kręci sie w kółeczko i patrzy czy na gołe tez można robić :niewiem: Jonquil - jutro też wkładam błotniki i będe brodzic w błocie.. bo inaczej Vigo zacznie demolowac moje mieszkanko z powodu 3 dniowych zapsów enrgii. Tylko boje sie o te śmieci... nawet widze że jeszcze petrdy z sylwestra mozna znależc.... kaganiec chba sie przyda :roll: Darkstorm - ja z też z pomorza więc warunki pogodowe te same.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [b]Jonquill[/b]-niestety moj Demo to już dorosły psiak ma 1,5 roku :oops: .On poprostu jest niestety niekontrastowo wybarwiony.To podobno jest dopuszczalne we wzorcu ale niezbyt się podoba.Ponadto on jest właśnie postawny bo jest zdecydowanie nieduży ok 58 cm w kłębie /nie wiem ile naprawdę różnie nam te pomiary wychodzą -moja wet twierdzi ze 58 ja że troche mniej niż 57/ ale wazy ok 26 -27 kg.Chociaż jak na niego teraz patrzę to chyba schudł po urlopie -jakiś taki chartowaty.Ale jest podobno bardzo dobrze umięśniony.Niestety nie jest to ideał erdelowej urody ale dla mnie i tak najpięknieszy.No cóż nie dla nas wielki świat wystaw .... :wink: .Ale tak poważnie to pisze to dlatego żebyś sie nie sugerowała jego gabarytami i wybarwieniem bo daleko mu do najbardziej pożądanego wzorca. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 Jonquil, to ja bym zgadywała, że właśnie cieczka jej się zbliża. Tylko co to znaczy "zbliża" nie potrafię Ci powiedzić :wink: . U Misi, z pierwszą cieczką wiąże się sporo historyjek. Znaczyła dużo i długo. Potem, pies sąsiadki zaczął regularnie rozwalać jej płot, żeby nas odwiedzić. To był brązowy Nowofundland i raz porządnie wystraszył moją mamę, która pomagała mi się pakować (to było jeszcze w Kalifornii, tuż przed wyjazdem do Polski). Mama się odwróciła od roboty i zobaczyła przed sobą... niedźwiedzia - przynajmniej tak jej się przez momencik wydawało. A to był właśnie Clipper, który najpierw rozwalił płot sąsiadki, potem jakoś przedostał się przez mój, wcisnął się przez psie weijście przewidziane na AT, nie na Nowofundlanda, po bardzo krętych schodach wlazł na górę - wszytko, żeby odwiedzić ukochaną Misię, u której żadnych objawów cieczki jeszcze nie było. Po tym wydarzeniu, Clipper pokonywał te płoty jeszcze kilka razy (do tej pory, mieszkał tam dwa lata bez problemu!) w poszukiwaniu Misi. Sąsiadka starała mi się wmówić, że on się nigdy nie myli, i że albo Misia ma cieczkę, albo jakiś stan chorobowy. Poszliśmy do weta - wszystko w porządku. Dopiero jakiś tydzień potem, już po wyjeździe z Kalifornii, a dokładnie na lotnisku w Nowym Jorku, gdy oddawałam ją na samolot, zobaczyłam u Misi pierwsze objawy cieczki. Przyleciała więc do Warszawy z pierwszą cieczką! Horror! Link to comment Share on other sites More sharing options...
INA Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 Jonquil - na pewno nie jest to nic poważnego, o chorobie nerek nawet nie myśl... Wiki długo przed cieczką posikuje, czyli w różnych miejscach zostawia male ilosci siusiów... Bebe - mi się Twój Demcio bardzo podoba :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martini*** Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 Martwią mnie 2 rzeczy u mojej psiny: 1. Stan sierści-wygląda poskudnie, jest matowa- byćmoże to dlatego że od ostatniego trymowania 6 miesięcy już mija...czy to się poprawi ?? Czeszę go całego co kilka dni. 2.Dakar nie jest energiczny, daleko mu do opisywanej energii Vigusia, czasami to wygląda tak jakbym miała w domu starego psa. Wiem że każdy pies jest inny ale to mnie trochę niepokoi. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jonquil Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 Moja suka tak posikuje odkąd wróciłam od rodziców, czyli około miesiąca. Wczoraj jakiś potworek biegał za nią i chciał zgwałcić, ale sąsiadka mówi, żeby się nie przejmować, bo on gwałci wszystko. [b]Bebe[/b] no to ubarwienie to faktycznie zmyłka. Moja ma 11 miechów i waży niecałe 20 kg. Taka sarenka. [b]Martini[/b] U nas też były problemy z sierścią. Na dodatek ciągle się z niej sypało. Myślałam, że pies nie przyzwyczajony do kaloryferów, ale pani vet stwierdziła, że to alergia na żarcie. Honda nabrała pięknego czarnego koloru odkąd jest karmiona vetowskim RC. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BEBE Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [b]Martini[/b]-mogę ci polecić z czystym sumieniem bo wypróbowałam na Demonku -Nizoral /ten " ludzki "/.Bierzesz troszeczke ,rozrabiasz z wodą i nacierasz psa przez 2 - 3 dni .Dopiero potem go kąpiesz -też w tym Nizoralu. U mnie efekt był olśniewający. :P .Oczywiście jesli to alergia to sam Nizoral nie pomoże.U mnie był to przejściowy stan -prawdopodobnie na skutek stresu bo Zostawiliśmy rocznego Demcia na tydzień u mich rodziców i biedaczek tęsknił. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martini*** Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [quote]Martini U nas też były problemy z sierścią. Na dodatek ciągle się z niej sypało. Myślałam, że pies nie przyzwyczajony do kaloryferów, ale pani vet stwierdziła, że to alergia na żarcie. Honda nabrała pięknego czarnego koloru odkąd jest karmiona vetowskim RC.[/quote] Ja też karmię vet RC :) mż ta sierść wygląda tak od nietrymowania Ostatnie zauważyłam też slady łupieżu ( chyba od grzejników bo u mnie jest zawsze troch za gorąco ). Martwi mnie ta apatycznośćci do tego łapka znowu chora. Ach 100 pociech... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Flaire Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [quote name='Jonquil'] Moja ma 11 miechów i waży niecałe 20 kg. Taka sarenka.[/quote]A córa Misi, Api, ma niecałe 10 miechów i waży ponad 25,5 kg!!! :o Ale ona jest bardzo grubokoścista - jej mamusia nie jest od niej wyższa (obie mają ok. 59 cm w kłębie) i też nie jest cherlaczkiem, a waży tylko do 24 kg. Link to comment Share on other sites More sharing options...
niedzwiedzica Posted March 18, 2005 Share Posted March 18, 2005 [b]Jonquil [/b]: moje sunie też sobie znaczą teren tzn jesli pada, to wychodzą, sikają i galopem do domu. Jeśli jest ładnie, to idą sobie na spacer i "piszą listy" do kumpli. Czasami to są kropelki moczu , tyle, żeby zaznaczyć [b]Martini*** [/b]: pół roku od ostatniego trymowania to STRASZNIE długo. Nie wiem, czy się tam pod kłakiem jakis lekki stan zapalny skóry nie zrobił, skoro łupież leci. Bo pod taką pierzynką z włosa to skóra kiepsko oddycha a jednocześnie trudno zauważyć pierwsze zwiastuny zapalenia :( Musisz po prostu jak najszybciej wyrwać te stare włosy i wtedy wszystko bezie jasne [b]bebe[/b]- Demon przystojniak !!! :D Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts