coztego Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='Kardusia'] A masz jakieś zdjęcia suni z tamtych czasów? Może chociaż jakiś scan pokażesz?[/QUOTE] Koniecznie :) Takie pieski sprzed się fajnie ogląda :) [B]zadziorny[/B], fajowa logika :evil_lol: Oprócz tego, że nielogicznie, to jeszcze makabrycznie mi się chce spać w tej pracy... :cool1: A koleżanka w sąsiednim pokoju właśnie zaczęła śpiewać pełnym głosem :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mokka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='Ali26762']Spróbowałam, mam nadzieję, że doszło :)[/quote] Dostałam od jakiegoś pana :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
rita60 Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='Ali26762']Wysłałam dwa razy. Dostałam komunikat zwrotny, że masz zapełnioną skrzynkę. Wysyłam jeszcze raz, w tej chwili, jeśli nie dojdzie, to sprawdź, co możesz z niej bez żalu wyrzucić :)[/quote] [B]Ali [/B]sorry,sorry juz wywaliłam,ale zadziorny był tak miły,ze przysłał mi ten artykuł,tak,ze sprawa załatwiona,nie bede ci zawracała głowe,a to na przeprosiny:popcorn: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Kardusia[/B], skany mieć to ja mam, tylko gdzie ta płytka jest:roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='Fuka'][B]Kardusia[/B], skany mieć to ja mam, tylko gdzie ta płytka jest:roll:[/quote] [B]Fuka [/B]- postaram się też odszukać moich zdjęć z fotostory-albumu. Powinnam mieć jakieś - ale takie byle jakie. Najlepsze foty są w niepowołanych niestety (i nieuprawnionych) rękach i nie do odzyskania :-(. Jak przenicuję to na scan - to pokażę Wam kawałek historii :lol:. Ale pod warunkiem ,że nie będziecie się ze mnie śmiać :evil_lol:. Trochę to potrwa, bo nie mam scanera w domu :shake: . [B]Niedźwiedzica[/B] - no jestem trochę zawiedziona. Rozmawiałam z panem od psiego tematu (hodowcą) jest to (jak się można było spodziewać) z racji upływu czasu mocno wiekowy starszy pan :roll:. Niestety nie mógł sobie przypomnieć w trakcie rozmowy nazwy swojej hodowli, ale tego pieska pamięta - że coś takiego było. AT - były tylko przelotnie przez niego hodowane (epizod w życiu i przypadek):shake:. Mam jeszcze dzwonić za ok. 1,5 tygodnia - jak wróci jego siostra z sanatorium. Ona prawdopodobnie więcej pamięta i być może odpowie na nurtujące mnie pytania. Watpię , czy w W-wie bez nazwy przydomka ktoś mi udzieli informacji, nie mam nr rej., przydomka...:shake: Ale skoro metryka była wydana w Olsztynie, to powinni też coś mieć - prawda? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Kardusia[/B], chciałaś i masz:evil_lol: [IMG]http://img83.imageshack.us/img83/4114/jaga1971di4.jpg[/IMG] szczurek - lato 1971 [IMG]http://img133.imageshack.us/img133/2559/jaga19724cb5.jpg[/IMG] wakacje 1972, Jaga miała wtedy niecałe 1,5 roku [IMG]http://img218.imageshack.us/img218/5131/jaga19723ga5.jpg[/IMG] [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/1291/jaga19721qa7.jpg[/IMG] [IMG]http://img133.imageshack.us/img133/5168/jaga1972ss4.jpg[/IMG] [IMG]http://img240.imageshack.us/img240/6121/jaga19726si4.jpg[/IMG] [IMG]http://img83.imageshack.us/img83/9189/jaga19725bt5.jpg[/IMG] [IMG]http://img133.imageshack.us/img133/2547/jaga19722xt7.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ali26762 Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 Znowu nadmorski erdelek :) [quote name='Mokka']Dostałam od jakiegoś pana :lol:[/quote] [quote name='rita60'][B]Ali [/B]sorry,sorry juz wywaliłam,ale zadziorny był tak miły,ze przysłał mi ten artykuł,tak,ze sprawa załatwiona,nie bede ci zawracała głowe,a to na przeprosiny:popcorn:[/quote] Najważniejsze, dziewczyny, że dotarło :) Cieszę się bardzo :multi: [B] rita[/B], za co przepraszasz? Zresztą, nieistotne, ważne, że pifko dobre [IMG]http://twoj.net/style_emoticons/default/jolly.gif[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 :roll:starzy dogomaniacy już widzieli, ale nie moge się oprzeć... maluchy Jagi :loveu: [IMG]http://img167.imageshack.us/img167/7058/jaga19743ar1.jpg[/IMG] [IMG]http://img167.imageshack.us/img167/7669/jaga19742zg4.jpg[/IMG] [IMG]http://img245.imageshack.us/img245/5158/jaga1974ae5.jpg[/IMG] [IMG]http://img167.imageshack.us/img167/4259/jaga19746wd5.jpg[/IMG] [IMG]http://img245.imageshack.us/img245/9094/jaga19741gt9.jpg[/IMG] [IMG]http://img245.imageshack.us/img245/7861/jaga19745nh0.jpg[/IMG] [IMG]http://img242.imageshack.us/img242/9503/jaga19744fr5.jpg[/IMG] Link to comment Share on other sites More sharing options...
zadziorny Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 Maluchy Jagi :loveu: i mała [B]Fuczka[/B] :cool3: :lol: :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Zadziorny[/B], zamiast oglądać moje rozbierane zdjęcia:mdrmed: może byś wreszcie Bosa znalazł! Ty go widziałeś OSTATNI, więc lepiej się przyznaj co z nim zrobiłeś!!!!!!!:cool3: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anisha Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 A jak już tak szukamy w pamięci i archiwach różnych airedali i ludzi to ja chciałabym zapytać o psa (erdela, rzecz jasna) z Warszawy, o imieniu Perry - od rodowodowego Imperial. Pytam o niego, bo prawie dokładnie 4 lata temu, kiedy przyszło mi uśpić naszego ONka, szukałam w necie wszystkiego ze słowami "uśpić psa" i jako jeden z dokumentów wyskoczył mi blog człowieka z Wa-wy, w którym w sumie pisał o uśpieniu swojego dobka, ale po dobku miał właśnie serdelka o imieniu Perry. Z tekstu wynikało, że pies jak najbardziej był wystawiany, miał sporo medali, no i ktoś z Was mógł się gdzieś na niego natknąć. A pytam, bo podobało mi się bardzo to co ten człowiek tam napisał i chętnie dowiedziałabym się kto to taki.... :roll: Ktoś słyszał może o Perrym? Link to comment Share on other sites More sharing options...
INA Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 oj ja też rodzina :cool3: :evil_lol: :multi: - -Piccadilly's More Burnt Toast - to Vigusia pra dziadek-- ojciec Pasji Primy - podwójnej babci ;) Vigusia [B]Fuka[/B] - fantastyczne fotki - ładny kawałek historii - Ty to miałaś dobrze - ja musiałam mamę prosić o psa 22 lata:razz: Pogrzebcie trochę w historii - jak się wiecej uzbiera - to jestem za oddzielym topicem :cool3: Ja mam fotkę Piccadilly's Stetsona z 1992 roku Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ramir Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 INA! Piccadilly"s More Burnt Toast to suczka w kolorze takim jak Machonka Elizy. Przyjechała do Polski razem ze Stetsonem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bos Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='zadziorny'] Eklersik w ruchu :loveu:: [IMG]http://img450.imageshack.us/img450/914/eclairs050zmpl3.jpg[/IMG][/quote] ............i Ty mi jeszcze powiedz że .....Eklerus był obiektem Twego zainteresowania......:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Fuka [/B]- rozkleiłam się Twoją historią na fotografiach :lol:... Straszny jest ten upływ czasu - świadomość tu robi swoje:roll:. Twoje zdjęcia - widać, że historyczne - lecz juz KOLOR! Sunia fajniutka i masz dokument jej macierzyństwa :loveu:. A tak a`propos tej małej dziewczynki - byłaś słodziutka:lol: Jak ja swoją fotkę puszczę - to dopiero będzie szok. Ale chyba dopiero w przyszym tygodniu, nie dam rady złapać synka :evil_lol: (zabiegany chłopczyk taki)... [B]Zachraniarka [/B]- nie byłabym sobą, gdybym nie zrobiła wszystkiego,żeby zdobyć gazetkę :lol:. Siedziałam w Empiku na kolanach, w kucki, przeleciałam wszystkie regały i w końcu znalazłam!!! Mam i odłożyłam dla wnuków :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
fjolka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 jestem zalamana:-(:-(:-( we wtorek bylismy w lesie i znowu atak kleszczy:angryy: wyczesalam szorstka parokrotnie specjalnym grzebykiem, wyciagnelam z siersci 7 cholerstw:angryy: przegladalam i wydawalo mi sie, ze wiecej nie ma, az do teraz:cool3: wyciagnelam 2 z frontu, mysle, ze zdazyly sie napic, bo to juz 2 doba, ale najgorsze, ze zostaly mi lby w skorze. pierwszy raz mi sie to zdarzylo...jestem przerazona:shake: i nie wiem co robic:-(:-(:-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kardusia Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Fjolka [/B]- jeśli jesteś pewna ,że zostały łby - leć do weta ino bystro. Chyba trzeba będzie resztę usunąć i może już teraz zdecyduje on o podaniu antybiotyku. Trzymam kciuki - i pisz co dalej ...:shake: Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='INA']oj ja też rodzina :cool3: :evil_lol: :multi: - -Piccadilly's More Burnt Toast - to Vigusia pra dziadek-- ojciec Pasji Primy [/QUOTE] [quote name='Ramir']INA! Piccadilly"s More Burnt Toast to suczka [/QUOTE] A to dopiero ciekawostka genetyczna :cool3: :lol: [B]Fuka[/B], super fotki :) Mała Fuczka nie mniej urocza niż małe serdelki ;) [B]fjolka[/B], bez paniki. Takie łby już większej krzywdy psu nie zrobią. Jeśli pójdziesz do weta to je wyciągnie. A jesli nie pójdziesz to same wyropieją, jak drzazga. Dobrze zdezynfekuj te miejsca. I obserwuj małego, czy nie bierze go jakieś choróbsko. Link to comment Share on other sites More sharing options...
fjolka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 jestem pewna, ze zostaly:shake: moze nie w calosci, ale jakas czesc glowy lub odnoza:roll: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Fjolka[/B], po pierwsze bez paniki! Najprawdopodobniej to były zdrowe zachodnie kleszcze. Te zarażone występują najczęsciej na wschodzie Polski, do niedawna granicą była linia Wisły, teraz paskudy zapuszczają sie coraz bardziej na zachód, ale myślę, że do Monachium jeszcze nie doszły. Naprawdę sądzę, że musielibyście miec wyjątkowego pecha żeby to akurattoksyczna awangarda wbiła się w Twojego malucha! Po drugie, daj sobie spokój z tymi urwanymi - po prostu dezynfekuj, dezynfekuj i czekaj - powinny wyjść razem ze strupkami, a jezeli to nie na Twoje nerwy - idź do weta - to Ci to elegancko rozdziabie i wyjmie od razu, ale ryzykujesz, że mały nabierze wetowstrętu... A na przyszłość - zabezpiecz małego frontline czy innym podobnym preparatem. I stosuj go co 4 tygodnie aż do nadejścia prawdziwej zimy z mrozami (gdybyś mieszkała na Mazurach czy w Warszawie - to przez cały rok) Link to comment Share on other sites More sharing options...
fjolka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='coztego'] [B]fjolka[/B], bez paniki. Takie łby już większej krzywdy psu nie zrobią. Jeśli pójdziesz do weta to je wyciągnie. A jesli nie pójdziesz to same wyropieją, jak drzazga. Dobrze zdezynfekuj te miejsca. I obserwuj małego, czy nie bierze go jakieś choróbsko.[/quote] [B]coztego [/B]dzieki,troszku mnie uspokoilas, wiesz ja po ostatnich przejsciach chorobowych to jestem ,ze tak powiem, strasznie wydygana. odkazam i obserwuje, a sluchajcie, czy jest taka mozliwosc, ze kleszcz przy wyciaganiu i jednoczesnym uszkodzeniu go wpuscil te swoja zakazona sline w cialko mojego biedulka,oczywiscie jesli zakazony byl Link to comment Share on other sites More sharing options...
coztego Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Fuka[/B], jaki zgrabny chórek nam wyszedł :evil_lol: Musi podziałać kojąco na nerwy [B]fjolki[/B] ;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [B]Kardusia[/B], zdjęcia z tamtych czasów mam normalne - jak Pan Bóg przykazał - czarno-białe, a to to były zeskanowane slaidy - stąd ten burżujski kolor! Link to comment Share on other sites More sharing options...
fjolka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='Fuka'][B]Fjolka[/B], po pierwsze bez paniki! Najprawdopodobniej to były zdrowe zachodnie kleszcze. Te zarażone występują najczęsciej na wschodzie Polski, do niedawna granicą była linia Wisły, teraz paskudy zapuszczają sie coraz bardziej na zachód, ale myślę, że do Monachium jeszcze nie doszły. Naprawdę sądzę, że musielibyście miec wyjątkowego pecha żeby to akurattoksyczna awangarda wbiła się w Twojego malucha! Po drugie, daj sobie spokój z tymi urwanymi - po prostu dezynfekuj, dezynfekuj i czekaj - powinny wyjść razem ze strupkami, a jezeli to nie na Twoje nerwy - idź do weta - to Ci to elegancko rozdziabie i wyjmie od razu, ale ryzykujesz, że mały nabierze wetowstrętu... A na przyszłość - zabezpiecz małego frontline czy innym podobnym preparatem. I stosuj go co 4 tygodnie aż do nadejścia prawdziwej zimy z mrozami (gdybyś mieszkała na Mazurach czy w Warszawie - to przez cały rok)[/quote] [B]fuka[/B] obys miala racje, chociaz nietety na bawarii tez wystepuja zakazone kleszcze:mad: a jesli chodzi o zabezpieczenie, to szorstki zakraplany regularnie, co 4 tygodnie, frontlinem,nie kapany ani przed,ani po, no ale w naszym przypadku chyba ten srodek nie zdal egzaminu:roll: przerzuce sie w przyszlym roku na cos innego, a poki co zakladam preventic Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fuka Posted October 5, 2006 Share Posted October 5, 2006 [quote name='coztego'][B]Fuka[/B], jaki zgrabny chórek nam wyszedł :evil_lol: Musi podziałać kojąco na nerwy [B]fjolki[/B] ;)[/quote] całkiem całkiem nam idzie:cool3::evil_lol::lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts