Jump to content
Dogomania

Wroclaw-psy w potrzebie.Watek informacyjny.


monika083

Recommended Posts

mam na zbyciu talon na sterylkę bezdomnej kotki, sztuk jedna, do wykorzystania do końca sierpnia.
niestety najpierw nie udało mi się znaleźć miejsca, gdzie kotkę mogę umieścić po sterylce, teraz kotki od ok 10 dni nie ma :(
tak więc już go nie wykorzystam. SPRAWA PILNA! Bo szkoda, żeby się zmarnował.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Mogę zarezerwować talon? Pora ciachnąć Taśkę już-nie-paralitkę ...[/QUOTE]

oj, talon przepadł, mogłaś mi pw napisać, bo zadałam tu pytanie, a potem nie wchodziłam. szkoda, że niewykorzystany.
a ta moja kotka do dziś się nie pojawiła :( tylko dzieci zostały.

Link to comment
Share on other sites

Drogie Cioteczki i Wujaszkowie,
byłam dzisiaj w schronisku i po raz kolejny uświadomiłam sobie tragedię, jaka odbywa się na izolatkach. Te psy mieszkają w maluteńkich boksach; jest tam jeden materacyk, dwie miski i jeszcze kawałek podłogi. Większość psów, zwłaszcza te, które mieszkały w domu, traktuje te boksy jak pokoje w mieszkaniu, co oznacza, że próbują się tam nie załatwiać. Czy potraficie sobie wyobrazić, jaka to męka dla psa, i to na dokładkę chorego, zatrzymywać w nieskończoność swoje potrzeby fizjologiczne? A trzeba sobie uświadomić, że psy z izolatki przeważnie wyprowadzane są tylko w weekendy. Dzisiaj na przykład były co prawda jakieś wolontariuszki w schronisku, ale nie brały psów z izolatki. Suczce na zdjęciu poniżej tak strasznie chciało się siusiu że kucnęła już na progu budynku i siusiała chyba całą minutę, a potem jeszcze chyba 5 razy robiła kupkę (a ma biegunkę!)...
Do czego zmierzam. Wrocław to duże miasto. Czy byłoby to niemożliwe, gdyby tak wyprowadzić te psy chociaż raz na dobę? Gdyby tak powiedzmy 20-30 osób zdeklarowało się, że raz w miesiącu przyjedzie do schroniska wyprowadzić izolatkę? Wyprowadzenie wszystkich psów z izolatki zajęło mi dzisiaj 2,5 godziny, ale jak ktoś się spieszy to pewnie da radę w krótszym czasie. Można by ułożyć grafik, w którym chętni zgłaszaliby chęć wyprowadzenia psów w danym dniu. Czy jest ktoś chętny do pomocy?

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/cTmDKNLkbMrHuMV0dAa8BGAiTLu5wAX-M0Qx9RS5qpQ=w640-h480-no[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zosia123']Drogie Cioteczki i Wujaszkowie,
byłam dzisiaj w schronisku i po raz kolejny uświadomiłam sobie tragedię, jaka odbywa się na izolatkach. Te psy mieszkają w maluteńkich boksach; jest tam jeden materacyk, dwie miski i jeszcze kawałek podłogi. Większość psów, zwłaszcza te, które mieszkały w domu, traktuje te boksy jak pokoje w mieszkaniu, co oznacza, że próbują się tam nie załatwiać. Czy potraficie sobie wyobrazić, jaka to męka dla psa, i to na dokładkę chorego, zatrzymywać w nieskończoność swoje potrzeby fizjologiczne? A trzeba sobie uświadomić, że psy z izolatki przeważnie wyprowadzane są tylko w weekendy. Dzisiaj na przykład były co prawda jakieś wolontariuszki w schronisku, ale nie brały psów z izolatki. Suczce na zdjęciu poniżej tak strasznie chciało się siusiu że kucnęła już na progu budynku i siusiała chyba całą minutę, a potem jeszcze chyba 5 razy robiła kupkę (a ma biegunkę!)...
Do czego zmierzam. Wrocław to duże miasto. Czy byłoby to niemożliwe, gdyby tak wyprowadzić te psy chociaż raz na dobę? Gdyby tak powiedzmy 20-30 osób zdeklarowało się, że raz w miesiącu przyjedzie do schroniska wyprowadzić izolatkę? Wyprowadzenie wszystkich psów z izolatki zajęło mi dzisiaj 2,5 godziny, ale jak ktoś się spieszy to pewnie da radę w krótszym czasie. Można by ułożyć grafik, w którym chętni zgłaszaliby chęć wyprowadzenia psów w danym dniu. Czy jest ktoś chętny do pomocy?

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/cTmDKNLkbMrHuMV0dAa8BGAiTLu5wAX-M0Qx9RS5qpQ=w640-h480-no[/IMG][/QUOTE]

Myślę, że to super pomysł! Ja się piszę. Można założyć wydarzenie na fb i pozapraszać znajomych? W innych państwach podobnie funkcjonują schroniska, u nas też musi się udać! Ja rzadko przyjeżdżam do schronu, a to byłaby super motywacja by być tam choć jeden/dwa razy w miesiącu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='perpe-tua']Myślę, że to super pomysł! Ja się piszę. Można założyć wydarzenie na fb i pozapraszać znajomych? W innych państwach podobnie funkcjonują schroniska, u nas też musi się udać! Ja rzadko przyjeżdżam do schronu, a to byłaby super motywacja by być tam choć jeden/dwa razy w miesiącu.[/QUOTE]

Super, to pierwsza ochotniczka! :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='perpe-tua']Myślę, że to super pomysł! Ja się piszę. Można założyć wydarzenie na fb i pozapraszać znajomych? W innych państwach podobnie funkcjonują schroniska, u nas też musi się udać! Ja rzadko przyjeżdżam do schronu, a to byłaby super motywacja by być tam choć jeden/dwa razy w miesiącu.[/QUOTE]

Zaczęłam zakładać wydarzenie i utknęłam. Może Ty masz jakiś pomysł na tytuł i opis? Jakoś tak żeby pracownicy schroniska nie ucięli naszej inicjatywy w zarodku...
A jeśli ktoś będzie chętny na wyprowadzanie, to też trzeba wytłumaczyć, że najpierw trzeba podpisać umowę wolontariacką i uzyskać identyfikator.

Link to comment
Share on other sites

może pomarudzę, ale napiszę
z izolatką jest taki problem, że to problem, nie każdy ma ochotę wyprowadzać, no bo psów dużo, lepiej wyprowadzić z boksów jakies wybrane, ładne, rasowe, więc często jest tak że w schronie cała banda ludzi, a jedna osoba izolatkę wyprowadza i psy srają po nogach,
a poza tym ktoś kto tą izolatkę wyprowadza też powinien być kumaty i rozsądny, ponieważ już nieraz się zdarzyło, że ktoś sobie łaził długo z suczka po sterylce, która się później "rozpruła", albo z chorym psem po zabiegu,
więc to nie powinien być ktoś kto raz przyjdzie

to takie moje 3 gorsze

Link to comment
Share on other sites

A jak w ogóle jest z wolontariatem w schronisku we Wrocławiu?
Gdzie się trzeba zgłosić? Jak to wygląda? Macie wzór takiej umowy?

W roku akademickim mogłabym pomóc.
Od kilku lat robię też zdjęcia psów do adopcji, więc gdyby była potrzeba mogę podjechać i zrobić psiakom sesje do ogloszeń ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']A jak w ogóle jest z wolontariatem w schronisku we Wrocławiu?
Gdzie się trzeba zgłosić? Jak to wygląda? Macie wzór takiej umowy?

W roku akademickim mogłabym pomóc.
Od kilku lat robię też zdjęcia psów do adopcji, więc gdyby była potrzeba mogę podjechać i zrobić psiakom sesje do ogloszeń ;)[/QUOTE]

Umowę podpisuje się u p. dyrektor. Ona też od czasu do czasu przeprowadza szkolenie.
Trzeba się nastawić, że przede wszystkim będą zrażać do wolontariatu, a nie cieszyć się że ktoś chce pomóc. Trzeba być wytrwałym i cierpliwym.

Uwaga Sziry jest istotna. Dlatego zawsze trzeba najpierw zapytać opiekunkę z izolatek, które psy można wyprowadzić i na jak długo.

Nie każdy też wie, że trzeba mieć własną smycz, kaganiec i obroże. Obroże co najmniej dwie, żeby dopasować - trzeba mocno zapinać, żeby pies się nie wyślizgnął. Kaganiec lepiej założyć zwłaszcza jak pies jest większy, żeby nikt się nie czepiał. Lepiej nie dopuszczać do innych psów, bo jak się pogryzą to będzie duży problem. Zapinamy psa najlepiej w boksie i dopiero potem wychodzimy. Ja zawsze się staram zamykać drzwi od budynku na wypadek, gdyby mi pies zwiał przez drzwi klatki, wtedy będę go łapać tylko w obrębie budynku a nie po całym terenie schroniska. Musimy pamiętać, że te psy nas nie znają, więc będą przede wszystkim lecieć do przodu, często w poszukiwaniu swojego właściciela - zatem trzeba się nastawić na ciągnięcie, mocno trzymać smycz.

Ja też robię zdjęcia. W tym celu przyczepiam psa do płotu, żeby mi nie zwiał, no chyba że jest akurat inna osoba. Warto robić te zdjęcia, bo jak pies już trafi na boksy ogólne to jest tragedia z wyciągnięciem go na spacer.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Zosia123']Umowę podpisuje się u p. dyrektor. Ona też od czasu do czasu przeprowadza szkolenie.
Trzeba się nastawić, że przede wszystkim będą zrażać do wolontariatu, a nie cieszyć się że ktoś chce pomóc. Trzeba być wytrwałym i cierpliwym.

Uwaga Sziry jest istotna. Dlatego zawsze trzeba najpierw zapytać opiekunkę z izolatek, które psy można wyprowadzić i na jak długo.

Nie każdy też wie, że trzeba mieć własną smycz, kaganiec i obroże. Obroże co najmniej dwie, żeby dopasować - trzeba mocno zapinać, żeby pies się nie wyślizgnął. Kaganiec lepiej założyć zwłaszcza jak pies jest większy, żeby nikt się nie czepiał. Lepiej nie dopuszczać do innych psów, bo jak się pogryzą to będzie duży problem. Zapinamy psa najlepiej w boksie i dopiero potem wychodzimy. Ja zawsze się staram zamykać drzwi od budynku na wypadek, gdyby mi pies zwiał przez drzwi klatki, wtedy będę go łapać tylko w obrębie budynku a nie po całym terenie schroniska. Musimy pamiętać, że te psy nas nie znają, więc będą przede wszystkim lecieć do przodu, często w poszukiwaniu swojego właściciela - zatem trzeba się nastawić na ciągnięcie, mocno trzymać smycz.

Ja też robię zdjęcia. W tym celu przyczepiam psa do płotu, żeby mi nie zwiał, no chyba że jest akurat inna osoba. Warto robić te zdjęcia, bo jak pies już trafi na boksy ogólne to jest tragedia z wyciągnięciem go na spacer.[/QUOTE]

No to w październiku gdyby ktoś z Was się wybierał i zechciał mnie wprowadzić we wrocławskie schronisko to służę pomocą ;)
Mam doświadczenie z psami.
Rok byłam w schronisku w Krakowie, a od dwóch lat jestem w fundacji dla zwierząt i regularnie zajmuje się bezdomnymi psami - odłapywaniem, wyprowadzaniem i sesjami.
Mój TŻ też z chęcią pomoże, co prawda dopiero go wciągam głębiej w psi świat, ale jest bardzo chętny ;)
Oboje studiujemy wete ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ola164']No to w październiku gdyby ktoś z Was się wybierał i zechciał mnie wprowadzić we wrocławskie schronisko to służę pomocą ;)
Mam doświadczenie z psami.
Rok byłam w schronisku w Krakowie, a od dwóch lat jestem w fundacji dla zwierząt i regularnie zajmuje się bezdomnymi psami - odłapywaniem, wyprowadzaniem i sesjami.
Mój TŻ też z chęcią pomoże, co prawda dopiero go wciągam głębiej w psi świat, ale jest bardzo chętny ;)
Oboje studiujemy wete ;)[/QUOTE]

Ja b. chętnie, tylko jeszcze nie znam mojego październikowego rozkładu zajęć :)
Ale do p. dyr. to sami pójdziecie ;)

Link to comment
Share on other sites

Kupuje ktoś z was może [COLOR=#141823][FONT=Helvetica]ROYAL CANIN VETERINARY FELINE URINARY S/O lub [/FONT][/COLOR][COLOR=#141823][FONT=Helvetica]ROYAL CANIN VETERINARY FELINE URINARY S/O MODERATE CALORIE??
Mój Patataj się troszkę "przytkał", był dziś cewnikowany i muszę mu kupić taką karmę. Najbardziej opłaca się 6 kg, ale boję się, że zanim tyle zje to karma zwietrzeje, więc może ktoś by chciał np. połowę odkupić?
Znalazłam 6 kg tej pierwszej po 127,80 zł, a drugiej po 138,80 zł. [/FONT][/COLOR][COLOR=#141823][FONT=Helvetica]
[/FONT][/COLOR]
[COLOR=#141823][FONT=Helvetica][/FONT][/COLOR][COLOR=#141823][FONT=Helvetica]
[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...