Aimez_moi Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 Ale...Agatka......:):) i ma kropeczki na pysiu.....:) Quote
ewab Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 [quote name='zuzlikowa']Aga-ta...zdaje się na fotkach wejście do weta widziałam...Byłaś?...może powiedzieli coś o oczkach Agatki?[/QUOTE] He, he ten gabinet to kawiarenka mojego TZ:). Chyba dostanie nazwę "Dogomaniacka", bo duuuużo zwierząt tu trafia:p. "Wet" ewab też powiedziała, że potrzebny steryd, a "wet" tz zalecał gentamycynę w kropelkach:eviltong:. Quote
zuzlikowa Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 [quote name='ewab']He, he ten gabinet to kawiarenka mojego TZ:). Chyba dostanie nazwę "Dogomaniacka", bo duuuużo zwierząt tu trafia:p. "Wet" ewab też powiedziała, że potrzebny steryd, a "wet" tz zalecał gentamycynę w kropelkach:eviltong:.[/QUOTE] Macie mnie...starość sklerozą zaowocowała i pomyliłam schodki!!!! Ale jak widać weci się jednak znaleźli!!!Dzięki Wam weci nasi!!! A czekam na info od krakowskich wetów...ciekawam,czy poprali nasze zalecenia... Quote
zuzlikowa Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 [quote name='karusiap']Agataaaa , bo p.Tomek wlasnie mowil mi,ze niedlugo bede Ci miejscowke zalatwiala w pewnym sympatycznym miejscu, gdzie jezdze:) Tylko nie wiem czy to bylo przed czy po tym jak sie dowiedzuial,ze jednak dwa psy jada:)[/QUOTE] hahaha...p.Tomek ma zdrowe podejście do życia...odbiega od normy-zabezpieczyć leczenie! A tu podwójnie jakoś Aga-ta stale odbiega od normy!!! Quote
marysia55 Posted September 7, 2010 Posted September 7, 2010 Wpadłam do Agatki prosto od Boruty. Piekny misio z tej Agatki. Tylko ten ogonek jeszcze taki podkurczony. Quote
zuzlikowa Posted September 8, 2010 Posted September 8, 2010 [quote name='marysia55']Wpadłam do Agatki prosto od Boruty. Piekny misio z tej Agatki. Tylko ten ogonek jeszcze taki podkurczony.[/QUOTE] Jeszcze podkurczony, bo cudną bolĄ jeszcze i DUSZA i oczy...ale dajmy jej nadzieję...BARDZO POTRZEBNA POMOC NA LECZENIE I UTRZYMANIE... Quote
marysia55 Posted September 8, 2010 Posted September 8, 2010 Coś się zastój zrobił na wątku. Nikt Agatkę nie odwiedza:shake: Quote
ANETTTA Posted September 8, 2010 Posted September 8, 2010 czy tak wyglada pies agresor ................agatka słodka laska Quote
Aga-ta Posted September 8, 2010 Author Posted September 8, 2010 u malej w porzadku, choc tak jak napisala juz wczesniej marysia55, nadal sie boi, ale pocieszajace jest to, ze dzis bylo juz o wiele lepiej niz wczoraj. Wczoraj uratowal mnie Frolic, ktory dostalam od Amigi, bo tak to nawet nosa by nie wychylila z budy. A dzieki frolicowi:Rose: moglysmy isc na spacer. Tylko sam moment zakladania smyczy i wyprowadzenia z kojca byl stresujacy, bo potem juz nie bylo strachu i dziewczynka pieknie poszla sie przejsc, choc nie zalatwila sie nawet raz. Dzis przyjechalam juz "uzbrojona" w smakolyki:) Jak podeszlam do kojca wyszla z budy i niepewnie zamachala ogonkiem, a jak weszlam do srodka juz siedziala w budzie, wiec od poczatku, smakolyk za smakolykiem i udalo sie zapiac smycz i wyjsc na spacer (nie obylo sie bez burczenia, ale to jest taka jakby panika zaraz po zalozeniu smyczy, bo nie ma zamiaru zlapac zebami i nie klapie na oslep, tylko tak jakby chciala zaalarmowac, ze spotkala ja najwieksza krzywda na swiecie. Robi to oczywiscie ze strachu. Majac kontakt z psem po przejsciach zawsze mnie zastanawia, co one musialy przejsc...). Na smyczy chodzi pieknie, dumnie kroczy kolo czlowieka, nie szarpie, nie skacze, nie slini - zupelne przeciwienstwo dwupaku:evil_lol: Koty nie robia na niej wrazenia, toleruje psy, suki, dzieci (przywiozlam dzis syna do testow). Jest natomiast strasznie chuda, przez to, ze jest kudlata nie rzuca sie to w oczy, ale jak sie jej dotknie mozna policzyc wszystkie zebra. Apetyt jej dopisuje, wiec mam nadzieje, ze niedlugo przybierze na wadze. Dokladne ogledziny u weta mamy jutro, bo p.Agnieszka jest na urlopie, a uchwycic p.Rafala graniczy z cudem, ale na jutro mamy juz zaklepany termin. Quote
erka Posted September 8, 2010 Posted September 8, 2010 Po pobycie w tym "sanatorium" kieleckim psiaki czasami długo musza dochodzic do formy psychicznej, fizycznej również. Mam nadzieję,że u Agatki ten proces potrwa krótko:). Quote
zuzlikowa Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 Poczytałam...bedzie dobrze, bo sunia już prawie od razu wychodzi jednak do człowieka i ufa jednak mimo wszystko...Aga-Ta, tak trzymaj...czekam na wieści od weta (hihihi...to ja miałam chyba więcej szczęścia niż rozumu,bo udało mi się niechcący całą obsadę zastać...czasami mi się udaje!!) Quote
Aga-ta Posted September 9, 2010 Author Posted September 9, 2010 suczka juz po ogledzinach, ale nie bylo latwo spojrzec jej w oczy, bo jest strasznie wrazliwa na tym punkcie...Teraz bedzie brala przez tydzien krople (bez sterydu), a pod koniec przyszlego tygodnia zostanie przyspiona i bedzie miala dokladne badania. Zostala odpchlona i odrobaczona. Dzis juz bez wiekszych problemow udalo mi sie ja wyprowadzic z boksu, choc nie obylo sie bez smakolykow;) ale nawet nie warknela, ani nie szczeknela:) beda z niej...psy;) Quote
marysia55 Posted September 9, 2010 Posted September 9, 2010 [quote name='Aga-ta']suczka juz po ogledzinach, ale nie bylo latwo spojrzec jej w oczy, bo jest strasznie wrazliwa na tym punkcie...Teraz bedzie brala przez tydzien krople (bez sterydu), a pod koniec przyszlego tygodnia zostanie przyspiona i bedzie miala dokladne badania. Zostala odpchlona i odrobaczona. [B]Dzis juz bez wiekszych problemow udalo mi sie ja wyprowadzic z boksu, choc nie obylo sie bez smakolykow[/B];) ale nawet nie warknela, ani nie szczeknela:) beda z niej...psy;)[/QUOTE] kobieta wie co dobre :). Niby dlaczego ma iść na łatwiznę skoro można co nieco uszczknąć dla siebie. Widać, że to inteligentny pies:lol:. Tak jak napisałaś ... jeszcze będą z niej psy :evil_lol: Quote
Aimez_moi Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Ale slodziak jest z piesiuni niesamowity.......:):) Quote
zuzlikowa Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 [quote name='Aga-ta']suczka juz po ogledzinach, ale nie bylo latwo spojrzec jej w oczy, bo jest strasznie wrazliwa na tym punkcie...Teraz bedzie brala przez tydzien krople (bez sterydu), a pod koniec przyszlego tygodnia zostanie przyspiona i bedzie miala dokladne badania. Zostala odpchlona i odrobaczona. Dzis juz bez wiekszych problemow udalo mi sie ja wyprowadzic z boksu, choc nie obylo sie bez smakolykow;) ale nawet nie warknela, ani nie szczeknela:) beda z niej...psy;)[/QUOTE] Mądra dziewczyna!!!W okach kopać jej będą na żywca...kto to widział... [B]Aga-ta...a jaki wiek Agatce weci sugerują?? Zdecydowanie ważne pytanie...[/B] informacje o Agatce podrzucam wszystkim pytającym...w metryczce napisane jest 5-6lat...i że potrzebuje operacji...ale to ostatnie na razie nie jest potwierdzone...czekamy na wynik badania... Quote
Aimez_moi Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Agatus.......:):) pokazujemy sie swiatu......:) Quote
zuzlikowa Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 [quote name='Aimez_moi']Agatus.......:):) pokazujemy sie swiatu......:)[/QUOTE] Dokładnie...pokazujemy i o pomoc prosimy...dla Agatki!!! Quote
Paulina_mickey Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 A taka operacja na oczka to jaki jest koszt? Quote
Elka_Ka Posted September 10, 2010 Posted September 10, 2010 Do góry psiaczku. Co za szczęście, że już nie musisz być w naszym "wspaniałym" świętokrzyskim przybytku wyjątkowej "troski i miłości" dla zwierzaczków:diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.