Smyku Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 A w Poznaniu dzisiaj słonecznie . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 13, 2011 Share Posted August 13, 2011 Okolice Łodzi, po porannej ulewo - burzy też całkiem, całkiem. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 A i łowickie klimaty dziś piękne,słoneczko wychodzi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 [quote name='sylwiaso']A i łowickie klimaty dziś piękne,słoneczko wychodzi![/QUOTE] Nommm, tak się powolutku przebija. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 Chciałam napisać Bisiu na pierwszą................................!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 14, 2011 Share Posted August 14, 2011 Troszkę dni wolnych się zebrało, mam nadzieję, że Bisio zagospodarowuje je właściwie i nie dostarcza państwu trosk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coronaaj Posted August 15, 2011 Share Posted August 15, 2011 [quote name='majqa']Troszkę dni wolnych się zebrało, mam nadzieję, że Bisio zagospodarowuje je właściwie i nie dostarcza państwu trosk.[/QUOTE] Bisio madry chlopczyk i bedzie grzeczny, a ze probuje dominowac to normalne w stadzie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 15, 2011 Share Posted August 15, 2011 [quote name='coronaaj']Bisio madry chlopczyk i bedzie grzeczny, a ze probuje dominowac to normalne w stadzie..[/QUOTE] Wiem, wiem... wszak u Sylwii usiłował dowodzić wszystkimi. ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coronaaj Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 [quote name='majqa']Wiem, wiem... wszak u Sylwii usiłował dowodzić wszystkimi. ;-)[/QUOTE] Taki charakterek ale szybko dostosuje sie tak jak Pako . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 [quote name='coronaaj']Taki charakterek ale szybko dostosuje sie tak jak Pako .[/QUOTE] Mocno w to wierzę i za to 3mam kciuki. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 cioteczki wieści są bardzo złe Bisio w drodze do mojego hoteliku WRACA z ADOPCJII!!!wszystko opiszemy póżniej!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted August 16, 2011 Author Share Posted August 16, 2011 Czekamy na wieści zatem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Smyku Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 To czekamy na Bingo . Rozmawiałam z Majqą . Iza jest spokojna , zrobi wpis jak się ogarnie . Uważa , że Bingo powinien wrócić do Sylwii . W całej tej sytuacji nie ma winy domku Bisiowego . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 Rozmawiałam z zapłakaną Sylwią (Bisio praktycznie w ogóle na Sylwię nie zareagował), płakał na miejscu pan, płakała pani. Z panią rozmawiałam. Po rozmowie nie widzę winy domku żadnej, słownie żadnej. Ponieważ cała ta roztrzęsiona trójka nie potrafiła się pogodzić z sytuacją (a Bisio nie chciał zejść z kolan pana), podjęłam decyzję, że Bisio ma zostać u Sylwii, a Sylwia ma się skontaktować z panią doktor, czy na dzisiejszą okoliczność nie należy podać Bingo więcej luminalu. Jeden, jedyny błąd, jeśli to w ogóle błąd, a o którym pani powiedziałam był taki, że państwo nie walili caaałej prawdy na wątku. A ta prawda skrótem jest taka - Bingo bez powodu, bez błędów państwa (czyli prowokujących zajścia sytuacji) notorycznie, w miarę upływu dni, polował na państwa drugiego psa, chodził za nim jak cień, szukał non stop zwady. Dziś zaatakował na całego, ponoć włączyła się w to sunia. Ciekawostka? Ślepawy Bingo był "fenomenalny", tamte psy nie miały szans, włączyła się pani i też oberwała. Czemu uznałam, że winien wrócić do Sylwii? Państwo muszą pozbierać w kupkę siebie, swoje psy, a w tym psa, który solidnie oberwał. Do tego, w moim przekonaniu Bingo w tym domu, dodam, że domu, który pokochał ze wzajemnością, wciąż był na haju, stąd ataki padaczki, funkcjonował w ciągłym podminowaniu jak upolować i wyeliminować psa. Co więcej... to się w behawiorystyce nazywa uzależnieniem od agresji. Niemal łeb kładę, że Bingo, gdyby trafił do domu nawet z mega uległą sunią i z nią po jakimś czasie szukałby zwady. On musi mieć cel, rośnie mu adrenalina, musi dorwać ten cel, dać sobie upust pogryzieniem, a wtedy włączają mu się inne neuroprzekaźniki, które sprawiają, że zalewa go fala radochy/ szczęścia. Tak jednak funkcjonując, w którym momencie nadejdzie moment ataku padaczkowego, po którym też się nie pozbiera. To jest typ przygarniętego przeze mnie Łokera. Dostaję za swoje od paru miesięcy, wiem jakie to piekło funkcjonowania, tyle, że Łoki to nie padaczkowiec. Poprosiłam panią, by jak wrócą ochłonęli, by pozbierali siebie, swoje psiaki, by zrobili spokojny, rzeczowy wpis o tych polowaniach Bingo. Myślałam, zaraz po pierwszym fonie Sylwii, że to coś incydentalnego ale to była wielodniowa masakra. Ten zwrot z adopcji nie budzi mojej złości, państwo zrobili dobrze dla Bingo, dla swoich psów, dla siebie. Co więcej, chcą wspomagać Bingo, chcą również szukać dla niego domu bez innych zwierząt, za co jestem im bardzo wdzięczna. Jeśli coś i ja opisałam chaotycznie, przepraszam ale łeb mi pęka, a takiej "atrakcji" jak ta się nie spodziewałam. Stało się, zaczynamy od początku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted August 16, 2011 Author Share Posted August 16, 2011 Ja całkowicie rozumiem państwa, nie można robić nic kosztem psiaków rezydentów. Szkoda wielka że Binguś nie odnalazł się wśród psiaków, może to też z zazdrości wynika? chciałby mieć panią i pana wyłącznie dla siebie. W takiej sytuacji Bingo musi mieć dom w którym będzie jedynakiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 Kochane cioteczki Bisio dziś spi u mnie w domu,żeby nie miał jeszcze większego stresu Państwo przywieżli kocyk,Bisio zakochany w swoich właścicielach bez pamięciPłakaliśmy wszyscy jestem tak zdruzgotana tą sytuacją,że jutro coś więcej napiszę!Nie udało mi się skontaktować z Panią doktor,miejmy nadzieję,że noc minie spokojnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 Czas na zmianę tytułu Leni. :-( Obmyśl go proszę jakoś tak, by nie wynikała z niego sromota zwrotu adopcyjnego, bo ja go w kategoriach sromoty nie postrzegam, a i niepotrzebny nam dym na wątku skutkiem przyciągnięcia tytułem. Może coś w style, że Bingo (plus wyliczanka jego przypadłości) ponownie szuka domku? Hm... no i PW do moda z prośbą o przeniesienie wątku do właściwego działu. Sylwuśku z kolei, 3maj się kochana, nie płacz również i spróbuj mimo wszystko dziś się kimnąć. Aaaa, a że jesteś na moim zbiorczym, uśmiechnij się trochę, bo przecież wiesz, że i ja mam takie jak Bingo zawadiaki i dostaję ognia dzień po dniu i tego ognia nikomu nie życzę, tyle, że hihihihihi, ja nie mam gdzie np. oddać Łoka, bo cóż, oddać go ulicy? ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 [quote name='sylwiaso']Kochane cioteczki Bisio dziś spi u mnie w domu (...) [/QUOTE] No to w ogóle rewelka. Dziękuję Sylwuniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaso Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 Nie miałabym sumienia zaprowadzić go do kojca!!!!Idę spać,bo przez ten stres nie mam już na nic siły! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaanna019 Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 Trzeba zrozumieć, pogodzić się i z nadzieją na lepsze szukać domu dla Bisia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
leni356 Posted August 16, 2011 Author Share Posted August 16, 2011 Sylwuś, nie płacz, będziesz mieć jutro opuchnięte oczy. Mimo trudnej sytuacji nie ma się co dołować. Ja też chodzę w stresie, bo niedawno wyadoptowany psiak dziabnął dziecko. Zdarzają się takie sytuacje i będą zdarzać, niestety tak jest w życiu, cóż zrobić... Majqa, jutro zmienię tytuł na spokojnie, jak wszyscy odchorują stres dzisiejszego dnia, a wtedy zastanowimy się na nowym tekstem, zmianą tytułu, ogłoszeniami, funduszami, itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 Masz rację Leni. To jest słuszny trop. :-) Dzięki za głos rozsądku. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jadun Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 [FONT="]Bisu tak bardzo pragnęliśmy by już nigdy nie doskwierała Ci samotność. Teraz zdruzgotany z zaciśniętym gardłem mam wrażenie że Cię zawiodłem. Zabrakło mnie by wesprzeć żonę. Tak mało miałem czasu by Wam pomóc. Teraz na myśl że Twoje małe serce po raz kolejny spotyka zawód. W Twoim rozumieniu niesłuszny, bo dałeś z Siebie wszystko by zasłużyć na miłość. Moje rozpada się na drobne kawałki. Tak bardzo się wszyscy staraliśmy [/FONT].... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 [quote name='Jadun']Bisu tak bardzo pragnęliśmy by już nigdy nie doskwierała Ci samotność. Teraz zdruzgotany ze ze ciśniętym gardłem mam wrażenie że Cię zawiodłem. Zabrakło mnie by wesprzeć żonę.Tak mało miałem czasu by Wam pomóc.Teraz na myśl że Twoje małe serce po raz kolejny spotyka zawód. W Twoim rozumieniu niesłuszny, bo dałeś z Siebie wszystko by zasłużyć na miłość. Moje pękło na drobne kawałki. Tak bardzo się wszyscy staraliśmy ......[/QUOTE] Mocno Was przytulam. Jesteście na dogo krótko, nie otarliście się, na Wasze szczęście, o te prawdziwe oblicza zawodu, kiedy to naprawdę zawodzi człowiek. Wiem, rozumiem, jak Wam przykro, jak Wam źle... ale poradzimy sobie, Bingo też sobie poradzi, musi. Ślę jak najcieplejsze myśli również dla Waszych psiaków, które na pewno są mocno zestresowane sytuacją. Głowa do góry i Was również proszę, wypocznijcie dziś, bo takie przeżycia rozkawałkują człowieka, a zmęczenie to zły doradca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 16, 2011 Share Posted August 16, 2011 rany... tak mi przykro :( nie spodziewałam się tego już u Bingusia no... i tak bardzo mi szkoda Państwa, którzy pokochali tego małego rozbójnika :( czyli jednak musi mieć Bingo dom bez innych psiaków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.