paros Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='Aga_Mazury']faktycznie śliczny......mój Boshe a może ten podhalan gdzieś tam został w zimnym boksie :( jesooooooooooo kiedy skończą się te psie koszmary?...[/QUOTE] Dziewczyny jesteście kochane :calus: , ale może ten podhalan żyje!:razz: Może udałoby się przeprowadzić szybkie śledztwo co się z nim stało?:razz: Dla spokoju sumienia! Misiaczek jest śliczny:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambra Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='paros']Dziewczyny jesteście kochane :calus: , ale może ten podhalan żyje!:razz: Może udałoby się przeprowadzić szybkie śledztwo co się z nim stało?:razz: Dla spokoju sumienia! Misiaczek jest śliczny:roll:[/quote] no ale jak? nie da rady nie wpuszczą nie pokażą ślady zatarte...i Ci oczy mydla ze to ten i ze szczepione wszystkie...boshe a jki smród...to sobie mozecie tylkio wyobrazić:-( jutro kolezanki weterynarza z pracy maja się nim zająć! mają go wykąpać i doprowadzić do stanu uzywalności!!powiem Wam ze piekny bedzie! ogłaszamy konkurs na imie! to jest pies zaznaczam:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muro Posted June 13, 2006 Author Share Posted June 13, 2006 paros, bardzo chetnie, bo mnie on spokoju nie daje, ale oni na kwarantanne nie wpuszczaja, nie mozna zobaczyc jakie psiaki tam sa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 Jak to nie wpuszczaja na kwaranntane, a jesli ktos szuka swojego np. zaginionego psa ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='Ambra']no ale jak? nie da rady nie wpuszczą nie pokażą ślady zatarte...i Ci oczy mydla ze to ten i ze szczepione wszystkie...boshe a jki smród...to sobie mozecie tylkio wyobrazić:-( jutro kolezanki weterynarza z pracy maja się nim zająć! mają go wykąpać i doprowadzić do stanu uzywalności!!powiem Wam ze piekny bedzie! ogłaszamy konkurs na imie! to jest pies zaznaczam:cool3:[/quote] może powinien dostać imię TZa Camary :evil_lol: a co niech chłop wie, że go cenimy :cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambra Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 ale tam kwarantanna oznacza ze tam sa i chore i nowe, i pomieszczenia nie są odkażane wiec te chore zarazaja nowe chore zdychaja nowe trafiaja na wybieg plują wydzieliną do wody i znowu inne sa chore trafiaja na kwarantanne z nowymi i ....[B]BŁĘDNE KOŁO!!!!!:angryy: [/B] [B]masieńka bierz tą Pigi proszę bierz!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 Cieszę się, że udało się tego biedaka uratować, ale......... tak mi strasznie żal podhalana.....szkoda, że nie udało się tamtemu pomóc. A imię / co, Gosiu :-)/ - Fuks, Fuksik, Fuksiarz - bo miał strasznego fuksa, że jemu się udało. Prawda??????? Albo Farciarz. Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='da-NUTKA']Cieszę się, że udało się tego biedaka uratować, ale......... tak mi strasznie żal podhalana.....szkoda, że nie udało się tamtemu pomóc. A imię / co, Gosiu :-)/ - Fuks, Fuksik, Fuksiarz - bo miał strasznego fuksa, że jemu się udało. Prawda??????? Albo Farciarz. Danka[/quote] farciarzem to będę ja... jak przeżyję :roll: TZ zepsuło się auto tuż za Kryspinowem... no przeca mówiłam, że to trup :evil_lol: ale i tak mi się oberwie ;) Syn pojechał go siągnąć, jeszcze nie wrócili. Lena, co radził weterynarz w sprawie odkażania? chłopa wykąpać a auto? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewkabz Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 no dobrze, ale czy ten goldenek też ma nosówkę? bo doczytałam "tylko" o zapaleniu płuc. jak pies w schronisku może się nabawić tej choroby? przecież nie ma minusowych temperatur! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='Camara']=syn pojechał go siągnąć, jeszcze nie wrócili. chłopa wykąpać a auto?[/quote] Hi, hi.......wykąpać i do łóża, poczytać :evil_lol: mu coś na dobranoc :eviltong: A autem jutro się zajmie Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambra Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='ewkabz']no dobrze, ale czy ten goldenek też ma nosówkę? bo doczytałam "tylko" o zapaleniu płuc. jak pies w schronisku może się nabawić tej choroby? przecież nie ma minusowych temperatur![/quote] zapalenie płuc jest jednym z etapów nosówki. Podraznienie śluzowki katar, kaszel, zapalenie płuc,potem wymioty, smierdzacy kał, odrzucanie pokarmów przez organiżm (to jest wlaśnie ważne czy ma apetyt, jak tak to jest nadzieja!!) potem moze byc nerwicowa nosówka z ktorej jak wyjdzie to móze wystąpić komplikacja w postaci padaczki....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga_Mazury Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 dlatego powtarzam .....imię mu dać TZa Camary ;).... Camara Ty już ciepłe kapcie przygotuj i zimne piwo? :drink1: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambra Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='Camara']farciarzem to będę ja... jak przeżyję :roll: TZ zepsuło się auto tuż za Kryspinowem... no przeca mówiłam, że to trup :evil_lol: ale i tak mi się oberwie ;) Syn pojechał go siągnąć, jeszcze nie wrócili. Lena, co radził weterynarz w sprawie odkażania? chłopa wykąpać a auto?[/quote] jejku az mi głupio!! takie poświecenie i taka nagroda, boshe Camara udobruchaj go ...:lol: pewnie powie że to ostatni raz!! a co do odkazania to goraca kąpiel ciuchy do prania razem z butami a auto...hmm ciezko bedzie bo cale w siersci!!na myjnie najlepiej!! i niech się nie krzywią ze smierdzi:evil_lol: psów do auta nie wpuszczaj!! ale mi głupio...:oops: a ja nawet nie wiem jak ten sympatyczny Pan ma na imie...:oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewkabz Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 oj, Ambra, nie wiedziałam :oops: . i teraz co z tym piesem? jak to wygląda z punktu organizacyjnego? trzeba tam jeździć go karmić, czy zajmą się nim opiekunowie w klinice i jest to w cenie za pobyt? może moje pytania są nie na miejscu ale uważam, że trzeba trzeźwo ocenić jaki rodzaj pomocy jest najbardziej potrzebny. Czy tylko pieniądze, czy trzeba zainwestować w inne rzeczy jak dodatkowe koce, reczniki, karmę no i regularne wizyty u psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Camara Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 Pan ma na imię Krzyś i na pewno powie, że to ostatni raz :evil_lol: a auto muszę sama... bo to chwilowo nieruchomość i na myjnie nie pojedzie :evil_lol::evil_lol::evil_lol: najpierw musi zaliczyć mechanika. A mechanika lubię, to mu nie mogę takiego numeru wyciąc :cool3: ale spokojnie... nie takie rzeczy przeżyłam, to i te gromy zniosę :evil_lol: tylko chwilowo muszę usiąść na dupce i byc grzeczna :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
syla00 Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 [quote name='Camara']Pan ma na imię Krzyś i na pewno powie, że to ostatni raz :evil_lol::roll:[/quote] no jakbym mojego słyszała, pomóc zawsze pomoże, chwała mu za to bo sama często nie dałabym rady ale potem słucham przez tydzień, że wszystko na wariackich papierach, zero organizacji i wcześniejszego przygotowania. PS. Duszek gdybyś to czytał to :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wandul 66 Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 co do dezynfekcji auta , to mozna by spirytusem poprzecierac , ale za nim wywietrzeje , to alkomat murowany przy każdej kontroli drogowej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lena_zet Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 Krzyś to bardzo miły i dobry człowiek i proszę mi go tutaj nie obrażać :mad: Psiak ma "raczej" nosówkę,zaczyna się zapalenie płuc, jutro porobią badania i około 13 zadzwonię i powiedzą jakie są wyniki oraz rokowania.... nie zapominajcie proszę, że doba kosztuje 30 zł + trzeba doliczyć lekarstwa :roll: więc bardzo prosimy o jakieś wsparcie...jakiekolwiek.Na stronie 10 znajduje się bilans, będę tam dołączać wpłaty oraz wydatki.Dzisiaj zostawiłyśmy w klinice 100 zł, w piątek dowieziemy jeszcze coś.Kocyk ma, o ilesobie go jeszcze nie zasrał :cool3: bo kupki robi bidulek przepachnące... co nie ambra? :oops: Przyda się oczywiście jedzonko, dzisiaj dostał 10 kg suchego pedigree, zobaczymy jutro jaką karmę zaleci weterynarz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muro Posted June 13, 2006 Author Share Posted June 13, 2006 Camara wycaluj go od nas :) super sie spisał:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
syla00 Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 ale ja wcale nie chciałam obrazić Pana Krzysia. Wręcz przeciwnie sądzę że on trochę do mojego TZ podobny i teraz troszkę ponarzeka, a potem znów serducho weźmie górę i pomoże. Brawo dla Pana Krzysia i jego wielkie serce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
da-NUTKA Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 Gosia, przed kąpaniem, to Ty posadź swojego Krzysia do kompa i niech czyta, co tutaj dziewczyny o nim wypisują i jak go wychwalają - od razu mu przejdzie. Danka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 Sluchajcie, MonikaP leczyla boksie Tosie taka dosc nowatorska metoda, ktora zaproponowal jej wet. I wydaje sie ze zdala egzamin. Moze moglibyscie zapytac w klinice co sadza o takim leczeniu? Moze uznaja, ze mozna skorzystac ze wskazowek. Kopiuje tutaj post Moniki: "Mój wet (naprawdę dobry) zwrócił mi uwagę na coś takiego (i u Tosi to zastosowaliśmy): na początku podwyższamy odporność, podajemy kroplówki, żeby nie było odwodnienia, plus osłonowo antybiotyk - to jest typowe leczenie. Jednak po objawach ze strony układu oddechowego i pokarmowego mogą przyjśc objawy nerwowe - te najgorsze. I tu trzeba wprowadzić całkiem inne leczenie. Objawy nerwowe powstają wtedy,gdy zbyt mocno pobudzony układ odpornościowy zaczyna obracać się przeciw własnemu gospodarzowi - tak się składa, że wirus nosówki ma jakieś białka podobne do tych, które budują włókienka nerwowe (czy osłonki, nie pamiętam) - i poza tym,że atakuje wirusy nosówki, zaczyna też niszczyć nerwy - i stąd są objawy nerwowe . Jest to autoagresja, która jeśli raz się zacznie, nie da się już zatrzymać. I teraz figiel polega na tym,żeby w odpowiednim momencie ten układ odpornościowy uspokoić - aby nie ruszył przeciwko układowi nerwowemu. Dlatego, gdy objawy pokarmowe i oddechowe uda się opanować i będzie już taki moment, że pies wyraźnie zaczyna się regenerować, nie ma od paru dni biegunki, nie kaszle itd., wtedy zaczyna się podawać steryd - Tosia przez 3 tygodnie (raz na tydzień) dostawała Dexafort - dziś była ostatnia dawka. Ten steryd obniża odporność - więc trzeba b.na psa uważać, żeby nie złapał w tym czasie inne choroby,ale właśnie tak ma być - a więc w tym czasie nie wolno podawać nic na pobudzenie odporności. Ona musi być obniżona, aby nie doszło do autoagresji. Nie wiem, na ile często się stosuje taką kurację, mój wet na początku mówił o niej bardzo ostrożnie, w tej chwili widzę, że już odetchnął, bo z Tosią wszystko na razie dobrze i oby już tak zostało." koniec cytata:p i jeszcze to do wiadomosci: "Aha, typowym dla nosówki objawem są szare, galaretowate kupy, o wstrętnym, kwaśnym zapachu. Może w nich być krew, ale nie musi. U Tosi była to chwilami po prostu szara galaretka, bez śladu czegokolwiek innego - zupełnie niepodobna do normalnego stolca." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lena_zet Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 masienka, dziękuję bardzo, na pewno będę sugerować lekarzowi! :thumbs: kupkę zrobił taką knutowatą, polaną trochę żółtą biegunką.Galaretowata nie była, ale śmierdziala jak...nie powiem co Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Oliwka Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 co za draństwo!jak oni mogli tak postapic z podhalankiem, przeciez wiedzieli , ze chcecie go zabrac na prawdziwe leczenie. ale cos mi sie tu nie zgadza. przeciez jak dzwoniliscie, to mowili ze go wydzadza. a teraz decyzja o uspieniu????? cos tu nie gra. podejrzewam, ze jak to w schronie bywa, gore biora ich wlasne interesy. bo na pewno nie chodzilo im o dobro psa. moja kolezanka znalazla kiedys na ulicy psiaka, w okropnym stanie i z bardzo zaawansowana, nieleczoną nosowka. w schronie od razu poszedłby ''pod zastrzyk''. a ze trafił do dobrego weta, został wyleczony i po chorobie obecnie nie ma sladu. ale zeby bez walki skazac piekne,mlode zwierze na smierc!nie moge tego przebolec........... to jest dobry pomysł,zeby ktos od was, kogo nie znaja w tym schronisku , poszedł tam i udawał ze szuka swojego psa. moze ten pies jest tam jeszcze i meczy sie w jakims zasyfionym boxie. o ile wiem, to wet (przynajmniej u nas tak jest) pojawia sie w schronie max. 2razy w tyg. nie sadze , ze chcialo mu sie specjalnie ruszyc tylek, zeby uspic 1psa. moga miec taki zamiar, ale moze on jeszcze zyje prosze, sprawdzcie to Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wandul 66 Posted June 13, 2006 Share Posted June 13, 2006 prosze o nr konta na pw , .A CO BEDZIE Z RESZTA PSOW , NOSOWKA JEST BARDZO ZARAZLIWYM CHOROBSKIEM Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.