dara9 Posted January 24, 2011 Share Posted January 24, 2011 Dobrze, że ta mała włóczęga się znalazła! To jest dopiero diabełek..tutaj cichutki a tu hops jaki numer wywinął! Fąfelka znajdzie dom...jak taki fajny pies miałby nie znaleźć? Ale nie wiem czy najpierw nie zje Wam wszystkich mebli ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 4, 2011 Author Share Posted February 4, 2011 U panny Fąfel przerażająca mnie cisza. Nie mam pojęcia co to się dzieje. A za płotem spacerują się dwa podobne do pekińczyków pieski. Chyba ktoś je przywiózł na wieś i porzucił jakieś 2-3 dni temu góra, dziś widziałam je z bliska jak jechałam do pracy. Nie mam pojęcia co zrobić bo mam za dużo psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Borówka16 Posted February 8, 2011 Share Posted February 8, 2011 Zapraszam na bazarek ogłoszeniowy: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/201966-**BAZAREK-OGŁOSZENIOWY-na-dług-Muszki-!!-52-OGŁOSZENIA-ZA-JEDYNE-8ZŁ!!!-DO-28.02!!**?p=16280035#post16280035[/URL] Całkowity dochód z niego będzie przeznaczony na Muszkę. Pakiet 52 ogłoszeń kosztuje tylko [B]8zł! :)[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dara9 Posted February 9, 2011 Share Posted February 9, 2011 O kurcze i co z tymi pekińczykami? Takie pieski chyba mają szansę na szybszą adopcję...znając podejście ludzi... Wszędzie nieszczęścia...nie mogę zrozumieć tych ludzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 9, 2011 Author Share Posted February 9, 2011 Nie wiem co z pekińczykami, nie ma ich u nas i nie widziałam ich w mieście, poleciały drogą w stronę miasta jakby znały tą drogę na pamięć. Nie mam możliwości szukania ich. Zresztą często idę tą drogą do domu wieczorem więc jeśli się pojawią to spróbuję je złapać. Tylko co potem? Ok, psów nie ma i nie ma co marudzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 13, 2011 Author Share Posted February 13, 2011 Dziś mieliśmy pierwszy bardziej poważny spacer. Na smyczy. I to dalej niż do bramy - do sklepu. Pierwsze kroki Fąfel zrobiła dziarsko. Do bramy. Potem przeobraziła się w osła. I dalej w zaparte. Po przełamaniu siłowym przejścia przez bramę z głową zdolną do obracania się na około i to kilka razy w ciągu sekundy przeszliśmy klika kroków. Każdy centymetr nowego terenu obwąchany został po kilka razy. Po minięciu zagrożenia wynikającego z przejścia obok sąsiadów, było już znośnie. Przy samym sklepie Fąfel grzecznie czekała na mój powrót, przywiązana do płota. Nic nie kombinowała. Powrót już naprawdę dobrze wypadł. Nawet umie siad - szczególnie przydatne jak mamy przejść na drugą stronę jezdni. Wyjście udane. Wprawdzie zajęło to dwa razy dłużej niż nornalnie, ale po kilku razach już nie będzie problemu. Ma trochę lęków po oderwaniu od Lady zktórą jest w kojcu, jakby się bała sama zostać. Zaczyna być już układalna, mimo jej nieobliczalnych czasem pomysłów. TZmestudio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Piromanka Posted February 14, 2011 Share Posted February 14, 2011 W nagrodę dla Panny Fąfel, za udany spacerek, walentynkowe serducho [IMG]http://www.walentynki.gsm.pl/images/stories/serce/serce37.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 15, 2011 Author Share Posted February 15, 2011 Panna Fąfel wyszła później po raz drugi na spacer i ..... było niemal wzorcowo. Myślę, że jeszcze kilka razy i będzie chodziła jak stara weteranka. TZmestudio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 [quote name='mestudio']Panna Fąfel wyszła później po raz drugi na spacer i ..... było niemal wzorcowo. Myślę, że jeszcze kilka razy i będzie chodziła jak stara weteranka. TZmestudio[/QUOTE] Albo te psy takie zdolne i pojętne trafiają do Was, albo " szkoła" dobra .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 15, 2011 Author Share Posted February 15, 2011 [quote name='danka4u1']Albo te psy takie zdolne i pojętne trafiają do Was, albo " szkoła" dobra ..[/QUOTE] Wcześniej próbowałam z nią na smyczy po ogrodzie chodzić, na początku dostawała amoku, ale po kilku razach było w miarę. Ona potrzebuje bardzo dużo ruchu, biegania i smycz ją denerwuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka4u1 Posted February 15, 2011 Share Posted February 15, 2011 Mój pies- mimo wieku- też potrzebuje dużo ruchu, biegania, węszenia- nazywam to rozszerzaniem światopoglądu- ale że z różnych względów nie ma mowy o swobodnym bieganiu bez smyczy, spacerujemy razem tak długo, jak potrzebuje. Spacery co najmniej trzy- cztery dziennie po godzinie najmniej. Jak trzeba ,to trzeba i wszyscy zadowoleni. A panna Fafel to niesforna chyba dziewczyna, młoda i indywidualistka. Potrafi wywalczyć sobie spacery dalej niż po ogrodzie. Wspaniale idzie nauka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 15, 2011 Author Share Posted February 15, 2011 Panna Fąfel to łobuziara i uwielbia uciekać więc wychodzi zawsze pod specjalnym nadzorem:-). Nareszcie w wieku rok i trzy miesiące dostala cieczkę i będę ją mogła wysterylizować. Może wtedy szybciej znajdzie dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted February 15, 2011 Author Share Posted February 15, 2011 Szkolę ją żeby ładnie biegła obok jak będę jechał na rowerze, tak jak nasza wilczurzyca. Wtedy będzie miała i ruch i nauczy się prowadzenia na smyczy. Ale i tak jest pojętna skoro tak szybko przeistoczyła się z osła w psa. :-D TZmestudio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agrazka Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 to dobry pomysł :) ja tez tak zamierzam, tylko sie trochę ociepli :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted March 3, 2011 Author Share Posted March 3, 2011 Zapraszamy też do pięknego Bursztyna, który zamarzał w schronisku. [url]http://www.dogomania.pl/threads/203144-Mix-amstafa-ze-schroniska-w-Ostrowii-Mazowieckiej-zamarza%C5%82-w-klatce-szuka-domu-st[/url]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agrazka Posted March 3, 2011 Share Posted March 3, 2011 czy to się nigdy nie skończy :( chciałabym żeby było mało tych postów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted April 3, 2011 Share Posted April 3, 2011 Czy panna Fąfel to juz zapomniany psiak,czy może juz w nowym domku??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted April 3, 2011 Author Share Posted April 3, 2011 Panna Fąfel ciągle czeka, kolejne allegro zresztą wyróżnione też nic nie daje. Chyba więcej ogłoszeń to ona już nie ma. Można więc ją zaliczyć do tych zapomnianych bo w końcu jeść ma co i krzywda jej się nie dzieje. Panna Fąfel ma ADHD i trudno ją wyadoptować. Jest wyjątkowo wesoła, przymilna, ale nie można jej zostawiać w domu bo zniszczy wszystko, nawet z półek wyciąga książki i gryzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted April 3, 2011 Share Posted April 3, 2011 Czyli taka oczytana:evil_lol: Też miałam taki problem,doszło do tego że wszystkie ksiązki z zasięgu pysków poszły na meble,w stanie wskazującym na dogłebne zczytanie... Teraz mój dzikusek jak wychodzę demoluje mi wszystko w zasięgu okna i na oknie...ja to mam juz wrażenie,że mieszkamy w psiarni,ten budynek a zwłaszcza wnętrze, juz coraz mniej przypomina dom mieszkalny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dara9 Posted April 5, 2011 Share Posted April 5, 2011 Rzeczywiście taką niszczycielkę trudno będzie wyadoptować. Zaglądam jedynie bo inaczej pomóc nie mogę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted April 5, 2011 Author Share Posted April 5, 2011 Witam wszystkich miłych odwiedzających. No niestety, Fąflica to kopia naszej podstarzałej onki. To co robiła nasza onka kiedy zostawała sama w domu to nawet nie chcę wracać do tego myślami. Ulubionym zajęciem naszej onki było ściąganie kwiatów doniczkowych, wywlekanie ich na kanapy i rozwalanie tej ziemi na kanapie. Albo żeby się wysiusiać wchodziła na górę pod drzwi sypialni i tam sobie beztrosko sikała, nie ważne, że godzię wcześniej był spacer. Jej złośliwość była ogromna. Fąfel jest lepszy bo nie sika, ale strasznie rozwleka wszystko po domu i gryzie, a do tego ma ciągle skłoności do ucieczek z ogrodu. Ona dosłownie kombinuje jakby tu zwiać. Na allegro ma napisane uczciwie, że w domu może przebywać tylko z człowiekiem i dom musi być z ogrodem, aby to wariactwo się mogło wybrykać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dara9 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Nie wiem czy w takim wypadku nie lepsza byłaby dla niej buda...ogólnie nie jestem za takim rozwiązaniem, ale nie wiem czy ktoś byłby w stanie zapewnić Fąfelce obecność 24 godziny na dobę. Nawet jak ktoś nie pracuje, czy pracuje w domu to zawsze zdarza się, że gdzieś wychodzi bez psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted April 6, 2011 Share Posted April 6, 2011 Łooo boziu...takiego łobuza to ja nie miałam (odpukać w niemalowane,co by złego nie kusić) :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mestudio Posted April 6, 2011 Author Share Posted April 6, 2011 U nas nasza onka i Fąfelka to przyjaciółki. Obie mieszkają razem w kojcu, a zimową porą kiedy temperatura spada poniżej zera obie panny śpią obowiązkowo w domu, a w dzień zajmują ogrzewaną werandę, która jest cała do remontu dzięku różnym tymczasom. Na werandzie są tylko jakieś niepotrzebe rzeczy najczęściej, ale i te Fąflica gryzie jak zostaje sama, nawet legowiska i koce gryzie jak jest sama w domu. Kiedy są w domu z nami są bardzo kochane i grzeczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaja69 Posted April 9, 2011 Share Posted April 9, 2011 Zagladam do panny Fafel,co by przypomnieć,ze takie cudo czeka na domek:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.