Jump to content
Dogomania

Denis, Maja i Wera - moje skarby


black sheep

Recommended Posts

Gorące fotki z ostatniej chwili, bo juz dawno nic nie dawałam:) Ostatnie zdjecie oczywiscie najinniejsze... To co Denis ze mną wyprawia, poprostu mnie powala! (Naprawde długo sie zastanawiałam czy dać to zdjecie, wiec prosze o łagodny wymiar kary...;p)
[CENTER]
[IMG]http://[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images1.fotosik.pl/87/33709991d61c4633.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images3.fotosik.pl/86/449f2ffd778174e1.jpg[/IMG][/URL][/IMG]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/50/7a8d4087cf227302.jpg[/IMG][/URL][/IMG]


[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/87/ffca36833e3847a8.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

Fotki SUPER - "autystyczny' pies i jego człowiek.
Dobrze, że nie przestraszyłaś sie tej etykietki , którą przypieto Denisowi
w schronisku.(Ile psów zostało pozbawionych szans na adopcję, przez takie czy inne etykiety schroniskowe :mad: :mad: . Dobrze , że są ludzie "desperaci" . Dzieki nim psy z etykietami mają jakąkolwiek szansę !)

Link to comment
Share on other sites

Masz racje Faro, tak nie powinno byc! Dlaczego ludzie mówią takie rzeczy. To że Denisik miał czasem odchyły nie znaczy że jest autystyczny. Te i inne zdjecia mowia jasno, ze Denis nie jest, nie był i nie bedzie autystyczny! Jest poprostu cudowny:)
Juz tydzien pobytu u nas dzis mija:)

Link to comment
Share on other sites

Dodam jeszcze, ile nocy nie przespałam, ile łez wypłakałam, jak sie dowiedziałam że jest rzekomo chory. Chciałam go wziac, ale sie bałam. Wszystko przez tych ze schroniska:( A przeciez nie musialo by tak byc...
FARO - na zdj. widac twoj adresownik, mam nadzieje ze teraz cioteczki przestana sie martwic, ze Denis go nie nosi:):):)
PS. Kuzynka prosi, zeby wspomniec, ze robiła te zdjęcia:)

Link to comment
Share on other sites

Kasiu, mówie zupełnie serio[B] PIĘKNEGO MASZ PSA[/B] :loveu: :loveu: :loveu: I tak, jak dziewczyny podziwiam Cię za odwagę, determinację i gratuluje trafnego wyboru!!!! :lol: Żadnej kary nie będzie :evil_lol: niech następne tygodnie mijaja podobnie i tak samo radośnie!!!!

Droga Kuzynko-fotografko, dziekujemy :Rose: i prosimy więcej, więcej!!!

Link to comment
Share on other sites

black_sheep napradwe jestes wyjatkowa, po pierwsze wzielas psa z etykietka, po drugie ze schroniska z niewiadoma przeszloscia. A poza tym masz cudownego, pieknego i takiego czarnego psa. Wygladacie super razem, ja czytalam, ale sie nie wpisywalam sie,bo wszyscy powiedzieli juz wszystko, ale nie moglam sie powstrzymac.

Link to comment
Share on other sites

bardzo się cieszę. super foteczki. denisiątko wygrało wielki los na loterii dzięki Tobie. :loveu: :loveu: :loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Czarna owieczko tworzycie niesamowitą parę....z uśmiechem na ustach czytam twoje posty, napisałam kiedyś że fajna z ciebie dziewczyna- nie tylko że wzięłaś psiaka- ale także dlatego, że wykazałaś się dużą odwagą, wyobraźnią, a poza tym fajny jest ten świat o którym nam piszesz...a w nim.....twoja mama czekająca z jedzeniem, przerażona świnka, ciocia w kiosku, no i oczywiście kuzynka, która robi śliczne zdjęcia!!!!1:lol:

Link to comment
Share on other sites

Shirrrapeira dlaczego sie nie wpisywałaś, mam nadzieje ze to sie zmieni, dla mnie kazdy wpis jest cenny i wyczekuje z niecierpliwoscia!
Cioteczki, dziękuje za pochwały, strasznie dumna jestem, ale moze czasem jakies słowa krytyki? Przeciez ja zamecze mizianiem tego psa!:evil_lol: :loveu: :loveu: :loveu:
co do programu, chetnie, ale jak ja Denisa przywioze? Jak soebie przypomne co juz raz z nim w aucie przezylam...:( Ciezko to widze...
Kuzynka dziękuje za pozdrowionka:)

Link to comment
Share on other sites

A teraz smutne wiesci...
Wczoraj miałam ciężką noc... Była burza wiec Deniś spał w domu, na dole. Przed snem poszlam jeszcze do niego zaglądnąć. I od razu zauważyłam, że coś jest nie tak. Denis leżał i gryzł się po tylnej łapce. Widziałam że go boli. Ale nie wiem co by moglo mu sie stac, bo przeciez jak go zaprowadzilam do domu, nic mu nie bylo. Potem wstał i zauwazyłam że utyka. Cieżko oddychał. I znowu zaczoł się sam gryźć. Nie wiem, moze sie mu cos przypomniało? Może się uderzył, bo ciagle sie o cos potyka i przypomniał mu sie jakis stary ból. Nie mam pojecia co to było. Strasznie sie wystraszyłam, bo sie gryzł. Myslalam nawet o zalozeniu mu kaganca na noc. Próbowałam dać tabletke na uspokojenie, ale oczywiscie wyczuł ja w tej kiełbasce. Nie miałam siły go męczyć, bo połozył się, i leżał wyciagniety, z glowa na poduszce i mruzył oczka. Dałam mu tylko wody, pił na leżąco. Musiałam go głaskać i uspokajać aż zasnoł, a długo to trwało. Dzis jest w porządku, biega wesoło i nic go nie boli. Nie rozumiem co sie wczoraj stało.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='black_sheep']
co do programu, chetnie, ale jak ja Denisa przywioze? Jak soebie przypomne co juz raz z nim w aucie przezylam...:( Ciezko to widze...
[/quote]
Kundel Bury przyjedzie do Ciebie :cool3: – to już było przerabiane.
Wspaniałe zdjęcia. :multi: Widać jakie szczęście dajecie sobie nawzajem :loveu:


W łapkę to mogło coś go ugryźć, jakiś robal, więc samo przeszło, albo sobie wygryzł to co się wbiło.

Link to comment
Share on other sites

Kasiu, obejrzyj dokładnie łapkę Denisa. Mojej suce (tez gania, jak zwariowana) wbił sie kiedyś kawałeczek ciernia z żywopłotu. Lizała to miejsce, memłała, bo drażło, aż zrobiła się brzydka narośl, którą trzeba było operować. Wierzę, że to nie to samo :lol: ale lepiej "na zimne dmuchać". Cieszę się, że dziś Denis wesoły i wszystko o.k.

Link to comment
Share on other sites

W Suchej naprzeciwko sklepiku Twojego wujka ma gabinet młoda lekarka weterynarii - podobno dobra (tak twierdzi moja siostra - bywała u niej ze swoją starą dożycą-arlekinką) - to informacja tak na wszelki wypadek .

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie wy myslicie ze cos musialo mu sie stac, ale nie koniecznie tak bylo. Jak pierwszy raz chcialam adoptowac Denisia, to na przystanku pogryzł sie w ta łape, zupełnie bez powodu, tak strasznie, że aż leciała mocno krew. On zawsze cos ma z ta lapa, albo nią grzebie jak kura w ziemi, albo ja lize. Bylam dac mu jesc przed chwilka, i wlasnie znowu sie lizał, i lekko gryzł, ale nie az tak jak wczoraj. Oczywiscie lape mu dokladnie ogladnełam, i nic nie znalazlam, ale ogladne jeszcze raz. Przydalo by sie dac mu ta tabletke zeby sie uspokoił, ale nie ma szans, sprobuje rozpuscic, troszke wypije z woda, ale pewnie malutko:(

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam cały wątek i jestem pod wrazeniem tego co zrobiłas dla Deniska ,jestes kochana dziewczyna , gratuluje odwagi.Denisek jest piękny i tworzycie zgrany duet:loveu: co do gryzienia w łape nie mam doswiadczenia ,mój równiez wygryzał i było to na tle alergicznym , niestety musi jesc suchą karme i po niej jest wszystko ok.

Link to comment
Share on other sites

Kiwi hym... to mozliwe, ale czemu dopiero po tygodniu tak zaczol robic? Do kojca sam wchodzi, jak sie zmeczy, to sie kladzie, ale tam sa kraty, wiec nie jest zamkniete pomieszczenie. A w domu mozliwe, nie jest to zbyt duze pomieszczenie. Spał tam, nie wiem, 3-4 razy i tylko raz tak sie mu działo.

Link to comment
Share on other sites

No i zdjęcia z dzisiejszego spaceru. Jutro kuzynka jedzie i nie bedzie mial kto nam robic zdjec, wiec puki co ją wykorzystuje:)

[CENTER]My i stara, zabytkowa leskiczowka[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images2.fotosik.pl/87/356c53987c1d86e2.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER]

[CENTER]A to ta straszne droga, przez ktora ciotecki tak sie denerwuja o zycie Denisia:) Nie, żartuje, to droga z mojego domu do kiosku. Potem trzeba przejsc jeszcze przez wiekszą.[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/87/70aa61fac1c6e873.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER]

[CENTER]A tam w tle moj domek (żółty) i ogrodek[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images2.fotosik.pl/87/8cb413afa44f785e.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER]

[CENTER]Na mostku, z ukochaną rzeczką[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/87/1cfc0093b38c565f.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER]

[CENTER]I z wodospadem:)[/CENTER]

[CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images4.fotosik.pl/51/fb903e1f759573dd.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

A próbowałaś kupić mu zabawki psie? Mój pies bardzo lubi sznury bawełniane (takie ósemki) oraz inne zabawki z gumy nie do przegryzienia. mamlanie zawsze uspokaja psa... mozna w większych sklepach zoologicznych to kupić. :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...