black sheep Posted June 17, 2006 Author Share Posted June 17, 2006 Gorące fotki z ostatniej chwili, bo juz dawno nic nie dawałam:) Ostatnie zdjecie oczywiscie najinniejsze... To co Denis ze mną wyprawia, poprostu mnie powala! (Naprawde długo sie zastanawiałam czy dać to zdjecie, wiec prosze o łagodny wymiar kary...;p) [CENTER] [IMG]http://[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images1.fotosik.pl/87/33709991d61c4633.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images3.fotosik.pl/86/449f2ffd778174e1.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images4.fotosik.pl/50/7a8d4087cf227302.jpg[/IMG][/URL][/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images2.fotosik.pl/87/ffca36833e3847a8.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted June 17, 2006 Share Posted June 17, 2006 Fotki SUPER - "autystyczny' pies i jego człowiek. Dobrze, że nie przestraszyłaś sie tej etykietki , którą przypieto Denisowi w schronisku.(Ile psów zostało pozbawionych szans na adopcję, przez takie czy inne etykiety schroniskowe :mad: :mad: . Dobrze , że są ludzie "desperaci" . Dzieki nim psy z etykietami mają jakąkolwiek szansę !) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 17, 2006 Author Share Posted June 17, 2006 Masz racje Faro, tak nie powinno byc! Dlaczego ludzie mówią takie rzeczy. To że Denisik miał czasem odchyły nie znaczy że jest autystyczny. Te i inne zdjecia mowia jasno, ze Denis nie jest, nie był i nie bedzie autystyczny! Jest poprostu cudowny:) Juz tydzien pobytu u nas dzis mija:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 17, 2006 Author Share Posted June 17, 2006 Dodam jeszcze, ile nocy nie przespałam, ile łez wypłakałam, jak sie dowiedziałam że jest rzekomo chory. Chciałam go wziac, ale sie bałam. Wszystko przez tych ze schroniska:( A przeciez nie musialo by tak byc... FARO - na zdj. widac twoj adresownik, mam nadzieje ze teraz cioteczki przestana sie martwic, ze Denis go nie nosi:):):) PS. Kuzynka prosi, zeby wspomniec, ze robiła te zdjęcia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted June 17, 2006 Share Posted June 17, 2006 Kasiu, mówie zupełnie serio[B] PIĘKNEGO MASZ PSA[/B] :loveu: :loveu: :loveu: I tak, jak dziewczyny podziwiam Cię za odwagę, determinację i gratuluje trafnego wyboru!!!! :lol: Żadnej kary nie będzie :evil_lol: niech następne tygodnie mijaja podobnie i tak samo radośnie!!!! Droga Kuzynko-fotografko, dziekujemy :Rose: i prosimy więcej, więcej!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
shirrrapeira Posted June 17, 2006 Share Posted June 17, 2006 black_sheep napradwe jestes wyjatkowa, po pierwsze wzielas psa z etykietka, po drugie ze schroniska z niewiadoma przeszloscia. A poza tym masz cudownego, pieknego i takiego czarnego psa. Wygladacie super razem, ja czytalam, ale sie nie wpisywalam sie,bo wszyscy powiedzieli juz wszystko, ale nie moglam sie powstrzymac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 17, 2006 Share Posted June 17, 2006 bardzo się cieszę. super foteczki. denisiątko wygrało wielki los na loterii dzięki Tobie. :loveu: :loveu: :loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elso Posted June 17, 2006 Share Posted June 17, 2006 Czarna owieczko tworzycie niesamowitą parę....z uśmiechem na ustach czytam twoje posty, napisałam kiedyś że fajna z ciebie dziewczyna- nie tylko że wzięłaś psiaka- ale także dlatego, że wykazałaś się dużą odwagą, wyobraźnią, a poza tym fajny jest ten świat o którym nam piszesz...a w nim.....twoja mama czekająca z jedzeniem, przerażona świnka, ciocia w kiosku, no i oczywiście kuzynka, która robi śliczne zdjęcia!!!!1:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 W kiosku jest tez wujek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 AgaG - może warto pokazac kiedyś tę parę w "Kundlu" ? ( Świetna sprawą byłby reportaz pokazujący na przykładzie Denisa, Rufiego, ze psy z etykietą tez zasługują na szansę .Przemyślcie to :razz:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 Kundel po wakacjach, ale tak poproszę Magdę!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 18, 2006 Author Share Posted June 18, 2006 Shirrrapeira dlaczego sie nie wpisywałaś, mam nadzieje ze to sie zmieni, dla mnie kazdy wpis jest cenny i wyczekuje z niecierpliwoscia! Cioteczki, dziękuje za pochwały, strasznie dumna jestem, ale moze czasem jakies słowa krytyki? Przeciez ja zamecze mizianiem tego psa!:evil_lol: :loveu: :loveu: :loveu: co do programu, chetnie, ale jak ja Denisa przywioze? Jak soebie przypomne co juz raz z nim w aucie przezylam...:( Ciezko to widze... Kuzynka dziękuje za pozdrowionka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 18, 2006 Author Share Posted June 18, 2006 A teraz smutne wiesci... Wczoraj miałam ciężką noc... Była burza wiec Deniś spał w domu, na dole. Przed snem poszlam jeszcze do niego zaglądnąć. I od razu zauważyłam, że coś jest nie tak. Denis leżał i gryzł się po tylnej łapce. Widziałam że go boli. Ale nie wiem co by moglo mu sie stac, bo przeciez jak go zaprowadzilam do domu, nic mu nie bylo. Potem wstał i zauwazyłam że utyka. Cieżko oddychał. I znowu zaczoł się sam gryźć. Nie wiem, moze sie mu cos przypomniało? Może się uderzył, bo ciagle sie o cos potyka i przypomniał mu sie jakis stary ból. Nie mam pojecia co to było. Strasznie sie wystraszyłam, bo sie gryzł. Myslalam nawet o zalozeniu mu kaganca na noc. Próbowałam dać tabletke na uspokojenie, ale oczywiscie wyczuł ja w tej kiełbasce. Nie miałam siły go męczyć, bo połozył się, i leżał wyciagniety, z glowa na poduszce i mruzył oczka. Dałam mu tylko wody, pił na leżąco. Musiałam go głaskać i uspokajać aż zasnoł, a długo to trwało. Dzis jest w porządku, biega wesoło i nic go nie boli. Nie rozumiem co sie wczoraj stało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 18, 2006 Author Share Posted June 18, 2006 FARO małe sprostowanko: w kiosku, który sie znajduje u nas w stryszawie, ok 300 m od naszego domu jest moja mama:) wujek i ciocia w suchej:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rk66 Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 [quote name='black_sheep'] co do programu, chetnie, ale jak ja Denisa przywioze? Jak soebie przypomne co juz raz z nim w aucie przezylam...:( Ciezko to widze... [/quote] Kundel Bury przyjedzie do Ciebie :cool3: – to już było przerabiane. Wspaniałe zdjęcia. :multi: Widać jakie szczęście dajecie sobie nawzajem :loveu: W łapkę to mogło coś go ugryźć, jakiś robal, więc samo przeszło, albo sobie wygryzł to co się wbiło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 Kasiu, obejrzyj dokładnie łapkę Denisa. Mojej suce (tez gania, jak zwariowana) wbił sie kiedyś kawałeczek ciernia z żywopłotu. Lizała to miejsce, memłała, bo drażło, aż zrobiła się brzydka narośl, którą trzeba było operować. Wierzę, że to nie to samo :lol: ale lepiej "na zimne dmuchać". Cieszę się, że dziś Denis wesoły i wszystko o.k. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 W Suchej naprzeciwko sklepiku Twojego wujka ma gabinet młoda lekarka weterynarii - podobno dobra (tak twierdzi moja siostra - bywała u niej ze swoją starą dożycą-arlekinką) - to informacja tak na wszelki wypadek . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 18, 2006 Author Share Posted June 18, 2006 No wlasnie wy myslicie ze cos musialo mu sie stac, ale nie koniecznie tak bylo. Jak pierwszy raz chcialam adoptowac Denisia, to na przystanku pogryzł sie w ta łape, zupełnie bez powodu, tak strasznie, że aż leciała mocno krew. On zawsze cos ma z ta lapa, albo nią grzebie jak kura w ziemi, albo ja lize. Bylam dac mu jesc przed chwilka, i wlasnie znowu sie lizał, i lekko gryzł, ale nie az tak jak wczoraj. Oczywiscie lape mu dokladnie ogladnełam, i nic nie znalazlam, ale ogladne jeszcze raz. Przydalo by sie dac mu ta tabletke zeby sie uspokoił, ale nie ma szans, sprobuje rozpuscic, troszke wypije z woda, ale pewnie malutko:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
akucha Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 To może też być na tle nerwowym..., taka autoagresja... Trzeba by zapytać doświadczonych dziewczyn. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
makulka Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 Przeczytałam cały wątek i jestem pod wrazeniem tego co zrobiłas dla Deniska ,jestes kochana dziewczyna , gratuluje odwagi.Denisek jest piękny i tworzycie zgrany duet:loveu: co do gryzienia w łape nie mam doswiadczenia ,mój równiez wygryzał i było to na tle alergicznym , niestety musi jesc suchą karme i po niej jest wszystko ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiwi Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 black sheep, byc moze on sie boi ciasnych pomieszczen? zamkniety w domu sie denerwuje, moze ma cos na wzor choroby kojcowej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 18, 2006 Author Share Posted June 18, 2006 Kiwi hym... to mozliwe, ale czemu dopiero po tygodniu tak zaczol robic? Do kojca sam wchodzi, jak sie zmeczy, to sie kladzie, ale tam sa kraty, wiec nie jest zamkniete pomieszczenie. A w domu mozliwe, nie jest to zbyt duze pomieszczenie. Spał tam, nie wiem, 3-4 razy i tylko raz tak sie mu działo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 18, 2006 Author Share Posted June 18, 2006 Makulka, dzieki za mile slowka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted June 18, 2006 Author Share Posted June 18, 2006 No i zdjęcia z dzisiejszego spaceru. Jutro kuzynka jedzie i nie bedzie mial kto nam robic zdjec, wiec puki co ją wykorzystuje:) [CENTER]My i stara, zabytkowa leskiczowka[/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images2.fotosik.pl/87/356c53987c1d86e2.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER] [CENTER]A to ta straszne droga, przez ktora ciotecki tak sie denerwuja o zycie Denisia:) Nie, żartuje, to droga z mojego domu do kiosku. Potem trzeba przejsc jeszcze przez wiekszą.[/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/87/70aa61fac1c6e873.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER] [CENTER]A tam w tle moj domek (żółty) i ogrodek[/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images2.fotosik.pl/87/8cb413afa44f785e.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER] [CENTER]Na mostku, z ukochaną rzeczką[/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images3.fotosik.pl/87/1cfc0093b38c565f.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER] [CENTER]I z wodospadem:)[/CENTER] [CENTER][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images4.fotosik.pl/51/fb903e1f759573dd.jpg[/IMG][/URL][/IMG][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted June 18, 2006 Share Posted June 18, 2006 A próbowałaś kupić mu zabawki psie? Mój pies bardzo lubi sznury bawełniane (takie ósemki) oraz inne zabawki z gumy nie do przegryzienia. mamlanie zawsze uspokaja psa... mozna w większych sklepach zoologicznych to kupić. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.