Jump to content
Dogomania

POKER nie zyje - nie doczekal goracych letnich dni


iwna5702

Recommended Posts

  • Replies 437
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Beat2010']Pokerek znowu nie był na spacerku, niestety....:shake: Pokerku, poprawimy sie w kolejną sobotę..[/QUOTE]

Bede staral sie podjechac w tygodniu - moze uda mi sie zebrac ze dwie osoby - POKEREK siedzi w boksie z dwoma skocznymi pieskami i sama nie dam rady wyprowadzic tego towarzystwa , a jak juz wychodzic to ze wszystkimi ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwna5702']Bede staral sie podjechac w tygodniu - moze uda mi sie zebrac ze dwie osoby - POKEREK siedzi w boksie z dwoma skocznymi pieskami i sama nie dam rady wyprowadzic tego towarzystwa , a jak juz wychodzic to ze wszystkimi ;)[/QUOTE]
We dwie też nie dajemy rady, bo Bezik I Dinguś usilują opuścić boks bez smyczy:diabloti:, tylko Pokerek czeka dystyngowanie

Link to comment
Share on other sites

W sobote rozpacz :shake:: Pokerek, Bezik i Dingo gdzieś przeniesieni z powodu remontu, nie można było nikogo sie dopytać gdzie. W końcu znalazłyśmy Bezika na 10-tce w klatce z 2 inymi psami ( przy wyjmowaniu na spacer opiekun powiedział, że czarny psiak jest wredny i był, ale po powrocie, jak nie chciał wejsc do klatki i szczerzył kły, na spacerku - anioł), opiekunowi, przy wyjmowaniu z klatki wyrwał się Beziki i pognał w teren... znalazł się w swojej starej budzie, na wyb. szp. A, Dinguś pogryzł Bezika :-( i już muszą być rozłaczone. Pokerka i Dingusia znalazłyśmy na 12-tce, w klatkach 71, 72 ( tu gdzie Amant jest i Poker i starutka suczka). Psy, jakm nas zobaczyły, to cieszyły się niewyobrażalnie. My też. Ponoć po remoncie Poker i Bezik mają wrócić na wyb.szp. Nie wiemy co z będzie z Dingusiem. Po kąpieli Pokerka nie ma śladu: w nowym boksie jest błoto to i Poker znowu w błotnej skorupie.

Link to comment
Share on other sites

Jutro, przy sprzyjajacych wiatrach jade zobaczyc co u psiakow - do PKERKA chyba nie dolece - bede pewnie w oslabionym skladzie i wyjda klatki podwojne oraz budy. Juz mamy skrocony czas na wyprowadzenie psiakow - ze wzgledu na zapadajacy szybciej zmrok, bedzie trudno sie wyrobic ze wszystkimi na chociaz 20 min. spacerku:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='iwna5702']Jutro, przy sprzyjajacych wiatrach jade zobaczyc co u psiakow - do PKERKA chyba nie dolece - bede pewnie w oslabionym skladzie i wyjda klatki podwojne oraz budy. Juz mamy skrocony czas na wyprowadzenie psiakow - ze wzgledu na zapadajacy szybciej zmrok, bedzie trudno sie wyrobic ze wszystkimi na chociaz 20 min. spacerku:-([/QUOTE]

To Pokerek z Amantem i bezimienną jeszcze sunią zaliczy spacer w sobotę! Zawsze coś , a będzie tak::Dog_run:albo tak :painting:.
Ciekawe, czy Pokerek wykąpany....

Link to comment
Share on other sites

Pokerek był na spacerku, juz na nasz widok darł mordkę i się cieszył. Odkąd otrzymuje lekarstwa preciwzapalne zacząl pięknie chodzić , prawie nie utyka. W zeszlym tygodniu był cały uwalany w błocie ( bo w boksie mają ziemię, nie ma paneli ) , ale zastał wyprany i pięknie wygląda. Mam nadzieję, że po remoncie wróci na stare miejsce, do nowego boksu, razem z Bezikiem i nie zostanie na 13-stce.

Link to comment
Share on other sites

wszystko pod warunkiem, ze uda Wam sie zorganizowac dodatkowa pare rak, napor starszych panow na drzwiczki klatki przy wychodzeniu moze byc ciezki do wytrzymania dla dwoch badz co adz szczuplych pań.
Trzymama za Was kciuki, zaluje ze nie dam rady byc w tym tygodniu - musze jakos dotrwac do soboty

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

U Pokera smutek, bo nie byl na spacerku w zeszłym tygodniu :mad: , w najbliższą sobotę będzie pierwszy w kolejce :multi: . W boksie ( nr 71 ?), obok Pokerka mieszka śliczna , beżowa , przestraszona suczka. Teraz z naszym Dingusiem. No i wychodzimy z nimi. Morisowa, czy to jest Twoja Perełka?

Link to comment
Share on other sites

Tak szykujemy sie na sobote, wprawdzie dzis tsrasznie wieje ale moze do jutra ten wiatr sie uspokoi. Bedziemy chcialy zorganizowac palete, zeby podlozyc psiakom na ziemie, POKER lubi sobie obeserwowac teren lezac na jednym boczku, a przy jego chorych stawach to teraz jest niebezpieczne.
Napiszemy jak bylo w sobote:cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beat2010']U Pokera smutek, bo nie byl na spacerku w zeszłym tygodniu :mad: , w najbliższą sobotę będzie pierwszy w kolejce :multi: . W boksie ( nr 71 ?), obok Pokerka mieszka śliczna , beżowa , przestraszona suczka. Teraz z naszym Dingusiem. No i wychodzimy z nimi. Morisowa, czy to jest Twoja Perełka?[/QUOTE]
boks 72, z Perełką byłam tylko raz, jak trafił do tego boksu pies innej wolontariuszki i ... nie będę już miała okazji na następny spacer :cool3: Dziś sunia pojechała do domu! dzięki jeszcz innej wolontariuszce, która znała Perełkę z akcji wyprowadzania, zaproponowała ją dziś dwóm paniom i suńcia została wybrana!

Link to comment
Share on other sites

Ależ się cieszę, że Perełka ( u nas to była Nesca) pojechała do domu:multi: Tyle czasu w schronisku i taka bojąca się hałasu , przestraszona , z ogonkiem pod brzuszkiem, a sobote pierwszy raz sama podeszła do ktaty, żeby przypiąć smyczkę,byłyśmy z nią na spacerku, przytulała się.
Miałam jej robić dzis tekst do KA, jak dobrze, że już nie muszę :loveu:. Perełka-wszystkiego najlepszego!!!!
A bezimienna sunia od wilczkow na już imię: Finka, jest w schronisku już 4 lata, na spacerze dotykała mnie noskiem w policzek, taki delikatny całus .
Pokerk znów kuleje!!

[B]POKER PILNIE POTRZEBUJE DOMU PRZED ZIMĄ!!![/B]

Link to comment
Share on other sites

Jednak te spacery to bardzo wazna rzecz - mam na mysli te gromadne z wyprowadzaniem boksow, z ktorych psy po kilka lat nie wychodzily na spacer.
Wszyscy wolontariusze powinni w tym uczestniczyc, im wiecej nas, tym wiecej psow moze wyjsc i czesciej - a jak na razie widac, ze ta akcja zamiera, z trudem koncza sie spacery ostatnich boksow 13 - a co potem?.
Koniecznie trzeba organizacji spacerow - pawilonami i rejonami. Czy wreszcie ktos bedzie w stanie to zorganizowac? Na razie staramy sie w mniejszych grupach w swoich rejonach czy pawilonach, gdzie mamy wiekszosc wlasnych podopiecznych - ale co z reszta, inne psy tez musza wychodzic.
Jest to tak zwane wolanie na puszczy.

Ale Perelce sie udalo, liczymy na to ze uda sie tez innej suni odkrytej przy takich gromadnych spacerach. Jest piekna ale niewidoma. Troche ludzi sie nia inetersuje.
Byla bliska adopcji - ale Pani, ktora po nie przyjechala byla z pieskiem, ktorego wziela tez ze schroniska, sprawdzalysmy czy pieski sie dogadaja. Bylo z tym jednak trudno, bo piesek dazyl do zdominowania suni - wiec ew. adopcja bedzie mozliwa po wykastrowaniu pieska. Mamy nadzieje ze w koncu i tej suni sie uda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Beat2010']Pokerek chyba był zadowolony ze spacerku sobotniego, przytulał się i kazał głaskać, choć troszkę bardziej kuleje - chyba przerwa w dostawaniu lekarstw....
Do Iwonki dzwonił Pan zaintresowany Amantem :multi: spotkanie chyba w środę!!!![/QUOTE]
E tam, pomyliłam się :mad: w środę to mamy Amanta sprawdzić na koty , ciekawe jak, chyba przechadzka przed kociarnią lub łapanka na tego czarnego, który przychodzi podjadać :evil_lol: .
Swoich nie dam na próbę, mimo, ze mój Wypłoch jest pogromcą dużych i groźnych psów ( nie dotyczy to małego Pudlisia) : labradorkę przesunął wzrokiem a amstkę nastraszył wygiętym grzbietem, futrem ustawionym na jeża , no i podrapał jej nos :-o .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...