Jump to content
Dogomania

Na chwilę obecną 11.285zł długu.Bardzo prosimy jeśli ktoś może nam pomóc.Długi w lecznicy,w hoteliku,za karmę.....Bezdomne szczebrzeszyniaki PROSZA O POMOC


Recommended Posts

nie wiem co napisać...
O sytuacji psów,a właściwie zwierząt,bo są tam jeszcze zamknięte w ciemnej komórce,żałośnie pobekujące kozy, poinformowała Magdę sąsiadka ludzi u których to wszystko sie dzieje. Należy dodać,że jest to patologia.
Magda dzwoniła na policję, pojechała tez tam sama ale nikt jej nie otworzył,faceta podobno nie było a kobieta zamknęła się w domu. Pozostali sąsiedzi uciekli,twierdząc ,że nic nie powiedzą chociaż widzą cierpienie zwierząt,bo boją się tego typa. Psy nie wyglądają na głodzone ale jeden z nich był bardzo bity ,bo urwał się z łańcucha i kogoś pogryzł; jest przerażony i wpełza do resztek swojej budy na widok czlowieka. Drugi nie ucieka ale jest na metrowym łańcuchu...
Tak mieszkają psy:

[IMG]http://img832.imageshack.us/img832/7494/biednepsiaki1.jpg[/IMG]


[IMG]http://img692.imageshack.us/img692/2454/biednepsiaki2.jpg[/IMG]

Tutaj wpełza przerażony pies

[IMG]http://img820.imageshack.us/img820/2842/biednepsiaki3.jpg[/IMG]

[IMG]http://img199.imageshack.us/img199/2893/biednepsiaki4.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ala123']nie wiem co napisać...
O sytuacji psów,a właściwie zwierząt,bo są tam jeszcze zamknięte w ciemnej komórce,żałośnie pobekujące kozy, poinformowała Magdę sąsiadka ludzi u których to wszystko sie dzieje. Należy dodać,że jest to patologia.
Magda dzwoniła na policję, pojechała tez tam sama ale nikt jej nie otworzył,faceta podobno nie było a kobieta zamknęła się w domu. Pozostali sąsiedzi uciekli,twierdząc ,że nic nie powiedzą chociaż widzą cierpienie zwierząt,bo boją się tego typa. Psy nie wyglądają na głodzone ale jeden z nich był bardzo bity ,bo urwał się z łańcucha i kogoś pogryzł; jest przerażony i wpełza do resztek swojej budy na widok czlowieka. Drugi nie ucieka ale jest na metrowym łańcuchu...
(...)[/IMG][/QUOTE]

Matko... :( Czy można te psiaki im odebrać...? I jeszcze te kozy... :( Czy policja tam pojedzie? [B]ala123[/B] - napisz proszę, jak będziesz miała dalsze informacje w tej sprawie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MyrkurDagur']Matko... :( Czy można te psiaki im odebrać...? I jeszcze te kozy... :( Czy policja tam pojedzie? [B]ala123[/B] - napisz proszę, jak będziesz miała dalsze informacje w tej sprawie...[/QUOTE]
rozmawiałam z Krystyną,dzielnicowy oddzwonił do niej ,że był u tego faceta i kazał mu naprawić budy,dał mu na to kilka dni,ma pojechac i sprawdzić. Pilicja zareagowała tym razem bo okazuje się,że od nowego roku jest nowa obsada i wreszcie jakiś normalny dzielnicowy się trafił; do tej pory nie mozna było liczyc na ich pomoc w Szczebrzeszynie.
Myslę jednak,że poprawienie budy sprawy nie załatwi,bo pies będzie nadal źle traktowany,trzeba by faceta zmusic do oddania tego psa.Zobaczymy jak potoczy sie dalsza wspólpraca z policją, bo tylko oni mogą to zalatwić.
O kozach nic nie wiem.

Link to comment
Share on other sites

A co do psiakow tego jegomoscia--ja tutaj mam nie tylko z nim takie problemy,jest w pobliskiej wsi godzony pies na metrowym lancuchu:angryy:/zglosilam na policje/ ale nie wiem co dalej,bo nastepne problemy,kolejna rodzina trzyma psiaka pod stodola,tez tam wpelza jak waz,obok stoi buda,tylko zagrodzili wejscie do tej budy:-(,pies nie moze tam wejsc.Ja juz sobie z tym wszystkim nie radze.Policja nie pomoze tak,zeby bylo dobrze.Co z tego,ze kazal mu poprawic budy,te szaturnie nie sa do poprawienia.Na moj widok pies schowal sie do "budy",bardzo boi sie czlowieka,rozmawialam z sasiadkami,ale one rowniez boja sie,ze ich pobija albo podpala.Powiedzialy do mnie,ze ja sobie pojde,a one zostana i dlatego nie moga w to sie wtracac:shake:Jak widac na zdjeciu,tam gdzie psiak wpelza,nawet go nie widac,wystaja tylko lapki,wielki strach:-( Tam bida az piszczy,jego nie bedzie stac na zrobienie nowych bud,a w tych,ktore sa psy mieszkac nie moga.Do srodka wrzucone siano,ktore w taka pogode jak jest teraz zamienilo sie w gnoj:-(.Poprosilam o pomoc Lubelska Straz dla Zwierzat,na razie opisalam cala sytuacje i czekam na odpowiedz,ale musimy miec miejsce gdzie mozna by zabrac te psiaki,a juz napewno,tego,ktory wpelza do budy,a takiego miejsca juz nie mamy.Sa tam tez kozki/a,ze to kozki dowiedzialam sie od sasiadek/jak usyszaly,ze ktos chodzi cichutko pobekiwaly,stoja w ciemnym pomieszczeniu,bez okienka,podejrzewam,ze tez w gnoju i glodne:angryy: jak chcialabym,zeby mi pomogla jakas organizacja,bo sama sobie z narastajacymi problemami nie poradze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rodzice Maciusia :)']Wlasnie skonczylam allegro Foxi tez.
Gdyby sytuacja byla totalnie podbramkowa to ja bym já mogla przetrzymac. Tzn. nie mam warunków i to bylkaby TOTALNA ostatecznosc - gdyby np. jej cos grozilo na juz, albo kompletnie by nie bylo co z nia zrobic. Ona JEST malutka?[/QUOTE]

Bardzo,bardzo Ci dziekuje,ona jest malutka,jest kochana,na razie siedzi sobie w tej komorce,przynajmniej tam nie pada,nie wieje wiatr.Na razie niech tam zostanie,ale teraz przynajmniej wiem,ze w razie czego jest dla niej pomoc.Mam tylko nadzieje,ze szybko dla takiej slicznotki znajdzie sie domek.Dziekuje:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rodzice Maciusia :)']a co z tym facebookiem? Kurczátko, moze ktos z Was zna kogos kto umie sié tym poslugiwac. Na pewno sá ludziska ze szczebrzeszyna i okolic, moze by cos pomogli...[/QUOTE]

Ludzie ze Szczebrzeszyna i jakakolwiek pomoc....:razz: od lat pomagam zwierzakom i jeszcze nikt nigdy w niczym mi nie pomogl/na dluzsza mete/ tlumaczenia sa rozne: nie mam czasu,nie mam kasy,czasami slysze rownieo co zajmujesz sie glupotami jak masz ciezko chora matke. Tylko jak wyrzucony psiak,czy kociak,albo w jakiejs rodzinie cierpi zwierzak to wiedza gdzie dzwonic,a jak prosze o pomoc,to przepraszam,ale nie mam czasu,nie mam kasy,nie pomoge.Czasami omijaja mnie szerokim lukiem,zebym przypadkiem o cos nie poprosila.To przykre,ale taka jest rzeczywistosc.Jedynie moge zawsze liczyc na pomoc Krystyny i ali123,ale one nie mieszkaja w Szczebrzeszynie.No i na Was dogomaniaczki:loveu:to sie wie,bez waszego wsparcia niczego bym nie zrobila,a przynajmniej nie tyle.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='as_ko']Dora dobrze że napisałaś do Lubelskiej Straży dla Zwierząt, na dogo jest od nich Madi, znam ją, ona na pewno postara się pomóc jeśli będą mieli możliwość...to jakaś masakra co tam się dzieje :( Biedne zwierzaki.[/QUOTE]
Licze na nich,bo jesli oni nie pomoga,to kto? Ale jak juz pisalam oni moga /chyba/ zabrac psiaki /jednego to napewno/ tylko gdzie je umiescic? My mamy tymczas przepelniony i zadluzony, juz foksi nie mialam gdzie umiescic.

Link to comment
Share on other sites

No i przy tych problemach mam tez dobra wiadomosc,jest zainteresowanie Strazakiem,pisala do mnie dziewczyna z Lecznej,myslala,ze Strazak jest w Krasnymstawie i podjedzie sobie do niego,ale dlaczego w Krasnymstawie? Zgodzila sie na wizyte p/adopcyjna,mieszka w bloku.Jestem z nia w kontakcie,czekam na decyzje.

Link to comment
Share on other sites

[B][quote name='[B'][COLOR=blue] ala123; 16111293]nie wiem co napisać...[/COLOR]
O sytuacji psów,a właściwie zwierząt,bo są tam jeszcze zamknięte w ciemnej komórce,żałośnie pobekujące kozy, poinformowała Magdę sąsiadka ludzi u których to wszystko sie dzieje. Należy dodać,że jest to patologia.
Magda dzwoniła na policję, pojechała tez tam sama ale nikt jej nie otworzył,faceta podobno nie było a kobieta zamknęła się w domu. Pozostali sąsiedzi uciekli,twierdząc ,że nic nie powiedzą chociaż widzą cierpienie zwierząt,bo boją się tego typa. Psy nie wyglądają na głodzone ale jeden z nich był bardzo bity ,bo urwał się z łańcucha i kogoś pogryzł; jest przerażony i wpełza do resztek swojej budy na widok czlowieka. Drugi nie ucieka ale jest na metrowym łańcuchu..[/B][/B]
----------------------------------------------------------------------------------------------
Obawiam się ,że ten sadysta będzie mścił się na tych psach za to naslanie na niego policji.Będzie je bil nadal albo zatlucze nawet a potem powie,że psy zerwaly się w nocy i uciekly.Jesli nawet uda się psy zabrac jeszcze,to i tak zaraz pewnie postawią tam następne i też będą bite.No bo jak to obejscie bez psa ma być na wsi ? Pies być musi .Zeby tak choć go postraszyć przez policje i SDZ ,że zabrania sie mu trzymac zwierzęta.Kozy biedne pewnie nie tylko glodne ,ale i slepe chyba,jesli cale lata siedzą w ciemnje komorce .Pewnie i też są bite,gdy beczą glodne ,albo wiercą się i denerwują faceta.Tylko ,czy glodne kozy dają mleko ? Czy one mają na tyle dlugie powrozy/lancuchy ,że moga się choć polożyć? Facetowi nie chce się nawet gnoju wyrzucić i pewnie toną w nim te kozy. Szkoda tych zwierzaków wszystkich.
Nie da się jednak zabronić im trzymać psów ani kóz,czy krów -bez konkretnego wyroku sądu w spr.o znęcanie się nad zwierzętami .Takie jest nasze durne prawo w tym przypadku.
Nawet jesli znęca się taki sadysta nad zwierzętami i je glodzi oraz zaniedbania są rażące.
Może jednak Lubelska Straż dla zwierząt coś wywalczy w tej sprawie ? Chocby odebranie psów -postraszenie sadysty kolegium,jeśli wezmie tam następne psy oraz poprawę nieludzkich warunków bytowych i karmienie tych kóz ?? Inaczej i kozy mu będą odebrane ? Jesli ma silę znęcać się nad zwierzętami,to niech wyżyje się lepiej przy wyrzucaniu gnoju od tych kóz i zrobieniu im okna w tej szopie/chlewiku.

Link to comment
Share on other sites

Niestety nic z tego nie wyszlo:shake:Dziewczyna jest studentka i napisala,ze ma sporo zajec na uczelni,wiec zapytalam co wtedy z pieskiem,czy po calyxch dniach bedzie sam siedzial,czy moze ma z kim go zostawiac,i poprosilam o adres i numer telefonu.Wiec mi odpisala,ze boi sie brac psa w ciemno,ze moze nie przypadna sobie do gustu lub piesek nie spelni jej oczekiwan.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DORA1020']Niestety nic z tego nie wyszlo:shake:Dziewczyna jest studentka i napisala,ze ma sporo zajec na uczelni,wiec zapytalam co wtedy z pieskiem,czy po calyxch dniach bedzie sam siedzial,czy moze ma z kim go zostawiac,i poprosilam o adres i numer telefonu.Wiec mi odpisala,ze boi sie brac psa w ciemno,ze moze nie przypadna sobie do gustu lub piesek nie spelni jej oczekiwan.[/QUOTE]

:shake::shake::shake::shake::shake::shake::shake::shake::shake::shake::shake::shake::shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='DORA1020']Niestety nic z tego nie wyszlo:shake:Dziewczyna jest studentka i napisala,ze ma sporo zajec na uczelni,wiec zapytalam co wtedy z pieskiem,czy po calyxch dniach bedzie sam siedzial,czy moze ma z kim go zostawiac,i poprosilam o adres i numer telefonu.Wiec mi odpisala,ze boi sie brac psa w ciemno,ze moze nie przypadna sobie do gustu lub piesek nie spelni jej oczekiwan.[/QUOTE]

a już myśałam,że Strażak ma dom...

Link to comment
Share on other sites

[B][IMG]http://www.dogomania.pl/images/icons/icon1.png[/IMG] [/B]

[INDENT][B]Kochani podpiszcie petycje , chodzi o tego pieska co zginal na torach[/B] :-(
[URL="http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6370"][COLOR=#4444ff]http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6370[/COLOR][/URL] [/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...