Isabel Posted June 18, 2021 Posted June 18, 2021 Biedny Rudy [*] :((( I biedny jego braciszek, teraz osamotniony :((( Quote
Murka Posted June 18, 2021 Posted June 18, 2021 Trochę się zasiedziały Kaktus, Róża i Jagoda. Wszystkie kotki zdrowe i mają się świetnie. Kaktus się zrobił pewniak i trochę się oswaja. Można go już np. pogłaskać jak gdzieś leży w jakimś schowanku, np. budce w drapaku. Mam wrażenie, że się powoli przyzwyczaja do głasków. Nie boi się obecności człowieka i często nawet nie raczy się ruszyć z podłogi, tylko się wyleguje i trzeba nad nim przestawiać nogi. A ja będę miała do Was znów prośbę o ogłaszanie dla moich znalezisk (oczywiście jak znaleziska będą gotowe do adopcji). Te trzy kociaczki wczoraj TZ znalazł na dużej wierzbie na terenie zakładu, gdzie pracuje. Na pewno same tam nie weszły i kotka chyba ich tam też nie zaniosła... skąd się tam mogły wziąć, na wysokości ok. 2 metrów? Może ktoś je tam ulokował dla żartu... Chyba, że kotka okociła się w jakieś dziupli i może coś się jej stało, że kociaki wyszły, bo były głodne. W każdym razie maluchy darły się w niebogłosy i nie radziły sobie zupełnie, dwa spadły, a jednego TZ wraz ze współpracownikiem zdjęli. Kociaki były bardzo wygłodzone i garnęły się do ludzi. Dziś byłam z nimi u weta, mają 4-5 tygodni, wążą po 250 g. Totalne mikroskopki:) Jeszcze nie bardzo same jedzą, więc kupiłam im mleko dla kociaków i podkarmiam je strzykawką. Jeden kotek ma zaropiałe oczko, ale to chyba nie koci katar tylko jakiś uraz. Dostał już kropelki i oczko wygląda dużo lepiej. Kotki zupełnie nie wyglądają na dzikie, lgną do ludzi, uwielbiają się przytulać, już nawet mruczą:) 2 Quote
DORA1020 Posted June 19, 2021 Author Posted June 19, 2021 Wiem od sue,że Rudasek nie żyje:( Przykro dostawać takie informacje Miał dobre życie u tego Pana,szkoda tylko,że takie krótkie:( Bardzo współczuję temu Panu i braciszkowi,który został sam Quote
DORA1020 Posted June 19, 2021 Author Posted June 19, 2021 12 godzin temu, sue napisał: Ten piesek jest bezdomny musi znależć dom na razie jest w takim miejscu,innego dla niego nie było:( przez jakiś czas był na posesji jakiejś kobiety,ale nie chciała,żeby tam przebywał i zagrodziła mu wejście więc teraz jest w takim miejscu,a kobieta zadzwoniła z prośbą o pomoc zaniosłam trochę karmy,którą dostałam od Ingrid,za co bardzo dziękuję:) zaniosę jeszcze jakiś kocyk,bo psiak leży na barłogu,takiego brudu dawno nie widziałam piesek jest kochany,miły,nieduży ,taki może ok.10-12kg kobieta,u której teraz przebywa psiak jest bardzo biedna,sama nie ma z czego żyć ale ma dobre serce,piesek chodzi za nią krok w krok ale śpi w tym korytarzu,a tam czasami przbywa różne menelstwo zrobiłam jeszcze kilka fotek na trawie,takie do ogłoszeń Quote
DORA1020 Posted June 19, 2021 Author Posted June 19, 2021 9 godzin temu, Baltimoore napisał: Wpłaciłam dzisiaj do Izbicy 180 zł i według moich obliczeń na dzień 18.06.2021 dług w Izbicy został spłacony. Czy Olena 84 możesz jeszcze posprawdzać czy wszystko się zgadza? Bardzo dziękujemy:) Cieszę się,że chociaż jeden dług spłacony. Quote
DORA1020 Posted June 19, 2021 Author Posted June 19, 2021 5 godzin temu, Murka napisał: Trochę się zasiedziały Kaktus, Róża i Jagoda. Wszystkie kotki zdrowe i mają się świetnie. Kaktus się zrobił pewniak i trochę się oswaja. Można go już np. pogłaskać jak gdzieś leży w jakimś schowanku, np. budce w drapaku. Mam wrażenie, że się powoli przyzwyczaja do głasków. Nie boi się obecności człowieka i często nawet nie raczy się ruszyć z podłogi, tylko się wyleguje i trzeba nad nim przestawiać nogi. A ja będę miała do Was znów prośbę o ogłaszanie dla moich znalezisk (oczywiście jak znaleziska będą gotowe do adopcji). Te trzy kociaczki wczoraj TZ znalazł na dużej wierzbie na terenie zakładu, gdzie pracuje. Na pewno same tam nie weszły i kotka chyba ich tam też nie zaniosła... skąd się tam mogły wziąć, na wysokości ok. 2 metrów? Może ktoś je tam ulokował dla żartu... Chyba, że kotka okociła się w jakieś dziupli i może coś się jej stało, że kociaki wyszły, bo były głodne. W każdym razie maluchy darły się w niebogłosy i nie radziły sobie zupełnie, dwa spadły, a jednego TZ wraz ze współpracownikiem zdjęli. Kociaki były bardzo wygłodzone i garnęły się do ludzi. Dziś byłam z nimi u weta, mają 4-5 tygodni, wążą po 250 g. Totalne mikroskopki:) Jeszcze nie bardzo same jedzą, więc kupiłam im mleko dla kociaków i podkarmiam je strzykawką. Jeden kotek ma zaropiałe oczko, ale to chyba nie koci katar tylko jakiś uraz. Dostał już kropelki i oczko wygląda dużo lepiej. Kotki zupełnie nie wyglądają na dzikie, lgną do ludzi, uwielbiają się przytulać, już nawet mruczą:) Sliczne kociaczki,takie ufne maleństwa,takie malutkie i już wiedzą,że uzyskały pomoc dobrze,że zostały uratowane.... jeszcze tak ze dwa miesi.ące i można szukać domów jak troszeczkę podrosną oczywiście pomogę w ogłoszeniach Quote
DORA1020 Posted June 19, 2021 Author Posted June 19, 2021 A co do trzech tymczasowiczów ze Szczebrzeszyna,to chyba będą musiały poczekać na okres adopcyjny:( szkoda,takie śliczne......ale nikt nie dzwoni:( teraz naprawdę trudno o dom dla kotków Quote
Isabel Posted June 19, 2021 Posted June 19, 2021 No właśnie, nikt nie dzwoni, totalny przestój :( Pani, która chciała adoptować Kaktusa już się więcej nie odezwała :( Byłam natomiast parę dni temu na wizycie poadopcyjnej u Poziomki, siostrzyczki Róży i Kaktusa - kicia ma się świetnie, wszędzie jej pełno, i na wysokości, i w kwiatkach na balkonie (osiatkowanym!), żyje w wielkiej przyjaźni ze swoim "braciszkiem" trójłapkiem :) 1 Quote
DORA1020 Posted June 24, 2021 Author Posted June 24, 2021 Dnia 8.06.2021 o 18:28, DORA1020 napisał: 244zł + kolejna faktura 117zł Dług:361zł Dług za leczenie Moli w RoyalVecie wynosi 470zł Na ten dług wpłaciły:bakusiowa 100zł , lipsik 50zł ,44zł z bazarku yossariany,z mojego bazarku 26zł. Bardzo dziękuję:) Wpłacam na ten dług do lecznicy 220zł. Zostanie do zapłacenia 250zł Z mojego bazarku będzie jeszcze 141zł. 361 - 141 zł. Dlug za karmę wynosi: 220zł Kolejna faktura za karmę 130zł 220 + 130zł = 350zł z mojego ostatniego bazarku 104zł Obecny dług za karmę: 246zł Quote
bakusiowa Posted June 24, 2021 Posted June 24, 2021 Wpłacę na dług w Royal-vet. W weekend będę robić przelewy. 3 Quote
DORA1020 Posted June 25, 2021 Author Posted June 25, 2021 19 godzin temu, bakusiowa napisał: Wpłacę na dług w Royal-vet. W weekend będę robić przelewy. Bardzo dziękuję:) Quote
DORA1020 Posted June 29, 2021 Author Posted June 29, 2021 Bardzo dziękuję ,bakusiowej za zakup karmy dla dokarmianych kotków:) wpłatę 150zł na wyróżnienie ogłoszeń:) Część juz wyrózniłam,pozostałe przy kolejnej promocji OLX-a i wpłate 100zł na dług w RoyalVecie:) Bardzo dziękuję:) Quote
DORA1020 Posted June 29, 2021 Author Posted June 29, 2021 Wyżej czarno-biały dokarmiany kocurek dostał karmę na bruku,ponieważ przeważnie pojawia się przy śmietniku i tam go karmię nie miałam z sobą miseczki,a kotek był bardzo głodny,więc dałam mu na kostkach brukowych zawsze noszę z soba jakieś jedzenie Quote
sue Posted July 1, 2021 Posted July 1, 2021 Do rozliczenia Oleny Dnia 17.05.2021 o 11:35, Olena84 napisał: MAJ 2021: 1. Rozliczenie z postów Dora1020 i sue: Dług na koniec kwietnia: 147zł Element rozliczenia weterynaryjnego: Wydatki: 15 zł odrobaczanie Marysi 5 zł tabletka na robale dla Basi (różnica w cenie bo inna tabletka) 04.05. 55 zł testy Melisy (nieuregulowane) 05.05. 55 zł testy Basi (zrobione z uwagi na leukocytozę) 05.05. 50(?) zł morfologia z biochemią 06.05. 40 zł antybiotyk, przeciwzapalny, enzymy trzustkowe 10.05. 10 zł tabletki ditrivet dla Molly (nie przydały się) - uregulowane 12.05. 50 zł transport (zbiorczy koszt za dzisiejszy wyjazd do Kawęczyna, z Kawęczyna do Izbicy i wcześniej też do Izbicy) - zapłaciłam Suma wydatków maj: 310 zł Zapłacone 130 zł (sue) Dług na 17. maja vet: 150 zł 29.06.2021 wpłaciłam 50 zł do naszej lecznicy -> dług zmniejszył się i wynosi 100 zł https://i.gyazo.com/b0a0288166e0f1369117f8afe1570369.png Quote
bakusiowa Posted July 1, 2021 Posted July 1, 2021 3 godziny temu, sue napisał: Do rozliczenia Oleny 29.06.2021 wpłaciłam 50 zł do naszej lecznicy -> dług zmniejszył się i wynosi 100 zł https://i.gyazo.com/b0a0288166e0f1369117f8afe1570369.png Kto pomoże w spłacie długu? Quote
Murka Posted July 2, 2021 Posted July 2, 2021 A nasze kociaki-pisklaki mają mamę w postaci naszej suczki Kiry:) Tylko biało-bury Fistaszek choruje trochę i jest w trakcie leczenia. 5 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.