Jump to content
Dogomania

ZAFIR-ofiara WNYKÓW-URWANA ŁAPA,3 zmasakrowane - MA PRZEWSPANIAŁY zwierzolubny DOM :)


Recommended Posts

Posted

[quote name='__Lara']Ginn, czyżbyś myślała aby go jednak zostawić u siebie?[/QUOTE]

To nie chodzi o to co ja myślę. Chętnie zostawiałabym u siebie każde stworzenie, które u mnie zagości. Przyjęłam na siebie określoną rolę - przejściowej opiekunki dla pokrzywdzonych istot i przygotowanie ich do nowego lepszego życia. Taka jest funkcja moja w Stowarzyszeniu. Nie poradzę sobie z utrzymaniem wszystkich zwierzątek, które chciałabym mieć u siebie i Stowarzyszenie też ma określone zasoby finansowe. Więc gdy Zafir znajdzie godnego opiekuna - to powinno to być jak najszybciej aby nie zdążył się przyzwyczaić do mnie tak jak ja do niego.
A że mi smutno to nikt już na to nic nie poradzi. Będę to "przerabiała" wciąż i wciąż.

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Uuu Ginn rozumię Cię, ale w tej sytuacji i tak i tak jest dobrze bo jak domek nie wypali to wspaniała Ginn zostaje:D ;)a Zafirek napewno sobie poradzi w nowym domku, wkońcu nie zawsze będzie chodził w gipsie, przyjdzie czas że będzię ściągnięty a wtedy będzie śmigał jak zdowy psiur ;)

Posted

Zafirek doskonale porozumiewa się z psami i kotami więc zakładam, że sobie poradzi żeby go tylko "domowe" zwierzaki dobrze przyjęły i nie były zazdrosne. Mój Bąbel jest samotny i chętnie przyjmuje kolegów a moje koty ogólnie lubią psy.
Mam nadzieję, że w nowym domku będzie jeszcze lepiej i jego nowy właściciel będzie z nami w kontakcie.

Posted

[quote name='Ginn'] Więc gdy Zafir znajdzie godnego opiekuna - to powinno to być jak najszybciej aby nie zdążył się przyzwyczaić do mnie tak jak ja do niego.
A że mi smutno to nikt już na to nic nie poradzi. Będę to "przerabiała" wciąż i wciąż.[/QUOTE]

Niestety - to jeden ze "smutniejszych" momentów dla tymczasowego opiekuna zwierzaka. Ja też - choć tymczasy miewam baaaardzo sporadycznie - za każdym razem oddając je do przewspaniałych domów wylam jak bóbr :( Ale Ginn - głowa do góry, gdyby nie Ty nie miałby szans i Zafir zaczynając nowe życie zwolni miejsce dla kolejnej bidy.

P.S.
pamiętasz o sterylce Tais w pt ?

Posted

Juz wczoraj czytałam dobre wieści o przyszłości Zafirka, naszego modela prasowego a dzisiaj poprostu powiem, że bardzo się cieszę, iż kolejny psiak wyszedł na świetlaną prostą dzięki wielkiej pracy i sercu wielu osób. :-) :-) :-)

Posted

O rany! To naprawdę wspaniałe wieści!:multi:
Ogromnie się cieszę, że Zafirek ma szanse na swój dom! Oby domek okazał się jednym z tych najlepszych pod słońcem:)
A Twoje rozterki [B]Ginn[/B] w pełni rozumiem i znam...

Posted

uffffff, odblokowało się. Mam ciągłe problemy z komputere.

Eliza - oczywiście pamiętam o Tais, jeszcze dorzucę Karolinie Dymka, bo ma problemy z uszami.

Posted

[quote name='Ginn']To nie chodzi o to co ja myślę. Chętnie zostawiałabym u siebie każde stworzenie, które u mnie zagości. Przyjęłam na siebie określoną rolę - przejściowej opiekunki dla pokrzywdzonych istot i przygotowanie ich do nowego lepszego życia. Taka jest funkcja moja w Stowarzyszeniu. Nie poradzę sobie z utrzymaniem wszystkich zwierzątek, które chciałabym mieć u siebie i Stowarzyszenie też ma określone zasoby finansowe. Więc gdy Zafir znajdzie godnego opiekuna - to powinno to być jak najszybciej aby nie zdążył się przyzwyczaić do mnie tak jak ja do niego.
A że mi smutno to nikt już na to nic nie poradzi. Będę to "przerabiała" wciąż i wciąż.[/QUOTE]


To zrozumiałe że jak bierze się zwierzaka to nie jest łatwo oddać go tak sobie. Zajmowałaś się Zafirkiem bardzo czule dałaś mu swoje serce i on będzie Ci za to wdzięczny na zawsze. Dlatego nie dziwię się że smutno Ci będzie kiedy pójdzie do swojego DS, ale to oznacza jedno, że zwierzęta bardzo wiele dla Ciebie znaczą. Dałaś Zafirkowi tak wiele z siebie żeby mu pomóc. Ginn jesteś wspaniałą osobą i po tym jak zajęłaś się tym tak bardzo okaleczonym psiakiem sądzę że każdy zwierzak który do Ciebie trafi przeżyje jedne z najwspanialszych chwil w swoim życiu. GINN JESTEŚ WIELKA I MASZ OGROMNE SERCE KTÓRYM DZIELISZ SIĘ Z KAŻDA ŻYWĄ ISTOTĄ KTÓRA NA TO ZASŁUGUJE. Jesteś naprawdę wspaniała, a zwierzaki które do Ciebie trafiają mają wielkie szczęście.
Tak mogłabym tak jeszcze wiele pisać o tym, ale jednak trzeba kiedyś skończyć. :-) Dziękuję Ci Ginn za wszystko co robisz dla tych wszystkich zwierzaków! ! ! :-)

Posted

Dziękuję wszystkim za zrozumienie moich smuteczków i dobre słowa pod moim adresem.
Nasz bohater zupełnie nie świadom swojej wielkości, wrąbał kolacyjkę i leży na dowolnie wybranym boku.
Bardzo jestem ciekawa relacji Karusi z Krakowa - Elizka mam nadzieję, że przekażesz wieczorem abym mogła w nocy zasnąć.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Nie umiem niestety umieszczać znaczków ale byłyby to uśmiechy od ucha do ucha.

Posted

[quote name='Ginn']Dziękuję wszystkim za zrozumienie moich smuteczków i dobre słowa pod moim adresem.
Nasz bohater zupełnie nie świadom swojej wielkości, wrąbał kolacyjkę i leży na dowolnie wybranym boku.
Bardzo jestem ciekawa relacji Karusi z Krakowa - Elizka mam nadzieję, że przekażesz wieczorem abym mogła w nocy zasnąć.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Nie umiem niestety umieszczać znaczków ale byłyby to uśmiechy od ucha do ucha.[/QUOTE]

Zasługujesz na wszystkie słowa :-) Jestem też ciekawa jak tam z domkiem Zafirka.

Posted

A wiec Elizka juz wie,ale moze napisze tak z pierwszej reki,zeby wszyscy mogli sie cieszyc. Domek jest cudny.Panstwo bardzo kochajacy zwierzeta,ktore wszystkie z odzysku sa wesole i tworza swietna Rodzine:)Naprawde musi byc dobrze. Kotow faktycznie troche jest,wyjezdzajac patrzylam czy wszystkie opuscily moj samochod;)
Sunie mieszkaja w domu,zapatrzone w swoich Panstwa,ale tulace sie do glaskania pod kazda reke. Pan codziennie obkarmia okoliczne koty i nikt nie przechodzi obojetnie obok nieszczescia...

Posted

[quote name='eliza_sk']Chcecie - to się podzielę ...

Zadzwonił właśnie pan chętny na adopcję Zafirka, pan oczywiście z Krakowa. Znalazł gwiazdora w Gazecie Krakowskiej. Pan ma 2 sunie znajdy, po sterylkach i "trochę więcej" kotów. Dom z ogródkiem, praca do poukładania więc można pokombinować, żeby był w domu sam jak najkrócej. Pan oprócz swoich kotów codziennie jeździ w miasto karmić zaocznych podopiecznych. Już dzwoniłam do Karusip ws. wizyty. Państwo chcieliby po niego przyjechać w sobotę :multi: Pan wie, że Zafir nie jest jeszcze "produktem gotowym do spożycia", że wymaga jeszcze obróbki weterynaryjnej - ale to ich świadoma decyzja.

Jakieś pytania ?[/QUOTE]


CUDOWNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jakże się cieszę, że Zafirek znalazł kogoś kto chce Go adoptować. To dzięki cudownym cioteczkom, które nie dały mu umrzeć.a teraz ma szansę na szczęśliwy domek i długie życie.co tam, że bez łapki,jest taki kochany,że można tego nie zauważyć. i taki smutny na tych zdjęciach,biedactwo,pewnie jeszcze nie wie... ;)

Posted

To WSPANIAŁE wieści!!!!:multi::multi::multi::multi::multi::multi:
Ogromnie się cieszę, że relacja z wizyty jest tak optymistyczna i że domek zapowiada się tak cudownie!!!!:lol:

Posted

No cóż - to zacznę Zafirka pakować. Postanowiłam się jednak cieszyć - może mi się uda. U Zafirka wszystko dobrze. Już po siusiu i śniadanku. Ranka w pachwince (po gipsie) ładnie zagojona. Psychicznie stabilny był od początku pobytu u mnie - więc myślę, że jest gotów podbijać świat.
Dobrego dnia dla wszystkich.

Posted

[quote name='karusiap']Decyzja nalezy do jego Opiekunek:)Ja tylko wystawiam bardzo pozytywna opinie z wizyty;)[/QUOTE]

Dopiero dziś dotarłam do komputera, ale widzę że niezastąpiona Karusia zaspokoiła ciekawość wszystkich. Karusiu, dziękuję Ci za wizytę :loveu::loveu::loveu:

I co ja mam tu do gadania, trzeba pakować łobuza i tyle :multi:


Ginn, pan planuje wyjechać z Krakowa ok. 12, więc pewnie na miejscu bylibyśmy ok. 15. Ale mam z nim być w kontakcie jeszcze.

Posted

Wszystko ma swoje dwie strony i myślę Ginn że będziesz czują smutek z powodu powstania z Zafirkiem, który zdobył Twoje serce(ale nie tylko Twoje, bo także bardzo wielu osób w tym moje) a jednocześnie radość że psiak będzie miał już na zawsze swój ciepły i kochający domek. :-)
Powodzenia Zafirku w nowym domku! :-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...