Beat2010 Posted December 3, 2014 Posted December 3, 2014 nowe, tzn dziś dostałam, zdjęcia Maxa i Don Diego z geriatrii Quote
figa33 Posted December 3, 2014 Posted December 3, 2014 faktycznie wyglądają na bardzo zżytych dwóch kumpli w niedoli.. :-( Quote
dziuniek Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Robert-dziki nieśmiały, ale bardzo biedny i kochany. Quote
dziuniek Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Tristan-ulubieniec mój i Gabryś-ulubieniec pj. Quote
dziuniek Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Zaczynamy oswajanie. Królewna w piernatach. Quote
dziuniek Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 dziuniek przeczytałam przed chwilą na schroniskowym fejsie opisaną przez Ciebie historię Piaskoludka... wygląda na to, że poruszyłaś wiele serc. a potem zobaczyłam jeszcze wpis o Malcu na Twoim wątku. Nie wiedziałam, że nie żyje... Tak, Justynko, wiele się dzieje poza tym wątkiem. W końcu tutaj opisujemy psiaki, które jeszcze ciągle tkwią na geriatrii, ale informujemy też o tych, które znalazły domy, chociaż na bardzo krótko. Myślę, że zrozumiesz, dlaczego czasem denerwuje mnie puste gadanie. A to jeszcze Malec-biedny stuletni staruszeczek, ciężko chory na anemię o podłożu nowotworowym i niewydolność nerek, przegrał z Kostuchą. To, co mogłam mu dać, to kilka nocy spędzonych w moim łóżku-tylko tak był spokojny i nie chodził w kółko, ciepły koszyk, karmienie łyżeczką i obadanie-nadzieję na wyzdrowienie, która umarła. A był taki maleńki-po prostu MALEC Quote
APSA Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Dostałam wczoraj potwierdzenie, że nie żyje Belfast. Nie było go na wątku, nie był jeszcze aż takim staruszkiem. Skręt żołądka :( Fabi (2473/03) po 11 latach znalazł dom! A z weteranów i sznaucerowatych mamy SIWKA - ponad 10 lat w schronisku: http://www.napaluchu.waw.pl/czekam_na_ciebie/wszystkie_zwierzeta_do_adopcji/001001356 Uroczy pies w typie sznaucera średniego, wielkości ciut powyżej kolan. W schronisku przebywa od wczesnej młodości, już prawie 10 lat!!! Pomimo tego Siwek jest bardzo pogodnym, łagodnym, sympatycznym stworzeniem, ceniącym sobie towarzystwo ludzi. Jest dość żywiołowy, na spacerach cieszy się jak szczeniak, chętnie gania za patykami. Choć nie jest młodzikiem, energii i radości życia ma za dwóch. Doskonale dogaduje się z innymi psami, jest zrównoważony i przyjaźnie nastawiony wobec ludzi, bardzo otwarty i pełen ufności. Bez wątpienia może dać wiele radości komuś, kto jemu da szansę spędzić resztę życia w warunkach, na jakie zasługuje.Kontakt w sprawie adopcji i więcej informacji: wolontariuszka Agnieszka, tel. 609 999 606 Zrobiłam małe pakiety ogłoszeń Siwkowi, Dagowi, Molly, Fidze, Zuzi i Negrze. Dziuniek, co to jest to małe na piernatach? Quote
pj. Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Księżniczka jest bardzo zestresowana:https://www.youtube.com/watch?v=PBhEeSFkwFcI chyba łapki bolą:https://www.youtube.com/watch?v=gcIH2Miq1no&feature=youtu.beBierze lek na serce.Walczy z każdym zbliżającym się stworzeniem na śmierć i życie.Jest malutka i śliczna, ale adopcja ze schroniska byłaby cudem. Trzeba ją rozpromować. Myślę, że to była psinka-księżniczka jednej pani. Quote
JunaN Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Dzisiaj oprócz stałego składu wyprowadziłam 3 psy, których jeszcze nie miałam okazji poznać. Daisy amstaffka, która jest w klatce obok Monora. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, fajny pies. Maks, brązowy w czarne pręgi, niewidomy, też z klatek, ale z innej sali. Bardzo energiczny, ale grzeczny i posłuszny. Bursztyn, piękne, wielkie i chude psisko, z klatki naprzeciwko Maksa. Daisy i Maks wejdą na stałe w mój spacerowy plan. Bursztyna, z tego co się orientuje, wyprowadza Marta. Quote
JunaN Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 dziuniek to Ty ostrzygłaś sznaucerka? zupełnie inny pies. nie tylko z wyglądu. zrobił się też odważniejszy i pewniejszy siebie. 1 Quote
pj. Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Justyna, co do Bobisia, już nie wyje, piszczy rzadko, pomijając poranne przebudzenie (tak jakby nie wiedział gdzie jest, chodzi i płacze). Nadal nie merdnął ogonem, nadal jest niedotykalski, dużo chodzi, śpi, albo leży z otwartymi oczami czekając na czyjkolwiek ruch (od razu zrywa się i idzie sam nie wie gdzie). Bez kontaktu. Kupa w domu rzadko, siku różnie, ostatnio mniej. Jak zostaje sam to zakładamy mu pieluchę, żeby nie rozniósł sików po całym domu. Chodzi duuużo wolniej niż na początku. Notorycznie wpycha się do śpiącej Baszy i gryzie ją, gdy ta się ruszy. No taki Bobiś, co ma nierówno pod sufitem i nie przewiduję zmian w tym temacie ;) Quote
mala_czarna Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Sznacerka ostrzygła opiekunka :) jak psiak teraz wygląda?? :) Quote
JunaN Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 no co tu dużo gadać, Bobiś to pies nietuzinkowy, dla koneserów ;) "Notorycznie wpycha się do śpiącej Baszy i gryzie ją, gdy ta się ruszy" - mistrzostwo ;) Quote
JunaN Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 no co tu dużo gadać, Bobiś to pies nietuzinkowy, dla koneserów ;) "Notorycznie wpycha się do śpiącej Baszy i gryzie ją, gdy ta się ruszy" - mistrzostwo ;) Quote
JunaN Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Sznacerka ostrzygła opiekunka :) jak psiak teraz wygląda?? :) wygląda jak z okładki ;) 1 Quote
mala_czarna Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 No to zobaczę w niedzielę ;) a moze juz go ktoś adoptuje, bo on tylko do piątku ma kwarantanne. Quote
dziuniek Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Dziuniek, co to jest to małe na piernatach? To małe to schorowana, zaniedbana suczka. Serce chore(?), nóżki tylne się załamują i chodzą, jakby miała płaskie panewki, zęby do wymiany na sztuczna szczękę, reszta do generalnego remontu. Lekka rączką 800zł. i będzie jak nowa. A jak się przyzwyczai do właściciela, to będzie przytulaśna, do noszenia w plecaku, na wycieczki i do pracy. Polecam! Quote
dziuniek Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 dziuniek to Ty ostrzygłaś sznaucerka? zupełnie inny pies. nie tylko z wyglądu. zrobił się też odważniejszy i pewniejszy siebie. Ja nie strzygę, ja kąpię i doprowadzam do porządku, ale nie miałam czasu. Musiałam zająć się Robertem, Dzikusem (został przeze mnie wygłaskany I obdarzony ciasteczkami wątróbkowymi, boi się strasznie, ale jest spokojny) i innymi strachulcami. M.in. Królewną W Piernatach, którą trzeba było przekonać do spaceru i Dorą, która mieszka za geriatrią. Zmieniłam jej obrożę (stara wyglądała jak z wykopaliska), wymościłam budę sianem (nie miała ani krztyny) i wyprowadziłam na spacer. Przy okazji z Iwonką zrobiłyśmy małą kontrolę bud w tym rzędzie. Tylko Dora spała na gołych deskach przy minus 10 stopni! Widocznie wszyscy jej się boją, tchórze! Tam są takie wspaniałe, wielkie psy-miśki przytulanki! Quote
mala_czarna Posted December 4, 2014 Posted December 4, 2014 Apsa, zdejmij z pierwszej strony Maję, bo już opuściła schronisko i jest bezpieczna :) Quote
APSA Posted December 5, 2014 Posted December 5, 2014 Zdjęłam Maję, Blue, Tereskę i Żwirka, i poprzesuwałam trochę resztę, żeby było bardziej po kolei od małych do dużych. Dziś dzień wolontariusza! Wszystkim wolontariuszom jak najwięcej sukcesów! /ogłoszone: Tedi, Knopers; Roger, Bary; Chojrak, Szaruś większy/ Quote
mala_czarna Posted December 5, 2014 Posted December 5, 2014 Wielkie dzięki za ogłoszenia dla Knopersa :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.