Nadia86 Posted February 1, 2007 Posted February 1, 2007 a u mnie nie wiem jak badania bo zisiaj jade trzymajcie kciuki..mala bedzie miala USG...krew i mocz takze sie wystresuje strasznie:( Quote
Ania+Milva i Ulver Posted February 1, 2007 Posted February 1, 2007 ;) Trzymamy kciuki i myslami jestesmy z Toba i psineczką małą...trzymajcie się!!!:loveu: No i czekamy na wyniki;) Quote
Nadia86 Posted February 1, 2007 Posted February 1, 2007 wyniki jutro ale morfologia jest ok w najlpszej normie nawet lepsza niz byla Dziewczyny myslalam ze zawalu dostane ile ja dzisiaj z nia przeszlam to nasze. najpierw poszlismy robic usg wymeczylam sie naoszarpalam z nia lekarz nie da rady zobaczyc nerki bo co ja znajdzie to ona sie przekreca i ja glupi wiec diagnostyka nie mozliwa tyle ze wygolil jej dwa placki ale nie widac bod jej klaczkami i tak:) strasznie piszczala jak ja dotykal usg w miejscu nerek napoczatku fakt caly czas ale pozniej tylko kiedy znajdowal nerke wiec wywnioskowalismy ze ja boli;( chcial dac lek uspakajajacy zgodzilam sie bo mial byc w tabletce a ten zaczyna szykowac zaszczyk to ja psa biore na rece i pytam sie co robi(lekarz jeden z 2 do ktorego wyslala nas lekarka zeby zrobic usg) a on ze to narkotyczny lek czyli narkoza to sie juz absolutnie nie zgodzilam bo jak psiakowi choremu na nerki wladowac narkoze ....wiec dalej sie meczylismy z nia czy cokolwiek zobaczy ale nic nie dalo sie bo sie tak wyrywala strasznie i przekrecala ledoznalazl ta malenka nerke. Wiec porazka jedziemy do laolatorium po krew to juz wtym stresie nie chciala oddac jej i byla 2 razy kluta w tylna i w przednia ile to sie nacierpialo i naplakalo:( a ja zawalu dostwalam juz mi sie slabo robilo jak patrylam na igle w zyle na nia jak cierpi i kapiaca krew za duzo wrazen i dla mnie i dla niej tyle ze morfologia wyszla super.jutro reszta wynikow A usg to chyba nie zrobimy w koncu raz jeden idiota okazalo sie ze widzial jajniki nie nerki i dziwic sie ze drugiej nerki znalezc nie umial kretyn jeden...a ten mimo wszelkich staran i dobrych checi to nie dal rady:( chyba zrezygnujemy z 3 ....mial przynajmniej honor i nie wzial kasy za usg bo tamten palant zabral .tylko za wizyte bo bylismy przeszlo pol godziny Quote
Ania+Milva i Ulver Posted February 1, 2007 Posted February 1, 2007 Współczuję!! U mnie na usg tez nie znaleźliśmy nerek(?) i tez miałam wyrzuty sumienia ,że tylko męczyłam psa.:shake: Juz więcej nie robię. No, ale nic-bardzo sie ciesze,że morfologia ok, oby tak dalej:) Ale ten wet co zastrzyk chciał robić , to:mad: Quote
Nadia86 Posted February 1, 2007 Posted February 1, 2007 ale my znalezlismy nerki tylko w momencie kiedy byla Fibi zawsze sie przekrecala otem piskala jakby ja bolaly:( ale moze to stres w kazdym razie nie udalo przytrzymac sie dluzej niz sekunde na nerce wiec diagnoza niemozliwa. Z morfologi tez sie ciesze bo to tez oznacza ze nie PNN bo w niewydolnosci jest zla morfologia a ona ma wszytko w normie i to najlepszej. A wet z zastrzykiem mnie wkurzyl byla mowa o tabletce uspokajajacej czyli rozumiem ze taka ktora ja rozluzni ale nie wprowadzi w narkoze. a ten zamiast tabletki przygotowywuje zastrzyk.a na pytanie co robi ze miala byc tabletka to stwierdzil ze tak ale zastrzyk szybciej dziala to ja czy to nie sr narkotyczny a ten ze wszytkie srodki uspokajajace sa narkotyczne i wyszlo ze chcial dac jej narkoze no myslalam ze padne psu z chorymi nerkami wladowac narkoze to chyba zeby ja dobic. Quote
sylwiasong Posted February 1, 2007 Posted February 1, 2007 [B]Nadia [/B]to się biedne namęczyłyście na tym USG, współczuję:glaszcze: U nas nie było probelmu Sonia w ogole jest bardzo spokojnym psem podczas wszelkich badań a z USG było wszystko dobrze widac bo jako boksernie ma w ogole futerka na brzuszku:)Ja się cieszę ze zrobilismy USG ponieważ się dowiedzielismy się jaki jest stan jej nerek i innych narządów.Dobrze byloby żebys jednak zrobila to USG, ale z tego co widze nie trafiasz na odpowiednich wetów.Daj koniecznie znac jak jutro wyniki badan krwi i moczu.Bardzo się cieszę, że morfologia ok:multi: Moja Sonia dostaje nadal Peritol, dzis popoludniu dalam jej cala tabl i pod wieczor dostala wilczego apetytu zjadla ziemniaki z sosem, troche chrupek Renala (ale nie za duzo:(i ryz z miesem i warzywami.Ogolnie moja córeczka z futerkiem czuje sie dobrze:eviltong: . Quote
tufi Posted February 1, 2007 Posted February 1, 2007 [quote name='Nadia86'] A usg to chyba nie zrobimy w koncu[/quote] A myslalas o urografii? U nas na potwierdzenie braku nerki, ktore wyszlo na USG zostala wykonana i wszystko stalo sie jasne. Quote
Nadia86 Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Sylwia tez chcialabym zrobi USG ten lekarz byl wporzadku..staral sie ale nie a sie zbadac czegos co wiac na ekranie przez sekunde bo jak sie znjadzie to zaraz mi sie ruszy i znika.Fibi trzymalam ja z mama a skubaniec dalej sie wyrywal byla zziajana i wykonczona tyle stresu wiec USg wiecej robic nie bede nie chce jej narazac na taki stres.Ona tez nie ma futerka po bokach bo jej wygolil ale co z tego skoro nie dala sie zbadac. Tufi a co to jest urografia?? pierwsze slysze jak to sie robi i gdzie? Quote
tufi Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Urografia to RTG układu moczowego po podaniu kontrastu - u nas w ten sposób zyskaliśmy 100% pewność, że Bigos nie ma lewej nerki i moczowodu w ogóle. Quote
Jagoda Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 [quote name='Nadia86']Z morfologi tez sie ciesze bo to tez oznacza ze nie PNN bo w niewydolnosci jest zla morfologia [/quote] Nadja, no niestety nie masz racji, zalezy w której fazie. Zapoznaj się z najnowszym opracowaniem na temat pnn na wetservisie, bardzo konkretnie, ale i bardzo dołujące. Tufi, Ty to masz naprawdę fachową i kompleksową pomoc u tych swoich wetów. Super lekarze! Quote
Jagoda Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 [B]Czy ktoś miałby do odsprzedania 3-4 tabletki Minirinu?[/B] Quote
tufi Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Dzięki Jagoda, mój wet oraz drugi od konsultacji - właściciel kliniki - są naprawdę fantastyczni :oops: :) Zaraz zadzwonie i zapytam ojca, czy mu został minirin po ich ś.p. suczce. Edit: po śmierci Kajki tata zostawił lek u weta dla innego potrzebującego psa - ze względu na jego cenę jest kłopot z kupnem, chyba że ma się znajomego lekarza ludzkiego - wtedy lek kosztuje ok. 3-5zł, a nie 100zł. Quote
Jagoda Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 dziękuję Tufi, no właśnie, trzeba szukać lekarza, który to mógłby wypisać, ja mam na razie wykonać test na zdolność nerek do zagęszczenia moczu i dlatego nie chcę kupować całego opakowania, bo takie jest drogie strasznie, ale moze ktoś kupuje stale miałby mozliwość odstąpić tych kilka tableteczek. Tufi, a jak nazywają się Twoi wetkowie? Quote
Romas Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 BeataSabra ,odpowiadam na Twoje pytanie choc z poslizgiem ,bo troche boje sie tu zagladac. Tak mi strasznei przykro bylo jak przeczytalam o Bolusiu ....choc przeciez czlowiek tego sie spodziewa ....ech No wiec z Zuzia nie jest dobrze.Jestesmy w fazie szukania przyczyny.Sa dni lepsze i gorsze ,co kilka dni wymiotuje i nie chce jesc.Dostaja srodki na spowolnienie perystaltyki jelit czyli przeciwymiotne wlasciwie juz na stale.Jest dosc chuda i nie tyje mimo ogromnych porcji. Na 15stego mam umowione ponowne szczegolowe bad krwi ,do tego czasu skoncze jej podawac preparaty poprawiajace obraz krwi .W tym samym okresie zrobie jej ponowne Usg sledziony ,bo pewne podejrzenia sa o ktorych nie chce myslec. W kazdym razie trzymamy sie diety ryzowo kurczakowej i to tez nie jest dobrze ,bo ta dieta nie daje energii.Kazda proba podania czegos innego konczy sie wymiotami. Czekam wiec na nastepne bada ale nie wiem sama czy chce znac wyniki. Tak ogolnie to Zuzia jest O.K ,na spacerkach juz nie szaleje ale chodzi sobie i wacha,w domu duzo sie tuli do nas.Gdyby nie te wymioty i odmowy jedzenia moznaby sie oszukiwac ,ze poprostu jest spokojna bo zmadrzala na starosc. Oj nie moge o tym myslec. Trzymam za Was wszystkich nieustajaco kciuki . Quote
Nadia86 Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Dziewczyny jestem prze szczesliwa. odebralam wyniki i sa prawie super [COLOR=DarkGreen]mocznik[/COLOR] spadl z 12.68 na [COLOR=Red]5.22 mmol/l a[/COLOR] [COLOR=Green]kreatynina[/COLOR] z 2.1 na [COLOR=Red]1.3 mg%.[/COLOR]Jak ja sie ciesze.ma tylko niedobor [COLOR=Blue]fosforu[/COLOR] z.9 a powinno byc 1.35mmol/l i [COLOR=Blue]albumin[/COLOR] ma 2.5 a powinna miec 3.38g/dl restza tzn [COLOR=Blue]sod potas i chlorki[/COLOR] w najlepszej normie.Ale mocznik pieknie nam spadl z kreatynina prawie skakalam jak zobaczylam wyniki.[COLOR=Orange]Mocz[/COLOR] tez jest lepszy [COLOR=Lime][COLOR=DeepSkyBlue]bialko[/COLOR] [/COLOR]ze 100 spadlo na 30 a [COLOR=DeepSkyBlue]stosunek bialka do kreatyniny w moczu[/COLOR] jest idealny.[COLOR=Black]To ja juz nie wiem co jej jest jak ma teraz tak swietne wyniki.[/COLOR] [B]Tufi[/B] a czy urografia cos pokaze ze z niewydolnoscia jest nie tak?? ja jej nie chce meczyc juz to straszne patrzec na to jak wlasny psiak tak sie stresuje.2 nerki ma napewno. Quote
tufi Posted February 2, 2007 Posted February 2, 2007 Jagoda - podawałam dane wetów w wątku ogólnym polecanych weterynarzy, tu by to była niepotrzebna reklama - zajrzyj tam lub skontaktuj sie ze mna na priva. Nadia86 - samej niewydolnosci nie pokaze na pewno, za to mozna zobaczyc ksztalt, zmierzyc wielkosc i ogolnie ocenic stan nerek/nerki. U mnie policzyli, ze ta jedna nerka ma dlugosc ilus tam kregow L6 bodajze i jest za duza. Jak odnajde opis badania, to przepisze i wyjasnie. Quote
sylwiasong Posted February 3, 2007 Posted February 3, 2007 [B]Nadia[/B] gratuluję tak świetnych wyików, bardzo się ciesze, ucałuj Fibi od mnie.Ciekawe co jej tak pomoglo w poprawie wyników? Mam juz puszkę Renala na probe , jutro Soni podam, bo dziś ma troche problemy z zoladkiem, wczoraj zwymiotowała troszke a dzis jadla trawę i tez nią zwymiotowała.Bylam u wet i nic powaznego sie nie dzieje, nawet juz wiem co jej moglo zaszkodzic:mad: , ale dziś gotuje jej ryz z marchewka i troszke mieska.Ale ogolnie moja coreczka dziś byla bardzo zywa i niezle wariowala, teraz juz padla i robi drzemkę.Zaczynam sie powoli stresowac bo w tym tyg mamy zrobic wyniki kontrolne krew:mocznik , kreatynine, bialko, wapń, fosfor, morfologie i badanie moczu.Bardzo się boję ze teraz znow mocznik moze byc podwyzszony.Ogolnie jestem zla bo nie wiem czemu moj psiak nie chce jesc suchej karmy Renala:placz: tak by bylo dobbrze zeby ja jadla, a ona zaprze sie i nie ruszy.Boje sie co bedzie z puszkami.Najwyzej bede musiala prosic kogos o podanie diety, na bazie ktorej mozna podawac gotowane jedzenie w okreslonych proporcjach.Na początkowych stronach tego watku spotkaląm sie z takimi wskazowkam, ale moze poprosze jeszcze o pomoc wet dietetyka. [B]Jagoda[/B] w sobote za tydz wybieram sie do Wrocka, przy okazji odbiorę wyniki badan futrzaka z AR i postaram sie umowic na spotkanie z wet dietetyk. Quote
tufi Posted February 4, 2007 Posted February 4, 2007 Nadia - badanie robilam dwa lata temu wprawdzie, wydaje mi sie, ze wszystko wynioslo ok. 80-100zl, nie pamietam juz szczegolow niestety. Quote
Jagoda Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 [quote name='sylwiasong'] [B]Jagoda[/B] w sobote za tydz wybieram sie do Wrocka, przy okazji odbiorę wyniki badan futrzaka z AR i postaram sie umowic na spotkanie z wet dietetyk.[/quote] ale w sobotę to chyba do gabinetu do dr Jonkisza? bo tam na klinikach kogoś zastać w soboty to chyba cud jakiś byłby. Quote
SylwiaN Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 Witam wszystkich! Wczoraj znalazlam to forum i ten temat , chociaz przebrnlam dopiero przez 15 stron dowiedzialam sie bardzo duzo i mam zamiar powoli przeczytac wszystko . Moj Misio ma 15 lat , od polowy grudnia walczymy o jego zycie , wszystkko stalo sie nagle , dostal kolki nerkowej , potem skoczyl mocznik i kreatynina , dolaczylo sie silne zakazenie ukladu moczowego , wyszla niewydolnosc serca i guz na prostacie . Pies ma potworne ataki bolu , czasem jest tydzien spokoju a czasem sa przez kilka dni pod rzad . Wyplakalam juz chyba wszystkie lzy , ale przez tych kilka dni kiedy czuje sie dobrze mam nadzieje, ze to w koncu minie, moze to ostatni atak, moze te kamienie tak sie uloza ze wszystko wroci do normy. USG wykazalo kamienie w prawej nerce , mocznik 48, kreatynina 3,6 ( nie znam jednostek bo wyniki sa u weta) . Nie ma apetytu , czesto wymiotuje i od kilku dni ma biegunke. Do tego dochodza dreszcze , nigdy nie wiem czy to tylko oznaka zlego samopoczucie czy nadchodzi bol. Wszyscy mi radza uspic go, ale ja nie potrafie , bo zostala mi jeszcze odrobinka nadzieji . Mam takie pytania : - czy ipacitine daje jakies widoczne rezultaty ?oraz jak przemycacie to psu kiedy nie chce nic zjesc ? -czy ktos stosowal ginjal? -czy wasze psiaki siusiaja moczem o konsystencji rozcienczonego mleka , albo rozpuszczonego wapna? -czy moge dawac psu ziemniaki, kasze lub ryz nagotowane na kosciach ( o diecie renal mowy nie ma , nie ruszy) a chodzi mi o to aby byl smaczek , ale jak najmniej bialka -Czy wasze psiaki maja problem z utrzymaniem moczu ? Mialam dzis isc do weta , ale przelozylam wizyte na jutro , przez telefon kazal dawac nifuroksazyd na ta biegunke, tylko jak na razie nie mam go jak przemycic bo nie chce tkanc nawet najbardziej zakazanych ale najsmaczniejszych kaskow a nie chce go stresowac upycheniem tabletki na sile , zreszta jest taki sprytny , ze niby polknie i po chwili znajduje rozmemlana tabletke na podlodze. To na razie tyle , pozdrawiam serdecznie i zycze wszystkich chorym pieskom aby nie cierpialy !! Quote
Ania+Milva i Ulver Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 Trudno mi cos Tobie poradzić. Widac ,że Twój psiak jest chory ze starości i mysle,że podawanie ipakityny nie pomoże mu za bardzo. Powinnas dawać mu w tym stanie do jedzenia to na co ma ochote i nie przedłużac jego cierpień....takie jest moje zdanie-bo z tego co napisałas wywnioskowałam,że psiak cierpi:(przepraszam jesli cie uraziłam Quote
velma Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 SylwiaN, niestety obawiam się, że ipakitina nie pomoże, bo ona redukuje mocznik, a u was to kreatynina stanowi problem, mocznik 48 to zupełnie ładny wynik. Możesz dawać mu ziemniaki z odrobiną słoninki do smaku. Z tego co piszesz to bardzo cierpi i ma dużo poważnych przypadłości :( Na układ moczowy dobrze podobno działa pietruszka. Może przemycaj mu posiekaną do jedzenia? Quote
Jagoda Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 Zgadzam się z Anią , niestety, powinnaś dawać mu do jedzenia na co tylko ma ochotę, byleby choc kęska przełknął i miał minimum energii do zycia a właściwie do walki o nie.Nie katuj go dodatkowo niesmacznymi renalami. Osobiście mogę powieć tylko, ze bardzo Ci zazdroszczę , ze dane Wam było spędzić 15 lat razem. Najlepszą kuracją dla niego pewnie jest Twoja obecność i czułość. Quote
SylwiaN Posted February 5, 2007 Posted February 5, 2007 Bardzo dziekuje za odpowiedzi , [B]velma[/B] dobrze, ze mi przypomnialas !! pietruszka !! , niech tylko zacznie jesc , bo na razie nie mam jak jej przemycic , ale dzis czul sie lepiej , moze jutro bedzie mial lepszy apetyt .Niestety jego mocznik chyba nie jest staly, bo czasem nic nie czuc a czasem nie mozna wytrzymac tak strasznie od niego zalatuje . Niestety do weta na badanie krwi jezdzimy jak czuje sie lepiej, bo mamy dosc daleko a nie chcemy go meczyc podroza kiedy czuje sie bardzo zle. W domu mam wszystkie leki pierwszej pomocy i staly kontakt telefoniczny z wetem i jakos dajemy rade. [B]Ania[/B]-nie obrazam sie :) ale nie moge poddac sie bez walki , juz kiedys wygralam wojne o zycie mojego jamnika Tytuska, ktorego wszyscy weci skazali na smierc oprocz jednego , ktory powiedzial, ze wezmie odemnie pieniadze jak pies przezyje , wiec bedzie mial motywacje . A pozatym Misio jest psem o niezwyklej woli zycia , zrobie wszystko co tylko bede mogla . [B]Jagoda[/B]-"Najlepszą kuracją dla niego pewnie jest Twoja obecność i czułość"- dziekuje !! Szkoda , ze psie zycie jest takie krotkie :-( Jutro go przepluczemy , dostanie duza dawke rozkurczowych i duzo ringera , moze to co tam jest uda sie wyplukac . I musze poprosic weta o cos na apetyt , Misio kiedys wazyl 24 kg , teraz 16 :-( jak taki zasuszony staruszek , te lapki tylne takie chudziutkie , ze nie ma w co zrobic zastrzyku domiesniowego . Pozdrawiam wszystkich i dziekuje za odpowiedzi, jak tak o tym wszystkim pisze robi mi sie lzej . Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.