brydzia Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 Witam wszystkich bardzo serdecznie. Czytam to forum już od dawna, ale dopiero teraz udało mi się zalogować (choć tak do końca nie bardzo bo nie wiem gdzie mam wpisać miejscowość :oops: ) no ale przechodzę do sprawy. Mam na imię Mirella i od prawie roku jestem posiadaczką wspaniałego kudłatego stworzonka o imieniu Brydzia. Kupiliśmy ją gdy miała 4 miesiące i nic nie wskazywało na to, że jest chora. Zorientowałam się po jakimś czasie, ponieważ miała bez przerwy rozwolnienia jak na szczeniaka miała mały apetyt no i nie przybierałą na wadze. Po konsultacji z weterynarzem, badaniu usg i badaniach krwi okazało się, że ma niewydolność nerek. Kolana mi się ugieły :placz: . cały miesiąc była na royal canin dla nerkowców i na ipakitine. Następne wyniki wyszły lepsze i tu duża radość, lecz nie trwała długo bo po miesiacu znów okazało się, że wyniki są gorsze. No i zaczeło się zastrzyki i większa dawka ipakitine. Ponieważ jest bardzo chudziutka jak na briarda waży 23 kg, to gdy widze, że w ciągu dnia nic nie zjadła to karmię ja z ręki. Tak na codzień jest bardzo żywotnym psiakiem lubiącym zabawy. Martwię się o nią ale bardzo bardzo ją kocham i cieszę się, że jest i mam nadzieję , że długo tak zostanie. Quote
Katerinas Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [quote name='brydzia']Ponieważ jest bardzo chudziutka jak na briarda waży 23 kg, to gdy widze, że w ciągu dnia nic nie zjadła to karmię ja z ręki.[/quote] Witaj [B]Brydzia[/B]... Szkoda, że w tak smutnym wątku. U mnie chora psica to też briardzica... Też waży około 24 kg... [quote name='brydzia']Witam wszystkich bardzo serdecznie. Czytam to forum już od dawna, ale dopiero teraz udało mi się zalogować (choć tak do końca nie bardzo bo nie wiem gdzie mam wpisać miejscowość :oops: ) [/quote] Wchodzisz w Panel Użytkownika / potem w Edytuj Profil. :smile: Quote
malawaszka Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 a mnie sie własnie kończy eukanume renal i chyba zmienię na royala bo coś tej eukanuby Bolo nie chce jeść i musiałam mu dodawać odrobinkę kurczaka i marchewki, nie wiem czy na royalu też tak nie będzie ale ponoć to psy chętniej jedzą :roll: Mirell i Karina trzymam kciuki za Wasze psiaki żeby jak najdłużej z Wami cieszyły się życiem!!! Ja cały czas się dziwię bo Bolo nie chudnie nawet teraz - on grubiutki więc trochę schudnąć by mu nie zaszkodziło, a tu ani ani :roll: chyba jutro zrobię mu bad krwi bo ciągle się zastanawiam, czy nie powinien jednak jeść tej karmy na wątrobę :roll: Quote
karina1002 Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 To może Bolo jest chory ale na co innego :)) A tak w ogóle wasze pieski trawią marchewkę? Bo mój, jak zje jedną stroną, to z drugiej całkiem w podobnym stanie wychodzi :) Quote
Pestka111 Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 Moja psinka na szczęście ma tylko zapalenie pęcherza moczowego (zewnątrzpochodne), jest też przeziębiona. Oprócz tego pani wet dopatrzyła się trochę cofniętych do środka, tzn. tak wgłąb ciała, zewnętrznych narządów płciowych :-? Nie wymaga to narazie plastyki, ale musze jej po prostu przemywać dookoła rivanolem... Pestka ma biegunkę po wątróbce, trawi wszystko oprócz gumy z kapci. Quote
velma Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 Nie wiedziałam, że narkoza niszczy nerki :( teraz dopiero się martwię, czy bardzo jej zaszkodziliśmy. Rzeczywiście po operacji maiała pogorszenie wyników kreatyniny. Z 1.1 przed na 1.6 po zdjęciu szwów. Psinka dostała krwiomacicza (podobno to chore nerki czasem powodują zaburzenia hormonalne? ) Nie było wyjścia i trzeba było ją operować, zresztą dopiero przy okazji diagnozowania krwiomacicza wyszedł na jaw brak nerki. Jeśli chodzi o renalowe karmy to Velma je Canin i uważa, że jest pyszny, szczególnie puszeczki ;) Quote
Kati Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 Malawaszka, gdybyś chciała to mogę ci dac trochę RC Reanl, bo jeszcze nam troche zostało. Dokładnie nie wiem, ile tego jest, bo nie zaglądałam do pojemnika. Ipakityne też jeszcze mam (ok. 1/3 pojemniczka). Teraz tak się zastanawiam, Raptus kilka lat temu był usypiany kilka razy z powodu naderwanego więzadła. Może to spowodowało chorobę? Chociaż z drugiej strony on od zawsze miał problemy z pęcherzem, dużo pił, dużo sikał. Już sama nie wiem, co mam myslec, a nie potrafię przestać o tym myśleć. Quote
malawaszka Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 Kasia byłoby świetnie- chętnie odkupię tego royala i ipakityne a co do operacji ot nie masz się co obwiniać bo przecież strasznie by cierpiał jakby nie miał operacji, a jakby nerki były zdrowe to żadna narkoza by ich nie popsuła Quote
Katerinas Posted October 25, 2006 Posted October 25, 2006 [B]velma[/B] W Twoim wypadku nie było wyjścia. Trzeba było ratować życie suni. [B]Kati[/B] Podpiszę się pod Malawaszką. Jakby nerki Raptusa były zdrowe to narkoza by im nie zaszkodziła. I nie powinnaś się obwiniać ani rozpamiętywać... Przynajmniej ja się staram tak nie robić. Gaja miała w wieku paru miesięcy zapalenie pęcherza. Też można gdybać czy może nie zostało dokładnie wyleczone ... i przeszło na nerki powodując stan przewlekły... Quote
karina1002 Posted October 26, 2006 Posted October 26, 2006 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Odebrałam wyniki: morfologia krwi: MCV(ŚOK) 75,00[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Erytrocyty: 6,44 mln/mm3[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Hematokryt: 48,40%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Hemoglobina: 18,00 g/dl[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Leukocyty: 12,30 tys/mm3[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Neutrofile pałeczkowate: 3,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Neutrofile segmentowate: 71,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Eozynofile: 2,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Limfocyty: 18,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Monocyty: 6,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Biochemia krwi: ALT(GPT):29,30[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]AP(Fosfataza zasadowa): 35,70[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kreatynina: 2,10 mg/dl[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mocznik: 62,40 mg/dl[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mocz: barwa: żółta[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Przyjrzystość: przejrzysty[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Gestość względna: 1,015[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Odczyn ph: 7,50[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kryształki: fosforanow amon – mg liczne WPW[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Na razie kupiliśmy karmę dla nerkowców Hillsa, bo innej nie było, lekarz dał też tabletki PHYOPHALE Chiens czy jakos tak.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]We wtorek pojedziemy na ponowne badanie krwi sprawdzić czy coś ruszyło w wynikach.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]O 21 byliśmy na USG, które nie wykazało żadnych zmian.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]I tyle, pożyjemy, zobaczymy.[/SIZE][/FONT] Quote
karina1002 Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 I nikt mi nie powie, czy to sa straszne wyniki czy nie tak straszne? Bo ja nie wiem. Wiem tylko jedno: ta karma dla nerkowców to chyba nie specjalnie dobra :). Psina ją je jakby nie chciał nam przykrości robić. Daltego mam pytanie. Czy do tej suchej karmy mogę coś wrzucać, zeby zapaszek zmienić? Wcześniej wrzucałam troszkę serka białego z kefirkiem i znikało wszystko w oka mgnieniu. Teraz może jakieś warzywka gotować i troszkę dorzucać, zeby było troszkę inaczej? Poza tym mogę dawać w nagrodę jakieś ciasteczka? Wcześniej piekłam ciasto wątróbkowe, ale teraz chyba nie mogę, co? Jak u Was to się przedstawia? Quote
Katerinas Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 [quote name='karina1002'][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Odebrałam wyniki:[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]morfologia krwi:[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]MCV(ŚOK) 75,00[/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Erytrocyty: 6,44 mln/mm3[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Hematokryt: 48,40%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Hemoglobina: 18,00 g/dl[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Leukocyty: 12,30 tys/mm3[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Neutrofile pałeczkowate: 3,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Neutrofile segmentowate: 71,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Eozynofile: 2,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Limfocyty: 18,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Monocyty: 6,00%[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Biochemia krwi:[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]ALT(GPT):29,30[/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]AP(Fosfataza zasadowa): 35,70[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kreatynina: 2,10 mg/dl[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mocznik: 62,40 mg/dl[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Mocz:[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]barwa: żółta[/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Przyjrzystość: przejrzysty[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Gestość względna: 1,015[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Odczyn ph: 7,50[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kryształki: fosforanow amon – mg liczne WPW[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Na razie kupiliśmy karmę dla nerkowców Hillsa, bo innej nie było, lekarz dał też tabletki PHYOPHALE Chiens czy jakos tak.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]We wtorek pojedziemy na ponowne badanie krwi sprawdzić czy coś ruszyło w wynikach.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]O 21 byliśmy na USG, które nie wykazało żadnych zmian.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]I tyle, pożyjemy, zobaczymy.[/SIZE][/FONT][/quote] [B]karina[/B] Tu masz stronę z normami. [URL]http://www.animal.waw.pl/normy.pdf[/URL] Generalnie strasznie źle nie jest... (mi jako nie-lekarzowi trudno to ocenić... to tylko moje zdanie). Choć niestety kreatynina jest już podwyższona ... i to niepokoi (u psa 2,1 norma 1,7) oraz mocznik też przekracza już znacznie normę (u psa 62,4, norma 45). Ale pocieszające jest, że USG nie wykazało żadnych zmian. To uważam za bardzo duży plus. Wydaje mi się, że leki plus dieta i stan powinien się utrzymywać lub nawet wyniki powinny się poprawić. Quote
Katerinas Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 [quote name='karina1002']I nikt mi nie powie, czy to sa straszne wyniki czy nie tak straszne? Bo ja nie wiem. Wiem tylko jedno: ta karma dla nerkowców to chyba nie specjalnie dobra :). Psina ją je jakby nie chciał nam przykrości robić. Daltego mam pytanie. Czy do tej suchej karmy mogę coś wrzucać, zeby zapaszek zmienić? Wcześniej wrzucałam troszkę serka białego z kefirkiem i znikało wszystko w oka mgnieniu. Teraz może jakieś warzywka gotować i troszkę dorzucać, zeby było troszkę inaczej? Poza tym mogę dawać w nagrodę jakieś ciasteczka? Wcześniej piekłam ciasto wątróbkowe, ale teraz chyba nie mogę, co? Jak u Was to się przedstawia?[/quote] W kwestii jedzenia bardzo pomogła mi [b]AM[/b] (nie wiem czy bywa na Forum). W jedzonku niestety należy unikać białka. Więc mięsko najwyżej raz w tygodniu, tak samo nabiał, i to niewiele. Z wypełniaczy dobry jest ryż i makaron choć też zawierają białko, a szczerze, najleszpe są ziemniaki. Można dodawać oliwę z oliwek, trochę smalczyku. To takie dodatki super zapachowe, więc pies chętniej je wówczas Renala. U nas obecnie Gajka apetyt ma w kratkę. A jeść musi... bo ogromny białkomocz powoduje, że jest przeraźliwie chuda. Aby ją więc zachęcić, gotuję na jednym skrzydełku czasami dwóch garnek ziemniaków lub makaronu lub ryżu. Zapaszek już wówczas jest :smile: I taki dodatek mieszam z Renalem. Quote
velma Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Mój pies, jak już pisałam, ma olbrzymi apetyt. Prawdopodobnie po operacji. Muszę pilnować, żeby nie tyła. Mieszam jej suchy renal z puszką renal, bo ipakitininę trzeba z mokrym. Jak widzi, że wyciągam puszkę to podskakuje z radości. Zjada dziennie 300gram karmy (dawka zalecana dla grubasków) i pół puszki. Aby sobie radzić z histerycznym głodem, czasem ją oszukuję i daję jej warzywa, pożera buraki jak swinka :) ich wartość odżywcza jest neiwielka, zaraz wylatuja drugą stroną, ale nie traci apetytu i je odpowiednie dawki karmy. Czy są jakieś warzywa lub owoce, których nie należałoby dawać psu ze względu a nerki? Quote
Katerinas Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 [quote name='velma']Mój pies, jak już pisałam, ma olbrzymi apetyt. Prawdopodobnie po operacji. Muszę pilnować, żeby nie tyła. Mieszam jej suchy renal z puszką renal, bo ipakitininę trzeba z mokrym. Jak widzi, że wyciągam puszkę to podskakuje z radości. Zjada dziennie 300gram karmy (dawka zalecana dla grubasków) i pół puszki. Aby sobie radzić z histerycznym głodem, czasem ją oszukuję i daję jej warzywa, pożera buraki jak swinka :) ich wartość odżywcza jest neiwielka, zaraz wylatuja drugą stroną, ale nie traci apetytu i je odpowiednie dawki karmy. Czy są jakieś warzywa lub owoce, których nie należałoby dawać psu ze względu a nerki?[/quote] Moja Gajuchna też swego czasu miała wilczy apetyt. Po prostu wchłaniała wszystko co dostała. Teraz trochę gorzej :roll: Nie wydaje mi się, żeby były jakieś owoce/warzywa zabronione przy chorobie nerek... Quote
Kati Posted October 27, 2006 Posted October 27, 2006 Ja się nie obwiniam, wtedy nie miałam pojęcia, że coś takiego może się stać (o ile to wogóle miało jakiś wpływ na chorobę). Raptus miał naderwane więzadło i wszystkie badania można było robić jedynie w narkozie. To było 4 lata temu, a wyniki badań krwi Raptus miał dobre jeszcze w lutym zeszłego roku. dopiero w grudniu wyszła na jaw choroba nerek. Malawaszka, chętnie ci oddam ta karmę, ale nie wiem kiedy będę miała czas, bo mam babcię w szpitalu i nie wiadomo co dalej się będzie działo. Napisz, kiedy będziesz miała czas to podjadę i ci przywiozę. Quote
malawaszka Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 nie no Kati - ja po to podjadę, więc daj mi znać kiedy będziesz w domu i jak wtedy będę miała czas to przyjadę :cool1: dzięki wielkie Quote
malawaszka Posted October 28, 2006 Posted October 28, 2006 [quote name='malawaszka 5 października']Wyniki Bola mam :mdleje: synus super reaguje na leczenie :sweetCyb: :Cool!: :iloveyou: mocznik 27 (26.09 było 61, norma 54) kreatynina 2,1 (było 2,1 norma 1,8 ) i wątrobowe ALAT 108 (26.09 - 209, norma 45) AspAT 42 (było 49, norma 35) fosfataza zasadowa 19!!! :multi: a było 1764 czyli odetkały się przewody żółciowe :multi: - norma max 150 a min nie ma wysokość mocznika świadczy też o problemach wątrobowych - i dalej był długi wykład dlaczego ale zapomniałam z wrażenia :oops: kreatynina się trzyma więc się cieszymy i wątróbka zdrowieje :multi: i wykresiki :razz: [U][URL="http://img523.imageshack.us/my.php?image=wyniki1va9.jpg"][IMG]http://img523.imageshack.us/img523/3296/wyniki1va9.th.jpg[/IMG][/URL][/U][/quote] tak się cieszyłam 5 października, a w czwartek robiliśmy badania i znowu jest gorzej :placz: tak jak mówiliście - cholerna sinusoida :angryy: mocznik 104 (a był wtedy 27 :placz: ) kreatynina 2,4 ALAT 110 AspAT 35 (w normie) fosfataza zasadowa 616 [URL]http://img235.imageshack.us/img235/2648/wyniki1ev4.jpg[/URL] Quote
Kati Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 Malawaszka, trzymam kciuki za Bolusia, nastepne badania wypadna duzo lepiej. Malawaszka, nie ma żadnego problemu - moge podjechać i przy okazji poznać Lune i Bolusia (no i po drodze odwiedzę kuzynke). Ja czas mam cały czas, tylko nie wiem, kiedy rodzice daliby mi samochód. Quote
.Ania. Posted October 29, 2006 Posted October 29, 2006 Ojoj, Malawaszka dosyć długo nie byłam na forum a tu czytam, że masz takie problemy z Bolusiem :shake: . Trzymajcie się mocno, a ja trzymam kciuki za Bolusia i inne pisaki. Wiem, że przypadek mojej staruszki-Pigwy jest trochę inny, bo Pigwa ma niewydolność nerek w wyniku wdania się zakażenia do organizmu. Natomiast na pocieszenie dla Tych co walczą z chorobą swoich psiaków powiem, że Pigwunia w najgorszym momencie swojej choroby miała mocznik 229 i kreatynine 11,5, do tego bardzo dużą anemię. To był kilka miesięcy temu i wtedy nikt już nie dawał jej szans. A teraz choć nadal wyniki są na granicy normy lub troszkę powyżej normy Pigwa czuje się wreszcie wspaniale, ma duży apetyt i bez przerwy macha ogonem. Oczywiście nadal jest na diecie renal i dostaje leki, do tego regularnie robimy badania krwi. Pigwie się udało, choć wiem że obajwy choroby mogą w każdej chwili wrócić, ale teraz cieszymy się każdym dniem z naszym rudaskiem. Mam nadzieję, że Waszym psiakom też się uda - trzymam kciuki Quote
malawaszka Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 Ania super, że Pigwunia się tak świetnie trzyma :multi: oby jak najdłużej :kciuki: a my z Bolusiem się nie damy :p Quote
malawaszka Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 powiedzcie mi jak działa Ipakityna bo zapomniałam :oops: :lol: chodzi mi o to, czy ona "wyłapuje białko" w pokarmie czy dopiero w organiźmie i czy chodzi o to, żeby dodawać ją do jedzenia czy żeby wogóle psu podać? Quote
tufi Posted October 30, 2006 Posted October 30, 2006 Malawaszko - Ipakitine wiaze mocznik poza ukladem moczowym, jest on wydalany z odchodami, omija nerki w ten sposob i ich nie obciaza. Powinna byc podawana z mokrym pokarmem - ja podaje Bigosowi z kleikiem ryzowym, robie jakies 3 lyzki na wodzie, synek ma swoja kaszkę rano i wieczorem :) Dziwi mnie, kiedy lekarz poleca dodawanie "troche", a nie pelnej dawki - wtedy leczenie jest nieskuteczne i bezsensowne chyba, prawda? Quote
malawaszka Posted October 31, 2006 Posted October 31, 2006 czyli nie musi być z głównym posiłkiem, tylko chodzi o to, żeby się znalazło w organiźmie - ok to lepiej bo suchej karmy nie zawsze Bolo chce jeść z ipakityną, a dawkę ma ustaloną wg wagi więc chyba ok? Quote
Katerinas Posted October 31, 2006 Posted October 31, 2006 Ja mam za to problem z Ipakitine... bo Gajka wyczuwa lek w jedzeniu i wybiera lub nie zjada. :roll: Musi być Ipakitine wymieszane na przykład z rosołkiem lub z mięsem... wówczas zje. Choć też ostrożnie... :roll: Już kombinuję jak mogę. Ostatnio gotowałam marchewkę na jednym skrzydle. I Ipakitine wmieszałam w rozgniecioną marchewkę ... zjadła. Mieszanie z białym serkiem, kaszką - odpada... Nie ruszy :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.