Havanka Posted October 17, 2017 Posted October 17, 2017 Malagosia mnie tu ściągnęła. Spróbuję pomóc z ogłoszeniami. Proszę tylko o garść informacji o Aszy i Rudym, nr tel. do kontaktu na pw i trochę czasu. 1 Quote
malagos Posted October 18, 2017 Posted October 18, 2017 Dnia 10.09.2013 o 17:28, wanda szostek napisał: Proszę o pomoc w ogloszeniach i szukaniu DS lub nowego DT dla psów.Wszystko wskazuje na to, że w zimie na dzialce nikogo nie będzie a psy nie mogą zostać same. Wandziu, odezwij się, proszę. Havanka chce Ci pomóc...... Quote
Aldrumka Posted October 18, 2017 Posted October 18, 2017 Wanda jest teraz przypuszczalnie na wsi, gdzie nie ma internetu. Przygotowuje działkę i miejsca piesków (kurek itp) do zimy, ale ponieważ ma obowiązki pobazarkowe pewnie koło niedzieli się odezwie. Quote
wanda szostek Posted October 18, 2017 Author Posted October 18, 2017 Wanda jeszcze jest. Właśnie teraz skończyła pisać do Ciebie i nie wiem czy się zapisało. Tutaj odpowiadałam trzy razy Havance i nie zapisało. Dzisiaj się zmądrzyłam i po pierwszej nieudanej próbie następny wpis skopiowałam sobie i zaraz wkleję a potem sprawdzę czy to co wysłałam do Ciebie poszło, ale też mam skopiowane. Do Havanki Witaj Havanko na wątku Aszki i Rudego. Aszka trafiła do mnie w 2010 roku. Sąsiad określił ją na pół roku, ale wet stwierdził, że jest starsza. Nie potrafię teraz powiedzieć na ile. Muszę spokojnie przejrzeć jej wątek, książeczkę i zebrać do kupy ważne informacje. Mam trochę z tym problem, bo mam tylko internet stacjonarny w domu . Ma pewnie już trzydzieści lat i muli niemiłosiernie. Na działce mam tylko telefon i słaby zasięg. Do zimy ( do Świąt) przebywam na działce gdzie są psy. Teraz dostałam kilka dni przepustki (do piątku) z powodu bazarku. Muszę spakować i wysłać szkło. Do domu wpadam jak się da raz w tygodniu na kilka godzin jak jakaś wizyta lekarska. Piszę to, abyś nie posądzała mnie o lekceważenie sprawy tylko ja mam takie trudności i ich nie przeskoczę. Nawiasem mówiąc moje początki z Dogomanią były takie, że wybierałam jakieś psy i ogłaszałam je, aż znalazły dom i je wy adoptowałam. Już mnie na wspominki bierze, bo to tyle lat, tyle psów było i tyle przeżyć. To była inna Dogomania i inaczej wszystko wyglądało. Szkoda tamtych czasów. W tej Dogomani nawet poruszać się nie umiem. W miarę możliwości przejrzę wątek i postaram się zebrać informacje. Proszę jednak o cierpliwość bo nie dam rady zrobić tego szybko. Tak się teraz zastanowiłam, że ona może mieć koło 8 -9 lat? Jak ten czas leci. Myślę, że dobrze byłoby gdybyśmy mogły porozmawiać. Ja nie oddzwaniam na telefony, chyba, że znam numer. Ofertę mam taką, że mam rozmowy bez limitu. Może zrobimy tak, że poproszę Małgosi, aby Ci przesłała mój numer a ty wyślesz mi sms-a z informacją, kiedy jesteś wolna i masz czas na rozmowę. Zadzwonię i porozmawiamy. Może będziesz miała szczęśliwą rękę do adopcji. Pozdrawiam Cię serdecznie. Wanda Chciałam przesłać jakieś jej zdjęcia kilka prób i niestety nie powiodło się. Quote
Aldrumka Posted October 23, 2017 Posted October 23, 2017 Część zdjęć, które ja otrzymałam na bazarek było za "dużych" i może te Aszki też są za duże żeby wstawić na dogo. Mogę ewentualnie zmniejszyć, żeby ułatwić pracą Havance, ale pewnie sama też sobie poradzi. Nie wiem kiedy Malagos tu zajrzy, więc przesyłam Havance pw z nr telefonu Wandy :) Quote
Havanka Posted October 23, 2017 Posted October 23, 2017 25 minut temu, Aldrumka napisał: Część zdjęć, które ja otrzymałam na bazarek było za "dużych" i może te Aszki też są za duże żeby wstawić na dogo. Mogę ewentualnie zmniejszyć, żeby ułatwić pracą Havance, ale pewnie sama też sobie poradzi. Nie wiem kiedy Malagos tu zajrzy, więc przesyłam Havance pw z nr telefonu Wandy :) Skontaktowałam się już z Wandą, ale w tej chwili grypa ją złożyła do łóżka. Kiedy wyzdrowieje, otrzymam trochę info o Aszy i Rudym. Aldrumko, , jeżeli masz fajne zdjecia psiaków do ogłoszeń, to wstaw je tu, na wątek, albo prześlij mi na maila: bietka49@ interia.pl. Przydadzą się. Quote
wanda szostek Posted December 29, 2017 Author Posted December 29, 2017 Z serca wszystkim życzymy Quote
wanda szostek Posted February 20, 2018 Author Posted February 20, 2018 Pusto tu. Padł mi komputer i nie miałam dostępu do internetu. Teraz mam laptopa i uczę się nim posługiwać. Za każdym razem jak ktoś wpadnie (zdarza się to rzadko)to staram się o coś dopytać. Postępy są bardzo wolne. U Aszki i Rudego nic nowego się nie dzieje. Przyjechał wet na ogólne szczepienie psów przeciw wściekliźnie. Czekamy wszyscy na wiosnę . Zdjęcia są zrobione tylko nie wiem jak je wstawić Quote
wanda szostek Posted March 24, 2018 Author Posted March 24, 2018 Wiosna już się zbliża. Moje kurki zaczęły się nieść i właśnie dowiedziałam się, że pięć z nich za sprawą Aszki i obcego towarzystwa straciło życie w tym jedna która znosiła zielone jajka. Nie będzie zielonych pisanek. Quote
Aldrumka Posted March 24, 2018 Posted March 24, 2018 o matko, bieda - czy to wcześniej też się zdarzało ? Quote
wanda szostek Posted September 3, 2018 Author Posted September 3, 2018 Dnia 24.03.2018 o 20:48, Aldrumka napisał: o matko, bieda - czy to wcześniej też się zdarzało ? Aldrumko Aszki nie można spuścić z oka. Ostatni wyczyn to za jednym razem 5 wyrośniętych już kurczaków załatwiła. Było też chyba sześć kur z jednym zamachem. Ona dusi i zakopuje. Jedna z historii . Pielę niedaleko bramki do ogródka przed domem. Bramka była częściowo otwarta i patrzę, że za nią coś leży. Wyglądało to jakby to była jaskółka przysypana trochę ziemią. Pomyślałam, że trzeba ją pochować więc ciągnę i wyciągam z ziemi naszą wielką czarną kurę a to co wzięłam za jaskółkę to była końcówka jej skrzydła. Mord ona ma we krwi. Ostatnio zaatakowała jeża. Dobrze, mąż to zauważył i odciągnął. To jest jej chyba jedyna poważna wada i przez jak się to ma ograniczone spacerki . Tak to miły przylepny pies. No nie zapomniałam jeszcze o jednym, jak się ją spuści ze smyczy to pędzi przed siebie i trzeba się na wrzeszczeć, żeby i trochę czasu minie zanim wróci. Quote
Aldrumka Posted September 3, 2018 Posted September 3, 2018 no to wada całkiem poważna zwłaszcza jak macie tez kury; jednym słowem powinna zamieszkac w mieście i chodzić tylko na smyczy Quote
Besia11 Posted September 6, 2018 Posted September 6, 2018 Zaglądam na ten wątek i od razu proszę o podanie nr konta, na które mogę wpłacić kiedyś obiecany grosz na pieski po 20 zł miesięcznie za wrzesień i październik , a później tak jak pisałam, czy będę wstanie to się okaże . serdecznie pozdrawiam. Quote
Olena84 Posted November 28, 2018 Posted November 28, 2018 Co u was? Minęło 2,5 miesiaca od ostatniego wpisu Quote
wanda szostek Posted November 28, 2018 Author Posted November 28, 2018 Tragedia Pufi odchodzi. Kłopoty z komputerem, Trudności z poruszaniem się po Dogo. Właśnie pisałam post o Pufim i mi uciekł. Do Siedlec zaglądam raz we wtorki Quote
wanda szostek Posted January 16, 2019 Author Posted January 16, 2019 Jak ten czas leci. To już 8 lat jak Aszka jest u nas. Nie ma szans na adopcję. Quote
wanda szostek Posted July 10, 2019 Author Posted July 10, 2019 Co u nas ? więc tak w skrócie Aszka - nic się nie zmieniło. Polowanie i mord ma w genach. Na spacerze też nie można jej spuścić ze smyczy, bo pędzi zaraz do sąsiadów na polowanie. Król, kura co popadnie i zakopać na później . Na moje zawołanie nie reaguje. Męża na ogół posłucha. Poza tym przylepa kochana. Szkoda jej, bo u nas musi być w kojcu. Aszka jednak nie mogłaby mieszkać w mieszkaniu. Była jakiś czas u córki i jedyne miejsce, które dla siebie rezerwowała to za drzwiami co utrudniało nam przechodzenie a ją zmuszało do wstawania i usuwania z drogi. Nabawiła się też łupieżu, który szybko zniknął po powrocie na nasze siedlisko. Rudy ma kłopoty z oddawaniem moczu , ale też nie lekko ze stolcem. Weterynarz musiał mu opróżniać pęcherz. U Weta były moje dzieci, bo mnie nie było. Rentgen wykazał przerost prostaty. Stwierdził też obecność nowotworu. Przepisał sterydy. Córka stwierdziła, że ponieważ sterydy niszczą organizm to będzie go leczyła ziołami. Przygotowała wyciąg z odpowiednich ziół i podaje mu dwa czy trzy razy dziennie . PO pewnym czasie Rudy zaczął kropelkować, za jakiś czas te kropelki już leciały szybko. Od kilku dni leci już strumykiem. Ogólnie Rudy czuje się dobrze, biega, lubi długie wędrówki i jest wesołym przylepnym psem. Zdjęć jeszcze nie mogę wstawić. bo po reperacji laptopa nie umiem teraz ich przegrać. Muszę poczekać aż syn znajdzie czas i wpadnie do mnie i to zrobi. Mamy nowych lokatorów. Siedmiomiesięczna suczka , która błąkała się po okolicy wylądowała u nas. Nazwałam ją Luna. Jest to mieszanka Haszczaka z labradorem ? Oczy niebieskie i błony pławne. Czipa ani żadnych namiarów nie miała. Była błyskawiczna sterylka. Niesamowicie żywa, z zapędem łowieckim czyli kumpelka dla Aszki. Był z jedną kłopot teraz są dwie. Ostatni wyczyn to każda ma na sumieniu życie jeża. Aszka załatwiła dużego (kolce nie były przeszkodą, a Luna mniejszego. Poza morderczymi zapędami sunia jest miłą przylepą, zazdrośnicą i jak się da uciekinierką i z rudym chętnie wybiera się na zwiedzanie okolicy. Trzeba ich bacznie pilnować Do towarzystwa dodajmy dziką Kotkę, która wybrała nasze siedlisko, aby się okocić i wydać na świat trzy wesołe, śliczne kociaczki. Do tego przychodzą do nas inni stołownicy " złodziejaszki" szybko miskę opróżniają i w nogi. Są to trzy kociaki sąsiadów i jakieś inne mi nieznane. Kiedy na początku karmiłam swoje dzikusy koło drzwi werandy to tamta trójka przybiegała gęsiego i pierwszy w szeregu wysuwał łepek z za rogu werandy i sprawdzał czy droga do miski jest bezpieczna. Dopadały do jedzenia, szybko zjadały i w nogi do siebie. No to tak z grubsza wygląda sytuacja u nas. O Toji będzie na wątku maluchów . Quote
wanda szostek Posted July 26, 2019 Author Posted July 26, 2019 Przykro. Nikt do nas nie zajrzał. Poszliśmy w zapomnienie. Quote
Jo37 Posted July 26, 2019 Posted July 26, 2019 Ja zaglądam po cichutku zza płotu . Czy daleko od Siedlec masz dom? Ja mam działkę za Łosicami i często przejeżdżam przez Siedlce. Quote
wanda szostek Posted July 26, 2019 Author Posted July 26, 2019 Witaj Jo37 To miła niespodzianka, że zajrzałaś na wątek. Działkę mam w zupełnie innym kierunku na Garwolin . Ja jadę przez Żelków, Skórzec, Dąbrówkę Stany, Kłódzie, Dobrzanów. Miałyśmy ze sobą kontakt ale nie bezpośredni. Można taż jechać od trasy warszawskiej. No i tak kursuję między Siedlcami a siedliskiem na wsi. Pozdrawiamy wszystkich odwiedzających nas. Czy ktoś może mi pomóc w poruszaniu się na tym forum. Potrzebne mi są instrukcje (krok po kroku) Jak zmienić tytuł ? Nie chcę zakładać nowego wątku a doszła nowa rezydentka Lunka sunia mieszaniec Haszczaka z Labradorem i rodzinka jak na teraz dzikich kotów (kotka i trzy maluszki) Quote
Jo37 Posted July 27, 2019 Posted July 27, 2019 15 godzin temu, wanda szostek napisał: Witaj Jo37 To miła niespodzianka, że zajrzałaś na wątek. Działkę mam w zupełnie innym kierunku na Garwolin . Ja jadę przez Żelków, Skórzec, Dąbrówkę Stany, Kłódzie, Dobrzanów. Miałyśmy ze sobą kontakt ale nie bezpośredni. Można taż jechać od trasy warszawskiej. No i tak kursuję między Siedlcami a siedliskiem na wsi. Pozdrawiamy wszystkich odwiedzających nas. Czy ktoś może mi pomóc w poruszaniu się na tym forum. Potrzebne mi są instrukcje (krok po kroku) Jak zmienić tytuł ? Nie chcę zakładać nowego wątku a doszła nowa rezydentka Lunka sunia mieszaniec Haszczaka z Labradorem i rodzinka jak na teraz dzikich kotów (kotka i trzy maluszki) Na PW podam Ci mój numer telefonu. Gdybyś miała kłopot ze zmianą to dzwoń. 1. Wchodzisz w edycję pierwszego postu. 2. Pokazuje Ci się pole w którym jest stary tytuł. 3. Zmieniasz tytuł na nowy. 4. Na dole postu masz pole " EDIT TOPIC " 5. Klikasz na to pole i czekasz aż się zapisze nowa treść. Z tym obecnie jest kłopot bo trwa to długo. Quote
wanda szostek Posted July 28, 2019 Author Posted July 28, 2019 Dnia 27.07.2019 o 08:35, Jo37 napisał: Na PW podam Ci mój numer telefonu. Gdybyś miała kłopot ze zmianą to dzwoń. 1. Wchodzisz w edycję pierwszego postu. 2. Pokazuje Ci się pole w którym jest stary tytuł. 3. Zmieniasz tytuł na nowy. 4. Na dole postu masz pole " EDIT TOPIC " 5. Klikasz na to pole czekasz aż się zapisze nowa treść. Z tym obecnie jest kłopot bo trwa to długo. Bardzo się ucieszyłam na Twoją odpowiedź. Na każdym kroku napotykam tu na trudności. Przykro mi, że tak bardzo się tu zmieniło, że tyle osób porzuciło Dogo dla Facebooka lub w ogóle zaginęło. Myślę, że zapoczątkował te zmiany podział na województwa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.