Neigh Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 No to ja tradycyjnie to samo - przkelejam z Miau. Tytuł skanów "Morela" [URL="http://img691.imageshack.us/i/scan0001xo.jpg/"][IMG]http://img691.imageshack.us/img691/3816/scan0001xo.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img38.imageshack.us/i/scan0001yi.jpg/"][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/7844/scan0001yi.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img836.imageshack.us/i/scan0004pr.jpg/"][IMG]http://img836.imageshack.us/img836/2013/scan0004pr.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img51.imageshack.us/i/scan0005rw.jpg/"][IMG]http://img51.imageshack.us/img51/7351/scan0005rw.th.jpg[/IMG][/URL] Jest dobrze? :) No i tu mam problem......bo tak 1 skan to leki ( pod taką pozycją to umieściłam w rozliczeniu) 2. skan to drugie zdjęcie 3. kolejne zdjęcie, ale ja w rozliczeniu podałam kwotę 115 zł, a tu jest 106,30....Dałabym się pokroić ze zapłaciłam 115....hmmm 4. skan to rachunek za rinoskopię Czyli tak: a. brakuje rachunku za konsultację u Niziołka ( ale go nie mam ) - mam jedynie opis wizyty. b. brakuje rachunku za 1 wizytę 70 zł ( to zakładam mogę wyciągnąć od mojej p. wet ) c. pozostaje do wyjaśnienia ta rozbieżność 8,70... Ja sobie zawsze jak przyjadę od weta wszystko zapisuje.......musiałam się gdzieś rypnąć.....albo mi jakiegoś leku nie doliczono... Quote
Neigh Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 No i próba przeklejenia zdjęć Gerarda z miau....[quote name='"Szalony Kot"'][URL="http://img39.imageshack.us/i/dsc0128xz.jpg/"][IMG]http://img39.imageshack.us/img39/7314/dsc0128xz.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img715.imageshack.us/i/dsc0129x.jpg/"][IMG]http://img715.imageshack.us/img715/6122/dsc0129x.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img813.imageshack.us/i/dsc0130x.jpg/"][IMG]http://img813.imageshack.us/img813/4337/dsc0130x.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img121.imageshack.us/i/dsc0136x.jpg/"][IMG]http://img121.imageshack.us/img121/3193/dsc0136x.th.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://img27.imageshack.us/i/dsc0140x0.jpg/"][IMG]http://img27.imageshack.us/img27/8760/dsc0140x0.th.jpg[/IMG][/URL] [/quote] 1.Pierwsze zdjęcie - idę, idę nie będę pozował........nie będę nie będę nie będę. Albo kot na zajęciach rehabilitacji;-) 2. nooo i elegancko widać, że jedzone było.......ale chyba nie kocie, bo by się tym tak nie wypaćkał.....zatem nowy quiz "co było jedzone?" albo "jak oni jedzą..." 3. Top Model - czyli nie jestem pusty vel głębia spojrzenia. 4. nie wiem 5. Do ostatniego ziarenka czyli Gercio w wersji pilnującej. To koło jego łapy, to kawalątek śmietnika czynionego przez papuga. Quote
Neigh Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 A tu kolejna porcja sknów - reszta Gerarda + jeden Fridy - Owcy [quote name='"Neigh"'][quote name='"Szalony Kot"'][url=http://img256.imageshack.us/i/scan00031.jpg/][img]http://img256.imageshack.us/img256/5293/scan00031.th.jpg[/img][/url] [url=http://img29.imageshack.us/i/scan0002xw.jpg/][img]http://img29.imageshack.us/img29/7393/scan0002xw.th.jpg[/img][/url] [url=http://img207.imageshack.us/i/scan0002yg.jpg/][img]http://img207.imageshack.us/img207/9441/scan0002yg.th.jpg[/img][/url] [url=http://img816.imageshack.us/i/scan0002z0.jpg/][img]http://img816.imageshack.us/img816/8829/scan0002z0.th.jpg[/img][/url] Jest dobrze...? I jeszcze powiedzcie, czy fotki Gerarda chcecie wszystkie od razu czy tak po trzy po cztery, dla podsycania apetytu :>[/quote] No i po kolei. 1. opis USG 2.. tu Gerarda jest 30 zł, feliwaya kupiłam dla Owcy to jej pozycja 3. potwierdzenie, ze USG kosztowało 95 zł 4. paragon z apteki, tu Gerarda jest pozycja furaginum[/quote] Quote
Neigh Posted December 2, 2010 Author Posted December 2, 2010 Pozostaje mi sprawdzić czy wszystko odnośnie Moreli sie zgadza, bo co do pozostałych kotów, to na bank tak. Sprawdziłam już. Achaś i bardzo proszę mi powiedziec, czy te skany są wystarczająco czytelne... Quote
Nutusia Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Jejuuuuuuu, jaki ten Gienek piękny jest!!!!! Koniecznie musimy go "naprawić"! A za tę bajońską kwotę 8,70, o którą bilans Ci się nie zgadza... no po prostu ODBIERAM Ci tytuł rekina finansjery. No! :) Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Hihih a wiesz, ze ja wczoraj siedziałam w tych rachunkach i szukałam - bo moze kurcze jakiś lek mi gdzieś indziej dorzucono, ja tyle tych świstków brałam....... A mój Tz pyta ile mi brakuje......no to ja, że 8,70. Wyśmiał mnie. A tu nie o kwotę chodzi, tylko o to, ze mi się nie zgadza no! A Gienek to jest taki pers z krótszym włosem:-) Prawie nie trzeba czesać:-) Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Zachęcona powodzeniem wersji cytuj wkleję Wam zdjęcia Owcy vel Fridy[quote name='"Jaś&Małgosia"']A oto piękna Frida! [img]http://lh4.ggpht.com/_mM4rAwjIJ44/TJ-4Vi0Om9I/AAAAAAAAAw4/JhUHRlgPLRg/s640/Kopia%20DSC_1184.JPG[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_mM4rAwjIJ44/TJ-3vr7gVAI/AAAAAAAAAwk/HMKgiAjFfMU/s640/DSC_1179.JPG[/img] [img]http://lh3.ggpht.com/_mM4rAwjIJ44/TJ-3tv1NG1I/AAAAAAAAAwg/gZqjyDdxCuE/s640/DSC_1181.JPG[/img] [img]http://lh4.ggpht.com/_mM4rAwjIJ44/TJ-3ospuRYI/AAAAAAAAAwY/0XLD47K8XJU/s512/Kopia%20DSC_1182.JPG[/img] [img]http://lh6.ggpht.com/_mM4rAwjIJ44/TJ-3sLpmEQI/AAAAAAAAAwc/ZHyuKterzcM/s640/DSC_1183.JPG[/img][/quote] Quote
Nutusia Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 No nie powiem - w moich "kategoriach" pobiła Gienka na głowę! :) Jak dla mnie - kot marzenie (tylko Małż czarno-biały i czarno-biały - uparta jednostka...:)) I widzę, że już całkiem domowa z niej koteczka! Nie wchodzę tu więcej, bo to się naprawdę źle skończy (jak kiedyś z pewną jamnisią... :)) Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Owca sie psów boi........chociaż powoli zapuszcza się na dól ( bo ona okupuje górę, a tam psy nie włażą). Na pierwszym zdjęciu ma jeszcze oczy z herpesem. Już pięknie wyleczone. Kolor oczu ma po prostu nieziemski! NIGDY czegoś takiego nie widziałam:-) Ona jest juz całkowicie adopcyjna laska. Można ją nazwać kotem mało przebojowym i tyle. To co wkleję jeszcze Morelę, tak?:-) Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 A oto zdjęcia Morelki......chyba ich tu nie było [quote name='"jasdor"']Proszę kliknąć w miniaturkę : [url=http://wstaw.org/w/e7w/][img]http://wstaw.org/m/2010/11/05/morela_wachamy_z_kotletami_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/e7x/][img]http://wstaw.org/m/2010/11/05/morka_rozkrok_ogon_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/e7y/][img]http://wstaw.org/m/2010/11/05/morka_w_kartonie_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/e7z/][img]http://wstaw.org/m/2010/11/05/skodzia_morka_landschaft_jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] [url=http://wstaw.org/w/e7C/][img]http://wstaw.org/m/2010/11/05/tercet_egzotyczny__jpg_300x300_q85.jpg[/img][/url] Morelka to kotka nieprzeciętnej urody :1luvu: :1luvu:[/quote] Quote
Nutusia Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Uffff... tę przynajmniej czesać trzeba często - nie dla mnie! :) Quote
Beta&Czata Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 "Na pierwszym zdjęciu ma jeszcze oczy z herpesem. [B]Już pięknie wyleczone[/B]. Kolor oczu ma po prostu nieziemski! NIGDY czegoś takiego nie widziałam[IMG]http://www.dogomania.pl/threads/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG]" Neigh, gdzie leczyliście ? Moja starsza latorośl ma Burmę z tym swiństwem (6-letni odzysk "poprodukcyjny" z hodowli. Uprzedzając ew. pytania, - wysterylizowana na trzeci dzień po przyjściu do domu córki). Leczą ją niby, ale jakoś bez efektu, ciągle jej sie z tych oczu coś wydziela, choć i tak jest o niebo lepiej, niż na początku. Jakie leki stosowałaś konkretnie, może coś podpowiemy vetowi (podobno fachowiec, kolega i uczeń Garncarza - Bryła niejaki). A Owca cudna jest (ja tam mam zwykłą buraskę, ale też ją kocham, tym bardziej, że ona kocha moje psy). Pozdrawiam Elzbieta Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Herpesa załatwił braunol - to jest taki lek robiony kupowany u weta. Moja wetka skądś go ma. Kosztuje raptem 20 zł. Stosowałam na przemian z diffadolem - też 20 zł. Cymes polega na tym, ze braunol musi być chroniony przed światłem i podaje się go min 10 min po diffadolu, bo on wypłukuje wszystko. Uparte 3 tygodnie 2 razy dziennie. Niestety ma paskudztwo tendencje do nawrotów. Moje koty leczy dr Dominika Borkowska - lecznica Canfelis - POLECAM! Quote
Beta&Czata Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='Neigh']Herpesa załatwił braunol - to jest taki lek robiony kupowany u weta. Moja wetka skądś go ma. Kosztuje raptem 20 zł. Stosowałam na przemian z diffadolem - też 20 zł. Cymes polega na tym, ze braunol musi być chroniony przed światłem i podaje się go min 10 min po diffadolu, bo on wypłukuje wszystko. Uparte 3 tygodnie 2 razy dziennie. Niestety ma paskudztwo tendencje do nawrotów. Moje koty leczy dr Dominika Borkowska - lecznica Canfelis - POLECAM![/QUOTE] Dzięki bardzo. Zaraz przekażę córce p.s. jako, że masz dar do przygarniania pięknych kotów - daj ew. znać, jakby się coś burmopodobnego trafiło, bo Wrzaskun (a właściwie Sabina Serafina... coś tam jeszcze... Von... i coś dalej, bardzo "zagranicznie" - swoją drogę czy te imiona rodowodowe nie mogłyby być mniej skomplikowane ?) przez 6 lat w hodowli była w stadzie i wyraźnie jej tego brakuje. Proponowałam córce normalnego kota, ale ona chce drugą burmę, bo one mają psi charakter. Córka i zięć to psiarze, a z racji pracy nie mogą sobie pozwolić na psa, więc szukali kota psowatego w zachowaniu. Wrzaskun nawet aportuje (autentycznie - widziałam) i chodzi przy nodze i rozumie "na miejsce". Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Wkleić zdjęcia kota, który służy? Nie ma bardziej spsiałych kotów niż persy! Tak jak napisałam na "miau". Kiedyś nie lubiłam persów - wydawało mi się, ze to takie hmmm napuszone truchła dla wyfiokowanych paniuś w papilotach ( koniecznie różowych) i szlafroczkach. Odmiałczałam to po pierwszym plaskatym tymczasie. Od tamtej pory uparcie twierdzę, że persy to nie są koty. Podobnie jak jamniki to nie są tak do końca psy. Kto miał ten zrozumie:-) Mam takie koty na tymczasie, bo tu i ówdzie znana jest moja słabość......i wiadomo, ze nie odmówię plaskatej gębie w potrzebie...... Rozumiem potrzebę bycia w stadzie - w życiu nie oddam Owcy do domu bez kota. Ona pozbawiona kociego towarzystwa wpada w regularną deprechę..... A taka Morela moze na luzie być jedynaczką..... Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Achaś znacie Kogoś na przedadopcyjną z Piekar Śląskich? Quote
Beta&Czata Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 Wrzaskun na początku też była biedna. Wyraźnie tęskniła. Teraz już nieco jest lepiej, gdyż poświęcają jej naprawdę dużo uwagi. Ale cały czas szukają dla niej towarzystwa (chyba nawet pójdą na jutrzejszą wystawę rasowców w ursynowskiej Arenie. Jest nadzieja, że zdybią hodowczynię kocicy, która kiedyś obiecała im wyszukać drugą/drugiego do towarzystwa, ale chyba zapomniała :-(. Quote
Neigh Posted December 3, 2010 Author Posted December 3, 2010 Bardzo serdecznie apeluję do kotolubnych o oddanie głosu na zdjęcie autorstwa Ani umieszczone na bazarku foto. Przedstawia Malwinkę i Bullisława ( nr 27). Ania bardzo mi pomogła dając Malwinie tymczas - wydała sporo kasy. Za chwilę wylądunie u niej Salsa.....jakoże nie bardzo mogę się zrewanżować finansowo - wymyśliłam sobie jak spróbowac rozmnożyc 20 zł:-).......Jeśli zdjęcie wygra pieniądze w całości trafią do Ani - dla Salsy. A z innej beczki "Wrzaskun" imię cudnej urody:-) Quote
malawaszka Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 matko jakie cudowne te koty!!!!! :mdleje: co tu się dziwić, że mojej biało burej dachówki nikt nie chce :( mimo, ze mruczy jak nakręcona i łasi się jak łasica :( eh eh eh daj linka do tego bazarku! Quote
Beta&Czata Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 To imię niezwykle celnie wskazuje sposób w jaki wyraża to, co ma do zakomunikowania - mało, że donośnie, to jeszcze basem-barytonem :evil_lol: Quote
Kociabanda2 Posted December 3, 2010 Posted December 3, 2010 [quote name='Beta&Czata'] Córka i zięć to psiarze, a z racji pracy nie mogą sobie pozwolić na psa, więc szukali kota psowatego w zachowaniu. Wrzaskun nawet aportuje (autentycznie - widziałam) i chodzi przy nodze i rozumie "na miejsce".[/QUOTE] Hmmm... No Tygrynio u mojej mamy też aportuje i chodzi przy nodze :) Tylko "na miejsce" nie próbowałam nigdy :P a to zupełnie zwyczajny pręgowany kot z ulicy :) Mało tego jak żyła jeszcze Zuzia (suczka gabarytów owczarka) a Tygrynio był mały, co dzień rano wspólnie szczekali na ptaki - Tygrys siedząc na parapecie, a Zuzia przednimi łapami na parapecie - tuż obok siebie. W ogóle bardzo się lubili :) Tygrynio szybko opracował metodę zżucania pokrywek z garnków :roll: i nigdy nie zapominał o Zuzi - zawsze czego sam nie zjadł zżucał na podłogę, żeby Zuzia też mogła skosztować :mdleje: Potem opracował jeszcze skuteczne sposoby dostawania się do szafek kuchennych... Kochany drań :roll: Quote
Beta&Czata Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 Moja kocica (też zwykły, pręgowany dachowiec z odzysku, o imieniu Duszek) mieszka z dwoma sukami w typie on-don. Współpraca jest na całej linii. Kiedyś przez dłużsż chwilę obserwowałam jak wyciągała z miseczki, stojącej poza zasięgiem psów, orzeszki i zrzucała po jednym psom, które siedziały na podłodze i jęczały o jeszcze. Obserwowała też bacznie, która zjadła i "karmiła" po kolei (suki nie walczą o przysmaki, brała ta, której orzeszek upadł pod łapy). Quote
lilk_a Posted December 4, 2010 Posted December 4, 2010 [B][URL="http://allegro.pl/kot-kotka-pers-dwa-persy-do-adopcji-i1353551602.html"]allegro Moreli i Gerarda[/URL][/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.