Jump to content
Dogomania

Jaguszkowo


Jaga.

Recommended Posts

Iza nie wyobrażam sobie jakie muszą być komentarze na widok ciebie i psiaka na rowerze :evil_lol:. :evil_lol:. Ja z Myszką też często różne słyszę.... Kiedyś prawie codziennie jedna pani na widok mój i Musi [na rowerze oczywiście ;)] syczała przez zęby "SADYSTKA" :mad:. Pewnego razu nie wytrzymałam i odpaliłam, że faktycznie, sadystka z Birmy i mogłaby przestać się nade mną znęcać :diabloti:.
Mówiłam już, że pies to jedyny podów dla którego zbliżam się do roweru bez 3-metrowego kija do obrony [bo mnie jeszcze ta straszna maszyna zaatakuje :shake:] :evil_lol:....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 2.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Iza.']Białystok 28-29.08
A no trzeba przyznac że Białystok coraz ładniejszy i nawet jest na co patrzeć ;)[/QUOTE]
oj nie da rady :shake: za wcześnie - mała dopiero 6 września nabywa "prawa" do klasy młodzieżowej a w szczeniakach to mi się nie opłaca wystawiać. ale może w przyszłym roku :loveu:


[quote name='*Monia*']Też się podkochiwałam w collakach po spędzeniu wakacji z jednym, ale od zawsze byłam leń i wiedziałam że mi się czesać nie będzie chciało [/QUOTE]
ja bym mogła czesać :loveu: byle by nie świrował przy tym ;) zawsze można ogolić albo wziąć krótkowłosego :diabloti:


[quote name='*Monia*']
U nas jest jedna grzeczna jamniczka, tylko bardzo strachliwa...
Jamnik i się słucha - niemożliwe :evil_lol:[/QUOTE]

grzeczny jamnik? niemożliwe :evil_lol::evil_lol: dziwne że strachliwa bo jamniki to raczej takie głupawe chojraki są, napaść, zadziamkotać na śmierć, uciec :diabloti:
a moja mała jak się słucha :loveu: jak zło...to :diabloti: ostatnio sąsiadka mi powiedziała że moja Tessi to taka mądra bo "przychodzi jak się ją zawoła a ten mój to taki głupi, nie chce przychodzić i nie mogę go spuścić" :D :D :D ale jak na 8 miesięcy to jest mądra i się słucha. muszę przyznać że pobiła emerytkę Dakotę na głowę która sztuki przychodzenia na zawołanie nie opanowała nigdy :lol!::lol!::lol!::lol!:

[quote name='*Monia*']


Grzywka męczyć przy rowerze :shake:[/QUOTE]

sadyści :shake: grzywek to ozdóbka i powinien ozdabiać - a nie biegać przy rowerze. przecież od tego można zdechnąć :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Iza nie wyobrażam sobie jakie muszą być komentarze na widok ciebie i psiaka na rowerze :evil_lol:. :evil_lol:. Ja z Myszką też często różne słyszę.... Kiedyś prawie codziennie jedna pani na widok mój i Musi [na rowerze oczywiście ;)] syczała przez zęby "SADYSTKA" :mad:. Pewnego razu nie wytrzymałam i odpaliłam, że faktycznie, sadystka z Birmy i mogłaby przestać się nade mną znęcać :diabloti:.
Mówiłam już, że pies to jedyny podów dla którego zbliżam się do roweru bez 3-metrowego kija do obrony [bo mnie jeszcze ta straszna maszyna zaatakuje :shake:] :evil_lol:....[/QUOTE]

Taaa sadystą też już byłam :evil_lol:

[quote name='akaka']oj nie da rady :shake: za wcześnie - mała dopiero 6 września nabywa "prawa" do klasy młodzieżowej a w szczeniakach to mi się nie opłaca wystawiać. ale może w przyszłym roku :loveu:

sadyści :shake: grzywek to ozdóbka i powinien ozdabiać - a nie biegać przy rowerze. przecież od tego można zdechnąć :shake:[/QUOTE]

No to faktycznie bez sensu, ale w następnym roku koniecznie :loveu:

Ozdabia - ulice podczas kłusu :diabloti::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akaka']ja bym mogła czesać :loveu: byle by nie świrował przy tym ;) zawsze można ogolić albo wziąć krótkowłosego :diabloti:
[/QUOTE]
Eee, krótkowłosy albo ogolony to nie to samo :shake:. Zadbane długowłose collaki robią wrażenie :loveu:

[quote name='akaka']grzeczny jamnik? niemożliwe :evil_lol::evil_lol: dziwne że strachliwa bo jamniki to raczej takie głupawe chojraki są, napaść, zadziamkotać na śmierć, uciec :diabloti:
a moja mała jak się słucha :loveu: jak zło...to :diabloti: ostatnio sąsiadka mi powiedziała że moja Tessi to taka mądra bo "przychodzi jak się ją zawoła a ten mój to taki głupi, nie chce przychodzić i nie mogę go spuścić" :-D :-D :-D ale jak na 8 miesięcy to jest mądra i się słucha. muszę przyznać że pobiła emerytkę Dakotę na głowę która sztuki przychodzenia na zawołanie nie opanowała nigdy :lol!::lol!::lol!::lol!:
[/QUOTE]
Tą jamniczkę widzę rzadko, zawsze podkulony ogonek i wędruje tuż przy swojej pani. Raz z Shiną poszalała chwilę ale tak to się trzyma z daleka :roll:.
Życzę Wam żeby dorastanie bezproblemowo przeszło ;). Grzeczna sunieczka :loveu:.

[quote name='Iza.']Ozdabia - ulice podczas kłusu :diabloti::evil_lol:[/QUOTE]
Grzywek ozdabia grzywą :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Iza.']

Ozdabia - ulice podczas kłusu :diabloti::evil_lol:[/QUOTE]

chyba zamiata :D :D :D grzywki są the best :loveu:

[quote name='*Monia*']Zadbane długowłose collaki robią wrażenie :loveu:[/QUOTE]
oj to prawda :loveu::loveu:

[quote name='*Monia*']Życzę Wam żeby dorastanie bezproblemowo przeszło ;)[/QUOTE]
a dziękuję :) najgorsze chyba już za nami (mam nadzieję :eviltong: ), jeszcze tylko przetrwać przyszłą cieczkę (pierwszą) i powinno być z górki :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akaka']a dziękuję :smile: najgorsze chyba już za nami (mam nadzieję :eviltong: ), jeszcze tylko przetrwać przyszłą cieczkę (pierwszą) i powinno być z górki :-D[/QUOTE]
U nas na gorsze zmieniło się właśnie po cieczce... :roll: A dokładniej przez ciążę urojoną suczydło się zrobiło nadpobudliwe... Ale też i milsze dla psów ;)

Link to comment
Share on other sites

akaka - dzięki za odpowiedź i zdjęcia. Jamniki miniaturowe/krolicze teraz jakby stają się popularniejsze niz kilka lat temu, gdy "rządzily" standardy (tak wynika z moich obserwacji). ja kroliczego widzialam kilka razy - byly to szorstkowlose, bardzo mi się podobają. Natomiast na moim osiedlu byly kiedyś 2 jamniczki krolicze krotkowlose, ktore byly okropne -skarłowaciale, nieksztaltne i ogolnie nieciekawe. Nie wiem, może to przez to, ze one się urodzily jakieś 17 lat temu (już sa za TM) i rasa byla wtedy rzadko spotykna w PL i takie jakieś niedorobione one byly. jak mowia rodzince, ze podaboja mi się jamniki krolicze to zaraz się im kojarzy wlasnie z tymi jamniczkami i mowią, ze mnie chyba pogieło.
Wlasnie superaśne są takie jamniki, jak Twoja gdzie jeden rodzic był krolikiem a drugi miniaturą, wtedy jamnik jest idealny jak dla mnie.

A te cienkokościste, wloskie to jakaś porazka i z tego co mi wetka mowiła, te z grubymi koścmi rzadziej mają problemy z kregoslupem. Nie prowadzila żadnych badań naukowych, to tylko doświadczenie i obserwacja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']
Grzywek ozdabia grzywą :evil_lol:[/QUOTE]

Oj z tą grzywką to też się mamy nieźle :evil_lol:
Mały chodzi w kucykach czy tam w spineczkach na głowie, to podobno ujmuje jego męskiej dumie i jest profanacją :lol:

[quote name='akaka']chyba zamiata :D :D :D grzywki są the best :loveu:
[/QUOTE]

Hahaha a no moze i zamiata :lol:
Oj tak cuudne są :loveu: :loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']U nas na gorsze zmieniło się właśnie po cieczce... :roll: A dokładniej przez ciążę urojoną suczydło się zrobiło nadpobudliwe... Ale też i milsze dla psów ;)[/QUOTE]
u nas od dziś cieczka :crazyeye: jak ma urojone to może warto ją wyciąć?

[quote name='Agata_']akaka - dzięki za odpowiedź i zdjęcia. Jamniki miniaturowe/krolicze teraz jakby stają się popularniejsze niz kilka lat temu, gdy "rządzily" standardy (tak wynika z moich obserwacji). ja kroliczego widzialam kilka razy - byly to szorstkowlose, bardzo mi się podobają. Natomiast na moim osiedlu byly kiedyś 2 jamniczki krolicze krotkowlose, ktore byly okropne -skarłowaciale, nieksztaltne i ogolnie nieciekawe. Nie wiem, może to przez to, ze one się urodzily jakieś 17 lat temu (już sa za TM) i rasa byla wtedy rzadko spotykna w PL i takie jakieś niedorobione one byly. jak mowia rodzince, ze podaboja mi się jamniki krolicze to zaraz się im kojarzy wlasnie z tymi jamniczkami i mowią, ze mnie chyba pogieło.
Wlasnie superaśne są takie jamniki, jak Twoja gdzie jeden rodzic był krolikiem a drugi miniaturą, wtedy jamnik jest idealny jak dla mnie.

A te cienkokościste, wloskie to jakaś porazka i z tego co mi wetka mowiła, te z grubymi koścmi rzadziej mają problemy z kregoslupem. Nie prowadzila żadnych badań naukowych, to tylko doświadczenie i obserwacja.[/QUOTE]
królicze często są tak pokraczne że aż płakać mi się chce i mają wyłupiaste oczy jak cziłały. okropność. teraz na ringach "rządzą" miniatury, dużo ich bardzo, standardów i królików mniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akaka']u nas od dziś cieczka :crazyeye: jak ma urojone to może warto ją wyciąć?
[/QUOTE]
To Tessi się stała kobietą :multi:.
Shina będzie wycinana, ale jakoś teraz nie było na to czasu, do tego mój strach, no i stwierdziłam że poczekam do drugiej cieczki jak już kurdupel skończy się rozwijać. Właśnie mi uświadomiłaś że we wrześniu może nam wypaść cieczka...

Link to comment
Share on other sites

o masz :crazyeye: to już całkiem niedługo:crazyeye:
księżnisia obrażona na cały świat, nie je i jest chodzącym fochem łamane przez nieszczęściem. i (uwaga) odmówiła spania w łóżku :eviltong: śpi na podłodze. generalnie - Księżniczka umiera. jest totalnie zniesmaczona całym światem, nie biega (wcześniej jak nie roznosiła całej chaty to znaczyło że chora - ona 3 godziny po narkozie po wyrywaniu dwóch zębów roznosiła mieszkanie), nie chce wychodzić, nie chce jeść, leży obrażona na cały świat albo śpi
[i][b]
Jej Długość Focholandia:[/b][/i]

[URL=http://fotoo.pl/][img]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-08/bcedb318.jpg[/img][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akaka']o masz :crazyeye: to już całkiem niedługo:crazyeye:[/QUOTE]
Pierwsza była na początku kwietnia, więc kolejna może się pojawić we wrześniu/październiku. W zimę wygodniej będzie ją sterylizować, bo temperatury nie takie zabójcze ;)

Tak... Prawdziwa kobieta z niej :evil_lol:. Ja też mniej więcej tak wyglądam w pierwszym dniu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Shina na początku cieczki poczuła ogromną niechęć do psów (samców) i w sumie całą cieczkę, a przynajmniej wtedy kiedy z nią wychodziłam, czuła niechęć do psiego męskiego rodu. Za to Hexolina na nią skakała i obydwie były happy. Mam jakieś dziwne te zwierzaki, bo królice robiły dokładnie to samo :evil_lol:.

Macie jakieś plany hodowlane? Bo wystawowe to wiem że macie. Jakież ja ciekawskie stworzonko jestem :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

na razie trudno powiedzieć, bo mała ma 8 miesięcy a uprawnienia hodowlane może zacząć robić jak skończy 15 miesięcy. tak po prawdzie to wygląda na to że wszystko z nią ok i zrobi je bez problemu ale czy będzie miała szczeniaki to trudno powiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

Nie znam się na tych wszystkich wystawowych sprawach, ale hodowlanka to raczej nie problem jak suczka ma wszystko na miejscu. Jeszcze Cię podręczę :diabloti:. Jak to będzie z kolorem u jej przyszłych (jak będą ;)) szczeniaków? Łączyć byś chciała z merlakiem czy z jakimś innym? I jak to jest z dziedziczeniem tej maści? Biologię kilka lat temu miałam i chyba niezbyt uważałam :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

nie można łączyć merle z merle bo to niesie poważne wady - w najlepszym wypadku urodzą się martwe szczenięta - w gorszym - z poważnymi wadami jak np niezrośnięte powłoki brzuszne. z tego samego powodu nie powinno się kryć merle rudym - bo jeśli rudy niesie gen merle (jest tak zwanym rudym merle) to będzie to samo. czasem szczeniaki rodzą się jako rude merle ale to merle zanika jak rosną i go nie widać - pies jest rudy ale niesie gen merle. to tak w skrócie.

mogę kryć psem czarnym i wtedy będą czarne i merle (pewne pół na pół) albo czekoladowym i wtedy mogą wyjść czekoladowe merle czyli takie:

[IMG]http://naszejamniki.pl/files/norbert_x_ice_198.jpg[/IMG]

[IMG]http://naszejamniki.pl/files/oliver_606.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

mi się bardzo podobają czekoladki długowłose :) merle czekoladowe też jest piękne, akurat ten piesek na zdjęciu nie powala urodą ;) ale mam gdzieś zdjęcie rosyjskiej suki merle czekoladowej (królik) myślałam że się zaślinię i ją zjem na miejscu jak ją zobaczyłam, coś cudownego!:loveu: jak znajdę to wrzucę
a co do wyjaśnień to ja tak mogę do rana ;) jamniki to moja passsssja :loveu: ;)

Link to comment
Share on other sites

Przynajmniej czegoś nowego się dowiem :loveu:. Mnie nigdy genetyka psia nie interesowała, bo nigdy hodowli nie planowałam, rasy ulubionej też nie mam ;) (chyba że kundle jako rasę można postrzegać :evil_lol:).
Ja lubię wszystko co czarne (takie zboczenie przez 3 czarne zwierze które w mym życiu odegrały istotną rolę), ale jakoś dużo wyjątków od tej reguły mam i różne inne mi się zaczynają podobać :lol:. Co nie zmienia faktu że kolejny mój pies musi być czarny :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...