Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Alpuś jest cudaśny, widać że szczęśliwy i nawet nie jest zazdrosny o inne psy a nawet skory do zabawy z innymi psami :) a jak wygląda zostawanie samemu w domu ? zostało już sprawdzone czy jeszcze nie nadszedł ten etap ?:) Wiecie co mnie zastanawia ? czy 150 zł za kasrację tak małego psa to nie trochę za dużo ?

Posted

[quote name='marra']Wiecie co mnie zastanawia ? czy 150 zł za kasrację tak małego psa to nie trochę za dużo ?[/QUOTE]
A mnie zdziwiło, że tylko tyle:eviltong:
Ceny w większych miastach są nieporównywalne z tymi na prowincji.
W Krakowie raczej nie znalazłoby się nic tańszego bez jakiś ekstra zniżek i w porządnym gabinecie ...
Jako, że ja będę finansować zabieg i ta kwota jest dla mnie do przyjęcia, proszę nie "kombinujmy" - niech on się odbędzie tam gdzie BeaBono jest najwygodniej i gdzie ma sprawdzonego weta

Posted

O matko, jak wywalony! Typowy jamnior!

Nr konta dostałam dwa razy, ale nie wiedziałam, jaka jest sytuacja Alpena, bo w pierwszej wiadomości było napisane, czy bym się dorzuciła na transport. Przeleję Alpenowi za drugi miesiąc, oczywiście :)

Co do pazurów to nie wiem, jak to wygląda u Alpena, ale ostatnio wiozłam sierotkę dla swojego taty, młodziaka, też z wilczymi pazurami, ale wet stwierdził, że nie warto ruszać, bo mu nie przeszkadzają, a mogą się paprać:shake:

Posted

[quote name='paulinken']wet stwierdził, że nie warto ruszać, bo mu nie przeszkadzają, a mogą się paprać:shake:[/QUOTE]
Wszystko może się paprać jak sie spartaczy , nawet obcinanie pazurów może grozić poważną infekcją:roll:
tak wygląda jamnik w dzień po usunięciu tych pazurów ( i kastracji w pakiecie):
[IMG]http://img233.imageshack.us/img233/471/p1000941a.jpg[/IMG]

opatrunki tylko po to aby pies przy rankach nie majstrował- jak dobrze pamietam zmieniłam je może ze 3 razy bo się pobrudziły od zewnątrz. Od zabiegu po zdjęcie szwów ( w 10-tym dniu razem ze szwami po kastracji) z ranek nie wysączyła się ani kropelka a teraz ( po roku) nawet śladu na łapkach nie ma

Posted

hehehe, no fakt alpen lubi sobie pogadać, a im bardziej zachęca się go do rozmowy, tym głośniej odpowiada

takie pazurki szybko nadrywają się jeśli pies żyje w domu gdzie są wykładziny. Nie wiadomo do jakiego domku trfi alpiś więc najlepiej zapobiegawczo już obciąć paluchy.
Zabiegi weterynaryjne w dużych miastach są znacznie droższe i nie ma się czemu dziwić....w cenę kastracji jest wliczone wszystko-"materiały", pensja pracownika, czynsz, opłaty itd. Zdziwiłybyście się ale jak na początku zakładania schroniska liczyliśmy miesięczne utrzymanie psa, wyszło nam że jest to kwota 470zł. Mało który przeciętny polak wydaje takie pieniądze na swojego psa, jednak w firmach ten przelicznik jest trochę inny. Im większe miasto tym koszty utrzymania firmy są droższe.

Beato, a próbowałyście zostawiać alpena samego bez innych psów? może towarzystwo psiego kumpla działa na niego tak uspokajająco...
szczerze mówiąc jestem zszokowana...Alpen nie zazrdosny, nie wyjący kiedy się go zamknie..."Podmieniłyście psa???!!!"

w schronisku raz został sam na 0,5 godziny- biuro wyglądało jak po demolce...kilkanście kwiatków z parapetu zostały zrzucone i dodatkowo stolik na którym miałam część dokumentów rozwalony...ale najgorsze było to że chcąc się wydostać mógł sobie zrobić krzywdę. Nie raz przeskakiwał 2 metrowe ogrodzenia, wskakiwał do sąsiednich boksów gdzie mieszkały duże owczary....raz przeskakując ogrodzenie gdzieś mocno się udeżył w żuchwę i chodził później z gulą wielkości nektarynki...oczywiście na natybiotykach był co chwilę

Beato, idę posprzątać trochę w schronisku i potem na pw prześlę opis który dostałam kiedyś od stellak, też miała sunię z lekiem separacyjnym

ingrid, skrzynkę rozluźnie...później zobaczyłam że doszła wpłata od Ciebie i od Cudak 10zł
wielkie dzięki
DT został już opłacony, pieniądze powinny wejść na konto BeaBono najpóźniej jutro, w zależności od tego jak szybko bank to zaksięguje

Posted

Przelew (250 zł) wpłynął już na konto, bardzo dziękuję. Kupimy Alpenowi teraz nową obróżkę i smycz, te z którymi przyjechał odeślemy wraz z umową na dt. Mam w domu obrożę i smycz kupione dla Gufa. Były tylko przymierzane, są nowe, źle wybrałam rozmiar. Prześlę je też, może jakiemuś psiakowi będą pasować.
Alpen nie zostawał jeszcze zupełnie sam, był zamknięty w pokoju z Pepsi. Wybieramy się właśnie na dłuższy spacer. Jak chłopaka zmęczymy, to spróbujemy go potem zamknąć zupełnie samego. Może jakieś fotki ładne mi "wyjdą", albo uda się nagrać "nakręconego", gadającego jamnika :lol:

Posted

[quote name='Paulina87']Jak będę miała aparat to możemy umówić się na jakiś spacer żeby zrobić Alpenkowi sesję zdjęciową do ogłoszeń.[/QUOTE]

`. Bardzo dobry pomysł. :evil_lol:;)

Posted

ciekawy pomysł, zdjęcia przydadzą się do ogłoszeń
BeaBono, każda obroża na wagę złota:) u nas większość psów do nowego domu idzie z własną obrożą i cięgle nam ich brakuje

Posted

[quote name='Paulina87']Jak będę miała aparat to możemy umówić się na jakiś spacer żeby zrobić Alpenkowi sesję zdjęciową do ogłoszeń.[/QUOTE]

Paulina, super pomysł, dzwoń, pisz, kiedy, gdzie Ci będzie pasować. Nie dość, że mój aparat "ledwo dyszy", to na dodatek jestem antytalentem fotograficznym. Natrzaskałam fotek - co z tego, skoro może z pięć jest "jako tako".


[IMG]http://a.imageshack.us/img832/7449/p9070117.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img713/9071/p9070060.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img823/5914/p9070120.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img405/4927/p9070159.jpg[/IMG]

[IMG]http://a.imageshack.us/img714/1824/p9070135.jpg[/IMG]

[URL]http://picasaweb.google.pl/beabono132/SpacerZAlpenem?authkey=Gv1sRgCMr9zcGDt66SSg#[/URL]

Alpen na spacerze zachowuje się bez zarzutu. Nawet jak odbiegnie daleko, zawołany wraca. Biegał ze smyczą. Ma chłopak kondycję, trzeba przyznać, my wróciłyśmy wymęczone, Alpen nie bardzo.

Posted

[video=youtube;DJP8zvNAnc0]http://www.youtube.com/watch?v=DJP8zvNAnc0[/video]

[video=youtube;DP89DGaKXkc]http://www.youtube.com/watch?v=DP89DGaKXkc[/video]

[video=youtube;Z_7xvqA9yss]http://www.youtube.com/watch?v=Z_7xvqA9yss[/video]

Jeszcze filmik z dominowania Gufiaka, widać, że Alpen robi się hałaśliwy, jak "coś idzie nie po jego myśli" ...

[IMG]http://www.youtube.com/watch?v=rKzyRvRxtnU[/IMG][video=youtube;rKzyRvRxtnU]http://www.youtube.com/watch?v=rKzyRvRxtnU[/video]

Koniec dobrych wiadomości (był test): Alpen zamknięty w pokoju sam, bez psa/psów, urządza jednak koncert. Do nauki zostawania wrócimy wkrótce (gdy w domu będzie mniejszy ruch), dziś rozpoczęliśmy naukę od czegoś prostszego - było: "zostań" (na miejscu), "siad", "daj łapkę" (niech się "jajnik" przyzwyczaja, że człowiek od niego "wymaga",a nie jest tylko "na jego zawołanie")

Posted

Super filmiki. Widac jak Alpusiowi podoba sie wysoka trawka. Bardzo smieszna parowka z niego. Dobrze ze niedlugo bedzie ciachniecie jajek to skonczy sie molestowanie
wspollokatorow:evil_lol::cool3::evil_lol::razz:

Posted

Rotek, dziękuję za wskazówki, czytam i będę czytać dostępne materiały i będę oczywiście ćwiczyć z Alpenem i informować was o postępach i porażkach (tfu,tfu..). Cioteczki proszę o wyrozumiałość. Alpi jest u nas trzeci dzień, co dzień staram się go testować, przyzwyczajać, czegoś uczyć. Teraz jeszcze ma taryfę ulgową; jak już pisałam "jestem na jego zawołanie": Alpi opróżni miskę, lecę uzupełnić, Alpi pod drzwiami, lecę z nim na dwór. Dziś było czesanie, czyszczenie uszek, zapoznawanie z psami spotkanymi na spacerze (labradorka Lori, kundelek Sonia), chodziliśmy chwilę przy ruchliwej ulicy, zaczęliśmy ćwiczyć podstawy. Chciałabym, aby Alpi współpracował z człowiekiem, a nie wymuszał na człowieku określone zachowanie. Jak już pisałyście, Al umie dawać łapkę i daje ją, jak czegoś chce (głaskania, zainteresownia). Ignoruję to zachowanie, a chwalę za podanie "łapuchy" na komendę. Ignoruję wskakiwanie na mnie, po chwili go wołam i miziam za przyjście. Muszę napisać, że Al ćwiczy chętnie za smakołyki. I jest inteligentny :loveu:.

Posted

no cóż szykujcie Alpena na kastrację...widzę że się chłopak rozbrykał
dobrze że ćwiczysz z nim od samego początku, wstyd się przyznać ale chyba go rozpieściliśmy:/

miło widzieć Alpena brykającego o polach...no może zeby jeszcze tak nie brykał po Gufciu:D
swoją drogą masz cholernie cierpliwego psa

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...