Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='kaja555']bardzo żle że on nie robi żadnych postępów, może potrzeba jeszcze dać mu trochę czasu?[/QUOTE]

Czasu ma mnóstwo..... tylko postępów żadnych. Poprostu martwię się .....

Posted

Z formalności:

nescca - ksiażeczkę Barika dzisiaj wysłałam do Lilki.

Nowy wydatek - tabletki o których wczoraj pisałam, koszt 30 zł. Beatka podeślij, gdzie wplacić Ci pieniądze

Czy ktokolwiek zna osoby, które zajmuja się tak trudnymi przypadkami jak Bari? Może wiecie kto może pomóc uleczyć duszę psiaka?

Posted

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/190735-Pomóżcie-proszę-by-Bruno-mial-szanse-na-inna-perspektywę-niż-dożywocie-w-schronisku[/URL]! tutaj dziewczyny prosiły o pomoc behawioryste, moze warto zapytac

Posted

[quote name='kaja555']a apetyt ma? bo załatwia się regularnie z tego co piszecie, może on po prostu potrzebuje więcej czasu

na osiedlu przecież też tylko leżał[/QUOTE]

Na swoim osiedlu on tam nie tylko leżal a mial swoj teren ,znajome kąty i biegal z niektorymi zaprzyjaznionymi psami. Mial tam swoje znane miejsca,tam czul się bezpieczny ,wolny. Teraz najbardziej mu dokucza brak wolnosci chyba ,bo cale swe życie byl wolnym psem ,choc bezdomnym a teraz zostal zamkniety .Dla niego to jak jak dla czlowieka więzienie chyba.Ma tam opiekę ,dobre jedzenie i nawet psa do towarzystwa ,ale to go nie cieszy wcale -żyje w depresji.
Może gdyby trafil do domu ,gdzie byly z innym psem-kumplem czy sunią ,to by inaczej wtedy zachowywal się ? No i gdyby nie musial być w klatce a z podwórka by nie mogl uciec ? Bo w mieszkaniu -bez podwórka i biegania caly dzień -też chyba nie bedzie szczęsliwy . Może i kastracja też ma nieco wspolnego z jego obecnym stanem.
Bez pomocy behawiorysty nie wyprowadzi się Bariego ,chyba ,że ten lek zacznie niedlugo skutkowac. Jeśli psi psych.nie pomoże/poradzi nic Bariemu,to taki stan może doprowadzić go do zupelnego stracenia chęci do życia i chyba powrót na stare miejsce mu zostanie ,by odzyskal chęć do życia ? Mimo najlepszych starań Nescci oraz Lilki Bari nie wyjdzie chyba tam z tej skorupy i depresji.
/Poszedl przelew dziś,trochę opozniony ,tek zeszlo jakoś/.

Najblizej Kluczborka jest chyba dr Agnieszka Janeczek /znana z TV programów/ ,ale inni także . Wiele osób na dogo poleca Jacka Galuszkę.Tylko ,czy koszty terapii +dojazdy damy radę udzignać finans.? Chyba to wyjscie -pobyt Bariego w tym hoteliku w Niepolomicach jest bardziej realny finans.
Chyba ,że ktorys psi psych.potraktuje przypadek Bariego jako wyzwanie i koszty terapii nie będą b.duże ? Ale takich wyzwań oni mają b.dużo i musieliby zajmować się tymi zwierzętami za darmo lub symboliczne wynagrodzenie.
W temacie behawiorystów : [URL]http://www.behawiorysci.pl/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=8[/URL]

Posted

no co Ty! nigdy przenigdy!!! jak mogłabym go opuścić!
a tak w ogóle to wiecie co. ja też brałam kiedys bioxetin, później różne jego odpowiedniki ale od tego zaczynałam i mi pomogło i jemu też musi! i dobre jest to, że dość szybko działa. Tylko u ludzi przynajmniej to powoduje utratę apetytu i chudnięcie.

[quote name='monica_26'][B][U]Dotarły nowe wpłaty:[/U]

ROLAND_DE - 50zł
felka - 30zł[/B]

[B][I]Dziekuję serdecznie[/I][/B]:lol:


felka - a ja myslałam, że opuściłaś Bariczka;), dobrze, że jesteś z powrotem[/QUOTE]

Posted

Dziś rozmawiałam z cioteczką ulv.... jest szansa ,że zajmie się chłopczykiem. Wiem ,że ulv ma w tej kwestii duże doświadczenie i do tego jest b.uparta. Bardzo bym chciała aby się nim zajęła. WArunkiem jest to,że jej tymczasowicz idejdzie a są na to wieeelkie szanse. Dla ulv Bari jest wyzwaniem, Ona kocha psy z charakterem a takim waśnie jest Bariczek. A w dodatku to nie daleko..... Wroclove.

Posted

zdjecia z soboty....bylam u Lilki - niestety biedny Bary lezal zwiniety w budzie -nawet nosa nie wysciubil....strasznie Go zal
[IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz61/gotych/201110108.jpg[/IMG]

[IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz61/gotych/201110109.jpg[/IMG]

[IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz61/gotych/201110110.jpg[/IMG]

Posted

Zobaczcie..... całe ciało w niemocy. W zawieszeniu jakimś cholernym. Tylko te oczy...... naprawdę powala mnie to co się z Nim dzieje. On musi jeszcze dobrze pożyć. NALEŻY MU SIĘ TO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ULV....w Tobie nadzieja ....cioteczko :)

Posted

[quote name='monica_26']Z formalności:

nescca - ksiażeczkę Barika dzisiaj wysłałam do Lilki.

Nowy wydatek - tabletki o których wczoraj pisałam, koszt 30 zł. Beatka podeślij, gdzie wplacić Ci pieniądze

Czy ktokolwiek zna osoby, które zajmuja się tak trudnymi przypadkami jak Bari? Może wiecie kto może pomóc uleczyć duszę psiaka?[/QUOTE]


mam w domu na DT Tiarę z Pszczyny.... teraz to jest Misia :)
stan psychiczny tej slicznej suni w sierpniu był zły, teraz po 3 miesiącach jest dużo lepiej, brała na początku przez 2 tygodnie chyba KalmAid (jesli nazwę dobrze pamiętam),
ale głównym lekiem jest chyba miłość człowieka i czas....
tak myślę patrząc na nią....
nie jest jeszcze super, ale już radośnie mnie wita i nie sika rozpłaszczona na widok człowieka... za to ma chore nerki....

Posted

Bari był bardzo spokojny,dużo czasu leżał lub spał.Ale swoim koleżankom z osiedla nigdy nie odmawiał przechadzki. Teraz stan sie jeszcze pogłębił, schron, kastracja też ma swój udział, nowe otoczenie i mamy zrezygnowanego, smutnego psiaka. Te oczy mówią wiele....

Nescca na głowie staje, żeby Barikowi pomóc, mam wielką nadzieję, że sie uda.

Posted

U Bariczka bez zmian, no moze poza zmianą budy. Wyszedł z jednej, w której cały czas lezał i wychodził na jedzenie tylko. Dzisiaj wyszedł, rozprostował kosci, przeciągnął się i poszedl sobie do drugiego lokum. W kojcu nadal ma towarzystwo suni.

Dzisiaj czwarty dzień podawania leku.

Posted

UWAGA!!!!!!!!! Dziś Bari dwa razy wyszedł z budy , przeciągnął się i zmienił pokój (czyli wszedł do innej budy) Mam nadzieję ,że to początek jego powrotu do "żywych" Furia nie podchodzi do Niego tylko grzecznie się przygląda. Bariczku..... obyś już odnalazł swoje miejsce na ziemi.

Posted

Dziś Lilka mi zakomunikowała ,że Barik od kilku dni nie robi koopki.(dobrze ,że Ona wszystko widzi) Musiałam Mu pomóc. Na rękach wyjełam Go z budy, przylgnął do ziemi.(ale jest ciężki) Zaniosłam go na rękach trochę dalej. ZACZĄŁ IŚĆ!!!!!!!!!!!!!!! oczywiście pod płotem ,szukając dziury. Zrobił wieeelką kopkę. Już byłam szczęsliwa. Potem wzięłam Go do domu.....pooglądałam. Miesjce po jajczętach nadal podpuchnięte. Zdezynfekowałam , posmarowałam , po czym wytargałam "malucha" na łąkę'' Nieco ożył i puścił się biegiem dookoła domu w stronę lasu. Koopy były jeszcze trzy (gdzie On biedak to zmieścił). Było fajnie do momentu, kiedy rozum nakazywał wracać. Bari jednak miał inne plany. Po prostu się położył. Rozdarłam się nieco...i przylecieli TZetowie na pomoc. Wzięli Bariczka na ręce i mały wrócił już do boksu niesiony. Wbiegł do budy..innej niż zwykle i teraz ogląda świat. Boże...spraw aby to był początek końca tej Jego traumy. AMEN.

Posted

Kurcze,to niedobrze ,że on tak nie zalatwia się normalnie.Może trzeba go na silę każdego dnia wywabiać z budy i nie darować ,poki nie zalatwi się choć raz na dobę? Trudno ,aby nosili go tam wszyscy w tym celu na rękach ,bo to spory pies jednak.Pewnie waży ponad 20 kg sporo. Trudny przypadek z niego.Może chce wziąc wszystkich na przetrzymanie ,aby tylko wypuscić go wolno? Niedobrze też ,że ta kastracja byla taka spartaczona.To też może miec spory wplyw na jego obecny stan psych. i pozniejszy takze.No i zdrowie ogolne też.

Posted

Miałam kiedy taki problem z bezdomniaczkiem. Pies w kojcu nie potrafił się załatwić, tylko poza miejscem "swojego odpoczynku", tylko wyprowadzany na spacer się załaywiał. Moze i tu przyczyna?

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...