Jump to content
Dogomania

Pomóżcie! Suka boi się burzy, huku, a nawet suszarki do włosów


AlmaMater

Recommended Posts

Niektóre psy tak mają,odczuwają zmiany pola elektrycznego i ida przeczekac.Znam też takiego,który na 20 minut przed deszczem zaczyna delikatnie drżeć.Włascicielka wie ,kiedy trzeba zmykac do domu,zeby nie zmoknąć.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='puli']Niektóre psy tak mają,odczuwają zmiany pola elektrycznego i ida przeczekac.Znam też takiego,który na 20 minut przed deszczem zaczyna delikatnie drżeć.Włascicielka wie ,kiedy trzeba zmykac do domu,zeby nie zmoknąć.[/quote]

a to ci dopiero barometr:)

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

mój pies boi się burzy, strzałów i ogólnie różnych dzwięków;((( pani na szkoleniu poradziła, żeby w czasie burzy zamknąć okna i głosno włączyć muzykę i w miarę możliwości cały czas starać się przyzwyczajać psa do dziwnych i głośnych odgłosów np poprzez: strzelanie z odległości co jakiś czas zmniejszając dystans, można również w zwykłą plastkową butelkę włożyć jakieś śrubki i tym bawić się z psem - u mnie pomaga, ale jeszcze duuuuużo pracy przed nami;)))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='izka']trzeba postarać sie o nagranie odgłosow burzy ,bardzo cichutko puszczasz suni to nagranie ... Cały czas obserwujesz zachowanie psa,jesli bedzie niespokojna dajesz smakołyk[/QUOTE]

Raczej nie dawałabym smakołyka jak suka zaniepokoi się, bo to też jest nagradzanie niepożądanego zachowania, podobnie jak glaskanie i pocieszanie.
Próbowałabym zainteresować psa zabawą lub smakołykiem przed włączeniem nagrania.

Link to comment
Share on other sites

Niestety, są takie badania, z których wynika, że wrażliwość na strzały i lęk przed burzą są w dużym stopniu uwarunkowane genetycznie. Oczywiście można nad tym pracować i w pewnym stopniu odwrażliwić, ale pewne psy będą się zawsze w jakimś tam stopniu bały.

Rufi zawsze bał się burzy i strzałów potwornie. Stał pod stołem, dygotał, dyszał, smakołyki wypluwał. Teraz na szczęście jest głuchy i może zniesie Sylwestra spokojnie :-) Natomiast Wika - zero strachu. Przeżyła ze mną burzę pod namiotem. Rąbało tuż nad nami, ja bałam się dużo bardziej niż ona.

Głaskanie i pocieszanie psa kiedy się boi to świetny sposób na utwierdzenie go, że rzeczywiście jest się czego bać, jeśli człowiek tak dziwnie się zachowuje. Najlepiej zachowywać się naturalnie, udawać że nic się nie dzieje. Można ew. bawić się z psem lub ćwiczyć z nim coś co lubi.

Link to comment
Share on other sites

a moja sucz do tej pory nie bała się strzelania i nie reagowała na huk ale ostatnio jak usłyszała petardy za oknem to dostała takiej paniki jak nie wiem co. no a że nie było mnie w tym czasie w domu to mój szanowny pan mąż uspokajał ją w ludzki sposób (tuląc do siebie i pocieszając)-fajnie nie!
no i teraz zaczęła reagować na wystrzały! na wczorajszym spacerze usłyszała w oddali huk i zaczęła uciekać na szczęście udało mi się ją "zagadać" ale po reakcji tak jakby pamiętała. Co mam zrobić w takiej sytuacji??????

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...