Jump to content
Dogomania

6 razy to chyba przesada!!!!!!!!!!!


bzuma

Recommended Posts

Czy krycie jednej suki 6 razy to nie jest lekka przesada????:shake: :shake: :shake: :shake: :shake: Z takim przypadkiem wsrod seterow gdzie z reguly maja liczne mioty(ponad 10) spotykam sie po raz pierwszy w zyciu:shake: :shake:
Co robic? Jak takich ludzi powstrzymac? :placz:

Link to comment
Share on other sites

chodzi o 6 razy w ciagu zycia-od 2roku kryta rok w rok. nie slyszlaam jeszcze o takim przypadku wsrod seterow(bo o nich tutaj mowa)i nie jest to normalne a tlumaczenie,ze regulamin na to pozwala....przemilcze..:shake:
nie chodzi tutaj o suke dajaca wybitne potomstwo-chodzi o kase....
:angryy:

Link to comment
Share on other sites

Cóż w mojej rasie też jest sporo takich suk i hodowli...nazw nie wymienię... - kryte jak najwcześniej i mają po 6 miotów ...dla mnie to też duża przesada...ale działają zgodnie z regulaminem...niestety...:shake: co roku wszystkie suki maja dzieci...:angryy: heh...no dla mnie to już nie jest hodowla...
Podobnie jak krycie bardzo młodych suk (np.warunkowe 17 miesięczej - ładnej,ale nie wybitnej...) - nigdy nie zrozumiem takiego podejścia...championatu nie skończyła,bo przecież absolutnie nie można było zaczekać do następnej cieczki chociaż...:angryy: żali mi takich suk...

Ja sobie nie wyobrażam,żeby moje psice miały co roku szczenięta - teraz się zastanawiam nad drugim miotem jednej z moich psic...

Link to comment
Share on other sites

hm, mam kolezanke na roku ktorej rodzice hoduja owczarki kaukazkie kiedys chwalila sie ze dopuszczaja suke 2 razy do roku bo taki maja zbyt ale zglaszaja tylko co drugi miot bo podobno wtedy nie moglyby miec papierow, nie wiem jak to jest z tymi przepisami ale wydaje mi sie ze tacy hodowcy nie dosc, ze oszukuja ludzi (bo chyba takie suczki co ciagle rodza maja troche slabsze te szczeniaki?) to jeszcze traktuja swoje psy jak maszyny do rodzenia, moje zdziwienie skwitowala, ze przeciez oni z tego zyja i to normalne ze taki sie robi

Link to comment
Share on other sites

To jest niehumanitarne!!:shake:
Przegladalam strony (o seterach) najwiekszych hodowli w Polsce i w Europie-tylko jedna robi takie przeczy:shake: ale mowi sie juz o nich publicznie:angryy:
To samo powinno spotkac ta ``hodowle`` choc ja bym ich tak nie nazwala:angryy:
Czeka to kazda suczke ktora trafi w rece tych ludzi... :shake:

Link to comment
Share on other sites

Masz racje cockermanka-PRAWDZIWY hodowca tak nie robi:shake:
Ja np. hoduje po to aby poprawic eksterier a nie ``naprodukowac`` ile sie da-niewazne czy beda to szczeniaki dobre eksterierowo,czy beda mialy wady dziedziczne(skoro pojawily sie w jednym skojarzeniu to kto rozsadnie myslacy:angryy: je powtarza!! )
Mam nadzieje,ze tacy ludzie zadlawia sie w koncu ta swoja kasa:mad: i beda slynni na caly Swiat:mad:

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie to również jest chore. Bardzo chore. Niestety bardzo często spotykane.
Zarabiać można swoją pracą, swymi rękoma, a nie macicą zwierzęcia. Niestety, w dziesiejszych czasach wiele osób zapomina o zasadach, skupia się na pogoni za pieniądzem. We wszystkich dziedzinach naszego życia.

Link to comment
Share on other sites

To okrucieństwo:angryy: powszechne wśród 'hodowców'. znajomy wet opowiadał,że ktoś pytal co zrobić zeby suka miała częściej cieczke(niż dwa razy w roku:crazyeye: ).
Nie sądziłam,że w mojej ukochanej rasie obok hodowli sa tez fabryki:angryy: ...krycie sześć razy pod rząd:shake: .

Link to comment
Share on other sites

ale teraz przynajmniej wiem ze jak kiedys bede chciala miec pieska z rodowodem to uwazniej sie przyjze hodowli czy nadmiernie nie "eksploatuje" swoich suczek
zal mi takich zwierzat pamietam jak matka mojej Figi byla chuda po maluchach i jak ja trzeba bylo pilnowac zawsze po jedzeniu i zamykac na jakic czas osobno bo caly posilek zwracala maluchom, i wcale nie uwazam, ze posiadanie szczeniakow to taka wielka radosc dla suczki

Link to comment
Share on other sites

Jasne ale czy mamy wtedy doczynienia z 7miotem tej suki??????:shake:
Nie,czesto sa to hodowcy ktorzy ``zrobili`` dobre skojarzenie ,psy sa na ringach i robia kariere a ludzie pytaja o powtorke.Nie sa to suki co rodza rok po roku :angryy:

Link to comment
Share on other sites

To wlasciwie, ile razy Waszym zdaniemmaksymalnie suka z uprawinieniami moze miec szczenieta? (mnie ten problem na szczescie nie dotyczy, bo mam samce ;) ale jestem b. ciekawa - statystycznie wychodzi, ze wlasnie 6x, bo kryta pomiedzy 2-gim, a 8-mym rokiem zycia...)
A moze ktos tutaj ma taka suke (i sie przyzna :evil_lol: ) i wypowie sie na temat jej kondycji, zdrowia, itp.

Link to comment
Share on other sites

Moje 3 suki byly 2x kryte -ja staram sie cos wyhodowac,poprawic eksterier a nie ``produkowac `` na slepo ,dla kasy. Uwazam,ze jak ma sie dobra suke dajaca wybitne potomstwo to 4x maksymalnie...nie wiecej:mad:
Tak robi wiekszosc hodowcow-ale tych prawdziwych:cool3:
Co powiesz o osobie ktora kryje suke jednym psem-w miocie niektore szczenieta rodza sie z wadami......czy bedziesz kryla po raz drugi ??
Czy tak postepuja hodowcy-ci z prawdziwego zdarzenia??:shake: NIE..... i uwazam,ze tych ``produkujacych``powinno sie demaskowac.
Powinno sie o nich glosno mowic.Najgorsze sa przypadki gdzie np. tacy ``producenci``maja poparcie i pomoc u osob ktore dzialaja w Zw.Kynologicznym... -to bardzo niesmaczne:mad:

Link to comment
Share on other sites

Troche sie popytalam wsrod znajomych hodowcow z ZK. Dowiedzialam sie, ze srednia porodow (w przypadku hodowli mi znanych, czyli westie, AST i jamnikow) to 3 krycia. Maksymalnie suka u jednej ze znajomych osob byla kryta 4-krotnie :multi:
Albo znam malo hodowcow, albo dobrze sobie znajomych dobieram ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Moja starsza sunia (5,5 roku) jest teraz drugi raz w ciąży. Pierwsze szczeniaki miała równo 3 lata temu (dziś sa ich urodzinki ;) ). Od tego czy pokryję ją trzeci raz zalezy jakie będą te maluszki i jak ona się bedzie po nich czuła. Wydaję mi się, ze 3 - 4 mioty w życiu suczki to wystarczajaco.

Link to comment
Share on other sites

Moja sunia Yorka maiala cieczke tylko raz w roku.gdy otrzymala uprawnienia hodowlane ,miala jeden miot i jedno sczenie.Po odchowaniu sczeniaczka poddalalm ja sterylizacji.A malenstwo zostalo znami.w tej chwili ma 7 miesiecy.bedzie wystawiana,a pozniej do sterylizacji.
poprostu mam psy dla siebie,a nie do hodowli.

Link to comment
Share on other sites

Moim zdaniem jedno krycie jest bez sensu. Bo ani to dla zdrowia ani do niczego suce nie potrzebne. A czasami z tego więcej problemów wynika niż co warte. Jak ktoś się już decyduje to broń boże nie raz dla zdrowia czy z innego powodu, no i oczywiście nie 6...
Tak źle i tak nie dobrze.

Link to comment
Share on other sites

Diana,

Czesto niektorzy kryja tylko raz suke. Wez pod uwage, ze niektore suki bardzo ciezko znosza ciaze, dlugo wracaja do siebie, czy nie daja zadowalajacych eksterierowo szczeniat, a moze nawet przekazuja jakies tam wady. Wtedy sterylizacja i rezygnacja z rozmnazania takiej suki jest przeciez zrozumiala.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...