Jump to content
Dogomania

Owczarek podhalański (prosimy zakladac oddzielne tematy!)


Guest marta w

Recommended Posts

[quote name='Białe Szczęście']Hm, a jest coś takiego jak ubezpieczenie psów NW?
Przy działalności pewnie i by było korzystniejsze.[/quote]

jest .kiedyś mnie informowano na wypadek "przypadkowego" pogryzienia inruza lub złodzieja przez psa na swoim terenie:angryy:
dokładnie narazie nie powiem ale mogę zapytać mojego szwagra-agenta ubezp.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No jest NW ale dotyczy tylko szkody wyżądzonej przez twojego psa czyli jak sąsiad go potrąci samochodem i bulisz za weta to już nie no mnie to nie użądza,Ponieważ moje psy poza swoim twrenem nie gryzą(kagańce choć nie są agresywne),a na swoim terenie są uregulowania kodeksu cywilnego i karnego.

Jeżeli chodzi o wat to źle to ujełam że sienida bo dać się da akle tylko w jedną stronę i to też nie do końca .Otóz działy specjalne p[rodukcji rolnej bo do nich zaklicza się hodokwla nie maja regonu bo jest to zjecie hobbystyczne wiec moge płacić wat ale nie moge dokonywać zadnych odliczeń z tytułu uzyskania przychodu to ja mam gdzieś taki wat.
To tak jakby ktoś prowadząc firmaę buowlaną płacił wat i nie mógł jako kosztu uzyskania przychodu podać materiałów które musiał kupić by go osiągnać no chore.

Link to comment
Share on other sites

Po śmierci Halki dziadek powiedział, że prawdopodobnie będzie szukal dla Harnasia jakiegoś towarzystwa - pies przecież nie może siedzieć sam. Więc gdyby ktoś z Was natrafił na bezdomną podhalankę z okolic Łodzi/Sieradza w wieku 1-3 lat, to piszcie... może znajdzie sie dla niej dom?:cool3:

[B]NIEAKTULANE.. dziadek uznal, że nie będzie szukał kolejnego psa. Harnaś dobrze sobie radzi[/B]

Link to comment
Share on other sites

Tutami, ja mam zgłoszoną hodowlę w US, w Urządze Miejskim wpisaną do Ewidencji działalności Gospodarczej i nie jest to dział specjalny produkcji rolnej. Na faktury biorą karmę i szczepionki czy Adwentixa na kleszcze i odliczam co się da.
Psy ubezpieczone też mam a właściwie to JA jestem ubezpieczone OC a psy i szkody przez nie wyrządzone pod to podlegają. Z tego co się orientowałam to w Polsce nie ma możliwości ubezpieczenie psa na wypadek leczenia, poważnej operacji czy np. śmierci przez otrucie przez życzliwego sąsiada :angryy:

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny, byłam u Bezimiennego (tego pobitego młodzika). To CUDO !!!!!
Jest piękny a po doprowadzeniu do formy to będzie rewelacyjny pies. Jaka piękna głowa!!! Ma kilka miesięcy, grube kościska i chyba jeszcze urośnie! Boi się zakładania obroży, rozpłaszcza się, ale po chwili bez problemów dał się wyprowadzić na spacerek. Niesamowity słodziak!!!
A poza tym - chudy aż przeraża, kołtuny i odparzenia, zapalenie spojówek i brudne uchole :-(
Boszszszeeee... nie mogę go wziąć, nie mam miejsca na 3 psa :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='basia']Tutami, ja mam zgłoszoną hodowlę w US, w Urządze Miejskim wpisaną do Ewidencji działalności Gospodarczej i nie jest to dział specjalny produkcji rolnej. Na faktury biorą karmę i szczepionki czy Adwentixa na kleszcze i odliczam co się da. [/quote]

no własnie tak mi się zdawało że jednak można.
A co masz wpisane do ewidencji?Pogrzebię w przepisach jak przejdę przez
I komunie syna i badanie bilansu w pracy.zajrzałam do Vatu i trochę mi sie nie zgadza stawka sprzedaży szczeniąt tzn.zwierząt żywych:raz 7% a raz 3%.

Link to comment
Share on other sites

Justyna jakbyś mogła wpisać stawkę i wyniki jeśli masz to bardzo proszę(zwłaszcza interesuje mnie psisko z fotynr.85).

Basia
A czy masz jeszcze jakąś inną działalność zarejestrowaną?
Bo jak tak to jest tak jak mówiłam.Jak prubujesz wpisać do rejestru same piesy to regonu ci nie dadzą ale może sobie pani przecież zarejestrować np.strzyżenie psów i do tego hodowlę bo samej się nie da,to słowa Pani kierownik z urzędu miasta w Krakowie!:crazyeye:
Jak możesz to napisz mi jak to załatwiałaś i w jakim urzędzie zebym miała argumenty do wykłucania się:mad: .

Co do watu Akrim to tam jest chyba podział na żeźne i chodowlane(chodzi o żywirec)i dlatego są różne stawki watu.

Ja bardzo chętnie przejde na wat walczyłam o regon we wszystkich możliwych biórach w Krakowie przez prawie trzy miesiące i nic.Więc jak jesteście w stanie to pomóżcie.

Link to comment
Share on other sites

Czy wasze podhalany też tak lubią pławić się we wszelkich zbiornikach wodnych?WIELKA jak tylko ma okazję to biegiem do bajora i tapla się ile wlezie
a potem wychodzi czarna i śmierdząca!Ale bardzo szczęśliwa.
:evil_lol:Zmoim chartem już się polubili,nawet się razem bawią.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Basia
A czy masz jeszcze jakąś inną działalność zarejestrowaną?
Bo jak tak to jest tak jak mówiłam.Jak prubujesz wpisać do rejestru same piesy to regonu ci nie dadzą ale może sobie pani przecież zarejestrować np.strzyżenie psów i do tego hodowlę bo samej się nie da,to słowa Pani kierownik z urzędu miasta w Krakowie!:crazyeye:
Jak możesz to napisz mi jak to załatwiałaś i w jakim urzędzie zebym miała argumenty do wykłucania się:mad: .
[/QUOTE]
Jak znajde wpis do ewidencji to podam ci numer statystyczny. Pamiętam, że hodowla psów podchodzi pod "pozostałe", razem z królikami i jedwabnikami :lol:
[QUOTE]to Baca Klan Gaby???[/QUOTE]
Tak, to Baca.

[QUOTE]Justyna: cudne fotki:loveu: :loveu: :loveu: misiaczki z Bytomia super:multi:[/QUOTE]
Noo, fajne fotki. Szkoda, że niemal wszystkie podhalany obfotografowane poza moją Luncią :placz:

Link to comment
Share on other sites

Sabra
Ja wiem że to problem bo się w domciu robi chlewik,ale jak chce i lubi pływać to ja bym nie rozpaczała,bo to bardzo dobrze robi na stawy. No i mówiłam że się dogadają:razz:

Basiu wielkie dzięki jak będę to miała pójdę się wykłucać:diabloti:
To jest Baca z nogami Gsabrysi tuż obok:evil_lol:
A mnie chodziło o piesia który miał nr startowy 85,jak basieńko byłaś to wrzuć mi proszę stawkę i wyniczki,bo ja miałam kukunię i nie mogłam pojechać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='JustynaJK']Bytom 2006
[IMG]http://img400.imageshack.us/img400/2880/tn210520060261ni.jpg[/IMG][/quote]

to jest zdjęcie tak jak dostały lokaty,wszystkie doskonałe

Na str oddziałowej to pewnie tak prędko się nie doczekacie wyników znając życie:razz:

Link to comment
Share on other sites

Sabra
A nie dałam?:crazyeye: :cool1:
jak nie ma przebarwień np po tarzanku w trawie czy po cieczce to wystarczy bephar White koszt około 20 zł.Jeżeli są przebarwienia to z linji Iv San Bernard do sierści białej Cristal Clean szampon i lotion,oraz przy dużych problemach z sierścią pigment azzuro no niestety koszty już znacznie wyższe.A do przygotowania do wystaw zawsze używam odżywki Pek naeilża włos pomaga w rozczesaniu o zwiększa objętość ważne zwłaszcza przy letnim futrze.
Wszystkie informacje znajdziesz na [URL="http://www.tessab.pl"]www.tessab.pl[/URL] lub tel 012 425 14 37,012 425 31 06 powinien na stronie być też aktualny cennik.
To mój sposób na białe futerko,a chyba było białe co?:razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sabra']Podpowiedzcie mi jakiej firmy szampony i odżywki są najlepsze dla podhalanów.Tutami pewnie mi mówiłaś w Dobrym Mieście ale wybacz,za dużo wrażeń i wyleciało z główki.:oops:[/quote]

Zwykła kąpiel - HAU z olejkiem norczym - przezroczysty w cenie około 10,- ... na jednego burka ze 2 butelki.
Przed wystawą można się wspomóc Iv San Bernard do sierści białej Cristal Clean - my używamy jedynie szamponu, bo z odżywką Bobisko nie ustoi :roll: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baśka']Zwykła kąpiel - HAU z olejkiem norczym - przezroczysty w cenie około 10,- ... na jednego burka ze 2 butelki.
Przed wystawą można się wspomóc Iv San Bernard do sierści białej Cristal Clean - my używamy jedynie szamponu, bo z odżywką Bobisko nie ustoi :roll: :lol:[/quote]

Basieńko, cieszę się, że jest ktoś kto nie daje się zwariować z tymi szamponami itp. i nie opiera sie na zasadzie im droższy tym lepszy.
Ale ale! Z tymi kabanosami końskimi to przegięłaś!! :angryy: My z Jagodą sobie nie życzymy! Jagoda co najwyżej łapie konie za ogon przy zaganianiu. I czas najwyższy, zeby starsza siostra postrofowała troszkę braciszka, ojoj! ;)
A co do widocznego czarno na białym dowodu Kwiczoła i jego brata, to już chyba wystarczy na potwierdzenie teorii wzrostu, co baby? Geny, ustalmy to. Zakładając, że nikt nie bawi sie we wstrzykiwanie D3.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Białe Szczęście']Basieńko, cieszę się, że jest ktoś kto nie daje się zwariować z tymi szamponami itp. i nie opiera sie na zasadzie im droższy tym lepszy.[/quote]

Podhalan, to nie pudel (z całym szacenkiem dla pudli :smile: ), podhalan, to pies użytkowy i uważam, że na wystawie powinien być czysty (!), a nie wyfiokowany :roll: Czastami odnoszę wrażenie, iż zaczynamy o tym zapominać ... i wystawiający jak i sędziowie :cool3: , a moim zdaniem, to ONI powinni stać na straży standardów. Kiedy sędzia oceniając Bobiskową szatę, pyta: "Strzyże go pani?", to mnie ogarnia niemoc i :crazyeye:


[quote name='Białe Szczęście'] Ale ale! Z tymi kabanosami końskimi to przegięłaś!! :angryy: My z Jagodą sobie nie życzymy! Jagoda co najwyżej łapie konie za ogon przy zaganianiu. I czas najwyższy, zeby starsza siostra postrofowała troszkę braciszka, ojoj! ;)[/quote]

:oops: :oops: :oops: :oops2: ... końskie kabanosy jemy naprawdę rzadko ... noooo dobrze, nie będziemy :bluepaw:

Link to comment
Share on other sites

To ja sie może ustosunkuję do tezy "im droższy tym lepszy":crazyeye: no mie zupełnie bo u mnie z kasą to nie zawsze jest różowo:placz: ,ale Bernarda używam zwłaszcza przed wystawami bo prubowałam już wszystkiego od polskich środków do Tych profesjonalnych z USA. Mam kilka produktów które uważam za godne polecania i to z różnych firm iw różnych cenach,

Basiu
Jeżeli idzie o szampom to za Berninę płacę20 zł i zużywam pół butelki na psa jak bardzo brudny to 2/3 więc rzchunek jest prosty a po olejku norczym moin burkom włos mięknie i plącze sie wiec nie używam. Co do tego że bobisko nie ustoi to po co ma stać?
Kupujesz sobie za 5zł. mały atomizerek do zraszania kwiatów bierzesz łyżeczkę PEK-a i rozpuszczasz w szklance gorącej wody potem przelewasz do atomizerka jak ostygnie piesia psik i już!

A co do strzyżenia to ja nigdy nie strzygłam żadnego z moich burków, ale niestety czasem wręcz przy ringu ewiduję hodowcę z możyczkami w łapce i....:crazyeye: :shake: .Ale jak sędziopwie nie zadziałją to my tak ogólnie g..no mozemy.:mad:

Geny genami ale czasem też tak bywa że najmniejsze szczenię z miotu jest tak "dopskowane " karmą ze nagle robi się największe i niestety jak rozmawiam z właścicielami to jest tak jak twierdzicie ze jest z szampomami czyli im drożej tym lepiej a to nie koniecznie prawda.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tutami'] ...
Co do tego że bobisko nie ustoi to po co ma stać?
Kupujesz sobie za 5zł. mały atomizerek do zraszania kwiatów bierzesz łyżeczkę PEK-a i rozpuszczasz w szklance gorącej wody potem przelewasz do atomizerka jak ostygnie piesia psik i już!
[/quote]

OOOOO! Atomizerków, spray'ów, to piesio nie cierpi, jak diabeł święconej wody :shake: :evil_lol:

Jeszcze mała dogresja o karmach :p
BELCANDO PUPPY - kcal/kg - 4000
BEWI DOG - kcal/kg - 4036
ROYAL CANIN GIGANT (do 5 miesiąca) - kcal/kg - 4388

... :cool3: mały szczegół, a psie siedzisko robi się przyciężkawe :p

Link to comment
Share on other sites

ja zdecydowałam się na OP między innymi za tę dumę w wyrazie pyska.
Myślę że nie tylko Bobi wygląda na bacę, ale każdy podhalańczyk, a tym bardziej pies.On pilnuje a to bardzo odpowiedzialne zajęcie a nuż gdzieś się wilk pojawi i co?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='akrim']Myślę że nie tylko Bobi wygląda na bacę, ale każdy podhalańczyk, a tym bardziej pies.On pilnuje a to bardzo odpowiedzialne zajęcie a nuż gdzieś się wilk pojawi i co?[/quote]

:popcorn: ... no właśnie stróżowanie, to nie przelewki i powagi wymaga :evil_lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Baśka']:popcorn: ... no właśnie stróżowanie, to nie przelewki i powagi wymaga :evil_lol: :lol:[/quote]

no... z harnasia jaki się ostatnio zrobił stróż...:lol:

tata musial tam do dziadka pojechać, ale w garniturze był, z pracy, i Harnas go nie poznał:evil_lol: Szczekał na niego i szczekał:diabloti: tata wszedł, a ten szczeka. Tata idzie, a pies dalej szczeka. Ale na odleglość, bo się skubant bał podejść!:diabloti: W końcu jak się odważyl i powąchal rękę, to skumał, że to tata i.... zaczęło się skakanie i machanie ogonem, czyli okazywanie radości w 100%:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Białe Szczęście']
Moja Bora ma niecałe 6 m-cy i już dawno stróżuje. To po tacie :cool: :lmaa: Cały miot bacowy jest bardzo dzielny, przez co świetny użytkowo. Muszę go pochwalić :fadein: [/quote]

No tatowe Bacowe geny są silne.Potwierdzam.

Link to comment
Share on other sites

No byle nie były tak mocne jak u tatusia bo to już nie za dobrze.
Co do tych mocnych żoładkowo kundelków to ja miałam taki przykład w domu tylok ziemniaczki z kurą i wewntualnie marchewa jak tylko podprowadziła chrupę bazowi to srakażyganie i inne atrakcje przez 3!!! dni co najmniej! Co poteiwrdza że co pies to żołądek i tyle.

Danka
on się nie nauczył on się z tym urodził,a warknął no cóż też bym warknęła jakby mi się biuściasta blondyna przystawiała do mojego chłopa A TY NIE???:crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Byłam wczoraj z Bacą u weta na zastrzyku.dostał antybiotyk,w drodze do domu wszystko o.k. jak wrócił do domu położył się w kuchni i koniec-sen kamienny,wydawało mi sie że miał taki dziwny płytki i szybki oddech serce mu chyba szybciej biło,wołałam go szarpałam za mordę a on nic!nieprzytomny,co o tym sądzicie?czy to stres czy wet pomylił leki?

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...