Kati Posted November 29, 2003 Author Posted November 29, 2003 Mnie już przekonaliści, gorzej z rodzicami. Ojciec kategorycznie się nie zgadza, a mama jeszcze się zastanawia. Jutro jadę obejrzeć szczeniaki i ewentualnie wybrać jednego. Pięć lat temu miałam w domu szczeniaka i już nie pamiętam jak to jest ze szczeniakiem. Ile czasu potrzeba na nauczenie się załatwiania na dworze? Jak długo będzie sikał w nocy? Niestety niedawno skończył mi się w domu remont i to też wpływa na podjęcie decyzji. Quote
tunio Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 wszystko zalezy od psa.....Wpadki psu moga sie zdarzac nawet do 6m-ca..... Quote
benia Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 a niektóre łobuzy to złosliwie sikają jeszcze dłużej... :wink: Quote
tunio Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 Beniu nie mowimy o przypadku Twojego meza a o psach :wink: Quote
BossTone Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 Beniu nie mowimy o przypadku Twojego meza a o psach :wink: Hehehe... a Ty co, już nie sikasz w domu? Teraz tylko na spacerach z Cerrym... No wiem, oszczędzanie wody jest słuszne społecznie!! :D . Ja się nie mogę przestawić i wciąż ten przeżytek- toaleta :lol: Quote
tunio Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 Alez Bossiu ja korzystam z toalety....Tyle ze nie zalatwiam sie Twoim przykladem na srodku pokoju tylko w ubikacji......A o tym byla mowa :fadein: ....No ale uderz w stol a nozyce sie odezwa :wink: Quote
BossTone Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 Hmmm... :hmmmm: ja tam chyba jeszcze trafiam do toalety, ale kto wie co będzie za jakiś czas... starość nie radość! ...ja korzystam z toalety... Eeee tam, mycie zębów się nie liczy!! :ices_bla: Quote
tunio Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 BT jesli cos to ja przynajmniej zeby myje a Ty nie ........Zreszta chemikalia je czyszcza :drinking: Quote
BossTone Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 BT jesli cos to ja przynajmniej zeby myje a Ty nie ........Zreszta chemikalia je czyszcza :drinking: Hehehe... słyszałem o psach, które piją wodę z toalety, i to w dodatku barwioną.. no ale Ty?! :lol: Quote
tunio Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 BT nie sadz innych wedle siebie :fadein: Quote
Godelaine Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 Heh... W sumie dzięki Wam zdecydowałam się na drugiego psa. Tzn nie od razu, a raczej gdy nadarzy się okazja :) Ale wtedy wahać się nie będę. U mnie o tyle sprawa jest skomplikowana, że niestety szczeniaka mieć nie mogę. I jedynie w grę wchodzi dorosły już psiak. A że raczej rzadko się zdarza, by ktoś oddawał dorosłego belga... Tak więc chyba okazja nie prędko sie zdarzy... :( Chyba że zakocham się znowu w jakimś kundleku :) Aaa... I jeszcze jedno pytanie. Jak wyglądają wspólne ćwiczenia? Np powtarzanie czy też uczenie nowego psa komend? Starsze psiaki nie są zazdrosne? Cierpliwie czekają? Jak rozwiązujecie ten problem? Pozdrawiam Goddy i Diana P.S. Dzięki Carragan za wskazanie tematu :) Quote
tunio Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 Goddy u mnie to jest tak.....ZE raz biore dwa psy,raz wszystkie trzy a raz tylko np.Cerrego......Jesli ida dwa to daje komende i na ogol pierwszy wykonuje starszy a mlodszy go nasladuje......U mnie zatargow nie ma.....Jesli chcesz miec pewnosc ze nie beda sie nawzajem "praly"to majac P bierzesz S....Najwyzej suczka zdominuje psa ale nie nalezy interweniowac same sobie to ustala..... PS.Zawsze do uslug :fadein: Quote
benia Posted November 29, 2003 Posted November 29, 2003 u nas to jest tak, że komendy są wykonywane na wyścigi.. no trzeba się przecież popisać i przypodobać.. taka konkurencja jest całkiem dobra.. benia nie chciała ładnie przychodzić do nogi, do czasu kiedy nie pojawił się bosstone.. bo jak zobaczała, że on taki mądry jest, grzeczny i usłuchany.. to nagle przypomniała sobie, że przecież ona też tak potrafi.. :wink: carragan..!! hehe.. ja jeszcze w kwestii tego mycia zębów, toalet i chemikaliów.. przecież przyznałaś się na PPPPoniu.. że Domestos obcy Ci nie jest... no to Twoje zdrowie dziewczyno :wink: :drinking: Quote
tunio Posted November 30, 2003 Posted November 30, 2003 ale byl pity z butelki a nie klozetu :evilbat: Quote
ZEMAT Posted December 5, 2003 Posted December 5, 2003 benia u mnie było podobnie a jak się potem prześcigiwały w umiejętnościach. Nawet tuman Kajtek głos odzyskał i z niewiadomego powodu zaczoł bardzo ładnie chodzić na smyczy :wink: Quote
Solaris Rotten Posted December 7, 2003 Posted December 7, 2003 Sama na juz 2 psy w domu ,niewiedziałam za bardzi jak to bedzie z dominacja hierarchią bałam sie i miałam obawy musze przyznać ,ale wszysrtko jak narazie jest wporzadku socjalizuje małego,Ai on sam sie przykłada co prawda Coco zostaje staranowany raz dziennie ale jakos to znosi gorzej jest z kiełkami małego sa małe ale ostre i jamniolowi sie to nie podoba.Powarkuje na małego czasami ale usuwa mu sie i nie boje sie cos muz robi gdyz Cośi woli odejsc jak napredzej niz sie bić.Tak wiec Cośi dostał ignora od sorana i mijaja sie jak gdyby nigdy nic.Czsami nawet pobiegaja razem popokojach.Ale pozniej juz sie nie znaja.Mały chce sie bawić a Cosi nie i konczy sie na rozejsciach w inne strony. Quote
CARISMA Posted December 7, 2003 Posted December 7, 2003 my mamy juz trzy suki na stanie... wreszcie w domu zostal rozwiaznany problem niejedzenia! teraz jest konkurencja to wszystko zra... i non stop michy puste... mloda(ast) gania z jedna dorosla i sie chetnie razem bawia, wariuja itd. natomiast druga stara jest okropna egoistka i nie pozwala malej szczeniaczce ruszac swoich zabawek:(((. wszystkiezabiera i chowa,kladzie sie na nich i mowi IDZ PRECZ! NIE DAM! a druga nie ma takich problemow i oddaje malej wszystko... dziwne te suczki nasze... Quote
tunio Posted December 8, 2003 Posted December 8, 2003 Carisimo po prostu jedna trzyma wladze i tak narazie bedzie....U mnie suczka tak samo traktuje dzieciaka i nie ma w tym nic zlego.... Quote
Kati Posted December 9, 2003 Author Posted December 9, 2003 Jednak na razie muszę zrezygnować w wzięcia AST do domu. Za to najprawdopodobniej na wiosnę zdecyduję się na jakiegoś psiaka innej rasy ( mniejszych rozmiarów). Czy na moim miejscu zdecydowalibyście się na drugiego samca czy dla spokoju powinna to być suczka? Quote
Kati Posted December 11, 2003 Author Posted December 11, 2003 To już wszystok rozumiem. Ja też wolę suczkę. W takim razie czy w czasie cieczki da się bez większych problemów upilnować ją, oczywiście nie zostawałyby same w domu? Quote
tunio Posted December 11, 2003 Posted December 11, 2003 u mnie oba chodzily w krotkich spodenkach tak zawiazanych aby nie zeszly i nie bylo nigdy wpadki....A teraz suczka zostala wysterilizowana i jest dobrze....... Quote
Kati Posted December 16, 2003 Author Posted December 16, 2003 To teraz zostało mi już chyba wybrać hodowlę. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.