Jump to content
Dogomania

Mordowanie zwierzat w majestacie prawa - czy to mozliwe?


chwiladlapupila

Recommended Posts

[quote name='Karmi']Głową podobno jednak muru nie przebijesz.
Taką desperacką metodę można stosowac tylko wtedy gdy wszelkie inne metody zawiodły.
W cytowanym przypadku jest to zbędne działanie bo można... nacisnąc klamkę, wejśc do środka i zapytac. Ja tak zrobiłam. :lol:[/QUOTE]
To ja proponuję przyjąć nowe zasady dostępu obywateli do informacji na temat prac Sejmu: zamiast na stronie ogólnej o przebiegu procesu legislacyjnego, zaangażowany w tworzenie danego projektu ustawy poseł powiesi sobie ów projekt na swojej poselskiej stronie. O tym, że np projekt trafił do laski marszałkowskiej będziemy się dowiadywać z wystąpień medialnych tego lub innego parlamentarzysty. A zainteresowani obywatele będą mieli stałe zajęcie, bo zgodnie z pomysłem Karmi - "nacisnąć klamkę, wejść do środka i zapytać", będą sobie wchodzić na strony różnych posłów, rozpytując po biurach poselskich, gdzie też wisi interesujący ich projekt.
Widzę tutaj tylko jeden problem - serwer sejmowy może tego masowego naciskania klamki, wchodzenia i pytania nie wytrzymać :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Syllepsis']

[FONT=Verdana][/FONT]




[FONT=Verdana]1. [/FONT][FONT=Verdana][B]Syllepsis nie lubi być POUCZANA[/B],[/FONT]
[FONT=Verdana]2. brzydzi się ultimatum (podaj źródła bo jak nie to... itd.),[/FONT]
[FONT=Verdana]3. [/FONT][FONT=Verdana]będąc pewna swych danych bardzo ciekawa była rozwojowi sytuacji,[/FONT]
[FONT=Verdana]4. [/FONT][FONT=Verdana][B]Syllepsis, zwyczajna bura, wyleniała suka, a nie żadna Krakowska Gwiazda, byle czego się nie wystraszy i nie tak od razu da się zjeść w kaszy. [/B][/FONT]

Ta wymiana zdań nasunęła mi refleksję następującą:
czy my miłosnicy zwierząt,nie zaczęłiśmy się w swych zachowaniach upodabniać do zachowań stada?
Wyglada na to,że "zwyczajna bura,wyleniała suka" ma aspiracje zostać suką Alfa?:razz:

[FONT=Verdana][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']Ta wymiana zdań nasunęła mi refleksję następującą:
czy my miłosnicy zwierząt,nie zaczęłiśmy się w swych zachowaniach upodabniać do zachowań stada?
Wyglada na to,że "zwyczajna bura,wyleniała suka" ma aspiracje zostać suką Alfa?:razz:
[/QUOTE]
Nie daj się zwieść stereotypom...
I "zwyczajna wyleniała bura suka" może dominować nad wszystkimi wymuskanymi ślicznotkami. Bo suką ALFA trzeba się urodzić.
Albo masz w sobie to COŚ albo nie. Nic nie poradzisz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saeta']... i dręczone obsesją polonusy z ciasną mentalnością typową dla Greenpointu i Jackowa :evil_lol:


A tymczasem projekt nowelizacji ma się dobrze (tak wynika ze słów posła):
[URL]http://www.wiadomosci24.pl/artykul/suski_nowela_ustawy_o_ochronie_zwierzat_jeszcze_w_tej_195596.html[/URL]

Ja bym proponowała, żeby o tym zielonym świetle poinformować administratora oficjalnych stron sejmowych, bo póki co to optymizm możemy czerpać wyłącznie z medialnych wystąpień posła Suskiego. W wykazie projektów ustaw rzeczonego projektu nadal niet:
[URL]http://orka.sejm.gov.pl/projustall6.htm[/URL]

A może projekt będzie przez Sejm procedowany w trybie tajnym? Tak samo jak w trybie tajnym, przez niektórych zwanym zakulisowym, pisany był sam projekt?[/QUOTE]

Masz obsesje Greenpointu i Jackowa :cool3: . Coz moge co powiedziec ? :cool3:

To jest wlasnie tak jak ktos pisze o czyms nie majac najmniejszego pojecia o czym pisze :lol: . Zle to wrozy jakimkolwiek ustawom, no chyba, ze sa to ustawki ....:evil_lol:
No i tak na marginesie [url]http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,AntyKomor-zamknieta-po-akcji-ABW-Zaskakujaca-wypowiedz-prezydenckiego-ministra,wid,13430234,wiadomosc.html?ticaid=1c57e[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saeta']Nie daj się zwieść stereotypom...
I "zwyczajna wyleniała bura suka" może dominować nad wszystkimi wymuskanymi ślicznotkami. Bo suką ALFA trzeba się urodzić.
Albo masz w sobie to COŚ albo nie. Nic nie poradzisz.[/QUOTE]
Rezultat bicia głową w mur...? :hmmmm:
Poddaje się....
Wpuszczam kota. Na chwilkę. Dla złapania równowagi...;)
Piosenka o malutkim kotku, który potrzebuje odrobinę uwagi.
[URL]http://www.youtube.com/watch?v=Qit3ALTelOo&feature=related[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='epe']

Ta wymiana zdań nasunęła mi refleksję następującą:
czy my miłosnicy zwierząt,nie zaczęłiśmy się w swych zachowaniach upodabniać do zachowań stada?
Wyglada na to,że "zwyczajna bura,wyleniała suka" ma aspiracje zostać suką Alfa?:razz:
[/QUOTE]
[FONT=Verdana]Ty też dolewasz oliwy do ognia? Nie masz już dość?[/FONT]

[FONT=Verdana]Do tej pory nie usłyszałam jednego słowa merytorycznej krytyki.
Nie usłyszałam też słowa przepraszam za bezpodstawne pomówienia i posądzenia. [/FONT]
[FONT=Verdana]
Nic to.[/FONT]
[FONT=Verdana]Mam serce i dlatego pierwsza wyciągam rękę na zgodę.[/FONT] :beerchug:

[FONT=Verdana][URL]http://www.youtube.com/watch?v=jrE_tQzzY1g[/URL][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Napisła pani Syllepsis:
"Do tej pory nie usłyszałam jednego słowa merytorycznej krytyki.
Nie usłyszałam też słowa przepraszam za bezpodstawne pomówienia i posądzenia."

A więc merytorycznie: w dniu 15 maja, na stronie forum [PZZL] pokazano link do nowego opracowania Argos, do którego jeszcze nie było linku na stronie Argis, właśnie tego : [URL]http://www.boz.org.pl/gminy.htm[/URL].
W tym dniu pani Syllepsis przeniosła podsumowanie za rok 2007 na ten temat. Nie zwróciła uwagi na napisaną słabym kolorem uwagę: [COLOR=gray](pozostałe województwa oraz zestawienia – w trakcie opracowania)[/COLOR]
Brakowało danych z sześciu województw. Po zsumowaniu tych, w których ilość psów została podana, ilośc psów wynosi 66 640 - co zreszta nie zgadza się z tym co podają schroniska - ale to niewazne.
Skąd Argos wziął 83 431 szt. dowiemy się po obublikowaniu brakujących województw. Byc może były przesłanki do tego, choć te 83 tysiace wydaje się przesadzone.
Ponieważ nie sledzę na bieżąco listy [PZZL] zaskoczyła mnie podana przez pania Syllepsis suma. Ja brałam dane z tego samego źródła ale opublikowane oficjalnie.
No i stąd moje pytanie skąd pani Syllepsis zaczerpneła dane. Bo bardzo mi sie to kojarzyło z danymi którymi szermuje PZŁ oraz prasa radio i telewizja. Nie dla ujawnienia prawdy lecz by zaszokować.
Jeżeli pani Syllepsis czuje się obrażona to niech sobie będzie. Panienka nie będzie przepraszać zwyczajnej burej, wyleniałej suki. Ta pani moze sobie to wybic z głowy!

Link to comment
Share on other sites

Prosze nie tlumacz juz dluzej danych liczbowych, gminy i tak nie podaja dokladnych danych, wiec to co jest na stronie Argos, tez nie do konca jest prawda, choc T.W. nie moze zmienic tego wedlug wlasnego widzimiesie. Jestesmy w posiadaniu danych z trzech wojewodztw i w ubieglym roku na te same pytanie kilka gmin podaje inne dane za rok 2009 a inne w tym roku na pytanie o ten sam rok. Jedno jest pewne ze zwierzat bezdomnych z roku na rok przybywa, i w coraz wiecej gminach morduje sie je w majestacie prawa, podpisujac umowy na wylapywanie z wetami i zlecajac wylapywanie hyclom, bez umowy z jakimkolwiek schroniskiem. Pisanie o takich drobiazgach i obrazanie sie na wzajem nie wnosi zadnej korzysci dla bezdomniakow.
Zastanowmy sie moze wspolnie gdzie i kogo nalezy z tego rozliczac. Zadna nowa Ustawa, a sa dwie i tak niczego nie zmieni.
Ustawy i roporzadzenia to jedno a ich wykonawstwo do drugie. Walimy o beton, oddajc sprawy do prokuratur, przed sady a wyrokow za lamanie prawa przez funkcjonariuszy panstwowych i tak nie widac, wszystkie sprawy sa umarzane jak do tej pory.
[url]http://www.boz.org.pl/index.htm[/url]
Oprocz danych na stronie Fundacji Argos, umorzeniami dysponuje jeszcze wiele org. pro zwierzecych.

Link to comment
Share on other sites

I z tym sie zgodzę. Wydawanie przez gminy pieniędzy , które powinne wydawać na bezdomne zwierzęta, zgodnie z ustawami, nie mają z tymi ustawami wiele wspólnego. Tak działa większość gmin. Przykłady wszyscy znamy. A skarżenie gmin o niedopełnienie ustawowego obowiązku mija sie z celem.
To co ujawnia prasa o pseudoschroniskach i pseudohodowlach to kropla w morzu. Kwitnie biznes hyclowski, schroniskowy, ba nawet niektóre organizacje zarabiają na nieszczęściu zwierząt.
Dogomaniacy ratują z własnych kieszeni pojedyncze sztuki. Ale to nie załatwia sprawy. Na portalach ogłoszeniowych roi i się od ogłoszeń "oddam psa".
A my sie ze sobą kłócimy. Może to jest skutek naszej bezradności?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Syllepsis'][FONT=Verdana]Ty też dolewasz oliwy do ognia? Nie masz już dość?[/FONT]

[FONT=Verdana]Do tej pory nie usłyszałam jednego słowa merytorycznej krytyki. [/FONT]
[FONT=Verdana]Nie usłyszałam też słowa przepraszam za bezpodstawne pomówienia i posądzenia. [/FONT]

[FONT=Verdana]Nic to.[/FONT]
[FONT=Verdana]Mam serce i dlatego pierwsza wyciągam rękę na zgodę.[/FONT] :beerchug:

[FONT=Verdana][URL="http://www.youtube.com/watch?v=jrE_tQzzY1g"]http://www.youtube.com/watch?v=jrE_tQzzY1g[/FONT][/URL][/QUOTE]

Droga Syllepsis!
Nie wiem o jakich pomówieniach piszesz,więc trudno mi jest odnieść się do tego fragmentu Twej wypowiedzi:cool3:
Chętnie i z przyjemnością natomiast i ja odwzajemniam wyciągniecie ręki na zgodę:loveu:
Marzy mi się bowiem,abyśmy my dogomaniaczki,jak również kotolubne wraz ze wszystkimi organizacjami prawdziwie dbającymi o dobro zwierząt zjednoczyły siły i brały przykład z tzw. zielonych. Przez niektórych zwanych nawet eko-terrorystami:razz:
Czy oni się kłócą?? Może i tak,ale w sprawach o które walczą są jednomyślni i w tym
jest ich siła!!!!
[B][COLOR=red]Czy naprawdę nas na to nie stać?[/COLOR][/B] Przecież tak naprawdę nie ma org.wiodących,mądrzejszych,głupszych itd. Każdy głos,każdy pomysł można przedyskutować,a nie ośmieszać,czy wręcz wyszydzać!:cool3:
Chętnie zostałabym dogo-terrorystką;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']Napisła pani Syllepsis:
"Do tej pory nie usłyszałam jednego słowa merytorycznej krytyki.
Nie usłyszałam też słowa przepraszam za bezpodstawne pomówienia i posądzenia."

A więc merytorycznie: w dniu 15 maja, na stronie forum [PZZL] pokazano link do nowego opracowania Argos, do którego jeszcze nie było linku na stronie Argis, właśnie tego : [URL]http://www.boz.org.pl/gminy.htm[/URL].
W tym dniu pani Syllepsis przeniosła podsumowanie za rok 2007 na ten temat. Nie zwróciła uwagi na napisaną słabym kolorem uwagę: [COLOR=gray](pozostałe województwa oraz zestawienia – w trakcie opracowania)[/COLOR]
Brakowało danych z sześciu województw. Po zsumowaniu tych, w których ilość psów została podana, ilośc psów wynosi 66 640 - co zreszta nie zgadza się z tym co podają schroniska - ale to niewazne.
Skąd Argos wziął 83 431 szt. dowiemy się po obublikowaniu brakujących województw. Byc może były przesłanki do tego, choć te 83 tysiace wydaje się przesadzone.
Ponieważ nie sledzę na bieżąco listy [PZZL] zaskoczyła mnie podana przez pania Syllepsis suma. Ja brałam dane z tego samego źródła ale opublikowane oficjalnie.
No i stąd moje pytanie skąd pani Syllepsis zaczerpneła dane. Bo bardzo mi sie to kojarzyło z danymi którymi szermuje PZŁ oraz prasa radio i telewizja. Nie dla ujawnienia prawdy lecz by zaszokować.
Jeżeli pani Syllepsis czuje się obrażona to niech sobie będzie. Panienka nie będzie przepraszać zwyczajnej burej, wyleniałej suki. Ta pani moze sobie to wybic z głowy![/QUOTE]
[FONT=Verdana]Król jest nagi... :oops:[/FONT]
[quote name='epe']Przecież tak naprawdę nie ma org.wiodących,mądrzejszych,głupszych itd. Każdy głos,każdy pomysł można przedyskutować,a nie ośmieszać,czy wręcz wyszydzać!:cool3:
Chętnie zostałabym dogo-terrorystką;)[/QUOTE]
[FONT=Verdana]Gdyby tak było w istocie, że nie ma organizacji wiodących, według mnie, to właśnie byłby istotny mankament, który skazywałby wszystkie te organizacje na jedną technikę pracy, brain storm. A nie jest to technika uniwersalna i nie gwarantuje sukcesu w każdych okolicznościach.[/FONT]
[quote name='Ada-jeje']Moze ten cel nas zjednoczy, [B]GDZIE I DO KOGO UDERZYC ZEBY RUSZYC Z MIEJSCA???[/B]
Czekamy na pomysly.[/QUOTE]
[FONT=Verdana]Określenie celu, opracowanie procedur dochodzenia, ustalenie zadań dla poszczególnych uczestników, wyznaczenie priorytetów, harmonogramów, analizowanie, nadzorowanie, formułowanie wniosków, wdrożenie ich itd., należy do szefa-przywódcy. [/FONT]
[FONT=Verdana]Pytanie zatem jest następujące, czy leci z nami szef? Jak do tej pory wszystko wskazuje na to, że nie leci, że został na ziemi, a ten który leci nagi jest. :razz:
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Syllepsis'][FONT=Verdana]Król jest nagi... :oops:[/FONT]

[FONT=Verdana]Gdyby tak było w istocie, że nie ma organizacji wiodących, według mnie, to właśnie byłby istotny mankament, który skazywałby wszystkie te organizacje na jedną technikę pracy, brain storm. A nie jest to technika uniwersalna i nie gwarantuje sukcesu w każdych okolicznościach.[/FONT]

[FONT=Verdana]Określenie celu, opracowanie procedur dochodzenia, ustalenie zadań dla poszczególnych uczestników, wyznaczenie priorytetów, harmonogramów, analizowanie, nadzorowanie, formułowanie wniosków, wdrożenie ich itd., należy do szefa-przywódcy. [/FONT]
[FONT=Verdana]Pytanie zatem jest następujące, czy leci z nami szef? Jak do tej pory wszystko wskazuje na to, że nie leci, że został na ziemi, a ten który leci nagi jest. :razz:
[/FONT][/QUOTE]
Szefa to ja widze w osobie mecenasa, tylko ktory zechce nami pokierowac takie pisma napisac, harmonogram ulozyc, nadzorowac, i czego oczekuje od nas zwyklych dogomaniakow. Na takie wpisy oczekujemy. Moze Ty jako alfa podejmiesz sie tego?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']No więc wiadomo, ze nic nie wiadomo. Oto konkluzja[/QUOTE]

No i zrobiliście w 80 dni dookoła świata. ;)
Wyszło na to, że historia kołem się toczy i jak było na początku, tak i jest teraz. Czyli wielkie.. nic. (kiedyś o takim NIC śpiewała Budka Suflera :) )
Wiele hałasu, a z dużej chmury poleciała mżawka.
Pisałem wcześniej, że w środowisku prozwierzęcym nie ma jedności. Jest tylko zawiść, zazdrość, wzajemne docinanie, donoszenie, obelgi itp. Nie ma czegoś takiego, jak działania w imię wspólnego dobra (wspólnym dobrem są zwierzęta - to tak dla określenia celu, bo niektórzy już ten cel dawno zagubili), a nie dobra jednostki. Ratować pojedyncze pieski, kotki, każdy może, ale to pomoc doraźna.
Krzywda zwierząt rodzi agresję. Ujawniają się wręcz zwierzęce instynkty (choć zwierzęta lepiej się zachowują niż niektórzy ludzie) . Bo przecież tam, gdzie brak jest argumentów słownych, z bezsilności zaczynają być używane argumenty siły. Niestety, forum dogomaniackie jest znane z kłótliwości. Ile osób było banowanych? Niestety nie świadczy to dobrze o środowisku. Rzutuje też na zwierzęta, co w konsekwencji zmniejsza wpływ datków na rzecz zwierząt. W konsekwencji stowarzyszenia, fundacje nie mają środków na pomoc i utrzymanie zwierząt i koło się zamyka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arkad']No i zrobiliście w 80 dni dookoła świata. ;)
Wyszło na to, że historia kołem się toczy i jak było na początku, tak i jest teraz. Czyli wielkie.. nic. (kiedyś o takim NIC śpiewała Budka Suflera :) )
Wiele hałasu, a z dużej chmury poleciała mżawka.
Pisałem wcześniej, że w środowisku prozwierzęcym nie ma jedności. Jest tylko zawiść, zazdrość, wzajemne docinanie, donoszenie, obelgi itp. Nie ma czegoś takiego, jak działania w imię wspólnego dobra (wspólnym dobrem są zwierzęta - to tak dla określenia celu, bo niektórzy już ten cel dawno zagubili), a nie dobra jednostki. Ratować pojedyncze pieski, kotki, każdy może, ale to pomoc doraźna.
Krzywda zwierząt rodzi agresję. Ujawniają się wręcz zwierzęce instynkty (choć zwierzęta lepiej się zachowują niż niektórzy ludzie) . Bo przecież tam, gdzie brak jest argumentów słownych, z bezsilności zaczynają być używane argumenty siły. Niestety, forum dogomaniackie jest znane z kłótliwości. Ile osób było banowanych? Niestety nie świadczy to dobrze o środowisku. Rzutuje też na zwierzęta, co w konsekwencji zmniejsza wpływ datków na rzecz zwierząt. W konsekwencji stowarzyszenia, fundacje nie mają środków na pomoc i utrzymanie zwierząt i koło się zamyka.[/QUOTE]
Ameryki nie odkryles, to wszystko co masz do zaoferowania do ratowania tysiecy zwierzat? Czyli NIC.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Szefa to ja widze w osobie mecenasa, tylko ktory zechce nami pokierowac takie pisma napisac, harmonogram ulozyc, nadzorowac, i czego oczekuje od nas zwyklych dogomaniakow. Na takie wpisy oczekujemy. Moze Ty jako alfa podejmiesz sie tego?[/QUOTE]
[FONT=Verdana]Jam nie alfa ino zwykła bura, wyleniała suka.[/FONT]

[FONT=Verdana]A tak serio, moim zdaniem bardzo mała jest szansa aby, działając taką metodą, ulepszyć coś konkretnie. Cztery lata pracy nie przyniosły żadnej poprawy. Mało tego, z roku na rok jest zdecydowanie gorzej.
Zwierząt bezdomnych nadal przybywa.
Zwierząt bezdomnych przybywa, a funkcjonariusze ABW rano walą do drzwi mieszkań ludzi, którzy krytykują ten system sprawowania władzy poprzez kreowanie pozorów działania.

[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Syllepsis'][FONT=Verdana]Jam nie alfa ino zwykła bura, wyleniała suka.[/FONT]

[FONT=Verdana]A tak serio, moim zdaniem bardzo mała jest szansa aby, działając taką metodą, ulepszyć coś konkretnie. Cztery lata pracy nie przyniosły żadnej poprawy. Mało tego, z roku na rok jest zdecydowanie gorzej.
Zwierząt bezdomnych nadal przybywa.
Zwierząt bezdomnych przybywa, a funkcjonariusze ABW rano walą do drzwi mieszkań ludzi, którzy krytykują ten system sprawowania władzy poprzez kreowanie pozorów działania.

[/FONT][/QUOTE]
Dla mnie obojetne jak siebie nazywasz, nie mam ochoty od nowa zaczynac narzekania na wladze, jakies konkrety, dzialania?

Link to comment
Share on other sites

Syllepsis!
Piszesz o 4 latach pracy,ale może ona była wykonywana nieskutecznie? Dlatego brak efektów?
Nie wiem,pytam tylko,bo czasem tak bywa,że jeśli jest zbyt wąskie grono,które staje się np. TWA,to nic dobrego z tego nie wynika!
Weźmy na "tapetę" genezę ustawy o której tu cały czas mowa:razz:
Wypłyneła nagle z powodów już tu szeroko opisywanych i krytykowanych.
Ja uważam,że to właśnie jest błąd -pisanie ustawy na kolanie,bo się dostało dotacje z Unii i trzeba to rozliczyć:cool3:
Sama zmiana ustawy,która nie zmienia innych aktów prawnych powiązanych z nią,jak również brak próby "przeniesienia" zwierząt domowych spod kompetencji Min.Rolnictwa,to za mało!
Może trzeba innego spojrzenia na sprawę?
Nie wiem,org. powinny zrobić jakiś zlot, i cos ustalić! Może od nowa?
Wiem,że wszystkim zależy aby jak najszybciej,chocby niektóre ważne sprawy zostały zapisane,ale czy szybko znaczy dobrze?
Czy to pomoze w rozwiązaniu najważniejszego problemu -NADPOPULACJI??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ada-jeje']Dla mnie obojetne jak siebie nazywasz, nie mam ochoty od nowa zaczynac [B]narzekania na wladze[/B], jakies konkrety, dzialania?[/QUOTE]
I niesłusznie, bo to jest robota polityków będących u władzy. Kto ma wykonać prace niezbędne do ratyfikowania np. EKOZD? Minister rolnictwa, rząd i sejm. Taka jest kolejność. Można i bez EKOZD ale na samym wstępie należy zidentyfikować hodowle i psy. To jest absolutna podstawa jakichkolwiek dalszych działań. A co mamy?
Po 3.5 latach walki „jak o ogień” Suski zawarł w projekcie coś na kształt protezy wymaganego rozwiązania w zakresie ewidencji, ale jeśli nie zdąży przepchnąć tego kolanem, sejm nie zdąży klepnąć i będzie jak zwykle, wielkie nic. Cztery lata roboty i kanał.

Co to jest polityka? To sztuka osiągania celów społecznych. Jaka jest sprawność osiągania celów przez polityków w sprawach ochrony zwierząt.
Ta sprawność jest bliska zeru.

Czy to jest jedyny w Polsce obszar absurdu?
Niedawno słyszałam wypowiedz w radiu, że każde 50 zł wydane na pomoc społeczną potrzebującym kosztuje dodatkowo 100 zł wydane urzędnikom na koszty dystrybucji tej pomocy.
Pobyt dziecka w domu dziecka kosztuje 4000 zł miesięcznie. Rodzina zastępcza, która zaopiekuje się maluchem otrzymuje nieco ponad 600 zł, a proces adopcji trwa przeciętnie 3 lata.
Posłanka Iwona Guzowska zapytana co jest przyczyną takiej sytuacji odpowiedziała szczerze.
Głupota ludzka.


I ja tez jestem tego zdania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Syllepsis']I niesłusznie, bo to jest robota polityków będących u władzy. Kto ma wykonać prace niezbędne do ratyfikowania np. EKOZD? Minister rolnictwa, rząd i sejm. Taka jest kolejność. Można i bez EKOZD ale na samym wstępie należy zidentyfikować hodowle i psy. To jest absolutna podstawa jakichkolwiek dalszych działań. A co mamy?
Po 3.5 latach walki „jak o ogień” Suski zawarł w projekcie coś na kształt protezy wymaganego rozwiązania w zakresie ewidencji, ale jeśli nie zdąży przepchnąć tego kolanem, sejm nie zdąży klepnąć i będzie jak zwykle, wielkie nic. Cztery lata roboty i kanał.

Co to jest polityka? To sztuka osiągania celów społecznych. Jaka jest sprawność osiągania celów przez polityków w sprawach ochrony zwierząt.
Ta sprawność jest bliska zeru.

Czy to jest jedyny w Polsce obszar absurdu?
Niedawno słyszałam wypowiedz w radiu, że każde 50 zł wydane na pomoc społeczną potrzebującym kosztuje dodatkowo 100 zł wydane urzędnikom na koszty dystrybucji tej pomocy.
Pobyt dziecka w domu dziecka kosztuje 4000 zł miesięcznie. Rodzina zastępcza, która zaopiekuje się maluchem otrzymuje nieco ponad 600 zł, a proces adopcji trwa przeciętnie 3 lata.
Posłanka Iwona Guzowska zapytana co jest przyczyną takiej sytuacji odpowiedziała szczerze.
Głupota ludzka.



I ja tez jestem tego zdania.[/QUOTE]
Alez ja sie z Toba zgadzam, tylko po raz enty zapytam, w jaki sposob poprzez nasze pisanie i narzekanie na wladze zmienimy los zwierzat? Sa grupy spoleczne ktore poprzez swoja upierdliwosc cos osiagaja, a my co, NIC.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata Balu']Syllepsis na PREZYDENTA![/QUOTE]
Poprawiłaś już wszystkie byki w swojej sprawozdawczości?
Od 1988 roku trochę się tego nazbierało, prawda?
No to do roboty!
[quote name='Ada-jeje']Alez ja sie z Toba zgadzam, tylko [B]po raz enty zapytam[/B], w jaki sposob poprzez nasze pisanie i narzekanie na wladze zmienimy los zwierzat? Sa grupy spoleczne ktore poprzez swoja upierdliwosc cos osiagaja, a my co, NIC.[/QUOTE]
Ada jeje, jesteś tu grubą fiszą, ekspertem, doświadczoną działaczką. Ty nie możesz po [B]raz enty tylko pytać[/B].
To o wiele za mało.
Oczekiwania wobec eksperta są takie, że będzie [B]proponował konkretne rozwiązania problemów i znajdował odpowiedzi! [/B]

Przypominacie sobie tę historię?
W "Folwarku zwierzęcym" Georg'e Orwella koń Bokser miał zawsze to samo rozwiązanie każdej trudności: "Będę więcej pracował". Początkowo jego pracowitość inspirowała wszystkie zwierzęta, ale stopniowo ujawniła się druga strona medalu. Im ciężej pracował, tym więcej było do zrobienia...
Nie wiedział, że wieprze, które rządziły folwarkiem, manipulowały nim dla własnych korzyści.
Pracowitość Boksera pomagała też utrzymać inne zwierzęta w nieświadomości tego, co robiły świnie...

Z czym to się wam kojarzy...?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...