Dzika_Figa Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 Wspaniała wiadomość!:multi::loveu: Właśnie taki dom jest Azji potrzebny! No i po co szukać innego, jak już ma najlepszy pod słońcem? Bardzo rozsądna decyzja! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 Ale fajnie!!! Ja tu z daleka od świata, netu i wszystkiego - przyjechałam do cywilizacji, zaglądam i taka wiadomość!!! Jazzy - serdecznie gratuluję decyzji i Tobie i Azji życzę mnóstwo wspólnych wspaniałych dni!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dariag Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 Bardzo się cieszę,że Azji się tak poszczęściło!Właśnie wróciłam z moim haszczakiem,Czubim z placu zabaw dla psów i zaglądnęłam na stronę Omena,tam znalazłam Azję. Super, Jazzy,ale uważaj,bo mój też potrafi brać człowieka w rozum,jeśli chodzi o pieszczoty.To są straszne cwaniakiPowodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jazzy Posted July 7, 2010 Share Posted July 7, 2010 Od początku nazywaliśmy ja Jazzy (i tak nazwałem mój profil ;D) bo tak nazywała się nasza pierwsza suczka, która zginęła pod kołami samochodu. Do złudzenia przypomina naszą dawną Jazzy dlatego ta nazwa do niej pasuje ;D Z tymi zdjęciami tak zwlekam bo nie mam czasu ich porobić... Rano trzeba się zbierać do pracy, a wieczorem kiepskie zdjęcia wychodzą :P Porobię teraz kilka zdjęć i zaraz je wyślę do użytkownika, który parę dni temu zdeklarował się, że je wystawi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sayrel Posted July 8, 2010 Share Posted July 8, 2010 To wspaniale wiesci!! Zapraszam na nasze forum skoro juz zostales pelnoprawnym wlascicielem haszczaka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jazzy Posted July 8, 2010 Share Posted July 8, 2010 Sayler ja jestem pełnoprawnym właścicielem 2 haszczaków ;P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted July 8, 2010 Author Share Posted July 8, 2010 A to może ja tytuł wątku zmienię..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karolciasz28 Posted July 8, 2010 Share Posted July 8, 2010 A właśnie pasowałoby, bo teraz to już wszystko będzie z górki:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sayrel Posted July 9, 2010 Share Posted July 9, 2010 To zapraszam tym bardziej;) shusky.pl Jest jeszcze pytanie co ze srodkami, ktore zostaly zerbane na koncie fundacji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted July 9, 2010 Share Posted July 9, 2010 jeśli możecie to zajrzyjcie do tej husky bez niczego...ma szczeniaka...[URL]http://www.dogomania.pl/threads/188157-Suka-mix-husky-szczenię-w-schronisku!-KALISZ/page4[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
araman Posted July 9, 2010 Share Posted July 9, 2010 [quote name='aganela']jeśli możecie to zajrzyjcie do tej husky bez niczego...ma szczeniaka...[URL]http://www.dogomania.pl/threads/188157-Suka-mix-husky-szczenię-w-schronisku!-KALISZ/page4[/URL][/QUOTE] Przeczytałam wątek suni ; rozumiem, że ma juz potencjalny domek, a szczenior pojedzie z matką na DT. Musze najpierw skontaktoac się z majuska i dopiero potem podejmiemy decyzję, której biedzie trzeba pomóc w pierwszej kolejności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted July 9, 2010 Share Posted July 9, 2010 Ej, ludzie od ras północnych - ja mam pytanie! Podobno kiedyś gdzieś był artykuł o osobie co hoduje północniaki i robi wełnę z wyczesków - desperacko poszukuję kogoś, kto mi uprzędzie coś z mojego psa! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aganela Posted July 9, 2010 Share Posted July 9, 2010 tak tylko nie wiadomo,czy ten domek ją potem wysterylizuje..(piszę o tej husky-nie o Azji -Jazzy ! ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 Zaczekamy na majuskę co napisze ale wg mnie - to że Karol adoptuje sunie i zobowiązuje się do jej dalszego leczenia, nie ma wpływu na stary dług który trzeba wrócić Justynce bo przecież założyła swoje pieniądze za pierwszą operację. Miałysmy pomóc w odzyskaniu choć części fuduszy. Chyba że o czymś nie wiem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
araman Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 Oki, już wiadomo, ze mamy do uregulowania dług za pierwszą operacje w wysokosci 400 zł. Obecnie na koncie Fundacji Adopcje Malamutów jest kwota 300 zł. W poniedziałek zostanie przelane jescze 60 zł. Będzie brakowało jedynie 40 zł do zamknięcia długu Azji vel Jazzy. Wierzę, ze taką kwote dozbieramy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted July 10, 2010 Share Posted July 10, 2010 Dorzucę brakującą kwotę w zamian za informacje o kimś, kto potrafi uprząść wełnę z psa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted July 10, 2010 Author Share Posted July 10, 2010 Mamy juz uzbierana całą kwotę Asiu, serdecznie wszystkim darczyńcom dziękujemy!! Teraz tylko sprawy papierkowe są do zrobienia i pieniążki trafia do Justynki. Mało co piszę bo dogo mi świruje, nic nie mogę chwilami zrobić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jazzy Posted July 11, 2010 Share Posted July 11, 2010 Serdecznie witam. Jazzy zostaje u nas na stałe i zobowiącuję się tym samym opłacać wszystkie koszty związane z nią... nie wiem jak wygląda sytuacja z moim szefem apropo operacji, ale dalsze leczenie opłacam sam. Jeśli są jakieś pieniądze przeznaczone na Jazzy to proszę je wykorzystać, żeby pomóc innym hasiorom. Pozdrawiam, Karol. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jazzy Posted July 11, 2010 Share Posted July 11, 2010 Jeszcze zapomniałem spytać gdzie i kiedy mam przyjechać podpisać papierek (tudzież deklarację) o adopcji? Odrazu zaznaczam, że zgadzam się na wszystko :P I tak zostanie u mnie :> Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted July 12, 2010 Author Share Posted July 12, 2010 Jazzy jak p. Justynka będzie w Azorze to weźmie ze sobą umowę adopcyjna, ( ja pisałam o sprawach papierkowych, czyli fakturze dla Fundacji ;) ) Napisz nam tu lepiej jak suńka sie miewa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Becia66 Posted July 13, 2010 Share Posted July 13, 2010 [quote name='majuska'] Napisz nam tu lepiej jak suńka sie miewa[/QUOTE] mam nadzieję że łapinka w całości, że śruby trzymają.... Biedactwo tyle się nacierpi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jazzy Posted July 15, 2010 Share Posted July 15, 2010 Jazzy czuje się super. Zaczyna szaleć i rozrabiać. Łokieć jest stabilny i ranki się wygoiły. Prosze napisać jakiegoś maila, na który mogę wysłać zdjęcia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majuska Posted July 15, 2010 Author Share Posted July 15, 2010 dawaj tu: [email][email protected][/email] Super wieści :) niech rozrabia , to jescze dziecko przecież, chociaż wiem , że Pan ją porządnie wychowa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vlk Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Florentynka: uprząść wełnę z psa można nawet samemu, po necie jest sporo instrukcji jak to zrobić, nie trzeba też wcale jakiejś ogromnej ilości narzędzi tak właściwie. A jeśli sama nie masz czasu albo chęci, to można spróbować poprosić o to jakąś np. znajomą góralkę czy coś ;) jakoś bardzo się to nie różni pewnie od przędzenia z owcy, tyle, że wełna z psa nie jest taka łobkupana ani tłusta, więc nie trzeba tak czyścić ;) ja za jakiś czas zacznę testować robienie czesanki i przędzenie z mojej suczy ;) A a propos suni to miło takie wieści słyszeć. A gdzie te zdjęcia? Ahhh niecierpliwość ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentynka Posted July 20, 2010 Share Posted July 20, 2010 Vlk - dzięki serdeczne za podpowiedź. w sumie wiem, że można samodzielnie, tylko że ja nie umiem, sprzętu nie mam i cierpliwości nie mam. Bo jak się ma zawód polegający na żmudnej dłubaninie manualnej ( między innymi) to hobby człowiek miewa zgoła inne ( na przykład takie, żeby się uwalić kółkami do góry i nic nie robić). Góralki żadnej przędącej nie znam, poszukuję usilnie, acz bezskutecznie. Znalazłam za to forum bab co się pasjonują przędzeniem i będę je usiłowała w to wrobić - marnuje mi się olbrzymi wór cudownych wyczesków - miękkie, bez psiego smrodku, hypoalergiczne! A jak się miewa Jazzy/Azja ( w skrócie Jazzja)? Jak łapka? I gdzie te zdjęcia? Majuska je ze sobą zabrała na wakacje i się napawa w samotności... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.