Jump to content
Dogomania

KLAN CZARNYCH czyli świat według JAMBI


jambi

Recommended Posts

Aaa...teraz wszytko jasne! Akcja stoi w miejscu...tego nie rozumiałam o ja guuupia :roll:
Kiedyś miałam okazję obejrzeć kawałek filmu pt."Romeo i Julia[B]N[/B]" Nigdy więcej :oops: ten film poniekąd był o kaskaderce moim skromnym zdaniem :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agmarek']Aaa...teraz wszytko jasne! Akcja stoi w miejscu...tego nie rozumiałam o ja guuupia :roll:
Kiedyś miałam okazję obejrzeć kawałek filmu pt."Romeo i Julia[B]N[/B]" Nigdy więcej :oops: ten film poniekąd był o kaskaderce moim skromnym zdaniem :diabloti:[/QUOTE]

dobrze, że nie napisałaś, że miałaś przyjemność obejrzeć ... :eek2::evillaug:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agmarek']Aaa...teraz wszytko jasne! Akcja stoi w miejscu...tego nie rozumiałam o ja guuupia :roll:
Kiedyś miałam okazję obejrzeć kawałek filmu pt."Romeo i Julia[B]N[/B]" Nigdy więcej :oops: ten film poniekąd był o kaskaderce moim skromnym zdaniem :diabloti:[/QUOTE]

A który Romeo czy Julia[B]N[/B] był ową kaskaderką ?:D

Link to comment
Share on other sites

Jambi ostatecznie moja siostra poszla z tym pazurem do innego weta ktory zdezynfekował to , zasmarował mascia jakas z antybiotykiem i zakleil ( samego paluszka ) plasterkiem ktorego umocnil czyms co wyglada jak wosk zeby nie dostawala sie woda do srodka i powiedzial ze ma tak byc dopoki samo nie odpadnie. Narazie wiadomo tyle ze psa palec nie boli , no i skutecznie chroni przed dalszymi urazami. Lucek szaleje a paluszek zawoskowany... jak sie odczepi to powiem jak wyglada ale wyglada ze obiecująco :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saththa']Hyhy :D Byłoby bardziej z dreszczykiem jakby jednak Romeo;D[/QUOTE]
Powiem Ci że jak Julian nogami tak wymachiwał i pozycje dziwne przyjmował to mnie się wszelkie zwieracze zaciskały i zimny dreszcz po plecach przechodził :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=2][quote name='Tekla64']no to ja czekam na ciag dalszy!!![/QUOTE][/SIZE]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]a dalszego ciagu nie będzie :diabloti: [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]bo dziś, pomyślałam, że słowa trzeba jednak dotrzymywać :p[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]i od razu uprzedzam - będzie długo i nudno, choć zaledwie musnęłam temat, ale jak wspomniałam, wczoraj przeglądałam swoją galerię i zauważyłam, że co najmniej 5 razy obiecałam coś Sathth... Sath.... Sandrze kurka[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]i oto i dawno już obiecana opowieść o strzyżeniu [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]


[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2][COLOR=purple][B][U]Grooming by jambi ;)[/U][/B][/COLOR][/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]


[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]W odróżnieniu od jamników, bokserów czy innych ras gładkowłosych, Sznaucery jak wiadomo należą do psów, którym włosy rosną, nie można ich zatem pozostawić swemu losowi, ponieważ w zaksakująco krótkim czasie, z przystojnego, nieco militarnie wyglądającego psa, sznaucer przeistoczy się w kudłatego stwora o bujnym afro. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Zatem, decydując się na sznaucera należy przygotować się na to, że pies ten wymagał będzie zabiegów fryzjerskich. No chyba, że ktoś zdecydowanie preferuje własnie gdy w progu domu wita go luzak w stylu Boba Marleya, który na owłosionym pysku ma niemalże wypisane „łozap?” :smokin:[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Jako, że tego własnie uczą nas wszelkie poradniki i doświadczeni hodowcy, nalezy podkreślić, że zasadniczo sznaucera nie należy strzyc a poddawać trymowaniu, czyli demaskując ten tajemniczo brzmiący termin – wyskubywaniu martwego włosa. [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/pullhair.gif[/IMG][/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Choć brzmi to groźnie, samo trymowanie nie jest zabiegiem trudnym, o ile ma sie choćby podstawową wiedze o tym „co” i „jak” należy wyskubywać. A wyskubywac należy włos martwy – bynajmniej nie należy wyrywać włosa garściami, bo coś tam poniekąd na tym psie powinno zostać :razz:. Sam „zabieg trymowania” przeprowadzić można przy pomocy dostępnych akcesoriów czyli różnego rodzaju nożyków trymerskich (jest to coś w stylu noża kuchennego z ząbkami połączonego z miniaturową piłą), bądź też palcami zaopatrzonymi w gumowe rękawice, tudzież również samymi palcami. Jak widać zatem, trymowanie nie wymaga zbyt wielu nakładów finansowych (o ile robimy to sami [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/z_jezorem.gif[/IMG]), jednakże, zabierając się do trymowania trzeba zarezerwować sobie sporo wolnego czasu i uzbroić się w cierpliwość. Trymowanie zaleca się osobom chcącym rzucić palenie, pozwala bowiem zająć czymś ręce na długie godziny. W zależności od stanu owłosienia posiadanego sznaucera, trymowanie może trwać od kilku godzin do kilku dni, można to robić po kawałku, trymując psa na przykład podczas oglądania codziennego odcinka swojego ulubionego serialu w TV.[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2][Osobiście raz jeden próbowałam wytrymować swojego osobistego sznaucera, jednakże gdy po ponad godzinie zdołałam przebrnąć zaledwie przez niezwykle skromny kawałek psiego grzbietu ... :mdleje: ... odpuściłam].[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Dla tych, którym tak jak mi brak cierpliwości, bądź też pechowo - nie oglądają telewizji, lub też obcy jest im problem zrywania z nałogami, proponuję inny sposób na pozbycie sią nadmiaru psiej sierści. Strzyżenie.:p[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]I choć jak wspomniałam „sznaucera się nie strzyże”, zdecydowanie polecam strzyżenie właśnie wszystkim tym, którzy chcą pozbawić swego psa nadmiaru sierści wyłącznie z pobudek estetycznych czy higienicznych a z racji tego, że ich pies do Showmanów nie należy, nie muszą przejmować się faktem ewentualnego „zmiękczenia” włosa – to trzeba bowiem jasno podkreślić – strzyżenie psa nie wpływa dobrze na psi włos, trymowanie usuwa tylko włos martwy, maszynka, tudzież nożyczki tną jak leci, skracając włos bez pytania o to czy jest martwy, czy jeszcze żyje.[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Przystępując do strzyżenia należy przygotować sobie niezbędne materiały [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/winiak.gif[/IMG]. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]hehehehe... nieee, nie o takich mowa :eviltong:[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Należą do nich: [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]-elektryczna maszynka do strzyżenia, [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]-maszynka ręczna, [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]-dobre nożyczki oraz [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]-grzebień, [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]dobrze by było zaopatrzyc się również w jakiegoś sznaucera :cool3:. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]O maszynce ręcznej będzie później, natomiast elektryczna maszynka do strzyżenia – najlepiej taka do strzyżenia owiec czy bydła – inna owszem jest również dopuszczalna, jednakże moc owczej maszynki gwarantuje, że zdołamy ostrzyc całego psa bez groźby przepalenia maszynki (przy czym nie proponuje maszynek dostępnych w „psich sklepach” polecanych przez sprzedawców jako najlepsze dla sznaucera właśnie, bo tym to można co najwyżej nogi ogolić, i to sobie – nie sznaucerowi); [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]nożyczki – najlepiej ostre, fryzjerskie, nie zaleca się używania np. nożyczek do paznokci, z uwagi na choćby dość nikłą moc przerobową tychże; [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]na koniec napewno przyda się grzebień do rozczesywania dłuższych partii owłosienia. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Z braku maszynki można oczywiście przystąpić do strzyżenia sznaucera przy użyciu samych nożyczek, ale w tym wypadku zaleca się do listy niezbędnych akcesoriów dodać jeszcze co najmniej drugą parę nożyczek (zachodzi bowiem pradopodobieństwo stępienia się tych pierwszych) oraz plaster [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/krzywy.gif[/IMG]. Plaster bynajmniej nie w celu zatamowania ewentualnych obrażeń u psa, lecz u strzygącego. Operując bowiem nożyczkami przez minimum 2 godziny niechybnie wystąpić może syndrom wioślarza-amatora, zatem przyda się napewno plaster na odciski. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Pamiętać jednak należy, że samymi nożyczkami prawie napewno nie uda sie nam osiągnąć takich efektów jak przy strzyżeniu maszynką i raczej należy się przygotować na efekt w postaci różnego rodzaju wzorków, schodków i falbanek – oczywiście, zawsze potem mozna to jakoś ładnie wykończyć i w razie czego uparcie trzymać się wersji że to było w planie :razz:.[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Mając skompletowane wszystkie niezbędne akcesoria przystepujemy do samego aktu strzyżenia. Wbrew pozorom, zupełnie nie istotną kwestią jest tu pozycja, zarówno strzyżonego jak i strzygącego. Dopuszczona jest tu bowiem znaczna dowolność. Ja osobiście strzygłam zarówno w pozycji stojącej, siadu prostego zadem na podłodze, tudzież siadu kucznego. Oczywiście mowa o strzygącym. Co do strzyżonego – przyjęło się, że pies strzyżony jest w pozycji stojącej, jednakże, z doświadczenia wiem, że ani pozostawienie psa w pozycji siad, ani waruj nie utrudnia strzyżenia, a wręcz może je nawet ułatwić. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Co do czasu strzyżenia – w zależności od rozmiaru posiadanego sznaucera oraz umiejętności strzygącego, cały zabieg trwać może od godziny do kilku (choć znane są i przypadki gdy strzyżenie trwało kila dni, bądź to z uwagi na przepalenie maszynki i konieczność zdobycia drugiej, bądź też z uwagi na liczne poprawki) .[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Zasadniczo – co może się wydać irracjonalne - obowiązuje również zasada, że im sznaucer większy tym krócej trwa jego ostrzyżenie, wbrew pozorom bowiem, rozmiar sznaucera jest odwrotnie proporcjonalny do czasu niezbędnego na wszelkie zabiegi pielęgnacyjne. Jest tak dlatego, że o długości strzyżenia decyduje nie tyle wielkość i obszar poddawany usunięciu sierści, ile cechy psychiczne posiadanego okazu :razz: a co za tym idzie chęć współpracy z jego strony. Z reguły sznaucer miniaturowy z racji wrodzonego adhd zdecydowanie szybciej okazuje zniecierpliwienie, a i próg wytrzymałości na tzw. stres jest u niego o niebo niższy niz u pozostałych.:diabloti:[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[SIZE=2][COLOR=#3e3e3e][/COLOR][/SIZE]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Zakładając, że decydujemy się na maszynkę, strzyżenie rozpoczynamy od grzbietu, kwestię z wlosem czy bez pozostawiam wedle uznania, jednakże zasada jest prosta – jeśli już ktoś zdecydował się na "z" lub "bez", należy raczej trzymać się raz obranego kierunku :p. Grzbiet mimo, że największy strzyże się najkrócej, i pamietać tu trzeba jedynie o równym obcięciu boczków – należy to dokonać jednym zdecydowanym posunięciem maszynki, tak aby linia odzielająca „łyse” boki od falbanki brzusznej była prosta i w miarę symetryczna. Zdecydowanie najtrudniejszą częścią psa do ostrzyżenia jest głowa. I tu właśnie przydaje się bardzo ręczna maszynka do strzyżenia. Ma ona dość charakterystyczną postać, wygląda jak grzebień o szerokich krótkich, gęsto ustawionych zebach z „żyletką”, która przycina włos po każdorazowym naciśnięciu uchwytu trzymającego. Może ona okazać się niezbędna, bo psy z reguły nie lubią, gdy majstruje im się przy głowie czymś warkoczącym. [Oczywiście nie jest to reguła – mojemu olbrzymowi jestem w stanie „zrobić” praktycznie całą głowę (włącznie z uszami) maszynką, natomiast u miniatur cierpliwość kończy na granicy szyi...:diabloti: ][/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Zasadniczo to, jak sznaucer powinien wyglądac „po” strzyżeniu nie jest obwarowane żadnymi przepisami, jednak jakies tam reguły się przyjęły i dlatego zdecydowanie, do obszarów, których nie należy traktować maszynką należą: brzuch (na odcinku klatka piersiowa – słabizna), pewne obszary głowy – czyli grzywka i oczywiście tak charakterystyczna dla sznaucera broda, oraz kończyny. Co do kończyn jednak sprawa jest nieco dyskusyjna – o ile bowiem kończyny przednie zawsze „robione” są tak samo – od łokcia do pazurków, o tyle kończyny tylnie strzyżone sa na różne sposoby. Niektórzy pozostawiają od przodu falbankę na niemal całej długości kończyny, niektórzy (i ja się do nich zaliczam) pozostawiają jedynie „skarpetki” od stawu skokowego, goląc wszystko inne. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Co do głowy – tu również nie ma jednomyślności i wszystko zależy od inwencji i upodobań właściciela sznaucera. Nie dotyczy to oczywiście brody – tu panuje jednomyślność, broda ma być i koniec :mad:. O jej długości decyduje zwykle gatunek włosa, sumienność właściciela (brode bowiem trzeba niestety czesać, myć, jednym słowem dbać o nią) ale również nie bez znaczenia jest tu kwestia posiadania innego zwierzyńca – mogą to zaświadczyc posiadacze olbrzymów, którzy pokusili sie o sprowadzenie do swych domów mniejszych psów (zwykle miniaturowch sznaucerków) i oznaczało to koniec pięknych bród u ich olbrzymów :evil_lol:) [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Inna sprawa to grzywka. Jest kilka rodzajów "noszenia" grzywki u sznaucera:[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[SIZE=2][COLOR=#3e3e3e]1. naturel - nie cięta, opadająca na nos, skutecznie zasłaniająca oczy psa i jednocześnie drastycznie ograniczająca jego pole widzenia ;[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=#3e3e3e]2. a la brewki - włos wycięty na środku a zostawione tylko krótkie brewki nad samymi oczami – ja osobiście nigdy nie praktykowałam, widziałam u innych;[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2][COLOR=#3e3e3e]3. dośrodkowo - odwrotność punkt 2 - wycięte nad oczami, zostawione po środku - tak staram się ciąć moim psom.[/COLOR][/SIZE]
[SIZE=2] [/SIZE]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Grzywka, kończyny, broda wykańczane są przy pomocy nożyczek, potem pozostaje nam już tylko bardzo ładnie psa rozczesać i wyrównać ewentualne niedoróbki. [/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]
[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Et voila! :p[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]


[COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2](powyższe wywody należy potraktowac z całkowitym przymrużeniem oka, oświadczam, że wszystko co napisałam nie może zostać użyte przeciwko mnie, a ktokolwiek weźmie to na poważnie czyni to wyłącznie na własne ryzyko)[/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Wiecie co mój mały Leoś akrobata dziś zrobił?...wracaliśmy ze spacerku i Leo przystanął przy dużym drzewku, podniósł łapkę i chciał się wysiusiać.Ja za nim zdążyłam się zorientować lekko go pociągnęłam.On tracąc równowagę oparł się nóżką o drzewko.Za chwilkę patrze a on postawił drugą łapkę na drzewie (tylne) i zaczyna się wspinać:???:, kiedy "wdrapał się" jak najwyżej mógł zaczął robić...:lying:kupę :megagrin:

Link to comment
Share on other sites

czym wyzej tym dalej niesie sie zapach hihihi
ja nie pisze juz nawet jak i gdzie moje robia, jak potrafia ukryc zakamuflowac jakie sprytne sa by kwiatow nie uszkodzic a utrudnic mi sprzatnie a Gustaw nagminnie wybiera weszlakie goreczki wierzcholki i potrafi akrobatyczne wygibasy robic ale na drzewo jeszcze nie wlazl hihihi

Link to comment
Share on other sites

po pierwsze Dżambusiu powiem tylko W-O-W:thumbs: wreszcie wiem jak zajac sie własciwie moi psem :)

po drugie napisz ze wreszcie ta książkę :)

po trzecie - Watacha i jak ?? udało się zrobic ?? bo jeśli tak to Twoj Leos jest pierwszym ktory nas...ał sobie na głowę :P

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilo']po pierwsze Dżambusiu powiem tylko W-O-W:thumbs: wreszcie wiem jak zajac sie własciwie moi psem :)

po drugie napisz ze wreszcie ta książkę :)

po trzecie - Watacha i jak ?? udało się zrobic ?? bo jeśli tak to Twoj Leos jest pierwszym ktory nas...ał sobie na głowę :P[/QUOTE]


Zrobił piękną kupę, ale poszła w drugą stronę czyli po dupce.

Link to comment
Share on other sites

A co do strzyżenia Jambi my tylko po razie z mężem próbowaliśmy.On maszynką (swoją), a ja nożyczkami.O efektach nie będę pisać, bo Leoś nie lubi jak ktoś się z niego śmieje.Trymować go nie trymuje, ale mam taki bardzo waski grzebyk (dla kota), który właśnie mu wyczesuje dużo włosa.No efekt na pewno nie ten sam , ale co tam.

Link to comment
Share on other sites

no i miałyśmy fajny wątek filmowy to sie Kaśka wDżamboliła z wypracowaniem o strzyżeniu no ;)
choć nie powiem, rewelacyjnie się czytało hi hi hi

[QUOTE]WATACHA [INDENT] Wiecie co mój mały Leoś akrobata dziś zrobił?...wracaliśmy ze spacerku i Leo przystanął przy dużym drzewku, podniósł łapkę i chciał się wysiusiać.Ja za nim zdążyłam się zorientować lekko go pociągnęłam.On tracąc równowagę oparł się nóżką o drzewko.Za chwilkę patrze a on postawił drugą łapkę na drzewie (tylne) i zaczyna się wspinać:???:, kiedy "wdrapał się" jak najwyżej mógł zaczął robić...:lying:kupę :megagrin:[/INDENT]
[/QUOTE]

padłam ze śmiechu :errrr::turn-l::roflt::roflt::roflt:
mój co prawda raz połączył sikanie z qpą ale miał przy tym jedną łapę zadartą :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fides79']no i miałyśmy fajny wątek filmowy to sie Kaśka wDżamboliła z wypracowaniem o strzyżeniu no ;)
choć nie powiem, rewelacyjnie się czytało hi hi hi



padłam ze śmiechu :errrr::turn-l::roflt::roflt::roflt:
mój co prawda raz połączył sikanie z qpą ale miał przy tym jedną łapę zadartą :lol:[/QUOTE]




Ja się popłakałam ze śmiechu dobrze, że ludzi nie było bo by pomyśleli, że ja jakaś stuknięta jestem.Tak mnie zdziwił, że nie zdążyłam telefonu wyjąć i fotki zrobić.100% pewności, że by to była fotka roku.

Link to comment
Share on other sites

Ha, no ja wiedziałam, że będzie warto:)
Przeczytałam z prawdziwą przyjemnością w międzyczasie umawiając Tazza na trymowanie :) Na 4 kwietnia wczesniejszych terminów brak, masakra :)
U mnie doszła by jescze tona smakołyków ktore musiałabym przygotować, bo ja jakoś nawet przy czesaniu nie moge wymusić na Tazzie spokoju ehh

[QUOTE][SIZE=2][COLOR=#3e3e3e]1. naturel - nie cięta, opadająca na nos, skutecznie zasłaniająca oczy psa i jednocześnie drastycznie ograniczająca jego pole widzenia ;[/COLOR][/SIZE][/QUOTE]

Taką ma Tazzio teraz :D

Link to comment
Share on other sites

czytalam i czytalam i doszlam najperw do wniosku zes ty mnie musiala gdziesik jakosik podgladac?!
ale zas potem musialam jednak okazac troche pokory i nastepnym wnioskiem bylo to ze chyba kazdy posiadacz sznupa niewystawowego a robiacy go sam wlasnie to samo przechodzi i nie jestem jedyna.
ja bych tylko dodala ze po probach i bledach ja osobiscie wole juz na stole ciachac, bo w innych pozycjach moja kregoslupa odmawia wspolpracy no i jednak zdecydowanie polecam zakup maszynki, bo nozyczki z czasem i przy wiekszej ilosci sznupow w domu szkodza bardzo operatorowi!!! psy szybciej czy pozniej zarosna, ale mnie sie zdazylo dwa miesiace walczyc z palcami wlasnymi, cos sie ponaciagalo poprzestawialo, niedokrwilo i bylo nieczule .

Link to comment
Share on other sites

Alem się naczytała o tym groomingu...po dzisiejszym groomingu Figi hihihih :)

[QUOTE][COLOR=#3e3e3e][FONT=Tahoma][FONT=Verdana][SIZE=2]Przystępując do strzyżenia należy przygotować sobie niezbędne materiały [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/winiak.gif[/IMG][/SIZE][/FONT][/FONT][/COLOR][/QUOTE]
tu się uśmiałam najbardziej :D

Link to comment
Share on other sites

[INDENT]Cioteczki, zapraszam na bazarki, bo mamy ciężką sytuację


bazarki dla Rity

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/203640-*-*-*-*-*-*-*-*-*-Szkło-i-inne-piękno-dla-Rity.-Z-Ritą-nie-jest-dobrze...Do-13.03.*?p=16445007#post16445007"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2036...7#post16445007[/COLOR][/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/203642-Wybór-torebek.-Jest-w-czym-wybierać-a-Rita-jest-w-potrzebie.-Do-15.03?p=16445169#post16445169"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2036...9#post16445169[/COLOR][/URL]


[URL="http://www.dogomania.pl/threads/203644-Jazzowe-płyty-)-Dobra-muza-za-grosze-)-a-pomoże-Ricie.-Do-15.03?p=16445415#post16445415"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2036...5#post16445415[/COLOR][/URL]
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fides79']
mój co prawda raz połączył sikanie z qpą ale miał przy tym jedną łapę zadartą :lol:[/QUOTE]

hahha Brokat tak ały czas robi i muszę pilnować czy łapy nie ubrudził świntuch :shake:

[quote name='Tekla64']ale mnie sie zdazylo dwa miesiace walczyc z palcami wlasnymi, cos sie ponaciagalo poprzestawialo, niedokrwilo i bylo nieczule .[/QUOTE]

nooo to samo miałam - po obcinaniu nozyczkami jakiegoś kołtuna ze schroniska miałam ze dwa miesiące zdrętwiały czubek palca wskazującego :mdleje:


a opowieść o groomingu zostawiam sobie na jutro do porannej kawy :oops:

Link to comment
Share on other sites

ooo to Malawaszka pewnie teraz zaczytana... chyba ze poranna kawa już była :)

a ja po wielu latach walki , szarpania , podchodów odkryłam wreszcie idealny sposób na wyczesanie mojego piesa , TZ-t go mizia a ja go czeszę i pies migusiem wyczesany , a wcześniej szarpalismy się godzinami i raptem przednie łapy się udało wyczesac. Ale wtedy pan siedział na kanapie i nie chciał się namówic na zabiegi pielęgnacyjne a ostatnio przypadkiem podczas ich czułosci zdybałam ich ze sprzetem do czesania i voila - pies wyczesany :)

Link to comment
Share on other sites

teraz przeczytałam :D no i mam pytanie - jaką masz tą maszynkę ręczną? bo ja kiedyś kupiłam - na allegro jakiś ruski szajs który zupełnie nie działa :D i chcę kupić taką ręczną bo to się przydaje przy bezdomniakach bo te najczęściej nie pozwalają sobie przy głowie bzyczeć - u moich mam luz w tym temacie - gorzej z czesaniem :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...