Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

no normalnie się wzruszyłam... [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/pozegnanie.gif[/IMG] ... tęsknicie za mną.... [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/rev.gif[/IMG] ... brakuje Wam mnie...

no fakt faktem, zaniedbałam nieco tę moją galerię :shake: ... ale jest to zaniedbanie poniekąd uzasadnione - czasu mi brak, i to jest powód główny; do tego dochodzi jeszcze niemoc twórcza i brak weny ... nic nowego nie przychodzi mi do głowy - żadna opowiastka, historyjka, fotostory nie mam z czego zrobić - brak zdjęć... znaczy, zdjęć mam jeszcze wiele... Aronowych... może za jakiś czas, może coś uda mi się sklecić

fotków aktualnych równiez brak, bo co mam focić? na jakieś plenery brak czasu a fotki domowe są do kitu [img]http://manu.dogomania.pl/emot/conf.gif[/img]

Ostatnio miałam plan... ale nie wypalił... widać to nie był ten czas, to miejsce i nie te okoliczności... plany właściwie były dwa. Właściwie ten drugi był pierwszy :p
ale i w tym przypadku okoliczności towarzyszące okazały się być dla mnie nie do przyjęcia... teraz mam plan kolejny... wszak zawsze jest jakis plan "B" prawda? ;)
Ja wiem jak to brzmi - jednak odmawiam wszelkich komentarzy na ten temat :diabloti: - interpretacja we własnym zakresie, dopuszczalna jest wykładnia dowolna, aczkolwiek niektórzy przy niewielkim, acz wskazanym wytężeniu szarych komórek winni skojarzyć fakty :cool3: enigmatycznie co? to co :eviltong:

Posted

[quote name='jambi']
Ostatnio miałam plan... ale nie wypalił... widać to nie był ten czas, to miejsce i nie te okoliczności... plany właściwie były dwa. Właściwie ten drugi był pierwszy :p
ale i w tym przypadku okoliczności towarzyszące okazały się być dla mnie nie do przyjęcia... teraz mam plan kolejny... wszak zawsze jest jakis plan "B" prawda? ;)
Ja wiem jak to brzmi - jednak odmawiam wszelkich komentarzy na ten temat :diabloti: - interpretacja we własnym zakresie, dopuszczalna jest wykładnia dowolna, aczkolwiek niektórzy przy niewielkim, acz wskazanym wytężeniu szarych komórek winni skojarzyć fakty :cool3: enigmatycznie co? to co :eviltong:[/QUOTE]

hahahahahaha plany rewelacyjne :evil_lol: ten drugi (który był pierwszym) lepszy niż ten pierwszy (który był drugim?) a plan B jest już calkiem najpierwszy i najlepszy :D

Posted

Wasia, a Ty wytężyła komórki że tak gada? ha? .... bo jeśli chodzi o plany jeden i dwa to poniekąd coś tam byc może ... :eviltong: , jednak w kwestii planu(ów) kolejnych to ja sobie nie przypominam co bym wtajemniczała :hmmmm:


[quote name='malawaszka']hahahahahaha plany rewelacyjne :evil_lol: ten drugi (który był pierwszym) lepszy niż ten pierwszy (który był drugim?) a plan B jest już calkiem najpierwszy i najlepszy :D[/QUOTE]

chociaż nie... zaraz... po chwili zastanowienia.... to ten pierwszy, który był po drugim powinien Ci się bardziej podobać, czyli, że ten drugi, który zasadniczo był pierwszy nie powinien byc Twoim zdaniem lepszy :p ha! :evil_lol:

Posted

[quote name='zerduszko']Siem pogubiłam :D I czekam na realizację planu B :)[/QUOTE]

to tak jak ja. Wydawało mi sie, że rozumiem... dopóki sie we dwie nie zaczeły planować :lol:

Posted

ja tam nie wiem ktory byl pierwszy a ktory czwarty ale o dwoch to se moge myslec i chyba ino zalowac ze sie nie ziscily
choc moze wlasnie tak mialo byc nic na sile i nic pod prad
a wsio sie pouklada tak jak powinno

ale to sa ino moje take przemyslenia

Posted

[quote name='jambi']no normalnie się wzruszyłam... [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/pozegnanie.gif[/IMG] ... tęsknicie za mną.... [IMG]http://manu.dogomania.pl/emot/rev.gif[/IMG] ... brakuje Wam mnie... [/QUOTE]

pewnie,że Cię brakuje [URL=http://smajliki.ru/smilie-39204327.html][IMG]http://s.rimg.info/aa311c7aa3990b3e3820e530f1862079.gif[/IMG][/URL]

Posted

[QUOTE][QUOTE]jambi
Ostatnio miałam plan... ale nie wypalił... widać to nie był ten czas, to miejsce i nie te okoliczności... plany właściwie były dwa. Właściwie ten drugi był pierwszy :-P
ale i w tym przypadku okoliczności towarzyszące okazały się być dla mnie nie do przyjęcia... teraz mam plan kolejny... wszak zawsze jest jakis plan "B" prawda? ;-)[/QUOTE]

[QUOTE]malawaszka
hahahahahaha plany rewelacyjne :evil_lol: ten drugi (który był pierwszym) lepszy niż ten pierwszy (który był drugim?) a plan B jest już calkiem najpierwszy i najlepszy :-D[/QUOTE]

[QUOTE]jambi
chociaż nie... zaraz... po chwili zastanowienia.... to ten pierwszy, który był po drugim powinien Ci się bardziej podobać, czyli, że ten drugi, który zasadniczo był pierwszy nie powinien byc Twoim zdaniem lepszy :-P ha! :evil_lol:[/QUOTE][/QUOTE]

kurna bardziej pogmatwać już nie było można ?:roll:

Posted

[quote name='Fides79']kurna bardziej pogmatwać już nie było można ?:roll:[/QUOTE]

było można :megagrin:

ale wogóle to musze powiedzieć, że mnie zawiodłyście...

[quote name='zerduszko']Siem pogubiłam :D I czekam na realizację planu B :)[/QUOTE]

gdy dojdzie do realizacji z pewnością o tym doniosę ;)

Posted

ja tylko mam nadzieję,że ten plan jest czarny i ma brodę :)
jeśli jest taki ,albo nawet każdy inny to i tak trzymam kciuki za realizację ;)

Posted

[quote name='malawaszka']no teraz to już plan C :D[/QUOTE]

nie :p [B]zawsze[/B] jest plan B ;)

i po wtóre - nie :p nie zdradze, bo być może przeszedl na mnie syndrom waszki... jak paplam to dupa :roll:

Posted

Brak jakoś opowiastek... Ale cóż.
No to ja też czekam na realizację tych planów.
Bo nie wtajemniczona totalnie ale co tam.
I tak się kiedyś pewnie dowiem:eviltong:
i czy to będzie plan B czy C, czy plan C planu B to i tak musi dojść do skutku jak mniemam:cool3:

Posted

[quote name='ariss']ja jak eria myślę, że plan z czarną brodą byłby najlepszy z tego wszystkiego;) ale czekam cierpliwie co z tych planów wyjdzie:)[/QUOTE]

heh... tak mnie jakoś wzięło na chwilę słabości, skutkiem czego będzie chwila zwierzeń...

ariss, eria - plan z czarną broda byłby najlepszy... ja też tak myślę ;) i taki właśnie był plan. Plan Pierwszy. Przy obmyślaniu tegoż planu dałam się ponieść fantazji, popłynęłam z marzeniami... Jalże by to było cudownie gdybym miała przy sobie czarne kudłate cudo, cudo, które mogłoby przy mnie dorosnąć, które mogłabym nauczyć wszystkiego. Tak jak Arona.... Pokazać świat, wychować na porządnego psa, dać mu moją opiekę, czas a przede wszystkim miłość na zawsze...

Marzyłam o tym, że pewnego dnia pojawi się w moim życiu, a ta myśl czyniła mnie szczęśliwą :)
Marzyłam o czarnym szczeniaku sznaucera... najchętniej - olbrzyma.... wiadome było, że jeśli szczenie to od hodowcy - i bynajmniej nie z tego powodu, że arystokratyczne pochodzenie ma dla mnie znaczenie, ale w myśl prostej zasady - ja od pseudo handlarzy nie kupię... adopcja? jak najbardziej! jednakowoż... zdaje sie, że niewiele szczeniąt tej rasy czeka na adopcje, a zatem - hodowca.

W czerwcu odszedł Aron, potem przez długi czas nie wyobrażałam sobie "nowego"... zwłaszcza, że pojawił się także Fred...
Lecz pewnego dnia, to co było marzeniem zaczęło się niejako zmieniać w rzeczywistość... pojawiła się szansa na realizację marzenia...
W zaprzyjaźnionej hodowli maja przyjść na świat szczenięta...


c.d.n

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...