ludwa Posted May 13, 2011 Share Posted May 13, 2011 a ja nieśmiało zaproszę na bazarek na rzecz sterykowej skarpety:) [URL]http://www.dogomania.pl/threads/207694-40-kupony-rabatowe-na-zakupy-w-HOME-amp-YOU.na-skarpetę-sterylkową.-Do-20.05.?p=16872832#post16872832[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 14, 2011 Share Posted May 14, 2011 a ja znowu na bazarek zaproszę:smile: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/207664-Bazarek-z-ubraniami-dla-starszych-dzieci-na-2-cele-do-25.05[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 Super wieści! Przepraszam że wcześniej nie pisałam ale nie miałam dostępu do kompa. Strasznie się ciesze i czekam na zdjęcia zarośniętego sznupa, bo napewno takim będzie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 15, 2011 Share Posted May 15, 2011 W pełnym napięciu nadrobiłam tydzien nie obecności co do akcji sznaucerowej to mnie sie wydaje, ze to dobrze, ze się ludzie nie "rzucili na sznupy" bo brac piesa pod wpływem impulsu dobrze nie jest. Co do Pani niech ja licho. Wnuczka ja do domu starców odda jak zacznie sprawiac problemy jak ją naucza, ze problemy się "oddaje" Spsób zdjmowania golfu spod koszulki jest mi znany :lol: i najwazniejsze: ARON!! Strasznie się cieszę, przyznaję się, że z tego całego opisu badania oprócz guza nie zrozumiałam nic. :laola::laola::bigcool: i już mi lepiej. A teraz mała prywata: [quote name='jambi'][QUOTE] [IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]Saththa[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=16840887#post16840887"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL] Aaa trochę miałam do nadrobienia. Zdjęć z wystawy ogrom;-) Pozdrawiamy i głaski dla F. :smile: [/QUOTE] głaski dla F. przekazane :diabloti: i faktycznie, zdjęć z wystawy ogrom :) ... [B]Fides[/B] wstawiła :roflt:[/QUOTE] Matko przepraszam :oops: [quote name='malawaszka']hahaha tak własnie mi się wydawało, że Sandra się machnęła :evil_lol: czekam na foty nooooo[/QUOTE] Ano jakoś mi się ostatnio czesto zdarza :oops: Ale ja się sama zdziwiłam jak mój wpis zopbaczyłam a jestem u jambi ehh Jeszcze raz przepraszam, nie mam pojecia jak to się stało (znowu) :oops::oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted May 16, 2011 Author Share Posted May 16, 2011 [quote name='AnkaG'].... i pójdzie w tango :)[/QUOTE] razem pójdziem w tango jak już złe minie ;) [quote name='lilo']na baby pójdzie :)[/QUOTE] no na to tobym jednak nie liczyła :roflt: [quote name='WATACHA']Za babami to raczej nie, bardziej na jakiś "dym" ;)[/QUOTE] o to to to, raczej to :megagrin: [quote name='weszka']No jak nie, jak tak :):):)[/QUOTE] ba! ;) jakby nie był twardziel to juz dawno by odpuścił tych idiotycznych diagnoz uprzednich nie wytrzymawszy, a on walczy, fason trzyma [quote name='greatmadwomen']Super wieści! Przepraszam że wcześniej nie pisałam ale nie miałam dostępu do kompa. Strasznie się ciesze i czekam na zdjęcia zarośniętego sznupa, bo napewno takim będzie :D[/QUOTE] nie ma za co przepraszać ;) dobra, to następne zdjęcia wstawię jak juz zarośnie :megagrin: [quote name='Saththa']W pełnym napięciu nadrobiłam tydzien nie obecności [B][COLOR=blue]ci się chwali[/COLOR][/B] ;) co do akcji sznaucerowej to mnie sie wydaje, ze to dobrze, ze się ludzie nie "rzucili na sznupy" bo brac piesa pod wpływem impulsu dobrze nie jest. [COLOR=blue][B]w sumie tez jestem tego zdania[/B][/COLOR] ;) Co do Pani niech ja licho. Wnuczka ja do domu starców odda jak zacznie sprawiac problemy jak ją naucza, ze problemy się "oddaje" [COLOR=blue][B]...[/B][/COLOR] Spsób zdjmowania golfu spod koszulki jest mi znany :lol: w gruncie rzeczy ten sposób jest znany większości kobiet :megagrin: i najwazniejsze: ARON!! Strasznie się cieszę, przyznaję się, że z tego całego opisu badania oprócz guza nie zrozumiałam nic. [COLOR=blue][B]w sumie się nie dziwię :evil_lol: ale jak możesz przeczytać dalej, ten guz tez raczej nie taki straszny ;) za 2 miesiące robimy kontrolne USG [/B][/COLOR]:) :laola::laola::bigcool: i już mi lepiej. A teraz mała prywata: Matko przepraszam :oops: [COLOR=blue][B]spoko! :) ja się nie obraziłam, nie wiem jak Fides ;) roztargnienie to druga natura człowieka, zwłaszcza przed urlopem[/B][/COLOR] :megagrin: Ano jakoś mi się ostatnio czesto zdarza :oops: Ale ja się sama zdziwiłam jak mój wpis zopbaczyłam a jestem u jambi ehh Jeszcze raz przepraszam, nie mam pojecia jak to się stało (znowu) :oops::oops:[/QUOTE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 [QUOTE][COLOR=blue][B]w sumie się nie dziwię :evil_lol: ale jak możesz przeczytać dalej, ten guz tez raczej nie taki straszny ;-) za 2 miesiące robimy kontrolne USG [/B][/COLOR]:smile:[/QUOTE] mogłam i przeczytałam dlatego: [QUOTE]ARON!! Strasznie się cieszę, [/QUOTE] :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rumi. Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 [quote name='jambi']dobra, to następne zdjęcia wstawię jak juz zarośnie :megagrin:[/QUOTE] ej ej ej ale nie tak się umawiamy! jam proszę krok po kroku zdjęcia jak zarasta :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 ja tez stanowczo protestuje !!! chce czesciej zdjecia!!!!!! pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aleksa. Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 ja też chcę ! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted May 16, 2011 Share Posted May 16, 2011 Teraz to i pewnie chętniej te zdjęcia będą robione i wstawiane.Niech no tylko troszkę sierść odroście. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ludwa Posted May 18, 2011 Share Posted May 18, 2011 Ciotki, czy znacie kogoś z okolic Puszczy Kampinoskiej? Potrzebna wizyta p/a [URL="http://www.dogomania.pl/threads/208029-Luna-malamutka-pomoz"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2080...alamutka-pomoz[/COLOR][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wilczy zew Posted May 19, 2011 Share Posted May 19, 2011 Ja chcę widzieć jak mój ulubieniec łapie futerko :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted May 20, 2011 Author Share Posted May 20, 2011 [quote name='wilczy zew']Ja chcę widzieć jak mój ulubieniec łapie futerko :loveu:[/QUOTE] nie ukrywam, że ja też ;) Słuchajcie, nic nie piszę, bo właściwie .... czekam. Czekam na efekty kuracji, czekam na odpowiedź od weta na mojego maila, czekam na poprawę... Dziś mija tydzień od rozpoczęcia kuracji, jedna blaszka Euthyroxu 200 już za nami ;) myślę, że musi minąć co najmniej 2 tygodnie aby można było mówić o jakichkolwiek zmianach... Niby zmiany sa zauważalne - to znaczy, w opinii mojej mamy i mojego TZ-ta, Aron ma jakby "żywsze oczy" - tak twierdzą :) no, jakby dorzucić do tego jeszcze drobny fakt, że ostro naburczał ostatnio na jednego takiego co mu śmiał przebiec w poblizu, to można powiedzieć, że faktycznie jakby się ożywił. I to koniec dobrego. Ja widzę jednak co innego. Widzę, że problemy z nogami jakby się pogłębiły. Ostatnio szczekający, leżący pies to normalny obrazek ... szczeka tak bo mnie woła. Bo nie może sam sie podnieść. Ale może to chwilowe - nie ma co dramatyzować! Wszak może to tylko gorszy dzień... Co innego mnie niepokoi... wczoraj późnym popołudniem zauważyłam coś dziwnego - tylna, prawa kończyna(ta od problematycznych pazurów) od wewnętrznej strony - w plamach. Na udzie, podudziu, od pachwiny aż do stawu skokowego nieregularne, zlewające się, płaskie plamy w kolorze wina - jakby inne zabarwienie skóry. Wykluczam uczulenie - nie miałby na co się uczulić. Zmiany karmy nie było, żadnych środków uczulających, ponadto plamy są jedynie na tej jednej końćzynie i wyłącznie na wewnętrznej stronie. Nie swędzi go to, nie boli - wogóle nie wykazuje zainteresowania. Zrobiłam zdjęcia dziś rano. Dziś rano wyglądało to lepiej niż wczoraj - przede wszystkim nie ma tak intensywnego koloru. Zdjęcia wysłałam do weta - i cały dzień czekam na jakiś odzew, bo nie wiem, co z tym... jeśli ktoś ma ochote, to jest link do jednego ze zdjęć: [URL]http://imageshack.us/photo/my-images/706/p1080388.jpg/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Niezbyt ładnie to wygląda. Może jednak jakaś reakcja alergiczna? Choćby na ten euthyrox - nie ma tam nic o możliwej wysypce jako efekcie ubocznym kuracji? Dobrze że nie swędzi ale może jednak warto się temu przyjrzeć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 o kurcze - nie mam pojecia czy od euthyroxu możliwe jest coś takiego - ani Bolo ani Bibi nie mieli, to wygląda jak jakieś podrażnienie - szczęście, ze nie swędzi bo by się chłopak jeszcze umordował... daj znac jak wet coś odpisze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Hmmm a może coś go pogryzło...? istnieje taka możliwość? Dołączam sie do prosby o danie znac co wet powie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 Na pogryzienie to to chyba zbyt obszerne.Ja bym się skłaniała ku uczuleniu na lek.Ale gdybać to sobie możemy.Może lekarz w miarę szybko odpisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 20, 2011 Share Posted May 20, 2011 [quote name='WATACHA']Na pogryzienie to to chyba zbyt obszerne.Ja bym się skłaniała ku uczuleniu na lek.Ale gdybać to sobie możemy.Może lekarz w miarę szybko odpisze.[/QUOTE] Hm w sensie pogryzienie i alergia :) i juz zaprzestaje gdybac Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted May 22, 2011 Author Share Posted May 22, 2011 znikło ... :niewiem: nie ma juz żadnych plam i niewiadomo co to było :roll: za to wczoraj było święto - bylismy na działce i psy pojechały z nami - w końcu część użytkowa działki została oddzielona od części rekreacyjnej, więc zniesiono embargo na obecność psów (istniało bowiem uzasadnione podejrzenie, że zadepcza wschodzące działkowe dobra) no a z nami pojechał i Nikon :razz: a zatem będą zdjęcia ... jutro ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted May 22, 2011 Share Posted May 22, 2011 Kurcze... chociaż może to i dobrze.... A na zdjęcia z Nikusia czekamy;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted May 22, 2011 Share Posted May 22, 2011 no to czekamy na zdjecia i na wisci a nadal tryzmamy kciuki ino ze tak od razu to ne stanie sie musi miec czas i dajmy mu go Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted May 22, 2011 Share Posted May 22, 2011 może w jakieś pokrzywy wszedł albo inną parzącą roslinę dotknał i już mi zeszło - dobrze, że już tego nei ma! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted May 22, 2011 Share Posted May 22, 2011 Ty to nas lubisz straszyć ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jambi Posted May 22, 2011 Author Share Posted May 22, 2011 ja Was straszę? ja?! co ja poradzę, że każda plamka, każde pociągnięcie nogą, każde zachwianie budzi mój strach? a co jeśli tarczyca tarczycą, ale jednak tam się czai jeszcze coś? oczywiście, cały czas mam nadzieję, że to wszystko minie, tą nadzieję dała mi wizyta na SGGW sprzed kilku dni, jednak ja mam oczy, ja znam mojego psa i niestety w cuda nie wierzę. Cały czas go obserwuje, codziennie szukam jakichkolwiek oznak, że jest lepiej. Choćby wczoraj na działce, wzięłam psy specjalnie po to, żeby nie kisiły się w domu, żeby polatały, poleżały w słonku, żeby z nimi pobyć. Małe większość czasu latały za piłką, Aron większość czasu spędził leżąc. Dwa razy się poderwał, gdy małe wszczęły alarm na widok przechodzących w pobliżu ludzi, poderwał się i ciągnął za sobą nogi... potem stawał i dosłownie zwalał się na ziemię/ Nie, nie dramatyzuje, nie nie pisze tego aby wzbudzac wasze współczucie. Piszę jak jest - i nie powiem, że patrzę na to z całkowitym spokojem, na zasadzie "spoko, to minie, przecież lekarz mówił"... być może pewne rzeczy miną, byc może włosy odrosną, jednak z uporem powraca myśl, że pewnych rzeczy nie przeskoczysz. Nie musicie komentowac tego co piszę, nie w tym rzecz. Prosze, kilka zdjęć Arona z wczoraj, same możecie ocenić - reszta będzie jutro, po kolei - fotek mi wyszło ponad 100 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/851/dsc8829.jpg/][IMG]http://img851.imageshack.us/img851/6674/dsc8829.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/600/dsc8831.jpg/][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/961/dsc8831.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/819/dsc8832o.jpg/][IMG]http://img819.imageshack.us/img819/1571/dsc8832o.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/268/dsc8833k.jpg/][IMG]http://img268.imageshack.us/img268/4790/dsc8833k.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/35/dsc8834d.jpg/][IMG]http://img35.imageshack.us/img35/7562/dsc8834d.jpg[/IMG][/URL] możemy te zdjęcia uznać za zdjęcia z początku kuracji ;) dla porównania... choć jak widzicie, euforia sprzed tygodnia nieco we mnie opadła... jednak nie oznacza to, że nie wierzę w powodzenie! nie! wierzę, ale niepokój jest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tekla64 Posted May 22, 2011 Share Posted May 22, 2011 oj badzmy realistami i mam nadzieje ze nim jestes a na poparwe trzeba czasu zwlaszcza po takich zniszczeniach i na cuda tyz bym nie czekala ale jest swiatelko wiec czekajmy az sie rozjasni trzymammy kciuki a Aron nadal dostojnie wyglada mimo wszystkich brakow we wlosie hihihi mnie on caly czas imponuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.