Madallena Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='SeanPayne']... ja nie płacze .... prosiłem o adres .. to Ty tu mi wyjeżdżasz z usmarkanym nosem ... to masz adres ? pojadę pooglądam, zapytam i może skorzystam... więc? JEŚLI CHCESZ ROBIĆ BIZNES TO ROZMAWIAMY JAK PRZY BIZNESIE... a gdy chcesz pomóc to nie wyjeżdżaj tu z kasą ... ts ts[/QUOTE] no no no. ktos tu nerwowy sie staje...
SeanPayne Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='Kinia1984']ja nie wiem co cie tak bawi...ktos tych "bzdur " Mru nagadal, wychodzi ze Twoja żona , wiec o co chodzi z ta Twoja rzekoma wyprowadzka?? a ten tekst o porzuconych mamusiach to naprawde ponizej jakiegokolwiek poziomu...:roll:[/QUOTE] to nie ja pisałem o mamuśkach zapytaj madallenkę i jaj przyjaciólki.
Kostek Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='SeanPayne']... ja nie płacze .... prosiłem o adres .. to Ty tu mi wyjeżdżasz z usmarkanym nosem ... to masz adres ? pojadę pooglądam, zapytam i może skorzystam... więc? JEŚLI CHCESZ ROBIĆ BIZNES TO ROZMAWIAMY JAK PRZY BIZNESIE... a gdy chcesz pomóc to nie wyjeżdżaj tu z kasą ... ts ts[/QUOTE] ty nie placzesz?a kto pisze ze ma 10 psow w domu plus 7 kolejnych? oczywiscie ze mam adres bo trzymam tam swoje psy ale nie bede go udostepniac osobie ktora ma jakies zaburzenia...raz piszesz jedno raz drugie hotel jest pod piasecznem wiekszosc wie co to za hotelik o biznesach wyjezdzaj swoim kolegom a nie mi
Kostek Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='malibo57']To wątek Farcika [url]http://www.dogomania.pl/threads/187361-Farcik-amstaff-odgryz%C5%82-mu-%C5%82ap%C4%99-%28Radom%29-pom%C3%B3%C5%BCmy-sfinansowa%C4%87-operacj%C4%99!drast.zdj%C4%99cia[/url] Sunia nie ma jeszcze ani watku, ani foty. Jest w klinice, po operacji, w śpiączce farmakologicznej.[/QUOTE] dzieki wyglada to tragicznie!
SeanPayne Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='malibo57']Mru, masz pełną skrzynkę. Każdy ma prawo postępować wg własnych przekonań, ale na własną odpowiedzialność i za własne pieniądze. Ja idę do Farcika z urwaną łapą i ciężarnej suni ze zmiażdżoną wątrobą, którą przywiozłam wczoraj w nocy z rowu - szczeniaki się nie urodzą, sunia ma jeszcze szansę.[/QUOTE] masz racje MALIBO 57 ... strzeż nie swoich pieniędzy ... będzie więcej dla Ciebie... pozdrawiam Cie serdecznie.... ;)
malibo57 Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 Mam dość, żeby Ci oczy wybić. I, nie, nie pozdrawiam Cię, bo jesteś nieuprzejmy, zakompleksiony i chyba testosteron Ci jasność widzenia zakłóca. Próbujesz innym własne motywacje przypisywać. To takie banalne.
SeanPayne Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 tak macie racje ... pomagajcie okaleczonym psom bez łap ... 100% szanse na adopcje ale nie zapominajcie nigdy usypiać wszelkich szczeniaków ....bo zabijać wpisane w zasady organizacji ... jesteście wspaniali .... gratulacje ... biedny ten świat... nie ma to jak biznes na sensacjach.
malibo57 Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 Chyba w reklamie pracujesz? Przed chwilą krytykowałeś ranking adopcyjny - brak konsekwencji i spójności w argumentacji.
Kostek Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 a ty niby co tu chciales zrobic?nie biznes na sesnacji jaki to ty zajebiscie dobry jestes?bo szukales szczeniaczkow...och nie no chyba sie poplacze ide po przescieradlo bo chusteczki nie starczy
SeanPayne Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='malibo57']Chyba w reklamie pracujesz? Przed chwilą krytykowałeś ranking adopcyjny - brak konsekwencji i spójności w argumentacji.[/QUOTE] skoro masz problem z odróżnianiem cynizmu od rzeczywistości to nie mamy o czym rozmawiać .... oj kostek kostek ... ja nie chciałem i nie brałem nigdy żadnej kasy za pomoc ... gdzie tu biznes? ... idę spać, stwierdzam że mi nie pomogliście, a Wasza dewiza : jak szczeniaki to do wora i o ścianę , utwardza mnie w przekonaniu że tkwicie nadal w średniowieczu ... gdzie środki unijne, gdzie darmowe prywatne pensjonaty dla zwierząt w posiadaniu fundacji ... jeden wielki balon letniego powietrza dmuchany jedynie obrazkami odrywanych kończyn i zranionych biednych istot które zasłużyły na spoczynek a nie na pogrubianie ich cierpieniem portfeli weterynarzy ... szkoda mi tych zwierząt które muszą cierpieć bi wy myślicie że im pomagacie ... słodkich snów ;)
Kostek Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 a gdzie ty widzisz biznes w takim razie?to ty od tego zaczales...zdecyduj sie na jeden front bo sam zaczynasz sie gubic...
Madallena Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 lód się skońcył i deszcz pada a na rowerze na stacje benzynowa to nie bardzo, bo sie zmoczy... Proponuje zamknac watek wielebnego.
Kostek Posted June 12, 2010 Posted June 12, 2010 [quote name='Madallena']watek wielebnego.[/QUOTE] oplulam monitor:sweetCyb::sweetCyb::sweetCyb:
AnnaA Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 Przykro napewno będzie mru jak wróci na wątek bo się zaangażowała a widac, że Marusi i jej mężowi pomoc jest niepotrzebna. Na dodatek okazało się, że mąż Marusi nie dośc, że się z domu wyprowadził to jeszcze ani grzecznością ani rozwagą nie grzeszy. Decyzja wyprowadzenia się z domu była tak samo przemyślana jak trzymanie 17 psów w 25 metrowym mieszkaniu. Szkoda czasu i atłasu!
tripti Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 już odpuście ten temat, dziękuje tym którzy pojawili się po wysłaniu pw, a 17 psów na 25 m kw nie będzie.
Sankja Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 Mąż który się wyprowadził weźmie psy do siebie. Na 30 m2...
Zdrapka Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 [quote name='tripti']już odpuście ten temat, dziękuje tym którzy pojawili się po wysłaniu pw, a 17 psów na 25 m kw nie będzie.[/QUOTE] A co się z nimi stanie ? Chyba nie uśpią ??? :-(
Manfreda Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 nie no przecież jak można usypiać takie słodkie maleństwa ...
malagos Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 nie mogę uwierzyć, tyle stron nabitych i tyle osób zbanowanych. Przez te nawiedzone osoby, myślace jak VV dogo rzeczywiscie schodzi na psy.....
Awit Posted June 13, 2010 Posted June 13, 2010 Za co te osoby dostały bana? Za tę dyskusję? A wiecie co? Jak sobie teraz weszłam na wątek, od dnia wczorajszego i stwierdziłam, że ten cały mąż to Marusi to nie żaden mąż tylko jakiś prowokator. Z wątku na wątek nakręcał się coraz bardziej i podpuszczał wszystkich, normalnie osiągnął facet cel, dyskusja rozgorzała do czerwoności.
rita60 Posted June 14, 2010 Posted June 14, 2010 Na czym własciwie stanelo,jakie decyzje,poza zbanowanymi dziewczynami:roll:
Recommended Posts