Jump to content
Dogomania

Terrier australijski (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


jaszczurka

Recommended Posts

  • Replies 626
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

pamiątka z wystawy :razz: dwa wypłoszki :loveu: foto: Miki

[IMG]http://www.lukrowi.pl/galeria/_img/8741.jpg[/IMG]

[IMG]http://www.lukrowi.pl/galeria/_img/8740.jpg[/IMG]

forum bardziej przyjazne? tam też nie ma więcej australijczyków :placz:

Link to comment
Share on other sites

o, to ja już nie wiem o co Ci chodziło?

kolejny raz podjęłam ostateczną decyzję ;) dotyczącą zakupu klatki dla szczoty... wczoraj nie wzięłam jej do pracy- wykopała kilka dołów pod wypieszczonmymi roślinkami (to nie były niestety moje roślinki), przyniosła do domu opadłe z drzewa morele i wklepała je w dywan, pocięła na strzępy jakieś gąbki (znowu- nie moje...)- a przecież nie zostaje w domu sama, sawsze ktoś jest, no i psy, koty, ma też mnóstwo zabawek... no i chodzi na długie spacery przecież!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tilia']no to poszedł przelew ( :roll: ) i zgłoszenie i odpisali, że p. Kozłowska australijczyki ocenia :)

zatem- czas zacząć szykować wizytówki, ulotki, ogłoszenia itd ;)[/quote]

Skoro ma was sędziować Kozłowska to weżcie duże zdjęcie z opisem rasy żeby wiedziała co sędziuje.
Jak ostatni raz pozwoliliśmy jej sędziować naszego norfolka to wyciągnęła z plastikowej reklamówki taki wydruk z internetu ze zdjeciem i ogladając sie przez ramię porównywała z naszym psem - d...pa nie sędzina

Link to comment
Share on other sites

Norwich dzięki za ostrzeżenie :roll: no cóż, przerabiam to czasem z charcicami... mam nadzieję, że ta pani da się przekonać, że nasze australijczyki są najpiękniejsze na świecie :razz:
żartuję sobie ale w sumie co za przyjemność być ocenianym przez osobę niekompetentną... no cóż, zobaczymy


Kinga, ze szczotą jest ten problem, że nie trzeba wychodzić z domu, ją wystarczy spuścić z oka na parę minut żeby zaczęła realizować swoje ciekawe pomysły...

Link to comment
Share on other sites

Miejmy nadzieję , że sędzina jakoś da sobie radę :) Sędziowała już jedną z moich suk i byłam zadowolona z tej oceny.Karolinko po tym jak przeczytałam że Szczotka wklepała w dywan morele cały czas mam ją przed oczami wklepującą te morele ;) Moje psy aż tak daleko się nie posunęły , gąbki owszem zjedzą na oczach. Kupiłaś jej klatkę ?

Link to comment
Share on other sites

Kinga- nie kupiłam! Miałam jechać w sobotę do hurtowni, ale osoba z którą jeżdżę odwołała wyjazd- jak na razie Szczota zaprzyjaźnia się z kagańcem (leciutki, plastikowy). Dziś spuściłam ją na 10 minut z oczu i znowu rozpracowała karmy i konstrukcje zabezpieczające worki przed nią, przygotowywała sie do tego od wczoraj (raz ja ją na tym przyłapałam, raz mój TZ). Znowu jest z niej balonik... Czeka nas chyba kolejne przemeblowanie :roll: A co ciekawe w domu w tym czasie były wszystkie psy, 4 osoby- więc to nie z nudów, ani z głodu, bo były świeżo po śniadaniu.

A widok Szczoty wklepującej rozciapciane morele w dywan (oraz zdaje się nadpoczętego ślimaka bez skorupy niestety) musiał być przedni- niestety efektu nie docenili właściciele dywanu :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Widziałam wczoraj w akcji Szczotę z morelami- przynosi, podrzuca, potem bawi się trochę jak kot- popycha łapą, skacze na nią czterema łapami itd... A do kagańca przywykła, chociaż szczerze mówiąc nosi go sporadycznie, jestem za miękka :roll:

a deerków nie będzie, znowu nic... a jak tam maluchy??

[IMG]http://www.lukrowi.pl/galeria/_img/8746.jpg[/IMG]


zwiedzamy torfowisko- czyżby Szczotce uciekł własny cień?? ;)

Link to comment
Share on other sites

Moje psy też się tak bawią . Jedna suczka Aisha uwielbia w ten sposób podrzucać kamienie - i przez to ma pokruszone zęby , prawie wszystkie. Na szczęście pozostałe wolą miękkie zabawki :)

A czy Twoja sunia poluje na coś ? Moja Aisha ostatnio upolowała zaskrońca ! Nawet nie wiedziałam , że mam węże na działce !:-o

Szkoda , że nie będzie takich ślicznych deerków . Ja nadal mam 2 suczki - już 4 miesięczne. Jedną właściwie mogłabym sobie zostawić ale dla drugiej muszę poszukać domu.

Właśnie potrzyłam na stronę zkwp w Sopocie - nasze psy bedą oceniane o 12.45 w sobotę.

Link to comment
Share on other sites

12:45 to dobrze, nie trzeba będzie jechać w nocy ;) właśnie, chyba czas najwyższy rozejrzeć się za transportem!

Moja Szczota poluje na... ptaki! Oczywiście nigdy jej się nic upolować nie udaje, ale bardzo się stara, czai się, podchodzi powoli i- hop! A one po prostu odlatują :eviltong: Zaskroniec :crazyeye: biedny węźyk, taki nieszkodliwy- ale one w końcu na węże od zawsze polowały, widać instynkt nie zaginął.

Jeśli chodzi o szczeniaki australijczyków- słyszałam, że np w krajach skandynawskich aussie są bardzo cenione i popularne, na wystawach dużo się pokazuje, ludzie chętnie biorą je do towarzystwa, do sportów. Dziwne, że u nas tak mało osób interesuje się tą rasą!

Link to comment
Share on other sites

Kinga, znalazłam ciekawe artykuły- na vetserwisie o nawykowym zwichnięciu rzepki- tam podano, że badanie wykonuje sie ręcznie tak jak mówiłaś, rtg w przypadku podejrzeń choroby.
[URL]http://www.vetserwis.pl/rzepka.html[/URL]

Drugi ciekawy artykuł to [URL]http://australianterrier.org/survey.html[/URL] zestawienie wyników badań psów z 1997 roku- wynika z niego, że najbardziej są narażone na- kataraktę w starszym wieku, infekcje dróg moczowych, problemy skórne (w tym alergie), oraz właśnie wypadnięcie rzepki. Ale na szczęście nie są to duże liczby, zdaje się, że faktycznie są to zdrowe psy :) To tak w skrócie i wedle moich umiejętności (angielski ;) ).

Chyba przebadam Szczotę, przeciętnie wypadnięcie rzepki diagnozowano u dwuletnich psów.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Tilia . Art. z vet servis znam ale ten drugi chetnie zobaczę.
Ja badałam 2 swoje psy , Bingo ma zdrowe nogi a Czorcia ma w jednej nodze zwichnięcie 1 stopnia , co według hodowców skandynawskich nie jest przeszkodą w hodowli - na szczęście.

W skandynawii badają psy roczne i póżniej przed rozmnażaniem. Badają kolana i oczy. Oczy chyba co roku , bo katarakta może się objawić właśnie póżno ok 6 - 7 lat.

Kinga

Link to comment
Share on other sites

Jeśli bym się zdecydowała kiedykolwiek australijskie szczoty hodować to też kolana zbadam- oczy jeśli już to później, bo starcza katarakta i tak teraz nie da objawów. Cieszę się, że Twoje są ok :)

jeszcze zabawny link You be the judge
[URL]http://www.angelfire.com/fl/atjournal/rbtcole.html[/URL]

kiedyś coś takiego dla deerhoundów znalazłam, ale teraz nie mogę na to trafić :( buu ale odnalazłam inustrowany standard deerhounda wg AKC :multi:


Kinga, co z dojazdem do Sopotu? patrzyłaś na pociągi?

Link to comment
Share on other sites

Zaraz sobie poczytam o tych pociągach- weekendowy jest w obie strony tak? czyli 100 zł w obie strony plus pies- to niedrogo w sumie. Mogę jutro po pracy podjechać i kupić bilety żeby sie nie denerwować w sobotę- co Ty na to?


cytuję z działu "wystawy" za "Skubi":
Pociągi dalekobieżne nie zatrzymują się na wyścigach, tylko SKM. Z przystanku Sopot Główny dotarcie na wystawę zajmie jakieś pół godziny - szczegulnie dla osoby nie znającej miasta, z psami i bagażami... Wiec, jeśli jedzie się ‘normalnym’ pociągiem są dwie możliwości:
[COLOR=black]Wysiąść na stacji Sopot Główny przejść się na sąsiedni peron (są tylko dwa) i podjechać jeden przystanek SKMka w stronę Gdańska. [/COLOR]
[COLOR=black]Można też wysiąść na stacji Gdańsk Oliwa (jeden przystanek wcześniej dla pociągów dalekobieżnych jadących od Gdańska), zmienić peron (również tylko dwa) i podjechać SKM dwa przystanki w stronę Gdyni.[/COLOR]
[COLOR=black]Zresztą podobnie można się zachować wysiadając na dowolnym przystanku między Gdańskiem a Gdynią – przesiąść się w SKM i podjechać odpowiednią ilość przystanków.[/COLOR]
[COLOR=black]SKM w Sopot Wyścigi zatrzymuje się dosłownie pod wejściem na wystawę. Trzeba pokonać jedne schody w górę (jedyne zejście z peronu), przejść przez ulicę, zejść schodami w dół i jest się przed wejściem na wystawę [/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Podjadę na centralny wieczorem- tylko doczytałam się, że bilet weekendowy jest teraz biletem imiennym i trzeba podać imię, nazwisko oraz numer dokumentu tożsamości- będziemy musiały wpisać ten numer, także weź dowód (piszę, bo sama zawsze o tym zapominam).

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...