dorotak Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 [quote name='ayshe']a jak bedizemy wynudzac psy to ja np.swoje w betonowe buciki bede musiala wsadzic co?[/quote] No Ty to już masz przerąbane na całego :evil_lol: . Ale normalne (:diabloti:) psy można troszkę wynudzić bez konieczności robienia remontu generalnego. :evil_lol:
ayshe Posted July 24, 2007 Author Posted July 24, 2007 ooo przepraszam...ja mam dystyngowane psy:roll: :evil_lol: ...jak je uwiaze do czegos,nie ma pozoranta ani nic sie nie dzieje,nie ma czego/kogo zezrec,sa na metalowej lince i maja cos na szyi czego nei da sie zerwac/zdjac.....to sa grzeczne:evil_lol: :cool1: ps.w sobote tropimy sie w rudnie za kolbiela,po sladach na skoki do glonkow osoby ambitne8).w niedziele mysle ze jeszcze nie iwem gdzie.
Glonek Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 [quote name='ayshe']ooo przepraszam...ja mam dystyngowane psy:roll: :evil_lol: ...jak je uwiaze do czegos,nie ma pozoranta ani nic sie nie dzieje,nie ma czego/kogo zezrec,sa na metalowej lince i maja cos na szyi czego nei da sie zerwac/zdjac.....to sa grzeczne:evil_lol: :cool1:[/quote] A jakbyś je jescze umieściła w próżni i to w dużej odległości od siebie to :lilangel::lilangel::lilangel:
Eddiii Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 [quote name='ayshe']ooo przepraszam...ja mam dystyngowane psy:roll: :evil_lol: ...jak je uwiaze do czegos,nie ma pozoranta ani nic sie nie dzieje,nie ma czego/kogo zezrec,sa na metalowej lince i maja cos na szyi czego nei da sie zerwac/zdjac.....to sa grzeczne:evil_lol: :cool1: [/quote] ciekawe tylko ze prawie zawsze ktoremus sie uda zdjac/zerwac/przegryzc cos :evil_lol: ale wogole to :lilangel:
Romas Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 Jak Row ,co za Marianski ?!Ja poprostu motywacji szukałam i wyzaliwszy sie tu wrzuciłam swoje tłuste upsko na rower ( widziałam sie ostatnio od tyłu na rowerze!!!Maskara!!!) i popedałowałam z pieskami do lasu .A jak juz spłynełam potem a one charczały ( wedle przykazania Ayshe ,ze ma im sie banka w gardle robic) to wrociłam ,wskoczyłam w eleganckie ciuszki i poleciałam do roboty dawac panisuiom dobre rady jak np schudnac nie ruszajac sie z kanapy :-) Coz.....chyba musze isc na urlop ,bo nie mam tak dobrze jak Animacja zeby sobie moc wybierac z kim pojde na mniej lub bardziej spacerowy spacer.Tylko u mnie zawsze to samo alba ja je albo one mnie ,a potem w robocie rozdwojenie jazni :-)
ayshe Posted July 24, 2007 Author Posted July 24, 2007 glonek i eddiii-baaardzo smieszne:mad: dzisiaj bylo.....smiesznie.......jakos tak wszyscy radosnie jechali za pieskami rowneiz na roznych czesciach ciala rozpierniczajac sobie osaczenie ale to szczegol.poza tym wnerwilam maxa bo go zdeptalam i wreszcie zaczal pracowac a nie plasac radosnie udajac ze trzyma rekaw 8)
Pyros-Aga Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 Poza tym Fafloski się urwał i przykicał radośnie do pozolancika :eviltong:
mimoza Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 [quote name='Pyros-Aga']Poza tym Fafloski się urwał i przykicał radośnie do pozolancika :eviltong:[/QUOTE] Ale z niego dystyngowany piesek... :eviltong:
ayshe Posted July 24, 2007 Author Posted July 24, 2007 [quote name='Pyros-Aga']Poza tym Fafloski się urwał i przykicał radośnie do pozolancika :eviltong:[/quote]:oops: :roll: baranowski fafloski zdjal sobie lancuszek i pozniej go juz na zacisku zostawilam a potem zapomnialam i podalam mu rekaw i troszke mu oczka wyszly:diabloti: jak napielam chwyt ,ale sobie przypomnialam i juz dalam mu pociagnac nastepnym razem:roll: .ekhem mimoza mam wybitnie dystyngowane psy:mad: ...jak tam pupcia bo dizsiejszym"z kauczuku podeszwy mam ha"iiiiiiiiiiii przejazd na tyleczku.....:razz: :diabloti:
mimoza Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 [quote name='ayshe']:oops: :roll: baranowski fafloski zdjal sobie lancuszek i pozniej go juz na zacisku zostawilam a potem zapomnialam i podalam mu rekaw i troszke mu oczka wyszly:diabloti: jak napielam chwyt ,ale sobie przypomnialam i juz dalam mu pociagnac nastepnym razem:roll: .ekhem mimoza mam wybitnie dystyngowane psy:mad: ...jak tam pupcia bo dizsiejszym"z kauczuku podeszwy mam ha"iiiiiiiiiiii przejazd na tyleczku.....:razz: :diabloti:[/QUOTE] No co? Śliski kauczuk był się okazał. Gooopie buty, nie kocham ich już :obrazic:
ayshe Posted July 24, 2007 Author Posted July 24, 2007 [quote name='mimoza']No co? Śliski kauczuk był się okazał. Gooopie buty, nie kocham ich już :obrazic:[/quote]ale jestescie porabani:loveu: :laugh2_2: :splat: .a taka bylas zadowolniona z butkow-nooo kauczuk...:painting: :huh: :turn-l:
mch Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 a ja dzieki koreczkom jakos trzymam podłoze ostatnio na placu :lol: ,ale nie zawsze oczywiscie , dzis np moja ruda niunia o malo co nie wylądowalaby zębiskami na .... pana od rekawa . oj cieniutko by śpiewał :evil_lol:
KasiaR Posted July 24, 2007 Posted July 24, 2007 janie mam koreczków, musze nabyć takowe bo mi ciągle tress mówi, że trzeba było sobie yorka kupić :painting: :lol: jak zasuwam na podeszwach....
ayshe Posted July 25, 2007 Author Posted July 25, 2007 :razz: :diabloti: .no ja tez powtarzam jak ktos jojczy ze trza bylo sobie sprawic yorka i po bolu:lol:
Eddiii Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 [quote name='ayshe']glonek i eddiii-baaardzo smieszne:mad: [/quote] [quote name='Pyros-Aga']Poza tym Fafloski się urwał i przykicał radośnie do pozolancika :eviltong:[/quote] :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol:
ayshe Posted July 25, 2007 Author Posted July 25, 2007 no co?:mad: zrobil to samo co dwukrotnie balto i chilli tez sie zdarzylo.spadl mu lancuszek.tak to jest jak sie zapomina zapiac na zacisk.a nie chce sie zakladac szelek.:evil_lol:
Pyros-Aga Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 [quote name='ayshe']no co?:mad: zrobil to samo co dwukrotnie balto i chilli tez sie zdarzylo.spadl mu lancuszek.tak to jest jak sie zapomina zapiac na zacisk.a nie chce sie zakladac szelek.:evil_lol:[/quote] Ale jego styl był, o wiele lepszy:evil_lol: Balto i Chili robią dużo hałasu, a Shado wypadł po cichaczu zza krzaczków i w linii prostej zakradł się do rękawika :cool3::evil_lol: A nadbiegając był tak szczęśliwy :loveu: Boski dziadziuś :loveu:
ayshe Posted July 25, 2007 Author Posted July 25, 2007 :roll: wnerwiajacy popaprany ciul a nei boski dziadzius:evil_lol: .w kazdym badz razie dizsiaj zakladam mu szelki:mad: ...jakos sie zmobilizuje mooooooze:cool1:
ayshe Posted July 25, 2007 Author Posted July 25, 2007 no i dzisiaj byl spokoj bo zalozylam te szelki:roll: :evil_lol: .poza tym kompletnie sie nacpalam lekami przeciwbolowymi w zwiazku z tym w dalszym ciagu bylam calkowicie nie zdolna do wnerwienia mnie aaaa eddiii tez sie czyms najadla bo byla szczesliwa i uchachana jak norka:cool3: :evil_lol: .....
mimoza Posted July 25, 2007 Posted July 25, 2007 A ja o 18-ej miałam panikę, że nie zdążę dojechać. Przypomniałam sobie,że przeciez nie mam treningu. O 18.55 miałam nagły spazm, że mnie TAM nie ma. No i zagryzłam bezą...:oops: I wzięłam się za pakowania c.d.
ayshe Posted July 26, 2007 Author Posted July 26, 2007 iiiiiii prawidlowo:mad: ...wyjezdzac sie zachcialo:placz:
Pyros-Aga Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 Gosia od Szirki- czy ja pożyczyłam ci trymer?? Bo coś takiego kołacze mi się po głowie :oops: a nie mogę go znaleźć. Pewnie mi go oddałaś, a ja go zgubiłam, ale tak na wszelki wypadek pytam :p Zbyt długo już nie zgubiłam czegoś, byłoby zbyt pięknie :roll:
ayshe Posted July 26, 2007 Author Posted July 26, 2007 :turn-l: aga zycie ci za wszybko przebiega przed oczami?:cool3: ...to tak jak mi:cooldevi: . cala grupa ma pozdrowienia od zaginionych w akcji monisieczki[wirtualne ale mam nadzieje ze zgadlam:evil_lol: ]i od ewy-jo.zyja.:roll: :sweetCyb:
Szira/Gosia Posted July 26, 2007 Posted July 26, 2007 [quote name='Pyros-Aga']Gosia od Szirki- czy ja pożyczyłam ci trymer?? Bo coś takiego kołacze mi się po głowie :oops: a nie mogę go znaleźć. Pewnie mi go oddałaś, a ja go zgubiłam, ale tak na wszelki wypadek pytam :p Zbyt długo już nie zgubiłam czegoś, byłoby zbyt pięknie :roll:[/QUOTE] Owszem pożyczałaś:lol: ale już oddałam:roll: zresztą poszukam u siebie ale pamiętam że oddawałam:lol:
Recommended Posts