Jump to content
Dogomania

Denis - filmiki szkoleniowe - rady mile widziane...


madzior_ka

Recommended Posts

Ja ze swej strony dodam jeszcze taka uwage - otoz moja Figa gdy na treningu robimy "zetke" ma ten kontakt ze mna taki urywany. Potem sobie idziemy swobodnie po boisku na przyklad pod przeszkody i ona wlepia sie we mnie tak jak bym sobie zyczyla przy "zetce " wlasnie. Spytalam kiedys trenera w czym rzecz ze gdy wcale nie wymagam to ona idzie tak jak trzeba. Stwierdzil, ze to dlatego, ze wlasnie jestem wyluzowana i ze problem tkwi bardziej we mnie niz w psie:cool3:. Mysle, ze cos w tym jest i to moze sie tyczyc takze waszych filmowanych akcji, moze jestescie spiete bo zalezy wam zeby dobrze wypadlo, pieski to czuja i choc na takim luznym treningu, kiedy nikt nie patrzy wychodzi calkiem dobrze to przed kamera juz nie wszystko. Bo one wyczuwaja wasz nastroj i czuja sie troche mniej pewnie. Na zawodach dochodzi trema i w takim razie trening z psem swoja droga a praca nad opanowaniem wlasnych emocji swoja. Najlepszy sposob to chyba czesty udzial w zawodach;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 173
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

cos w tym chyba naprawde jest bo dzisiaj rano wzielam Denisa wzielam super nagrodki (suche wymieszane z pasztetem) i poszlismy cwiczyc nie dosc ze bes smyczy poza ogrodem to chodzil super - naprawde staram sie to mowic obiektywnie!! szedl blisko nogi, ja szlam nieo wolniej, prezycyjniej, zwalnialam przed zatrzymaniem to i on siadal rowno, a dodatkowo mowilam i czesto idac chwalilam mowiac 'super pies, iedziemy dalej, jeszcze troszke, pokaz oczka itd itp" co chba w poczatkowej gfazie nie jest bledem i.. PATRZYL SIE!! badzo czesto a czasem dluzsze odcinki 3-4 krokow szedl z wzrokiem wlepionym we mnei wiec jednak sie da!!!

cwiczlismy tez przywolanie - idzie super gna szybkim galopkiem

zostawaniec zarowno w siadzie jak i waruj narazie po pol minuty (dluzej robilismy w ogrodzie i nie chce za szybko podnosic kryteriow moze jutro pocwiczymy minute)

zmiany pozycji tez szly mu bardzo fajnie

wiec czy pojdzie dobrze zy nie to startujemy vo bo nam zalezy:) potraktujemy to jako jeden z treningow w rozproszniach i zobaczymy co bedzie to bedzie:)

Link to comment
Share on other sites

Jesli chodzi o motywatory to ja nie mam z tym najmniejszego problemu. Bo Figa nauczyła się że czasamirobimy zestaw kilku ćwiczeń i potem jest wyrzut piłeczki czy tam smakol. Ona równie chętnie pracuje bez smakoli jak i razem z nimi. Ba ! Powiem wam coś ciekawego. Ja do niedawna nagradzałam każde chodzenie przy nodze. Jak zaczęłam nagradzać co drugie jakoś wykonania jest o 1000% lepsza ! Nie mogłam się przekonać do nieregularnego nagradzania a to najbardziej motywuje psa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara']Jesli chodzi o motywatory to ja nie mam z tym najmniejszego problemu. Bo Figa nauczyła się że czasamirobimy zestaw kilku ćwiczeń i potem jest wyrzut piłeczki czy tam smakol. Ona równie chętnie pracuje bez smakoli jak i razem z nimi. Ba ! Powiem wam coś ciekawego. Ja do niedawna nagradzałam każde chodzenie przy nodze. Jak zaczęłam nagradzać co drugie jakoś wykonania jest o 1000% lepsza ! Nie mogłam się przekonać do nieregularnego nagradzania a to najbardziej motywuje psa.[/QUOTE]


no tak, tak to jest jak sie trenuje psa od jego malenkosci :) latwiej z takim niz pozniej z doroslym zaczynac, majacym nawyki.

Sara masz jeszcze jakies filmiki?

Link to comment
Share on other sites

Stricte treningowe nie. Mam za to troszkę innego rodzaju, też fajne. Chcesz to Ci wyślę na maila, bo nie mam siły do tego cholerstwa nie chce mi się wstawiać. :roll:

betty czy łatwiej ..? Zależy co się robiło z psem. To powoduje głównie frustrację bo jak pracujesz z psem który nie ma 7 tygodni od drugiego jego dnia w nowym domu, pracujesz z jamnikiem, który sie genialnie potrafi skupiać i w wieku prawie roku odmawia Ci siadania na komendę bo tak, to wierz mi niefajnych uczuć się doznaje :lol: Jeśli dorosły pies z którym nigdy nic nie robiłaś odmawia Ci komendy "bo tak", to wkładasz wiecej pracy i tyle. Ona od początku umiała się skupić jako mały szczyl była zdolna do totalnego skupienia na mnie. Od pierwszych godzin w moim domu. Nie zachowywała się nigdy szczenięco, nie szarpała za nogawki, nie gryzła smyczy nigdy nie ciągnęła. Ona na pewno była szczeniakiem pełną gębą ale to było coś zupełnie innego niż obserwuję w kontaktach z innymi szczeniakami. A może po prostu mając jako tako ułozoną sukę moje podejście do małych szczeniaków się zmieniło ? Bardzo lubię pracować z jamnikami bo się pieknie potrafią skupić, nawet te malutkie.Ale ile zostanie w tym psim łebku to już zależy...:lol:

Link to comment
Share on other sites

ja też nagradza, bardzo nieregularnie czasem każdy siad czasem co drugi czasem trzy pod rzad i znowu kila bez nagrody wiec tu jest ok, szkle tez Denisa od małego bo wiedziałam ze trzeba ale nie wiedziałam dokladnie jak:) wec na poczatku byly to tylko jakies zmiany pozycj itd a dopiero jakies pol roku temu odkad trafilam na liste klikerowa i ta metode szkole bardziej na powaznie i juz wiem co i jak:) choc Denis od malego kochal ypsy i to byl zawsze nasz problem skupianie sie przy nich ale juz jest o niebo lepij.. musze chyba popracowac z nim natakiej zasadzie ze nie widzi jak biore smaki, nie spodziewa sie ich ale gdy wykona komende wyciagne z nienacka cos super zeby wiedzial ze nawet jak mu sie wydaje ze nie ma nagrody to moze ona sie nagle pojawic - to chyba dobry pomysl prawda?

Link to comment
Share on other sites

tak Saro poprosze filmiki na maila. W profilu go znajdziesz.

[quote name='Sara']betty czy łatwiej ..? Zależy co się robiło z psem. To powoduje głównie frustrację bo jak pracujesz z psem który nie ma 7 tygodni od drugiego jego dnia w nowym domu, pracujesz z jamnikiem, który sie genialnie potrafi skupiać i w wieku prawie roku odmawia Ci siadania na komendę bo tak, to wierz mi niefajnych uczuć się doznaje Jeśli dorosły pies z którym nigdy nic nie robiłaś odmawia Ci komendy "bo tak", to wkładasz wiecej pracy i tyle. Ona od początku umiała się skupić jako mały szczyl była zdolna do totalnego skupienia na mnie. Od pierwszych godzin w moim domu. Nie zachowywała się nigdy szczenięco, nie szarpała za nogawki, nie gryzła smyczy nigdy nie ciągnęła. Ona na pewno była szczeniakiem pełną gębą ale to było coś zupełnie innego niż obserwuję w kontaktach z innymi szczeniakami. A może po prostu mając jako tako ułozoną sukę moje podejście do małych szczeniaków się zmieniło ? Bardzo lubię pracować z jamnikami bo się pieknie potrafią skupić, nawet te malutkie.Ale ile zostanie w tym psim łebku to już zależy..[/quote]

no tak, ale nawet jak pozniej pies Ci sie wylamie na pewien okres, moze oznaczac to chwilowy dolek szkoleniowy. Psy maja lepsze i gorsze dni, ale wiesz, ze pies to umie, i bedzie...natomiast pies szkolony nieco pozniej ma juz utrwalone nawyki i czasem trudno niektore rzeczy odkrecic.
Moze Ty mowisz tak, bo mialas psa szkolonego od poczatku, a ja inaczej bo moja umiala jak byla mala tylko siad i waruj, i widze ile czasu zmarnowalam na glupia TD :roll: i mialam wiele rzeczy do odkrecania...
no ale moj nastepny pies bedzie od poczatku poprawnie juz prowadzony ;)
tak mysle przynajmniej :p

[B]Saro[/B] wlasnie zaczelam czytac Twoj topic na forum belgow, powoli ale idzie, jestem na 5 stronie.

Link to comment
Share on other sites

madziorka to bardzo dobry pomysł. Niech on nie wie kiedy i czy w ogóle dostanie nagrodę :cool3:


betty jak ja siebie czytam sprzed roku to to jest wstyd i hańba :oops:

Może faktycznie ja nie mam rozpuszczonego psa i wiele marzy o takich problemach jakie ja mam, ale zawsze "cudze chwalicie swego nie znacie", uważam że jeszcze mało umiemy i czarno widzę nasz start w czerwcu.:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sara']betty jak ja siebie czytam sprzed roku to to jest wstyd i hańba :oops: [/quote]

no co Ty, kazdy jakos zaczynal, ale dobrze na tym wyszlas przynajmniej :cool3:

[quote name='Sara']Może faktycznie ja nie mam rozpuszczonego psa i wiele marzy o takich problemach jakie ja mam, ale zawsze "cudze chwalicie swego nie znacie", uważam że jeszcze mało umiemy i czarno widzę nasz start w czerwcu.:roll:[/QUOTE]

a co umiecie dobrze a co jeszcze macie do dopracowania? bo chodzenie przy nodze rozumiem perfekt :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']:cool3: poza tym musze przypomniec sobie jakie sa jeszcze cwiczenia w zerowce :splat:[/quote]
Jak będzie dobry komisarz, to wszystkie ćwiczenia z "zerówki" omówi przed startem, pokaże na placu, a potem w czasie startu też podpowiada co po kolei macie robić :), więc spoko. ;-)

Link to comment
Share on other sites

dzieki dziewcynki :lol:
[B]Ania P.[/B] to bardzo pocieszajace i zachecajace co napisalas :razz:

[B]Marysiu[/B] :smokin: toc to prosciutkie cwiczonka!(oprocz chodzenia przy nodze) :cry: :grab:
no a jak mi sie suka rozproszy(bez smakolyka!!!) to bedzie klapa nawet przy zostawaniu lub zmanach pozycji -co normalnie umie dosc dobrze.

drugi filmik Figi juz w poscie wyzej :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']toc to prosciutkie cwiczonka!(oprocz chodzenia przy nodze) :cry: :grab:[/QUOTE]

Spoko nie ma czym się przejmować, wszyscy jedziemy na tym samym wózku.. Każdy ma swoje problemiki, no ale trza ćwiczyć ćwiczyć i może kiedyś coś się wyćwiczy :roll:

Obejrzałam sobie wszystkie filmiki, ja też mam filmik z szorstkim nagrany przed świętami..
[URL="http://www.youtube.com/watch?v=ISgidvLQVHo"]http://www.youtube.com/watch?v=ISgidvLQVHo[/URL]

Chodzenie nam się popsuło.. Generalnie co tu dużo mówić czeka mnie wiele pracy, bo same błędy.. Ale podoba mi się ten majtający zakręcony ogon mojego psa- wszystko jest fajnie, póki on ma z tego radość.. :loveu:

Ja czasem też mam dość i myślę, że nic z nas nie będzie, no ale nie można się poddawać.. Może kiedyś uda się wypracować ładne chodzenie.. Ja ostatnio usłyszałam, że jest to możliwe i że za jakieś 2 lata powinno mi się udać.. Pozostaje tylko zacisnąć zęby i próbować..

Życzę wszystkim wytrwałości i przy okazji dziękuję Gosi za wsparcie w chwilach kiedy mam ochotę porzucić to całe obi..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='figek']W pierwszym odruchu chcialam dolaczyc do "grupy wsparcia" ale obejrzalam film kilka razy i .... zapachnialo mi tu kokieteria:lol:[/QUOTE]

Jeżeli taki jest oddźwięk to filmik mogę wywalić i nie ma sprawy.. Nie było moim zamiarem kogokolwiek kokietować.. Wklejane są tu różne psiaki, więc i ja wkleiłam mojego. Tak jak napisałam wyżej i nadal tak uważam KAŻDY ma swoje problemiki, z którymi się boryka.. Co nie oznacza, że te problemy są identyczne, choć pewnie dla każdego własne problemy treningowe należą do tych najważniejszych..

Link to comment
Share on other sites

Jejku, ja sobie zazartowalam, piesek tak pieknie idzie ze tylko sie zachwycac mozna, obejrzalam film kilka razy zeby te bledy o ktorych mowisz wychwycic i ich nie zobaczylam. Nie przypuszczalam ze mozesz sie poczuc dotknieta, jesli tak sie stalo to przepraszam:oops:

Link to comment
Share on other sites

Jak żarcik to nie ma sprawy, ja też lubię pożartować :evil_lol:

Co do błędów.. To zwróć uwagę na chaos w chodzeniu.. Zaczyna dobrze, a potem zaczyna się tańczenie.. bliżej, dalej.. prosto, krzywo.. To są detale, ale właśnie nad detalami najtrudniej pracować.. A ja mam bardzo duże wymagania..

A co do grupy wsparcia to wystarczyłaby jedna obecność na treningu z moim szorstkim głupolkiem i byś się nie zastanawiała nad dołączeniem.. Własne szalone wizje wykonywania komend to szorstka specjalność :cool3: ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...