Szałwia Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Wszystko jest w porządku z Biedroneczkami :). Kicie ładnie jedzą, bawią się, rozrabiają. Zdziwiło mnie, że bardzo chętnie piją wodę, nawet kosztem ciepłego mleczka :). Ale też może być tak, że bardzo je intryguje fontanna do picia. Oczka pięknieją, sprawy kuwetkowe prawie w normie, jedna z Biedronek nie ma jeszcze uregulowanego brzuszka i dostaje nifuroksazyt. Jeśli chodzi o płeć - dzisiaj zostanie to ostatecznie potwierdzone ;). Enia, Lotka rozrabia na równi ze wszystkimi :). Słodki widok jak takie maluchy ćwiczą poważne, dorosłe postawy. Wieczorem postaram się wstawić kilka zdjęć, pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 [B]Szałwia[/B] dziękuję i baaaardzo się cieszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bliss Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 witajcie :) jeśli da radę jakoś dograc przyjazd biedrony do Wawy to napiszcie proszę - skąd odebrać i ile dorzucic kaski ;) przepraszam - mam strasznie dużo roboty teraz - na szczęście ,,łikend" już za pasem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Biedronki mieszkają w centrum Białegostoku, myślę że nie będzie problemu z dograniem odbioru. W razie czego proszę o PW, przez cały weekend będę w domu. Pipi, ja także się cieszę - rozkoszny widok takie małe tuptające kropeczki :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 [quote name='aga&2']Dlaczego pytasz? Kociaki były wczoraj na przeglądzie, z naciskiem na obejrzenie oczu. Wszystkie leki zgodnie z zaleceniem weterynarza, ale to naprawdę nie są pierwsze kociaki którymi się Szałwia zajmuje i wiele już widziała...[/QUOTE] Pytam, bo u weta można potwierdzić płeć, co do której niektórzy mają wątpliowości (że same dziewczynki) ;) Co do tego, że mają wspaniałą opiekę nikt chyba wątpliwości nie ma :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Przyznam, że nie zapytałam Agi o płeć, a pewnie lekarz zaglądał pod ogonki :D. Ja sama nie podejmuję się oceny płci, bo może być różnie, szczególnie w takim wieku, w jakim są teraz. Zakładam więc, że to dziewczynki. Wieczorem będzie pewność :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cudak Posted June 2, 2010 Share Posted June 2, 2010 Moim małym kocim tymczasowiczom też sprawdzał wet przy okazji odrobaczania, a później jeszcze potwierdził przy szczepieniach (na szczęście nic się nie zmieniło ;)). Miałam już kilka "wpadek", kiedy sama sprawdzałam płeć, dlatego teraz już zawsze proszę o to weta, jeśli kociak ma iść do adopcji, żeby potem nie było żadnych pretensji. Jeśli będą same dziewczynki to super, bo jednak większość ludzi woli kocice, niż kocurki i szybciej znajdą DS. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Miałam wczoraj napisać, ale nie wyszło ;). Wybaczcie. Z kićkami wszystko w porządku. Podobno maleńtasy takie większą część doby przesypiają, ale nie te! :) Rozrabiaki jak nie wiem, a przewodzi im oczywiście Biedroneczka :). Niestety kicia ma rozwolnienie. Może nie rozwolnienie, ale takiego rzadszego kupala... Dostaje leki i poza tym jest wszystko w porządku. Oczka pięknieją, apetyt dopisuje, nawet dobierają się do suchej karmy dorosłych rezydentów - mieszczą się przy tym w ich miseczkach :D. Pipi, jak się zachowywała u Ciebie kicia czarno biała? wiem, że można dostać oczopląsu przy nich, ale pewnie kojarzysz? Ma czarne plamki na grzbiecie i biało-czarny łepek. Jest jakby spokojniejsza niż wszystkie inne. Ładnie zjada, bawi się, myje, nic jej nie dolega, więc tak tylko pytam, może taka uroda? Acha, wszystkie maluchy to dziewuszki :). PS. zerkam, fakt ze tak na szybko, więc może pominęłam... jak się wstawia zdjęcia? czy ktoś może podesłać linkę do jakiejś skróconej instrukcji? Bo nie znajduję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Kicia czarno-biała tak,ona od początku taka była.Spokojna,raczej przyglądała się zabawom,niż w nich brała udział.Na początku,to w ogóle fuczała i syczała,jak brałam ją na ręce.A naj bardziej milutka i kochana,to była ta buro-biała.Jak brałam na ręce,to tylko patrzyła tak tymi ślicznymi oczkami i nigdy nie płakała,tak jak pozostałe.Cieszę się,że wszystko dobrze,dziękuję. Czy Biedrońcia pojedzie jutro do Bliss?,z Evelin? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Aga przekazała mi numer telefonu do Evelin, ale nie mam potwierdzenia od Bliss czy kicia na pewno tam pojedzie. Czekam więc jeszcze na wiadomość :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bozenazwisniewa Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 [quote name='enia']Cudak- ich mama zostanie wysterylizowana jak tylko będzie można to zrobić, chyba jak już mleko zniknie........ mamy znowu uzbierane( z bazarków) na dwie sterylki pipkowych kotów :)[/QUOTE] dobre..pipkowe koty:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Evelin, dzięki za telefon :). Wysłałam PW do Bliss, czekam na wiadomość. Jeśli się zdecyduje to będzie można kicię przewieźć do Warszawy (dzięki). Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 Też wysłałam PW. Po kontakcie tel. z Szałwią obie jesteśmy zgodne- kociak nie pojedzie bez kontaktu z przyszłą właścicielką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 . . . .to ja już nic nie rozumiem :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bliss Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 dziewczyny dopiero wróciłam i mam neta - straszliwa burza u nas :( wysłałam smsa do Evelin bo za późno na dzwonienie. Potwierdzam - jestem chętna :) juto odbiorę skąd i o której będzie trzeba - dopasuję się całkowicie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aga&2 Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 [B]Pipi [/B]- ja myślę, że chodzi o to, że Szałwia chciałaby pogadać z Bliss a nie tylko pisać. Mam nadzieję, że Bliss dotrze do komputera (bo wiadomo, światecznie dziś) Ja spróbuję wstawić koto - foto: Oto pakiecik: [IMG]http://kotkowo.pl/images/stories/10/06/01/cztery/001.JPG[/IMG] I w detalu: [img]http://kotkowo.pl/images/stories/10/06/01/cztery/004.JPG[/img] [IMG]http://kotkowo.pl/images/stories/10/06/01/cztery/009.JPG[/IMG] [IMG]http://kotkowo.pl/images/stories/10/06/01/cztery/011.JPG[/IMG] [IMG]http://kotkowo.pl/images/stories/10/06/01/cztery/010.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bliss Posted June 3, 2010 Share Posted June 3, 2010 jestem - dotarłam :) nie dzwonię bo późno - ale dziewczyny bierzcie dla mnie biedronę - mam już psa z dogo i możecie mi uwierzyć, że odbiorę skąd trzeba jutro. mam wolne, dzieci czekają nie zawiodę bo nie mam tego w zwyczaju :) jestem do dyspozycji :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 Bliss, Biedroneczka jedzie już do Ciebie :) w towarzystwie ślicznego świnka morskiego - Euzebiusza. Odezwij się proszę jak kicia dotrze na miejsce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bliss Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 rozmawiałam z Evelin - jadą jak dojadą to się odezwą :) u nas emocje sięgają zenitu - dzieci nawet posprzątały dobrowolnie :D organizujemy się ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bliss Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 jesteśmy :) kiciulka piękna - malusieńka taka :) ciekawska i wesoła - zwiedza wszystkie kąty :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 Bardzo się cieszę! Dziękuję za informacje, czekamy na dalsze. Mam nadzieję, że Biedroneczka nie płakała za mocno po drodze. Dziękuję Evelin za pomoc :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bliss Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 ja dziękuje wszystkim za wszystko :loveu: a kocię polatało, pojadło i padło :p [IMG]http://i47.tinypic.com/2ls8ncj.jpg[/IMG] dostało kolegę a dziewczynki moje śpiewają jej kołysanki :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted June 4, 2010 Share Posted June 4, 2010 O matko,jaka słodka.Dziękuję wszystkim,za okazane serce i pomoc,maluszkom.Biedronko,niech Ci się szczęści w życiu.Bliss,dziękuję bardzo.Evelin dziękuję i życzę Ci spokojnego,ciepłego,suchego weekendu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szałwia Posted June 5, 2010 Share Posted June 5, 2010 Piękne zdjęcie, dziękuję Bliss :). Wczoraj miałam przygodę z Lotką, jedną z pakietu Biedroneczek... ale mi stracha napędziła! Pozwólcie, że częściowo skopiuję z wątku miau ;): W nocy, ok.1, przed ostatnim karmieniem nie mogłam się doliczyć trzeciej kici... Właściwie niemożliwe byłoby, żeby wypadła przez balkon, ale wpadłam w popłoch jak usłyszałam żałosne miauczenie na zewnątrz. Balkon jest bardzo dobrze zabezpieczony, ale już wszystkie możliwe miejsca obszukałam w domu i nic. Poszłam więc szukać... I usłyszałam miaukanie spod maski samochodu. Kićkałam, świeciłam latarką - nic. Po jakimś czasie odgłosy ustały... zaczęłam więc rozglądać się również w krzakach, trawie, itp. I nagle - miauczenie spod zupełnie innego auta, po drugiej stronie ulicy... Wynika z tego, że malec swobodnie się przemieszczał, nie był uwięziony, ale nie chciał wyjść. Musi myć maleńki, sądząc po odgłosach - to jeszcze takie kociakowe piszczenie, jak moje 7-8 tygodniowe Biedroneczki. Żadne jedzenie, zapachy, nic go nie interesowało. Po dwóch godzinach czołgania wokół samochodu poszłam się ubrać, bo zmarzłam trochę. Moja zaginiona Biedroneczka Lotka spała sobie smacznie za lodówką i wyszła mi na przywitanie pięknie ziewając :). Ale maluch został... Pozostawiłam mu jedzenie i kartkę za szybą samochodu, żeby właściciel zwrócił uwagę, chociaż nie mam wcale pewności, że rano kotek był jeszcze w trzewiach tego samego auta... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bliss Posted June 5, 2010 Share Posted June 5, 2010 tutaj są dzisiejsze foty Biedrony :) [url]http://www.dogomania.pl/threads/120966-SZNAUCER-MINI-Misza-szuka-SUPER-turboOpiekuna-ZNALAZ%C5%81!!!?p=14821324&viewfull=1#post14821324[/url] ma się świetnie tylko rozwolnienie jakby większe ... ale to się ogarnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.