Poker Posted June 21, 2010 Posted June 21, 2010 jasne ,że muszę wytrzymać, ale co się naryczę to moje. A za chwilę Derek pójdzie, to już w ogóle będzie załamka. Dobrze ,że wyjeżdżam,będę miała mnóstwo wrażeń, więc może będę mniej o nich myślała. Nie dziękujcie mi , bo nie ma za co. Quote
Lucyna Posted June 21, 2010 Posted June 21, 2010 Ja też miałam dzisiaj kiepską noc, budziłam się co chwilę i myślałam o Dusieńce. Są pieski, na których zmiana miejsca nie robi tak wielkiego wrażenia. Dusia do nich nie należy. Jeszcze chwilkę i pokocha nową rodzinkę, będzie dobrze. Quote
Poker Posted June 21, 2010 Posted June 21, 2010 Cały czas myślę o Dusi.Może już jest lepiej z nią. Dobrze,że je malutka. Cały czas czuję jej wzrok na sobie , ma niesamowicie przeszywający , bardzo wymowny. Quote
Poker Posted June 21, 2010 Posted June 21, 2010 Oczywiście dzwoniłam o 21. 30.Na szczęście DS jest wyrozumiały. Z Dusią trochę lepiej.Jeszcze szczekała w dzień, ale na spacerkach zachowuje sie dobrze. Je dobrze.Kot położył się na jej posłaniu, więc go wygoniła.W końcu jest kierowniczką, ktoś musi pilnować porządku. Quote
Lucyna Posted June 21, 2010 Posted June 21, 2010 Dzięki za wieści, będę dalej trzymać kciuki z maleńką ...:lol: Quote
Akrum Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 [quote name='Poker']Oczywiście dzwoniłam o 21. 30.Na szczęście DS jest wyrozumiały. Z Dusią trochę lepiej.Jeszcze szczekała w dzień, ale na spacerkach zachowuje sie dobrze. Je dobrze.Kot położył się na jej posłaniu, więc go wygoniła.W końcu jest kierowniczką, ktoś musi pilnować porządku.[/QUOTE] Najważniejsze, że już jest ciut poprawy, małymi kroczkami i będzie coraz lepiej :) W końcu zrozumie, że to jej nowy domek, jej ludzie i jej najlepszy przyjaciel kot :) Quote
giselle4 Posted June 22, 2010 Author Posted June 22, 2010 Uffff i jeszcze raz napisze bardzo dzeikuje Poker za adopcje ,za wychowanie ,za odchcuchanie i za miłosc w Waszym domku..... i niech ktos mi jeszcze raz powie ze nie mam szczescia....MAM:) i to duze bo zawsze z przedstawicielami bez szans robisz cuda.... klaniam sie i bardzo dziekuje .....co nie znaczy ze nie bede Ciebie molestowac za pere miesiecy Spokojnego wypoczynku duzo cudownych wrazen na urlopie.:) Quote
Lolalola Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 jejku jak sie ciesze,ze jestes Dusienko w nowym domku!!!!!wspaniala Poker,Giselle............uratowalyscie Dusie!!!!!!! Quote
andegawenka Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 No to przesuwam Dusieńkę na NK do domowych:multi::multi::multi::multi::multi::drinka::cunao::drinka: Quote
amica Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 [quote name='Lolalola']jejku jak sie ciesze,ze jestes Dusienko w nowym domku!!!!!wspaniala Poker,Giselle............uratowalyscie Dusie!!!!!!![/QUOTE] Ja także cieszę się niesamowicie!!![IMG]http://i46.tinypic.com/25a3jhh.gif[/IMG] :multi: Quote
Poker Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 Ale cioteczek się nazlatywało. Oczywiście ,że dzwoniłam do Ds.Ponieważ młodsza pańcia cały dzień pracowała, Dusią opiekowała się jej mama. Dusia coraz lepiej, nawet merda ogoneczkiem, z kotem bardzo dobrze, je dobrze. Spała spokojnie na posłanku w miejscu które zaproponowałam , czyli pod biurkiem. Głowę rodziny obszczekała, ale podobno znowu ją pogłaskał. Cieszę sie ,że malutka lepiej, bo to przecież najważniejsze,ale my okrutnie tęsknimy za nią. Brakuje nam jej spojrzenia i tych drobniutkich , chudzieńkich łapinek zadartych ,żeby wziąć ja na rączki. Quote
ona03 Posted June 22, 2010 Posted June 22, 2010 [B]Pokerku [/B]po Twoich postach to wszystkie się zaryczymy ;). [B]Dusieńka [/B]już szczęśliwa :loveu: w nowym domku jak kota zaakceptowała, będzie dobrze. Pakuj się pakuj i na urlopik :lol: Quote
dorota k. Posted June 23, 2010 Posted June 23, 2010 Malutka rozkocha i ojca rodziny w sobie:lol: jej po prostu nie można pokochać:loveu: Quote
dorota k. Posted June 23, 2010 Posted June 23, 2010 Oj miało być nie można nie pokochać:loveu: nie mi uciekło:oops: Quote
Poker Posted June 23, 2010 Posted June 23, 2010 dziś wytrzymałam i nie dzwoniłam, ale jurto już nie wytrzymam. Quote
fochu Posted June 23, 2010 Posted June 23, 2010 Poker chylę czoła ja bym nie mogła odchować i do adopcji(za miękka jestem :/) a Ty tyle dobrego robisz! więc nie ma co sie dziwić że sie martwisz o malutką ! jeszcze raz chylę czoła. I oby takich jak Ty było więcej a malutka rozkocha i tatkę w sobie bo cudna! Quote
dorota k. Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 Dzwoń, dzwoń :) bo sama jestem ciekawa jak Malutka:) Quote
Akrum Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 fajnie, że masz Poker na bieżąco wieści z nowego domku Dusieńki... jak dużo lepiej się człowiek czuje oddając psinkę do adopcji i wiedząc non stop co się u niej dzieje, jak się zaaklimatyzowała, jak się zachowuje... A pan tata - już został kupiony przez Dusieńkę tylko jeszcze o tym nie wie, ale jego serducho już zaczyna się wypełniać miłością do niej :) Quote
Akrum Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 fajnie, że masz Poker na bieżąco wieści z nowego domku Dusieńki... jak dużo lepiej się człowiek czuje oddając psinkę do adopcji i wiedząc non stop co się u niej dzieje, jak się zaaklimatyzowała, jak się zachowuje... A pan tata - już został kupiony przez Dusieńkę tylko jeszcze o tym nie wie, ale jego serducho już zaczyna się wypełniać miłością do niej :) Quote
dorota k. Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 Poker - dzwoniłaś? Kurczaki ja teżwyjeżdżam na tydzień i dostępu do dogo nie będzie Quote
dorota k. Posted June 24, 2010 Posted June 24, 2010 Nie będzie przez tydzień:shake: Masz jakieś wieści? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.