Jump to content
Dogomania

Biały lonżowany konik, czyli jack russell terrier Jax i ferajna - zapraszamy!


Recommended Posts

Posted

Hihi, no tak w skrócie - generalnie testów było kilka, między innymi na socjal, charakter psa, zachowanie w sytuacjach stresowych, kontakt z przewodnikiem, zachowanie do obcej osoby, zachowanie na niestabilnym podłożu itd, itp ;)

A teraz czas na zasłużony odpoczynek :)
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-MXCWd5O4ybU/UF85ur0pOvI/AAAAAAAAGoo/dVlPLWCN4Dw/s512/P9230092.JPG[/IMG]

Posted

jednak najgorsza byla buka i kazdy albo sie jej bal albo chcial ja zezrec:)))))
nikt nie minal bezglosnie tej buki:)))


nie wszyscy maja tyle szczescia, co jax, czarny zawodnik juz sie obudzil dreczony przez krwiozerczego nudzonego papiska.

Posted

[quote name='evel']Proszę ucałować białego śmierdziuszka w ten czarny nochal! Dzielny był dzisiaj bardzo, choć niektórzy w niego wątpili :cool3:[/QUOTE]

nooo!!!!! np moj tatus:))))

nawet zadzwonil sie spytac, czy temu malemu bialemu sie powiodlo:))))))

Posted

[quote name='evel']Kurde, Zu by nie dała rady z tego, co mi Lady pisała o całym przebiegu próby, więc tym bardziej szacun ;)[/QUOTE]

moze by zagryzla te buki:)))


co ty gadasz, dalaby rade.
to tak naprawde nie bylo nic nadzwyczajnego.
spodziewalam sie czegos gorszego.

Posted

[quote name='evel']Proszę ucałować białego śmierdziuszka w ten czarny nochal! Dzielny był dzisiaj bardzo, choć niektórzy w niego wątpili :cool3:[/QUOTE]

Ucałowany :lol:

[quote name='a_niusia']jednak najgorsza byla buka i kazdy albo sie jej bal albo chcial ja zezrec:)))))
nikt nie minal bezglosnie tej buki:)))


nie wszyscy maja tyle szczescia, co jax, czarny zawodnik juz sie obudzil dreczony przez krwiozerczego nudzonego papiska.[/QUOTE]

Buka była straszna, zwłaszcza ta podwójna :lol:

[quote name='a_niusia']nooo!!!!! np moj tatus:))))

nawet zadzwonil sie spytac, czy temu malemu bialemu sie powiodlo:))))))[/QUOTE]

I co, tatuś odzyskał wiarę w małe białe? :lol:

[quote name='evel']Kurde, Zu by nie dała rady z tego, co mi Lady pisała o całym przebiegu próby, więc tym bardziej szacun ;)[/QUOTE]

[quote name='a_niusia']moze by zagryzla te buki:)))


co ty gadasz, dalaby rade.
to tak naprawde nie bylo nic nadzwyczajnego.
spodziewalam sie czegos gorszego.[/QUOTE]

Zu pewnie miałaby problem z obcymi, tzn. nie wiem, czy dałaby się odwiązać od drzewa obcej osobie albo czy by się bawiła z kimś obcym ;)

[quote name='sacred PIRANHA']moje dwa aparaty też nie dałyby rady na bank![/QUOTE]

Ej, Ajuś może by dał radę, w sensie pod względem charakteru, ale Mija pewnie by chciał odgryźć rączki obcym ludziom i nie chciałaby się bawić z nikim obcym :lol:

Posted

nie,zasugerowal, ze mamy niezbyt rowno i wypadaloby sie zajac jakimis sprawami doroslych ludzi.



gdyby moja ronisia siedziala przy tym drzewie, to zaklad, ze nikt by do niego nie podszedl, bo by mysleli, ze jest opetana przez blair witch.
a ta buka to by przed nia uciekla heheheh

Posted

[quote name='LadyS']Ej, Ajuś może by dał radę, w sensie pod względem charakteru, ale Mija pewnie by chciał odgryźć rączki obcym ludziom i nie chciałaby się bawić z nikim obcym :lol:[/QUOTE]
Moje by nie dały rady, bo one są takie coooool jak ja jestem obok...ja znikam z horyzontu a pieskom w oczkach ku*wiki się zapalają - już ja sobie wyobrażam zabawe Miji z obcą panią, lub przejście Ajusia koło czegoś podejrzanego:diabloti: takich grzecznych psów, to ja nie mam niestety.

Posted

kurde ja też chcę takie coś! nie wiem czy buka faktycznie była jak buka, ale pewnie Etna by się jej bała :-( ale odwiązać od drzewa by się dała(po czym spierniczyłaby do mnie w tempie ekspresowym), a i bawić się z innymi lubi :evil_lol: co jeszcze było? :cool3:

Posted

[quote name='LadyS']Hihi, no tak w skrócie - generalnie testów było kilka, między innymi na socjal, charakter psa, zachowanie w sytuacjach stresowych, kontakt z przewodnikiem, zachowanie do obcej osoby, zachowanie na niestabilnym podłożu itd, itp ;)[/QUOTE]

O, tutaj napisałam mniej więcej ;) Trudno to opisywać po kolei, bo to strasznie długo, a i nie wiem, czy tak można :lol: Generalnie na wszystkie psy, które przyszły, połowa nie przeszła dalej pierwszego etapu ;)

Posted

[quote name='a_niusia']moze by zagryzla te buki:)))[/quote]

Zagryźć to nie, ale mordę by rozdarła tak, że by liście z drzew spadły :evil_lol:

[quote name='a_niusia']co ty gadasz, dalaby rade.
to tak naprawde nie bylo nic nadzwyczajnego.
spodziewalam sie czegos gorszego.[/QUOTE]

Ale Zu ma skopany socjal ;) Więc niestety dla nas to nie takie hop siup ;)

[quote name='LadyS']Zu pewnie miałaby problem z obcymi, tzn. nie wiem, czy dałaby się odwiązać od drzewa obcej osobie albo czy by się bawiła z kimś obcym ;)[/quote]

Z odwiązywaniem nie wiem, ale zabawa - nic z tego ;) Ostatnio jej rzucałam frisbee, a że umiem dobrze rzucać :roll: to poleciało w stronę takiej jednej babeczki. Więc ona pyta, czy może rzucić - mówię, że niech sobie rzuca, a co mi tam :lol: Więc kobitka rzuca, frisbee sobie leeeeeeci, a Zu patrzy na mnie z miną: WTF?! Chyba nie myślisz, że zaaportuję Ci coś rzuconego przez O B C E G O?! :roll:

Posted

[quote name='motyleqq']kurde ja też chcę takie coś! nie wiem czy buka faktycznie była jak buka, ale pewnie Etna by się jej bała :-( ale odwiązać od drzewa by się dała(po czym spierniczyłaby do mnie w tempie ekspresowym), a i bawić się z innymi lubi :evil_lol: co jeszcze było? :cool3:[/QUOTE]

przejscie przez tlum ludzi, jedna buka, dwie buki, szmata i szeleszczace worki podrywajace sie do gory jak pies przelazi, mijanie sie z innym psem, buczacy agregat pradotworczy, poszukiwanie babki, ktora ukryla sie z zabawka psa itd.

ogolnie ja przyznaje, ze jestem nastawiona sceptycznie, a moj tz jeszcze dodatkowo mowi, ze to nie pies do tego, ale chyba sprobujemy.

Posted

[quote name='evel']Zagryźć to nie, ale mordę by rozdarła tak, że by liście z drzew spadły :evil_lol:



Ale Zu ma skopany socjal ;) Więc niestety dla nas to nie takie hop siup ;)



Z odwiązywaniem nie wiem, ale zabawa - nic z tego ;) Ostatnio jej rzucałam frisbee, a że umiem dobrze rzucać :roll: to poleciało w stronę takiej jednej babeczki. Więc ona pyta, czy może rzucić - mówię, że niech sobie rzuca, a co mi tam :lol: Więc kobitka rzuca, frisbee sobie leeeeeeci, a Zu patrzy na mnie z miną: WTF?! Chyba nie myślisz, że zaaportuję Ci coś rzuconego przez O B C E G O?! :roll:[/QUOTE]

nie bylo psa, ktory by nie rozdarl mordy na te buki.
dodatkowo ja wiedzialam na pewno, ze moj pies rozedrze morde na nie, bo w koncu kurde: dziwne ruszajace sie buki napieraja na mnie i na panciusie, to kita w gore, irokez na grzbiecie i fak ju buki, wiec chcialam jej powiedziec, zeby wyluzowala, bo to sa tylko jakies glupie buki i ma sie zachowywac, ale niestety pani zabronila gadac do psa, wiec buki zostaly porzadnie przegonione, ale niestety nie zareagowaly:)))


a jak obca pani rzucila mojemu psu pilke, to owszem, pies pobiegl po nia, ale bynajmniej nie oddal pani. w koncu sorry: rozowa pilka, najcenniejszy przedmiot w naszym domu i ma oddac obcej pani? wiec biegala w kolko z pilka w mordzie.

Posted

to my chyba byśmy nie dały rady, nie wiem. zwłaszcza mijanie z innym psem, chyba że byłby mały i niepozorny :lol:

moja to każdemu zaaportuje. aportowanie to sens życia. czasem się waha do kogo ma wrócić z aportem, ale ogólnie to lubi się bawić z obcymi. czasem myślę, że oddałaby mnie za szarpak :lol:

Posted

[quote name='evel']Kurde. Niebezpiecznie mnie zaczyna intrygować charakter gordonów :diabloti:[/QUOTE]

po takiego swira jak tiamisia to bys miala blisko:))))

i ona nie jest wyjatkiem.
znalalismy tez jej brata i byl rownie spoko.


a jej mama poszla kiedys na szkolenie, na ktorym bylo pelno owczarow i bynajmniej nie odstawala:)))



ale juz np. ronisia nie lubi w ogole pilek. ja kreca tylko drewniane koziolki i takie piszczace potworki. ewentualnie te pilki z ogonkiem. jest lepszym, bardziej precyzyjnym aporterem niz tiamat jesli chodzi o prace na ladzie, ale w zyciu nie zadalaby sie z kims obcym.

Posted

Gratulacje! :)

Słyszałam o tych testach trochę, nawet mieliśmy je mieć przeprowadzane na obozie ale pogoda popsuła nam plany... szkoda, bo ciekawa byłam jak Lucky by się sprawdził, z tego co pamiętam to sporo zadań było takich właśnie na socjalność do innych ludzi, przechodzenie z psem przez grupkę ludzi czy właśnie kontakt z obcym - sprawdza się to po to żeby pies podczas akcji jak przewodnik nie może zająć się psem to żeby dał się też poprowadzić innej osobie. No i ogólnie żeby w porządku do ludzi był, wiadomo. A Lucky jest taki bardzo pro-ludzki, myślę że dałby radę. Szkoda tylko że o ile pamiętam pies musi mieć do dwóch lat czy jakoś tak...
No i z tego co nam opowiadano nawet jak pies zda pozytywnie te testy to bywa i tak że po jakimś czasie dochodzi do pewnego etapu i dalej już nie jest w stanie, bo np. w szukaniu ludzi - pozoranci są coraz mniej widoczni, coraz dziwniej ubrani, lub ćwiczenia są po zmroku i psy wysiadają...

Posted

No to jest takie szkolenie, w trakcie którego na pewnym etapie może się nie sprawdzić i przewodnik, i pies. Wiek do trzech lat jest, z tego co mi wiadomo.

Posted

w gdańsku jakiś czas temu też taki nabór organizowali, miałam ochotę iść z Broom, ale zrobili to w czasie moich zajęć (środa o 19, ten jedyny dzień miałam do 20), no i nie wiem czy miałabym czas na to bo jednak wolę pochodzić na agi ;)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...