Jump to content
Dogomania

Ręce opadają


Saba

Recommended Posts

O matko! :crazyeye: Jak to dobrze, że w porę znalazłam ten temat - niedługo miałam z białą zacząć nasze pierwsze treningi agility, no ale w takim wypadku chyba zrezygnuję...
(;))

Chociaż muszę Wam powiedzieć, że agility nie jest jeszcze takie najgorsze... Spójrzcie na obedience! To dopiero cyrkowa męczarnia. :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 85
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wiecie co a mi tak trochę smutno :placz: Wiem że nie należy się przejmować tymi bzdurami ale to trochę przykre jak ktoś pisze, że sport który kochasz i wkładasz w niego wiele wysiłku i serca jest jej/jego zdaniem "okropny" i "barbarzyński" .:shake: :-(

Link to comment
Share on other sites

No nie... Ja to chyba biję wszelkie rekordy! Mój pies ma 9 (słownie dziewięć) lat, a my dopiero zaczynamy :crazyeye: A ten mój Bugajski, to musi jakiś głupi, bo treningi mu frajdę ogromną sprawiają :crazyeye: Chyba trzeba go oddać na trochę tej jasnie oświeconej dogomaniaczce, niech mu uświadomi, że powinien się tym dołowac, a cieszyć ma się wtedy, jak nic nie robi... :hmmmm:
A i ze staruszką Sabiną idziemy w piątek na szkolenie :oops: co prawda nie agility, a PT z elementami tropienia, obrony i takie tam... Rany, chyba sie załamię, jestem okrutna, dręczę swoje psy :placz: :placz: :placz:

Eeeech, jak czytam takie idiotyzmy, to mi się poglądy wyostrzają i marzy mi się, żeby pewni ludzie mieli prawny zakaz posiadania psów... :roll: Niech se kurna patyczaki hodują, taki patyczak to może i będzie szczęśliwy na "naturalnym chowie" :roll: Wrrrrrrrrrrrrrrr :angryy:

Link to comment
Share on other sites

:lol: :lol: uo matko ale z nas wszystkich banda snobow i sadystow nieekologicznych:lol: .asher-nie jestes sama ja adoptowalam schroniskowca 9 letniego i kiel sobie zlamal na pozorancie no i do SchH go przygotowuje ,po sladach kaze biegac,skakac i robic z siebie "automat"za pilke.biedny shadowski:placz: .

Link to comment
Share on other sites

Qurcze napisałam taki fajny post i go wywaliło:placz:
[quote name='asher']No nie... Ja to chyba biję wszelkie rekordy! Mój pies ma 9 (słownie dziewięć) lat[/quote]

Nie bijesz - jak moja Fuficzka (NIE JA) nauczyłą resztę stada skakać to bullki miały 12 i 7,5 lat, a bokser 9 (a to się = ok 13-15 u innego psa...)
Tak ze bandę musiałam wiązać na placu z przeszkodami bo miałam cała jednej na przeszkodzie...

A to jest zdjęcie szczeniaka, który pierwszy raz w życiu zobaczył TUNEL...
nikt go do tego nie zachęcał, nikt mu tego (ani ja ani kundle nie pokazał...) zrobił to SAM Z SIEBIE...
to jest 3-ci przebieg... pierwszy mnie zaskoczył, drugi był za szybki i na zdjęciu złapalam już sam tunel... potem ganiał przez niego "w te i nazad"
[IMG]http://www.meritum.republika.pl/images/img_1347.jpg[/IMG]
I teraz już wiecie dlaczego Blondyn zostaje u mnie...:razz: Mimo to, (a może właśnie dlatego) że blondyn...:razz:

[quote name='asher']Eeeech, jak czytam takie idiotyzmy, to mi się poglądy wyostrzają i marzy mi się, żeby pewni ludzie mieli prawny zakaz posiadania psów... :roll: Niech se kurna patyczaki hodują, taki patyczak to może i będzie szczęśliwy na "naturalnym chowie" :roll: Wrrrrrrrrrrrrrrr :angryy:[/quote]

TAK!!!! ale poprawka żadnych zwierząt..

Link to comment
Share on other sites

Saba - juz prawie sie pojawilam w niedziele, ale w ostatniej chwili goscie mi sie zwalili i juz jakos glupio mi bylo ich wywalic:roll:
No i pojawie sie dopiero w nastepny weekend, bo teraz pracuje:-(
A te moje oglupiale, maltretowane psy jak widza "agilitowy" plecaczek to jakos ze szczescia szaleja, a nie z rozpaczy i nie chowaja sie pod stol.
Moj barbarzynca Niunio, postrach wszystkich czworonogow, tak lubi biegac po torze, ze wtedy nie w glowie mu sponiewieranie jakiegos pieseczka! Jak pierwszy raz na zawodach zdjelam mu kaganiec umieralam prawie ze strachu, ale jemu tylko w glowie byl tor i ja! Po przebiegu calowalam go po pysku jak gupia i az lzy malam ze szczescia w oczach, ze znalazlam sposob na zamiane jego agresji na inna pasje:multi:
Mysle, po prostu, ze ci ludzie nie maja pojecia o pozytywnym szkoleniu psa, wykorzystywaniu jego naturalnych instynktow i potrzebie wspolpracy - pies przeciez to stworzenie stadne, a my jestesmy jego stadem. Pierw powinni sami zobaczyc jak to wyglada z bliska, a najlepiej sami sprobowac ze swoimi "szczesliwymi" kanapowymi psami, a dopiero pozniej glosic teorie.

Link to comment
Share on other sites

Swoją drogą, drogie sadystki i sadyści, przyznać się, ile razy zebraliście opierdziel na ulicy lub w parku od przygodnego przechodnia (o dziwo: mi się nie zdarzyło od kogoś z psem, Ci z psami raczej pytają JAK ja to robię).

Ja dwa razy, raz za uparte egzekwowanie chodzenia przy nodze na 100 metrowym odcinku chodnika, a drugi raz za "zmuszanie" moich biednych otyłych kanapowych piesków do biegania przy rowerze (na szczęście byłam już w miejscu, gdzie mogłam psy spuścić i tym samym pokazać pani, że owszem znęcam się, ale inaczej niż jej się zdawało, mianowicie każąc im biec tak okropnie wolno, kłusem zaledwie...).

Link to comment
Share on other sites

Jak ktoś nie ma pojęcia i pisze,że psy szczekają ze stresu,agresji i nienawiście do toru(to przeczytałam na innym forum) to nie może mieć pojęcia o tym sporcie. Owszem psy szczekają i cuda wyczyniają byle tylko już pobiec,dostać piłke i dobrze się bawić. Jak szykuje się na zawody i biore plecak(ten sam co na trening i nigdzie i ndziej go nie zabieram) to suka już się cieszy,bo wie że będzie biegała,piszczy,szczeka. Ale ja ją katuje,bo jak wogóle mogę pozwolić,żeby 7 letni pies biegał, w tym wieku to tylko kanapa,żarcie i sikanie do kuwety,bo na spacery to ona też zastara.
Jak suka widzi kliker i smakołyki to dostaje szału,szczeka,skacze i chce juz zacząć nauke. Nawet jak już skończe ją "tresować do cyrku" to dalej na mnie szczeka jakby mówiła"to tylko tyle,wymyśl coś jeszcze".

Link to comment
Share on other sites

No to ja też nie wiem co zrobić- nie to że męczymy naszego 2 letniego Tollera na obedience, to jeszcze niedawno zaczęliśmy agility...:cool3: TOZu, TOZu na nas trzeba!! A jak to się na jego psychice odbije?!?! Albo i na dzieciach?!?! Albo nie będzie mógł kryć?!?! :evil_lol:
I dlaczego nikt mnie o tych straszliwych następstwach nie uprzedził?! :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Jest taki topik "Błędy, które popełniliśmy". Proponuję posypać głowy popiołem, odmaszerować i jak jeden mąż wpisać się w tamtym temacie :evil_lol: .
No i oczywiście skończyć z katowaniem psów :angryy: .

Link to comment
Share on other sites

[B]Mokka-[/B] święta racja, co ja najlepsiejszego narobiłam...... Kajam się więc głęboko, jak mogłam dopuścić aby mój pies tak niesamowicie się męczył, a to na torze, a to na OB. :cool3: :evil_lol:
Ale swoją ścieżką, to też napotykamy czasem komentarze, że dręczymy psa, a to że mu skracamy dzieciństwo (to jak miał 9 miesięcy, i robiliśmy PT), a to żeby pomyśleć, że pies też musi zażyć spokoju a nie ciągle skakać przez hopki, bo to męczy zwierzaka...:angryy:
Scyzoryk się w kieszeni otwiera, tym bardziej jak się pozna blizej pieseczki owych doradzających właścicieli... Strach się bać, i majtki opadają, jak mówiła moja świętej pamięci ciocia.:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rauni']Swoją drogą, drogie sadystki i sadyści, przyznać się, ile razy zebraliście opierdziel na ulicy lub w parku od przygodnego przechodnia [/quote]:lol: oj czesto czesto wychodze na sadystke i niewyzyta jakas:razz: .i jeszcze te komendy po niemiecku.....:peace:

Link to comment
Share on other sites

Nie ja sadtystka nei bede, chcialam isc z Rambem na PT, a potem we wlasnym zakresie poborowac byc instruktorem i pracowac z psem siostry 9lapie wszystko szybciej niz Rambo), no ale , to ejst meczenie zwierzat. I jeszcze agillity , dżizas co ja chciałam zrobić, dobrze że się tu znalazłam i nie popelnilam tego bledu co wy SADYSCI, BEZBORZNICY i inni tacy sami najgorsi

Link to comment
Share on other sites

Opierdziel? a codzennie prawie, a bo każe iśc przy nodze, a bo katuje zostawaniem,a bo coś... a najbardziej ze wydaje komendy ostrym tonem. Oj, to już jest tragedia, bo pies biedny... ooo, a potem jeszcze mu za aportem kaze biegać, i nie pozwalam ruszyć aportu w innej sytuacji niz jako nagroda...ech...

Ayshe-miałabym do Ciebie wielką prośbe;) mogłabyś mi napisac niemieckie odpowiedniki naszych komend?...bo nie wszystkie znalazłam i stwierdziłam ze nie będe uczyć do połowy po polsku, a do połowy po niemiecku... a mój austryjacki kolega sie zupełnie w psich sprawach nie orientuje niestety:(

Link to comment
Share on other sites

[quote]Słuchajcie ja staram się o ile jest to możliwe i jak to się mówi uciekać od cywilizacji - moim marzeniem jest duży drewniany dom w wielkim ogrodzie w którym koniecznie rosną słoneczniki, lewkonie i brzęczą pszczoły :lol: Bardzo lubię brać mojego psa na spacery do lasu - moja sunia jest tam przeszczęśliwa co po prostu po niej widać i nie jest to jakieś nerwowe podniecenie.

Nigdy mi się nie podobały tzw. masowe imprezy. Dodatkowo nigdy nie lubiłam cyrków i wykonywania sztuczek przez zwierzęta.
I co do agility właśnie to gdyby po pierwsze całe trenowanie z psem nie było tak hałaśliwe i nie przybierało formy zawodów a po drugie gdyby były prostrze ćwiczenia - to bym nic nie miała przeciw. Nie powinno być ćwiczeń w które jest wpisane duże prawdopodobieństwo kontuzji, a poza tym dla mnie nie wygląda dobrze to straszne skupienie zwierząt na otrzymaniu nagrody - one muszą być chyba naprawdę głodne - mój pies nigdy się tak nie zachowuje.

Jest różna wrażliwość ludzi - szczególnie różnice widać w zależności od pokolenia - z pokolenia na pokolenie ludzie stają się coraz bardziej niestety gruboskórni - takie czasy - coraz większa konkurencja - dobrze jednak by było gdyby ludzie zdawali sobie z tego sprawę i bronili się przed tym - bo dla mnie świat staje się coraz gorszy - wystarczy spojrzeć jak się zachowują teraz dzieci. Ludzie w moim wieku pamiętają jak było kiedyś : np. za moich czasów nie zdarzało się by dziecko wyzywało nauczyciela nie mówiąc o uderzeniu go, nikt w ogóle nie słyszał o walkach psów i przykładów różnych mogłabym mnożyć miliony. Dobrze by było gdyby rodzice mówili o tym swoim dzieciom, ale wiele rodziców pewnie nie myśli o tym i poza tym sami już idą z duchem czasu - i dzieje się tak jak się dzieje - coraz gorzej :roll:
[/quote]

[QUOTE]nie podoba mi się to bo dochodzi tu do manipulowania żywymi istotami.

Wyobraź sobie zawody agility urządzane dla dzieci - 2-4 letnich. Rodziców przyjeżdżających z takimi dziećmi i uczestnictwo tych dzieci w zawodach na jakichś torach przeszkód i oczywiście dzieci bez śniadania aby nie dostały skrętu kiszek i aby chętnie wykonywały ćwiczenia bo czeka je nagdroda w formie jedzenia - no brzmi to chyba makabrycznie - prawda ?

Natomiast zupełnie nie ma nic złego w zabawie dzieci na placach zabaw z różnymi ciekawymi urządzeniami na które dzieci się same wspinają asekurowane gdy trzeba przez rodziców.

Widzisz różnicę ?

Podobnie psy mogą z powodzeniem utrzymywać dobrą sprawność biegając po lasach i skacząc przez naturalne strumienie i przewrócone drzewa - mój pies tak robi i trudno to chyba nazwać wegetacją i zawsze przybiega jak go wołam i jest bardzo sprawny mimo 13 lat.

A szkolenia też jak najbardziej powinny być, ale z konkretnych powodów jak np. gdy nie umiemy sami nauczyć psa aby przyszedł na zawołanie itp.

Ale nie powinno być żadnych zawodów z udziałem zwierząt.

A co do wychowania dzieci to właśnie jest tak, że coraz łatwiej bezkrytycznie przyjmujemy wszystkie nowinki z różnych dziedzin do których mają łatwo dostęp dzieci - Czy jakieś dziecko umie ocenić czy np. agility jest czymś dobrym czy złym - czy w ogóle się nad tym zastanawia ?
Przy okropieństwach jakie się dzieją - szantaż psa jedzeniem nie wydaje się właściwie w ogóle niczym złym i tak stajemy się coraz bardziej gruboskórni.

W Stanach są np. wybory miss dziewczynek - matki takich dziewczynek całkowicie się temu poświęcają - szyją kosztowne stroje i jeżdżą ze swoimi dziećmi po konkursach - podoba Ci się coś takiego bo mnie nie - a matki tych dzieci powiedzą Ci, że ich córeczki są szczęśliwe bo się uśmiechają a już mniej chętnie wspominają, jak bardzo te dziewczynki się stresują tymi pokazami.

Ludzie chcą rozrywek coraz nowszych i ciekawszych (w swoim mniemaniu) i prosze bardzo, ale nie powinno się to wiązać z manipulowaniem istotami od siebie zależnymi.
[/QUOTE]

Szczerze to jeszcze tego nie czytałam, ale obiecałam więc wklejam
Tu już nie ja z nią rozmawiam

Link to comment
Share on other sites

Boże, chyba się zamknę w sobie po tym wszystkim. :roll: Dobrze, że jest ktoś, kto uświadomił mi, jakim jestem potworem, a mój pies wykorzystywaną, bezbronną, zestresowaną istotą... :roll:
No ale przychodzi na zawołanie - to po cholerę pcham się jeszcze na jakieś szkolenia!

Link to comment
Share on other sites

Ja tam ejstem pełna podziwiu dla ludzi, którym "się chce" tak latać, aby "ogłupiać" swoje psy :evil_lol:

Swoją drogą ile czasu poświęcaliście, aby pies się tak świetnie bawił? One same to "łapią" czy [za pewne] trzeba z nimi dużo trenować nim pójdą na jakieś bardziej zorganizowane przedsięwziecie? :cool1:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rebellia']
Swoją drogą ile czasu poświęcaliście, aby pies się tak świetnie bawił? One same to "łapią" czy [za pewne] trzeba z nimi dużo trenować nim pójdą na jakieś bardziej zorganizowane przedsięwziecie? :cool1:[/quote]

Zeby pies to pokochał czasami wystarczy pół godziny :evil_lol:
Na sylwestrowych zawodach, jeśli się nie mylę, startowały jakieś belgi które pierwszy raz w życiu tor widziały.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aśka-od-dagona']Zrobie małego offa-przepraszm, ale mam problemy z tym forum i moge odpowiadac tylko za pomoca quick reply...

Ayshe-dziękuje Ci bardzo!:D

koniec offa;)[/quote]alez proszem cie bardzo:lol: .koniec offa:cool3: .a tak na temat-hmmm nie wiedzialam ze agillity to tacy kochajacy inaczej trenuja:laugh2_2: jestem ciekawa co mysli o ipowcach:cunao:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Saba']Zeby pies to pokochał czasami wystarczy pół godziny :evil_lol:
Na sylwestrowych zawodach, jeśli się nie mylę, startowały jakieś belgi które pierwszy raz w życiu tor widziały.[/quote]

No włąśnie może z tym bawieniem nie o to mi chodziło, tylko o to, ze np pies wie, że po tym trzeba wejść, a nie to obiec itd ;) Sorry, ja laiczka w tym temacie :lol:. tak z ciekawości chciałąm wiedzieć, jak szybko psy "kumają" takie rzeczy, czy wystarczy przyjść z nimi kilka razy na tor, czy wcześniej ćwiczyc w domu itd :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Właśnie przeczytałam :cool3:

[QUOTE]dla mnie nie wygląda dobrze to straszne skupienie zwierząt na otrzymaniu nagrody - one muszą być chyba naprawdę głodne - mój pies nigdy się tak nie zachowuje. [/QUOTE]
Jejku ale ja tą Fione głodze! Znalazłyśmy czyjś sznurek do przeciągania (taki fajny długi z frędzlami:cool3: ). Fiona była tak głodna że za wszelką cenę chciała go zjeść :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...