Bazyle i Panbazyle Herbu Bazyl i ogar

[panbazyl]

widok z okna :)
[IMG]http://i39.tinypic.com/bh3qt.jpg[/IMG]

[IMG]http://i44.tinypic.com/29bf47s.jpg[/IMG]

[IMG]http://i40.tinypic.com/1690x1s.jpg[/IMG]

[andegawenka]

Dwa kleksy :loveu::loveu::loveu: [url]http://i41.tinypic.com/6tmr2c.jpg[/url]

[Oscar Patric]

a widok piękny:)

[andegawenka]

Fundamenty chyba z wapienia to po zabudowaniach gospodarczych?

[panbazyl]

[quote name='andegawenka']Fundamenty chyba z wapienia to po zabudowaniach gospodarczych?[/QUOTE]
z wapienia tak, ale to jest murek a na nim mój "ogródek warzywny".... a raczej jego nędzne szczątki. Przy psach uprawa jakichkolwiek warzyw czy roślin mija się z celem, zwłaszcza przy psach "ogrodnikach".... One lubią nawozić, przesadzać, spulchniac glebę i robić podkopy w celu wylapania szkodników.
Ta górka jest dośc stroma, tego nie widac ze zdjęcia, ale za beczką w której skrywa się kominek od oczyszczalni ścieków jest już dość stromo w dół dobrych kilka metrow. I ta część ogrodu czeka na zagospodarowanie. Marzą mi sie taki murki z białego kamienia, ale nie ma kiedy tego zrobić, moze w tym roku choć trochę sie postawi murka? Plany są gorzej z wykonaniem. No i marza mi sie schody też z bialego kamienia - co tam jedne schody, kilka różnych schodów w róznych miejscach ogrodu.

[zaginiona sara]

Ale kluseczki :), a górkę widać :).

[panbazyl]

odcisk łapy tylko nie wiem którego z psów :)

[IMG]http://i43.tinypic.com/21ahkpv.jpg[/IMG]

smacznego :)
[IMG]http://i41.tinypic.com/300ws2d.jpg[/IMG]

w oczekiwaniu na cieple dni dzieci zrobily sobie piknik w domu... nawet tam spały...
[IMG]http://i41.tinypic.com/103hksi.jpg[/IMG]

[*Magda*]

Odcisk napewno któregoś labka :evil_lol::evil_lol:

Kość ze szpikiem, to co tygrysy lubią najbardziej :loveu: Moja Tora też lubi te ze szpikiem :)

Ja jak byłam mała, to rozkładałam koce nad stołem i krzesłami i to mi służyło za namiot :p

[andegawenka]

Dzieci rosną, starzejesz sie mamusiu:loveu: [url]http://i40.tinypic.com/1t4oig.jpg[/url]

[*Magda*]

[quote name='andegawenka']Dzieci rosną, starzejesz sie mamusiu:loveu: [url]http://i40.tinypic.com/1t4oig.jpg[/url][/QUOTE]

I to nie tylko te 2 nożne, bo te 4 nożne też :D

[dagg]

NIezły biwak ;)

[filodendron]

Ale dzieciaki mają fajną sypialnię :)
Z tego się chyba długo nie wyrasta :) Moja nastolatka też od czasu do czasu ma kaprys i zamiast rozłożyć łóżko wyciąga karimatę. Albo może jej się czasem nie chce tego łóżka rozkładać, nie wiem.

[panbazyl]

no rosną :) całe szczęście, bo już inaczej potrzebują opieki a za chwilę nawet nieobecności starych :)

Olga - prawie 4 lata
[IMG]http://i41.tinypic.com/35j027a.jpg[/IMG]

Ruben - prawie 7 lat
[IMG]http://i40.tinypic.com/anihoo.jpg[/IMG]

[filodendron]

[quote name='panbazyl']no rosną :) całe szczęście, bo już inaczej potrzebują opieki [B]a za chwilę nawet nieobecności starych[/B] :)
[/QUOTE]
To ciesz się tym, że jeszcze masz tę chwilę, bo potem to się nie można doprosić chwili bezinteresownego towarzystwa ;)

[andegawenka]

:loveu: znalazłam na watku galerii [url]http://i51.tinypic.com/2zezbr5.jpg[/url]

[panbazyl]

[quote name='andegawenka']:loveu: znalazłam na watku galerii [url]http://i51.tinypic.com/2zezbr5.jpg[/url][/QUOTE]
też lubię to zdjęcie. Zrobione jesienią

[dagg]

[quote name='andegawenka']:loveu: znalazłam na watku galerii [url]http://i51.tinypic.com/2zezbr5.jpg[/url][/QUOTE]

Genialne zdjęcie, trochę jak ucieczka przed bestiami ;)

Ruben - w życiu nie słyszałam takiego imienia, ale pięknie brzmi!

[filodendron]

[quote name='daguerrotype']
Ruben - w życiu nie słyszałam takiego imienia, ale pięknie brzmi![/QUOTE]
To biblijne imię i podobno oznacza "To syn" - pierworodny :)

[andegawenka]

[quote name='panbazyl']też lubię to zdjęcie. Zrobione jesienią[/QUOTE]

[quote name='daguerrotype']Genialne zdjęcie, trochę jak ucieczka przed bestiami ;)

Ruben - w życiu nie słyszałam takiego imienia, ale pięknie brzmi![/QUOTE]

Lubię te Wasze watki, mozna nacieszyć oko......


[quote name='filodendron']To biblijne imię i podobno oznacza "To syn" - pierworodny :)[/QUOTE]
isie czegoś dowiedzieć ciekawego;)

żeby potem przejść przez takie coś:angryy: [URL]http://www.sosbokserom.com.pl/[/URL]

To szczeniaczki, gdyby ktoś nie rozpoznał :-(

[panbazyl]

długo myśleliśmy jak nazwać syna. Pomysłów było duzo - nawet nie pamietam teraz jakie. Na drugie ma Dariusz co całościowo znaczy "Oto syn dzierżawiący dobra". Ruben to biblijne imię - pierworodny syn Jakuba. Znaczy dokładnie tyle jak napisala filodendron - Oto syn. Tak mówiły kobiety odbierające poród gdy rodził sie pierworodny syn. Imię jest znane i bardzo popularne w jednym z najstarszych chrześcijańskich państw jakim jest Armenia. A u nas tak prywatnie ma jeszcze dodatkowo konotacje bardzo przyjacielskie - tak ma na imię mąż mojej bardzo serdecznej przyjaciółki z Hiszpanii. A że lubię nietypowe pamiątki przywozić z wyjazdów to tym razem było to imię :)

[panbazyl]

[quote name='andegawenka']
żeby potem przejść przez takie coś:angryy: [URL]http://www.sosbokserom.com.pl/[/URL]

To szczeniaczki, gdyby ktoś nie rozpoznał :-([/QUOTE]
na fejsie były chyba - jakie szkieleciory.... koszmar! Ludzie to serca nie mają.

[filodendron]

[quote name='panbazyl'] Na drugie ma Dariusz co całościowo znaczy "Oto syn dzierżawiący dobra".[/QUOTE]
Chiba raczej "dzierżący" a nie "dzierżawiący" ;) Czego mu oczywiście życzę ;)
Niech dzierży dużo i dzielnie :) Nomen omen, jak mówią. Moje młode to Zofia - no zobaczymy, jak z tym nomen omen będzie ;)

[panbazyl]

a może i dzierżawić - my i tak "małorolni" ziemi tyle co na podwórku i w doniczkach kwiatowych. jak wydzierżawi od sąsiadów tyle jego będzie ;)
a Sofija - no cóż - oby poszła w ślad za imieniem.
córeczka to Olga.
chcialam polączyć tymi imionami wschod z zachodem a połączyłam pólnoc z południem.... Bo Olga jest imieniem ludów północy (choć kniahyni Rusi miała tak na imię, byla z Rurykowiczów ktorzy przybyli na Ruś ze Skandynawii) a imię Ruben wedle naszego położenia geograficznego pochodzi z południa.... Tak samo jak dla Portugalczyków nie jesteśmy krajem wschodnim a północnym :) Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :) Portugalczycy bardzo się też dziwią, że u nas pomarańcze nie rosną a morze w lecie ma temperature taka jak ich ocean zimą.... (mieszkalam kilka dni w portugalskiej rodzinie w Lizbonie)

[dagg]

Gdybym miała mieć syna miałabym nie lada problem z imieniem.

Natomiast już gdy byłam w liceum wiedziałam, że dziewczynkę nazwałabym Helena - dla skrótu Lena (wpływ książki "Tak trzymać!" Fleszarowej-Muskat, akcja toczy się w Gdyni lat 20 i 39-45, polecam), teraz się okazało, że Lena funkcjonuje jako samodzielne imię i jest bardzo popularne w PL.. a teraz jeszcze spodobało mi się imię Laura.

Także tylko na dziewuchy jestem przygotowana ;)

Olga też mi się podoba, lubię proste imiona, których się używa tak jak są zapisane w dowodzie, a nie: w dowodzie jedno, a skrót zupełnie inny :)

PS. Natomiast wciąż śmieszy mnie mieszkający niedaleko Brajan (tak pisane :P)

[panbazyl]

Brajanów jakoś sporo ostatnimi czasy - takie podstawówkowe te Brajany.

Z Rubenem to mielismy sporo fajnych przygód, bo najpierw pani w USC gdzie się rejestruje dziecko zapytala mojego chłopa, czy to aby nie jakieś obraźliwe to imię (kurza morda, katolicy w 90% a Biblii nie znają...) no jakoś pani udalo sie wytlumaczyc, że to z Biblii imię - aaa - jak z Biblii to moze być.... a potem to już bez pudła trafialiśmy w konfesję osób z którymi rozmawialiśmy, bo katolicy na imie Ruben robili i robia dziwna minę -eeeee... ale protestanci od razu mówią który to fragment Biblii - tak dokładnie, z numerami.
A co do protestantów - to ponad 3 lata temu robilismy w Lublinie spory i jedyny jak do tej pory festiwal protestancki - dość fajna byla to impreza. Koncerty, spotkania literackie, kuchnie itp. (my prywatnie nie jesteśmy protestantami, co nam zupełnie w niczym nie przeszkadzało zrobić tego festiwalu :) ). A dziś dostałam maila ze Szwecji od potomka arian piaseckich, ze poszukuje jakis info o swojej rodzinie która byla arianami i mieszkala w Piaskach w XVII wieku. Bo Piaski były prywatnym miastem protestanckim, długo potem dopiero stały sie żydowskie a teraz polskie z pretensjami do wszelkich innych nacji za to że tu raczyły kiedyś mieszkać.
Tak samo w jakimś innym naszym projekcie byla u nas dziewczyna - potomkini Sobieskich, ale nie po Janie Sobieskim (jego wszystkie dzieci zmarły bezpotomnie) a po Marku Sobieskim (jedno z gniazd rodowych Sobieskich to Giełczew - mała wiocha obecnie - ta od źródeł Giełczwi, tu w okolicy szalał Jan z Marysienką po stogach siana, tu pisali sobie listu do Pielskowic - obecnie Pilaszkowice, tu niedaleko w miejscowości Bazar osadzał swoich jeńców tatarskich). Uwielbiam miejscową historię która tworzyła WIELKĄ historię.