Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='agnieszka24']Wczoraj wykąpałam śmierdziuszka :diabloti: Bardzo grzecznie stał w wannie. Teraz jest [B]bielutki[/B] i pachnący :loveu:[/QUOTE]
no i różowiutki miejscami :cool3::cool3::cool3::cool3:

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Witamy cioteczkę na wątku :)
Z dnia na dzień powinno być lepiej. Dziś już nawet maluch pobawił się ze mną trochę!! Najważniejsze że nie gorączkuje i chodzi. Jak tylko wydobrzeje wsadzamy go w samochód i jedziemy do Krakowa - gdzie czeka na niego kochający dom :) [SIZE=1]
[SIZE=2]To niemal cud, że znalazła się tak wspaniała rodzina[/SIZE][/SIZE] :loveu:

Posted

przejrzałam większość wątku ale nie znalazłam tego, co mnie interesuje więc zapytam i z góry przepraszam jesli było o tym. czy oskarek będzie musiał brać encorton cały czas czy to tylko kuracja czasowa?

Posted

Leczenie ma trwać kilka - kilkanaście tygodni w zależności od samopoczucia małego. Oskar brał Encorton przez 3 tygodnie i czuł się rewelacyjnie - biegał, skakał, szalał. Po odstawieniu leków było wszystko dobrze, przez pierwsze cztery dni, a w piątek wszystkie objawy choroby wróciły i rozłożyło małego. Teraz zaczynamy od początku - dwa opakowania Encortonu, a potem zmniejszenie dawki. O dalszym leczeniu będzie decydował wet. To leczenie czasowe, bo to choroba rozwojowa kości. Mam nadzieję, że jak przestanie rosnąć wszystko się ustabilizuje.

Posted

w takim razie moja sugestia, by oprócz wątroby często badać mu nerki, bo u nas właśnie nerki bardzo szybko przestały funkcjonować po podawaniu encortonu :(

Posted

Dzięki za radę. Szkoda, że nie wiedziałam o tym wcześniej, bo rozszerzyła bym małemu badanie o nerki. A wogóle, jak się je kontroluje? Nigdy nie robiłam takiego badania :oops:

Oskarek ma dobry humor. Właśnie szczeka na Hienę i próbuje ją zachęcić do zabawy :) A ponieważ jest nieugięta, zaczął obszczekiwać miśka i go szarpać :evil_lol: Słoneczko ładnie dziś świeciło, więc Oskarek posiedział sobie na balkonie i obserwował. Obszczekiwał psy - zauważyłam, że się ich boi i zawsze tak reaguje. Nie wiem jak będzie gdy spotka się nimi nos w nos, bo zawsze widzi je z góry (tzn. z torby lub z balkonu). Za to kotki bardzo lubi :p Z zainteresowaniem się im przygląda i obwąchuje. Magdo nie powinno być problemu z zaakceptowanie się przez zwierzaki.

Posted

Robi się badania krwi w tym kierunku.
Jest kilka wskaźników, mocznik, kreatynina... wet będzie wiedział o co chodzi.
Tyle ja wiem, bo moje psiurki też były stale kontrolowane.

Posted

z tego co czytałam Oskarek ma mocznik podniesiony, ale podejrzewam ze nie od sterydów tylko od antybiotyków i sr. przeciwzapalnych. Generalnie "medycyna" uznała ze leczenie krótkotrwałe sterydowe jest mniej szkodliwe niz antybiotyki. Tyle ze na efekty czeka sie dłużej :/ NIestety faktem jest ze dlugotrwale leczenie przynosi poprawe w leczonym schorzeniu ale odbija sie na innych organach. a czy vet nie mowil nic o podawaniu glukozaminy itp odbudowywuje chrzastke kostna i wplywa na prawidlowy rozwoj stawow, zwlaszcza przy niedoborach wapnia i mazi w torebkach stawowych

Posted

Zawsze kupowałam Arthroflex - kupowałam w sklepie internetowym krakvet.pl. Ale tam teraz podniesli cenę i znalazłam tańszy tutaj: [URL]http://vetlandia.pl/pl,product,233045,arthroflex,500,ml.html[/URL]
Wiem, że niektórzy stosują zamienniki ludzkie, ale one na ogół zawierają tylko glukozaminę. Jak dla Freyki najlepszy byłby preparat, który oprócz glukozaminy i chondroityny zawierał MSN (nie wiem czy dobrze napisałam ten skrót).
Żeby nie kupowac Arthroflrxu mogłabyś jej kupić lepszą karmę, która w swoim składzie ma glukozaminę i chondroitynę - wiele karm dla szczeniaków ras dużych ma je w swoim składzie. Cena jest wyższa, ale biorąc pod uwagę cenę Arthroflexu, to i tak jest to opłacalna inwestycja :)

Posted

ja kupowałam wcześniej mańce glukozaminę i chondroitynę ludzką a ostatnio kupowałam też tani preparat dolfosu - polski i może dlatego tani...w proszku:

[url]http://www.krakvet.pl/dolfos-arthrofos-forte-preparat-mineralno-witaminowy-psow-700g-p-8329.html[/url]

Posted

Na konto Oskara wpłynęły pieniążki:
20 zł -psiara 34
30 zł - buster i lusi

Bardzo Wam dziękuję za pomoc!!! :loveu::Rose:
Razem mamy 140 zł.

Oskarowi skończyły się leki wspomagające watrobę : Esentiale Forte, Hepatil i Ascorutical wystarczą na 3 dni. Oskar zjadł już 4 opakowania Hepatilu. Nie wstawiam do rozliczeń wszystkich wydatków na leki, bo te tańsze kupuję mu z własnej kieszeni ;)

Maluch czuje się dobrze. Nie ma jeszcze poprawy do takiego stanu, jak tydzień temu, ale myślę że za kilka dni znowu będzie szalał z piłeczką :)
Tylne łapki zaczął dziwnie stawiać, tak jakby w X :( Zrobię fotkę to wam pokaże jak to wygląda. Podejrzewam, że to z powodu bólu (nawrotu objawów chorobowych) :( Taka z niego mała sierotka..

Posted

Mam nadzieje ze to chwilowe pogorszenie i będzie lepiej :shake:
Poszukam u siebie w domu Essentiale i Hepatil powinnam miec jeszcze po leczeniu córki. Jak znajde to dam znać i wyśle jutro ;)
A jak dziś maleństwo się czuje?

Posted

Magdo, nie wysyłaj - przydadzą ci te leki, jak mały trafi już do ciebie :) Oskarkowi wcale się nie pogorszyło ;) Jest wesoły, cieszy się i macha ogonkiem. Zaczepia Hienę i mnie do zabawy. Z nóżkami też nie ma problemu, dobrze chodzi,gdyby go bolały, to leżałby w koszyczku lub na podłodze, a on wspina się na łóżko :) Czasem nawet z rozpędu próbuje wskoczyć. Jak wracam do domu, to jest ogromna radość - szczeka, kręci ogonkiem w kółko i podskakuje żeby się z nim przywitać. Więc nie ma się czym martwić. Z dnia na dzień powinno być tylko lepiej :) Czekam poprostu na dzień, kiedy zacznie biegać i szaleć z piłeczką - teraz Oskar wziął sobie miśka, zaniósł go na łóżko i wypruwa z niego watkę :diabloti: To też jest super zabawa :evil_lol:

Posted

Jak pisałaś o nóżkach w X to pomyslalam ze znowu biedactwo cierpi, ale jak widze szaleje i to pieknie :diabloti: Ok to odkładam leki na bok i czekaja na Oskarka

Posted

Nóżki tak trochę koślawo stawia, ale w niczym mu to nie przeszkadza. Zauważyłam to w tym tygodniu, więc wydedukowałam, że to z powodu bólu, który wrócił w piątek. Teraz nie widać by cokolwiek go bolało. Stoi koło mnie i podgryza mnie w nogę, żebym się z nim bawiła - bo ręce mam na klawiaturze ;) Oskar lubi się przeciągać sznurkiem i podgryzać po rękach - burczy przy tym zadowolony :p

Posted

witam się z ulubionym nietoperkiem, myślę, że chwilowa niedyspozycja sprawiła, że jedno uszko klapło i za parę dni wszystko wróci do normy i z chodzeniem i z uszyskiem ;)

Aguś, chciałam zapytać po jakiej części czopka pyralginy młodemu przechodzi gorączka? udaje się przy jednorazowym, doraźnym podaniu? czy np musisz podać 2x dziennie?

Posted

Ja dawałam Oskarowi pół czopka i gorączka spadała po jakiejś godzinie. To czy podawać jeszcze raz, zależy czy zacznie znowu gorączkować. Jeśli temp. będzie powyżej 40*C to podałam bym kolejne pół wieczorem.

Posted

[quote name='agnieszka24'] Oskar wziął sobie miśka, zaniósł go na łóżko i wypruwa z niego watkę :diabloti: To też jest super zabawa :evil_lol:[/QUOTE]
Oskar Rozpruwacz :evil_lol::evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...